Paolo de Vesir

Tak jak doświadczenie z GTSport dały pełne na premierę Gran Turismo 7 tak Forza da porządny, dopracowany na start sequel.

Hauntii wygląda intrygująco i nic dla mnie poza tym.

Dziwna definicja. Dla mnie 1st party to zawsze ktoś kto jest częścią zespołu danego wydawcy. Tak jak nie nazwę Quantum Break grą 1st party nawet jeśli IP należy do MSu, bo zrobiło je na zlecenie nienależące do XGS Remedy.

Helldivers 2 nie jest grą 1st party, Arrowhead nie jest częścią PlayStationStudios.

Każdy kto pisze dobrze o Sony = normalny. Każdy kto nie pisze dobrze o Sony = zły. Pora na wizytę u specjalisty.

Krychu, strasznie cię połamało ostatnio to SE, aż przykro patrzeć. Jeszcze jest normalna rozmowa oparta na faktach, a ty się rzucasz i ludzi od debili wyzywasz.

Pysk tam Krychu, normalną mieliśmy rozmowę, nawet w oparciu o jakieś mierzalne wartości, ale ty na srogim wyparciu jesteś od czasu jak okazało się, że jednak Sony nie zagwarantowało sukcesu ostatnich finali i jeszcze się rzucasz.

hahah beka

O kondycji Ragnaroka najlepiej mówi to, że darmowe DLC z trybem roguelike w temacie zrobiło lepiej niż sama gra. a Spiderman 2 to chyba się tylko Idziemu podobał

Nic się nie skończyło - Sony idzie w multiplatformowość, ostatnie gry też miały mieszany odbiór wśród graczy, a sami od dłuższego czasu milczą w sprawie 1st party, ale to sprawia, że i tak mają rekordowe zyski. Nic się nie skończyło, jechanie na reputacji ma się najlepiej od lat.

Patrząc, że w 2023 praktycznie przespali to jedynie pokazuje, że ludzie nie kupują wg. oferty, a przyzwyczajeń. „Inwestorzy są zawsze zadowoleni.” Sytuacja Square?

Więcej gier na wyłączność, z pewnością wyjdzie to na dobre xddd

W sumie Kraken pozwala potężnie skompresować te gry.

Nie ma czegoś takiego jak bycie pewnym końcowego efektu - każda gra, niezależnie jak dobra, musi posiadać jakąś formę marketingu. Zwłaszcza w przypadku tak dużych gier. Po prostu Microsoft z jakiegoś powodu w marketing nie inwestuje. Może przy GamePassie nie ma na to budżetu, może nie mają do tego ludzi, ale ewidentnie tego marketingu nie ma.

Raczej większość gier ma na dzień lub dwa, więc to nic nie znaczy.

Jak zamkną kolejne studio to będzie rzeź w sieci.

Oby jak najszybciej przesortowali tego FF7R na XSX. Sprawdziłbym za grosze.

Co tu dużo mówić, widać, że nie wyszło im na współpracy z Sony.

wow, wow Nie denerwuj się. Pretensje miej do SE a nie do mnie, że ich gry się nie sprzedają.

Kupili mnie trailerami, ale stracili po demku. Spodziewałem się collectathona, a dostałem w sumie nie wiem co? Nawet nie wiem jak miałbym określić - Tony Hawk meets Mario? Movement bym przeżył, ale sam gameplay loop rozczarowujący.

Zrobić dobrą grę a ją sprzedać to dwie inne sprawy. Dla każuala jedynym namacalnym dowodem na postęp w giereczkowie zostaje grafika, więc jak obcinać koszta, a jednocześnie wciąż prezentować się godnie na trailerach? Nie wiem. Może AI może jakieś sztuczki, może popularyzacja UE5.

Pytanie jak jeśli gracze mają być zadowoleni. Ciąć gry na odcinki? Odejść od brnięcia w realizm na rzecz stylizowanej grafiki? Nie wiem czy każuale polecą na coś takiego.

Kąsa chłop po kostkach, bo na Xboxie "jRPGi się nie sprzedają". Jak widać na Plejce też nie.

W przypadku Belzeboobsa? Zapewne jedno i drugie.

Summon @KrYcHu_89.