Paolo de Vesir

Sony ładnie obrodziło w tej generacji w gierki chociaż fakt, mają zadyszkę. Druga sprawa Don, że ty jesteś corowcem, a rynek nakręcają każuale - wystarczy kilka reklam Call of Duty, jakieś gierki z ładną graficzką na PS6 i nikogo nie będzie Xbox obchodził. Marketing Xa leży, a to on sprzedaje w głównej mierze gry.

Spencer? Zwykły zbrodniarz wojenny.

Spójrz na fakt, że jednak masz konsolę A i B, ale druga ma to co pierwsza + exy. Nie mówiąc o tym, że dziwnymi decyzjami MS podkopał XSX i teoretycznie słabsze PS5 lepiej radzi sobie z multiplatformami. Mniejsza sprzedaż to też mniejsza szansa na tym, że twórcy pochylą się nad mniej popularnym sprzętem aby gry działały tam możliwie jak najlepiej. Tutaj MS powinen pokazać jaja i krótko, ale treściwie: - pełna opcja wydawnicza - klasyczna konsola na styl X360 - nierealne Zwłaszcza, że ci ludzie czasem nie potrafią gry zoptymalizować na 3 platformy jakie posiadają, a oni chcą wydawać na wszystko.

Problemem były też z utratą zapisów, zawieszaniem się gry czy niemożnością stworzenia wyścigu będąc w lobby. Były mniejsze i większe błędy, jak w każdej grze. Naprawili to super. Ty zaś zabetonowany jesteś na to, że pomimo tego co zrobili Turn10 gra będzie s(pipi)ona na zawsze. Nieźle zabetonowany masz łeb, kolego.

Wracamy do punktu wyjścia - nie model wydania jest problemem, a jedynie na jakiego developera trafimy. Nie obawiam się o to co wyda id pod egidą MS-u, jak nie oczekuję od Blooberów, że dostarczą za 3 bomby jakości gier AAA.

ale nie rozumiem o co sie teraz srasz? GTS też nie dostarczyło na premierę, ale wracamy do punktu wyjścia - może i produkt (pipi)owy, ale przynajmniej za pełną cenę

Historia bardzo podobna do Sea of Thieves, gry z abonamentu. Forza Motorsport dostała lepsze oceny niż GTS, a jej głównym zarzutem bylo niedostarczenie zapowiadanej rewolucji, słaba kariera i brak zawartości. Nie wiem czy możemy mówić tu o rażących błędach. a gra wyszła w abonamencie

Do zaoferowania to ma akurat więcej niż przez drugą połowę gen. 8, ale wiem o czym mówisz - dla mnie wygląda jakby zbroili się aby ostatecznie i tak wyciągnąć ręce po pieniądze klapów. Tak jak ktoś w necie napisał: masz Halo, Forzę i Gearsy Vs Halo, Forza, Gearsy, The Last of Us i Horizona. Nie wiadomo czy te gry będą wychodziły z opóźnieniem czy day1 (pewnie to pierwsze), ale generalnie MS swoimi zagrywkami wypchnął mnie siłą z własnej marki. Zobaczymy.

Dobrze, dostała na koniec, ale wymóg online był do samego końca. Nie wiesz jak będzie z Forzą. Żadne odpływanie, po prostu uważam, ze teza abo - źle, retail - dobrze nie ma odstaw w rzeczywistości.

GTS było półproduktem na start, ale rzeczywiście pomogło w stworzeniu GT7. Przy Forzy może być podobnie, zwłaszcza że jednak Forza to kompletnie nowa platforma. Czemu jednym klaszczą a drugim wytyka się abonamentozę? Bycie wyruchanym przez wydawcę na 3 stówy boli mniej niż za miesiąc abonamentu?

Greg, ale trochę naciągasz pod tezę. Szukasz winnych nie tam gdzie trzeba - FF16 działa na PS5 jak (pipi) (performance), a Spiderman2 nie dostal chyba żadnej nagrody poza srebrem na rozczarowanie roku na forum - rzekomo obecnie najlepsze studio Sony - i jakoś żadna z tych gier nie powstała w abonamencie.

Jest bardzo dużo dobrych gier MSu które nie są usługami. Po prostu taki kierunek obrał MS, bo sorry, ale gry usługi wydaje też Sony i to za pełną cenę a nie wychodzi na to żeby Gran Turismo Sport czy Destruction All Stars były sukcesem, a Frakcje 2 nawet nie powstały.

Z drugiej strony co konkretnie przemawia przeciw takim grom na premierę? Jakość gier wynika głównie z umiejętności twórców, a nie modelu dystrybucji. Są fantastyczne gry w abonamentach i koszmarki w retailu.

Najgorsze jest to, że Spencer naprawdę widać, że się starał i można było poczuć po tym 2017, że Xbox się rozkręca - XOX, GamePass z grami na premierę, załatwienie większej ilości japońskich gier, fenomenalna wsteczna. Ten gość zrobił naprawdę wiele dla marki, ale smród za Xem ciągnie się od prezentacji TVTVTV i smutni panowi w garniturze zadecydowali, że trzeba iść w multiplatformy. a oberwie się Spencerowi, cóż, pewnie ładną premierę przytuli na koniec xd

Nawet jak z opóźnieniem będą te gry wydawać to jest to transakcja dość jednostronna. My wam dajemy gry z Xa, a graczom z Xboxa to w sumie nie dajemy nic więcej. Ba, jeśli sprzedaż Xboxa wyhamuje jeszcze bardziej to i sprzęt MSu nie będzie dostawał z czasem gier multiplatformowych albo traktowane będą po macoszemu. Z perspektywy czasu MS wyjdzie na tym najlepiej, bo już przychody z gier większe niż u Sony, ale szkoda że odbyło się to kosztem własnych graczy. No cóż, korpo to nie rurki z kremem.

Będzie w sprzedaży?

Potrzebna, bo MS zarabia pieniądze z gamingu czyli to na czym im koniec końców zależało.

Jednak przy Ara czy Gears Tactics postawiły wewnętrzne ściany i gracze na XBoxie dostali te gry jako drudzy. Czekam na potwierdzenie czy PS5 dostanie te gry day1 to przynajmniej sprzedam XSX i zrobię upgrade karty graficznej.

Na razie nie wygląda aby zmienić miało się coś w kwestii tego co od dawien dawna jest problemem Xbox, czyli brak wewnętrznej spójności. Nie wiadomo które gry będą day1 na innych platformach, a które nie, czy XGP dalej zachowa się w podobnej formie (w świetle pogłosek o niewydawaniu CoD-ów w XGP) i dlaczego powstają wewnętrznie exy na Xbox for PC, ale już nie samego Xboxa.

W sumie to zależy od studia - jak gry 1st party od idSoftware czy Fable od Playground zawiodą to będę pewny, że tutaj na niekorzyść działają budżety, a nie słabe zarządzanie czy brak umiejętności developerów.

Zero zaskoczenia. Być może człowiek w końcu widząc nową zapowiedź będzie czuł spokój, a nie obawę czy budżet z XGP nie odbije się na jakości tych gier.

Po ok. 80h mogę powiedzieć, że "ukończyłem" Forzę Horizon 5 na XSX. Co tu dużo mówić? Nawet najgorszy Godrizon to wciąż najlepsze arcade na rynku. Formuła już nieco trąci sandałem, ale Playground wciąż udowadniają, że są najlepszym studiem Microsoftu - w tę grę po prostu przyjemnie się gra. Czy mówimy tu o różnorodnych rodzajach wyścigów, wydarzeniach, biciu rekordów znajomych czy niezobowiązującą jazdę aby zachwycać się fenomenalnie wyglądającym światem. Tutaj kolejny raz wychodzi punkt siły Playground - ci ludzie nawet tak pozornie monotonne środowisko jakie oferuje na początek Meksyk potrafią uczynić zapierającym dech w piersiach, a przede wszystkim - różnorodnym. Trzymam mocno kciuki aby Fable dostarczyło, bo szkoda marnować potencjał tak zdolnego studia. Wciąż warto.

Przecież ten Downpour to była jakaś abominacja. Miał momenty, ale fatalny design wrogów (poza finalnym bossem), dziwny system checkpointów i drewniany gameplay kompletnie zniszczył tę grę. W Homecoming było przynajmniej czuć Silent Hill, w Downpour mogłoby zostać kompletnie innym IP.

Dalej niech gracze idą po gównogry które większy budżet miały na marketing niż produkcje. Mówię i powtarzał będę - każualizacja branży zniszczyła gry. Gry są dla graczy a nie dla każdego.

Zajebisty design, w sumie to im dłużej o tej grze myślę to tym bardziej chcę w to zagrać. Stworki też spoczko.