Paolo de Vesir

XSS kanibalizuje sprzedaż XSX czyli wersji dla tych bardziej wymagających graczy. Jeszcze jak sprawdzą się ploty o wersji PRO to już w ogóle będzie beka - w obrębie jednej generacji sprzętu trzy konsole, między którymi jest astronomiczna różnica w mocy. XSS XSX XSUltra? noice

To nie problem w sumie. Oni i tak trzymać się będą zamysłu - console first i to owocuje dopracowanym grami.

Na PS5 jest, a na PC (może) będzie. Na PS5 najczęściej działa od razu. Nie można wypierać faktu, że koncentrowanie się na jednym sprzęcie to jest zbawienie dla graczy.

PC spoko, ale nie w salonie.

Moje plucie na tę grę to chyba coś w rodzaju żalu, że jednak nie zasmakowałem tego o czym się zachwycacie. Bo szczerze mówiąc jako gracz to powinienem być, i w sumie jestem, szczęśliwy, że niektórzy wciąż potrafią tchnąć życie w skostniałe schematy. Godne jest to podziwu. a drugą Zeldę oczywiście kupię, bo do niektórych gier muszę podejść kilka razy, aż zaskoczy - miałem tak z Horizonem, The Last of Us i może będę miał tak z Zeldą

Dla mnie najlepszym otwartym światem do tej pory jest Death Stranding, bo oparł gameplay na rozbudowaniu najbardziej prozaicznej czynności jaką w grach jest poruszanie się. No, a potem przyszła Zelda i w sumie podciągnęła to do potęgi entej. edit: No i WoWik, ale takie już mam zboczenie

Otwarty świat w tych grach od Sony istnieje jedynie po to żeby mnie wkurwić i sztucznie wydłużyć rozrywkę.

nie wiem czy na bekę, ale play anywhere czy cross-buy to jest jednak zycko sam nakupowalem swojego czasu mnóstwo gier na PlayStation tylko pod perspektywę tego że ogram je z czasem na Vicie ojezusie; Tearaway na PSV, tak musi wyglądać raj

Jeszcze dodatkowo rozbijając tę grafikę i mówię tu tylko o pozycjach oznaczonych ptaszkiem lub minusem: Z nowych gier 1st party ukazało się As Dusk Falls, Minecraft Legends i Pentiment, z czego tylko to ostatnie faktycznie zebrało dobry odzew wśród graczy i recenzentów. Grounded jest grą która wyszła z wersji beta. Nie ukazały się zaś: Redfall, Starfield oraz Forza z czego tylko ta ostatnia jest pewniakiem. Oferta raczej podsumowuje, że GamePass jest świetną usługą, ale Xbox jest zbędny aby mieć dostęp do tych wszystkich tytułów. Tak, na PC czy Xboxie ogranie części z nich wyjdzie taniej niż zakup na własność, ale mając już PS5 taniej wyjdzie mi kupić te gry niż dokupić kolejną konsolę. Stąd nie dziwi mnie (rzekoma) większa popularność XSS nad XSX. Po prostu XSX okazał się być jedynie GamePass Playerem, ale w wersji premium.

Mi tam obecny UI pasuje - schludny, czysty, wiem gdzie wszystko jest bez "kilkania 5 razy". Najlepszy UI ze wszystkich konsol, a karta gier z osiągnięciami, klubami i statystykami to jest samo sedno konsolowej rywalizacji. <3

Niektórym (w tym mi) pomogła zmiana języka konsoli/systemu na angielski.

https://www.eurogamer.pl/wyszlo-nie-najlepiej-ghostwire-tokyo-zalicza-falstart-na-xboksach Chyba, że już naprawili to posypuję głowę popiołem.

a jak robili dla Sony to udało się zrobić 60 klatek na słabszej konsoli, czary nawet Ghostwire działał dobrze, ale mieli rok na port i wydali słabsza wersje na mocniejszą konsolę KIEDY TEN XBOX PRZESTANIE WYGRYWAĆ?!

Ja zaś po końcówce i ja pierdolę. Jak można dostarczyć taki piach po tak intensywnym odcinku poprzednim? Straszny niesmak, mocno spłycone to wszystko.

Nie dogodzisz, bo XGS to najbardziej leniwe, nieambitne 1st party w branży. Tylko ty tego nie zauważasz.

blagam cię, jedna jaskółka wiosny nie czyni - pewnie projekt który tango robiło od lat i rzutem na taśmę trafiło na Xa

To nie ma większej różnicy kiedy wyszła - faktem jest, że MS potrafił zadbać o takie gry na swój sprzęt. Nikogo nie obchodził mniejszy budżet, bo Ori jest zwyczajnie wyśmienitym tytułem. Nie wyśmienitym, bo: w GamePassie bo tanio nie ma co słuchać recenzentów Była zwyczajnie wyśmienita i takiego poziomu MS nie potrafi załatwić od lat. Jebani partacze ze Spencerem na czele. No, ale na tym E3 to już zaorają: kolejne trailery CGI bez premiery, world exclusive reveal gier do XGP i na końcu BOMBA - FORZA MOTORSPORT, bo przecież HaloForzaGearsy. no chyba, że nie zakończą do tego czasu przejęcia ActiBlizz, to pokażą festiwal indyków żeby komisje nie pomyślały, że Xbox za dobrze sobie radzi

Pomyliłeś się o jedyne 2.5 roku.

Trochę tak sobie schlebiasz, bo Sony i Nintendo w tym samym czasie wydali i załatwili mnóstwo wartościowych deali. Żadna strata. Kiedyś pomyślałbym, że to starcze pierdolenie, ale dzisiaj odpalam sobie gierki z GBA czy GBC i cholera, jest BARDZO dobrze. Polowanie na 3DSa i PSV/PSP dalej trwa, dobre gierki się nie starzeją albo robią to godnie.

Nom, a przy okazji załatwiło sobie Final Fantasy XVI, a Showcase pewnie pokaże jeszcze kilka gier na najbliższe miesiące. Twoje porównanie do popeliny jaką dostarcza MS jest zwyczajnie niesmaczne.

OK, może jest na razie średnio, ale jak już przejmą ABK to będą sypać "console exclusive revealami" i CGI gier na 2030 jak z rękawa. Nie no, dobra, nie ma co się nabijać - gier się nie robi w rok, był covid, praca zdalna, więc to wszystko się przesuwa. Z resztą Sony i Nintendo też nic nie wydają. a nie, czekaj

Gracie w gierki 7/10 i nie czujecie pewnych niedociągnięć, umowności czy braku budżetu? Tu nie ma co bronić. Przy budżecie MSu tu się powinny sypać dziewiątki na dziesiątkach. Także bez tekstów o schodzeniu na psy, bo zeszła na psy, ale jakość gier tworzonych pod gamepassa. Dajcie mi kurwa normalny, dopracowany retail od MSu, zapłacę z pocałowaniem rączki, ale niech to będzie PREMIUM.

Tak, pierwsza w 4.5 roku po premierze, a druga - w pół roku. Tylko co to ma do rzeczy?

grozisz mi?

Jeśli ktoś chce podłączać kąkuter pod TV to jest to raczej droższa zabawa niż granie w FHD, bo tam te średniowieczne karty jeszcze się sprawdzają.