Paolo de Vesir

Po prostu nie mają konkurencji, więc doją jak się da. Wydają nowe gry, to prawda, ale jesli chodzi o remastery i bycie na bieżąco to zwyczajnie trzeba mieć SteamDecka.

dzieki piękny kawalerze, kusi ale poczekam

Dzięki, ale to jednak misja. Jakieś cebulki na VPN?

Wiadomo czy wersja pudełkowa będzie normalnie w dystrybucji czy ściąganie ze stronki jak Bayo?

Emu GBA jest tylko w tym abonamencie za 2 stówki? Idzie kupić gdzieś wyraźnie taniej?

Dawid Śmiecki rozsyła klałny, bo nie ma z czego golić forumowiczów.

Metroid w pudełku, miło. Do tego emulator GBA (szkoda ze w tym chujowym abo) i czarno biała gra z jelonkiem. doczekałem się w końcu Metroida Prime jakby ktoś się zastanawiał dlaczego ludzie biorą Decka - tez remastery i porty, ale przynajmniej za grosze i w jakości godnej 2023

Najbardziej podobały mi się remastery i wsteczna. Nie mam żalu, dla mnie ok.

pupcio, co ty PIERDOLISZ? PSP to był futurystyczny sprzet

Dzięki Greg, bo tu naprawdę wszystko jest czarno na białym. Jebać.

Wiadomka, wszyscy chcemy gier - dużo i dobrych, a tutaj Vita nie podołała, ale widać było starania - Tearaway, Gravity Rush, Danganronpa, Soul Sacrifice i sporo przyjemnych portów. Po prostu złe miejsce, zły czas, bo mało nowości. a w temacie sami modlimy się żeby było więcej portów z Gacka, remaków z GBA i lepsze wsparcie wstecznej dla Switcha, ironiczne nie sądzicie?

Przecież to co jest obecnie na Switchu to duże gry, typowo konsolowe. Na Vicie zarzutem było to, że takie Uncharted czy Killzone to gry jak zd stacjonarek, tylko brzydsze, ale często w niższym klatkażu. Teraz to możemy sobie gdybać, ale uczciwie powiedzmy sobie, że oczekiwania co do konsol przenośnych zmieniły się diametralnie.

dla mnie meh

Śmierć Vity to przykry, niefortunny zbieg wydarzeń i okoliczności. Patrząc na to że głównym zarzutem przeciw niej było to, że jest czymś w rodzaju słabszej stacjonarki (jesli chodzi o gry) to, patrząc na bibliotekę Switcha, dzisiaj poradziłaby sobie znacznie lepiej. no ale cóż, gloria victis, Nintendo dej trylogię Prime, bo nie wytrzymię!

Wybitny sukces monopolisty rynku handheldów.

klauncio

chlopie, nie oslabiaj mnie, w jednym zdaniu pisze ze wróciłem a w następnym ze skończyłem

Na razie się nie rozpiszę zbytnio, ale mam tak, że dobrze jest jak gra sobie chwilę poleży. Pamietam, że REmake3 zostawiłem na 3 miesiące, Halo w kampanii pewnie z pół roku, a remaster TLOU1 chyba na DWA LATA i każda z tych gier smakowała na tyle dobrze, że kończyłem je z wypiekami. Zwłaszcza posypuję głowę popiołem jesli chodzi o kampanię Infinite, bo tak dobre Halo nie widziałem od REACH.

Próbowałeś już Fast RMX i Redouta?

Nie mam dużych oczekiwań, bo ostatnie directy nie dostarczały, ale dla trylogii Prime zachowałbym sprzęt.

Nie będę się zbytnio rozwodził, ale wyglądające znacznie lepiej RDR2 wyciąga na moim 3060Ti ok. 45 klatek na maksymalnych w natywnych 4K, a z DLSS na Quality to praktycznie 4K/60. Forspoken w demie na high nie trzyma 60 w FHD. Forspoken to koszmar optymalizacyjny, przynajmniej na PS5 jako tako się da grać, bo PC widać potrzebuje karty za 11K do komfortowej rozrywki.

to tak nie wyglada, po prostu gra jest koszmarkiem optymalizacyjnym, a ty myślisz że jest spoko, bo twój sprzet wymusza żeby działała jako tako

Za 5 lat to wszystko co wychodzić będzie od dużych wydawców będzie miało oceny 9/10, niezależnie od jakości.

To jak mówić, że drogi na obrzeżach Bukaresztu nie są złe, wystarczy auto terenowe 4x4. edit: mnie akurat ta gra całkiem interesuje i wyczuwam, że to średniaczek z potencjałem o którym pamiętał będę dłużej niż jakimś popcorniaku AAA.

Ja jakoś tego nie czuję. Gimmick DSa polegał na tym, że był ten ekran dotykowy który diametralnie zmieniał sposób grania (czy to trzymając sprzęt jak książkę czy dodając sterowanie dotykiem), 3DS rozwinął ten koncept dodając 3D w standardzie które było już raczej kosmetyką (a czego się i tak ostatecznie pozbyto w części rewizji). Tutaj cały na biało wchodzi Switch - odczepiane joycony, multiplayer na jednym sprzęcie, hybrydowość. No i nie zaskoczyło, bo sam sprzęt ma dwa joycony i stópkę, ale czy to wystarczy do multiplayera? Mam małe dłonie, a partyjki w mario kart raczej nie należały do najprzyjemniejszych z racji maciupeńkiego kontrolera. Jeśli chcemy pograć w Mario Party to i tak najlepiej jest podłączyć sprzęt do TV i tu też podłączyć normalne pady albo dokupić joycony, a to sprawia, że pod TV mamy po prostu słabą stacjonarkę. Brakuje mi czegoś co jak swojego czasu Wii Sports czy Snipperclips pokazałoby - patrzcie, o coś takiego trudno gdzieś indziej - idziemy raczej drogą PSV i dużych tytułów na małym ekranie. Ten cały wywód to tylko chęć wyrzucenia z siebie, że smuci mnie kierunek obrany przez Nintendo, a popularność Switcha raczej nie zapowiada żeby coś się zmieniło w tej kwestii.