Paolo de Vesir

O ile wiem z gier sieciowych tylko The Division miało zadowalającą ilość zawartości na premierę. Chyba, że chcemy też liczyć kompletne gry single player z dodatkowym contentem w postaci DLC (Assassin's Creed, Wiedźmin 3) lub end-game'u (Horizony), ale to trochę naciągana definicja GAAS. Tak czy inaczej mają rok żeby doprowadzić grę do ładu i składu, mam nadzieję że nie odbije się to kosztem zawartości i nie dostaniemy kolejnego produktu gdzie 33% masz na start (np. byle jaka kampania jak w Destiny 2), a reszta to obietnica "kiedyś będzie".

twórcy: wydają całą generację niedopracowanych GAAS-ów gracze: zawsze to samo 343i: damy wam GAAS gracze: no ku,rwa... asax: o co wam chodzi? <pikachu.jpg>

Mam wrażenie, że tej generacji ludzie mają już tak rozdmuchane oczekiwania co eventów i, wyśrubowane, co do gier (chociaż nie tak wysokie jak do kobiet), że cokolwiek się teraz nie pokaże to każdy jest źle.

Jak wyżej. Gra wygląda spoko i tyle.

Shadowlandsy z premierą na 26 X 2020. Na razie na hype nie polecę, ale za miesiąc od teraz kupiony będzie 30 dniowy abo, akurat żeby sprawdzić nowe levelowanie i zadecydować czy samo core przemawia za kupnem nadchodzącego dodatku.

za miesiąc, wraz z Killzone SF w plusie no ale swoją drogą dawanie pierwszej części dywizji jak obecnie jest już dwójka na rynku to tak

W ogóle wyobrażacie sobie sytuacje jak każdy się licytuje że konsoli maks 499 i ani centa więcej a tu obie firmy 649EUR? XDDD ale byłby kwik w internecie, aż miło

To cross-gen który powstaje na trzy sprzęty o diametralnie różnych specyfikacjach , z bardzo długim czasem developingu który okazał się pełen turbulencji i po tym czasie nie oferujący zadowalającej jakości i MS po koszmarnym feedbacku stara się to naprawić na ostatniej prostej co zaowocowało przełożenie premiery o rok i brakiem mocnego tytułu startowego na XSX. W dodatku ma być to soft reboot więc są jeszcze większe oczekiwania niż dotychczas. No może być naprawdę grubo.

Oh boi, to Halo to będzie ciekawy twór, czuję w kościach.

Eh, trzeba brać póki jest. Będzie czytane.

Plusy plusami, ale Sony i tak jest w tym przypadku na wygranej pozycji. W sensie nawet jeśli obie konsole wyjdą w podobnej cenie to ludzie pójdą za znaną marką, PS5 droższe od XSX raczej nie będzie (mówi się, że to raczej będzie w drugą stronę), więc nie wiem z czym się Sony szczypie.

Nie musi to być broń boże 20h z zegarkiem w ręku, ale porządna zamknięta historia.

Jeśli to będzie pełna, zamknięta 20h historia to będzie wręcz fantastycznie i posypię główę popiołem w uznaniu doskonałego GAAS. Tyle, że na razie to jesteśmy na etapie tego czy ten cross-generacyjny twór w ogóle zostanie zrealizowany.

Z drugiej strony to wciąż jest logistyka, a gdy ekonomia stoi w miejscu to zakup konsoli schodzi gdzieś na drugi plan.

Powiedzmy, że po tym co zobaczyłem i co do tej pory oferował praktycznie każdy GAAS tej generacji jest to przekonanie graniczące z pewnością, ale może tym razem się uda. Kurcze, żeby tak spróbować np. wydać kompletną grę na premierę, z pełną zawartością i tylko dodawać ew. DLC, gdyby tylko tak się dało. hmmm

Czyli wydajemy 1/4 gry za full price.

Cała sytuacja może równie dobrze wynikać z tego czy będzie sens (albo możliwość) wydać konsolę jeszcze w 2020. Za moment rozpoczyna się okres szkolny, przewidywany jest ogromny wzrost zachorowań i być może kolejna zadyszka światowej gospodarki. Może gadanie gadaniem, że 2020 fo' sho', a ostatecznie każdy szuka tylko wymówiki aby popchnąć konsole na 21.

Mają plan 10-cio letniego wsparcia Halo infinite, więc w 2021/2022 wersja z kampanią (lub jej fragmentem), a potem wzorem Destiny dodawanie contentu na bieżąco.

<3 Liczę, że to pierwsze jaskółki MSu który ma zamiar podjąć rękawicę rzuconą przez Sony i zawalczy o portfele polskich graczy. W PS5 to zapewne będzie z przodu więc raczej świeciło w oczy.

Tak po prawdzie z takich kampanii reklamowych widziałem raczej tylko konsole w niektórych elektromarketach, a i to nie zawsze włączone.

Pewnie (chwilowo) przez koronkę, bo jedyne co słyszę od moich znajomych którzy już mieszkania pokupowali te 2-3-4 lata temu że mieszkania już dwukrotnie zyskały na wartości względem tego ile płacili za nie w stanie developerskim. Mowa jest co prawda o Gdańsku, ale to wciąż Trójmiasto.

Straszne co alkohol potrafi zrobić z człowiekiem.

+1, mam podobnie. Chęć na granie gierki jest u mnie odwrotnie proporcjonalna do wzrostu temperatury i długości dnia, więc pogoda nad zatoką gdańską ostatnio bardzo mnie rozpieszcza. Co raz więcej dni deszczowych, o 20.30 jest już wystarczająco ciemno aby komfortowo grać, a człowiek w ogóle ma jeszcze na granie siły. Będzie nadrabianie backlogu, zwłaszcza w zakresie horrorów które wydają się wręcz stworzone na deszczowe, jesienne noce. Normalnie aż jestem podjarany samą myślą o graniu w gierki, cudowny okres.

To nie jest trochę tak, że zaliczacie gry taśmowo? W sensie jedną skończyć i cyk od razu następna, bez przerwy, granie jako praca codziennie, aby wyrobić terminarz?

ale jaki marketing? Switch to modny gadżet, więc i tak zejdzie na lekkości kolejne kilka baniek