Treść opublikowana przez ornit
-
3rd Strike/Alpha Collection na 30-lecie Street Fightera?
Ta składanka jest bardziej pod multi przy poniesieniu jak najniższych kosztów. Emulator+jakiś nowy kod sieciowy i napierdalanie po sentymentach graczy. Mi wystarczy ale rozumiem jak inni chcieli czegoś więcej.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Nie potrafię pisać o muzyce ani tym bardziej o zespołach, których na co dzień nie słucham. Wczoraj byłem na Immolation/Azarath/Full Of Hell/costamcośtam w Warszawskiej Proximie. Było może 200 osób, średnia wieku jakieś na oko 35 lat. Chciałem się spóźnić żeby się nie męczyć więc wskoczyłem dopiero w połowie drugiego supportu. Jaiś zespół z Austrii. Grali tak sobie. Jedyna jaskółką był cover "pull the plug" nieodżałowanego Death. Po nich zaczęły grać jakieś konkrety. Na scenie pojawili się Amerykanie z Full Of Hell. Jakies elektroniczne intra, po czym rozpoczął się totalny roz(pipi)! Jeśli miałbym wytypować jakieś wieczorne inspiracje co do mojego muzycznego życia to ten zespół zapisał się złotymi zgłoskami w moim prywatnym rankingu wpierdol/rozpierdol i wiem, że będę chodził na ich koncerty. Po tym wszystkim przyszła pora na polski Azarath. Zagrali wyśmienicie z dobrym brzmieniem, wszystko było pięknie słychać. Nie znam ich repertuaru bo ostatnią płytę przesłuchałem raz i olałem ale na żywo wypadli znakomicie. Nie było Inferno (chyba, że ściął włosy) ale chuj mu w dupę jak woli grać pedalskie melodyjki z tamtym innym zespołem. I gwiazda wieczoru. Widziałem ich po raz drugi. Wyszli lekko po 22:40. Immolation. Tak jak w przypadku Azarath ich ostatnią płytę słuchałem raz a innych wcale. Niemniej nawet nie znając ich dyskografii łatwo było się zorientować, że grają śmierć metal na najwyższym poziomie. LaVey szalał jakby nim sam Szatan zamiatał. Wujek z prawej strony starał się go dogonić a typ z włosami poza dupę napierdalał co sił w gardle. Z tego co powiedział, to nagrali się już nowego albumu i postanowili grać starsze kawałki. I tak zrobili podobno przekrój całej swojej dyskografii dodając jakieś nowe premierowe utwory z nadchodzącej płyty. Na koniec wyszli jeszcze na bis. Bawiłem się bardzo dobrze i życzyłbym sobie więcej mocy takich atrakcji w przyszłości. Hailsy! PS bilet na koncert kupiłem dzień przed w Mediamarkt (w Empiku nie mieli "bo ten Empik za mały. Niech Pan spróbuje w jakimś innym"). Za to w MM musiałem czekać na gościa, który był jedyną (pipi)a przeszkoloną osobą do obsługi nowego programu drukującego bilety w całym sklepie
-
Pochwal się...
Full Of Hell - O Jezuśku! Jaki nieboski roz(pipi)! Nie wiem co to jest, ciężko skategoryzować. Jakiś metal, grind, nie mam pojęcia. To repress kupiony po gigu. Jestem wniebowzięty. Leci u mnie nonstop.
-
Soul Calibur VI
Grafika gorsza niż w W3
- Yakuza 6: The Song of Life
- Yakuza 6: The Song of Life
-
Pochwal się...
pedalski heavy metal (pipi)!
-
3rd Strike/Alpha Collection na 30-lecie Street Fightera?
Dobry preview nadchodzącej kompilacji. Max potwierdza, że mają być jedynie emulowane wersje bazujące na arcade. Dla mnie ok chcę arcade perfect (jeszcze jakby były glitche z 3s to byłby miód np. zresetowanie gry Makoto czy freeze Uriena przeciwko Remy'emu. Brak training mode? Wątpię. Na pewno dodadzą tą opcję w pełnej wersji. Dla nowych graczy ciężko będzie bez tej opcji grać w 3s czy Alphę 3. Fajny jest podgląd ciosów specjalnych w menu. DObrze, że są przynajmniej podstawowe opcje wyboru "okienka" gry. Ja złożyłem już preorder i nie mogę się doczekać mimo tego, że mam te wersje od prawie 20 lat pod mame
- Yakuza 6: The Song of Life
-
Pochwal się...
Necrophobic "Mark of the Necrogram" Szwedzki deathmetal z tradycjami. Członkowie wierzą w Szatana, wyglądają groźnie i bluźnierczo układają grymasy na swych minach. Z pewnością popełniliby samobójstwa jak ich idol Jon Nodtveidt gdyby tylko byli tak samo głupi jak on.
-
Wasze komiksy
Dzisiaj po kilku latach w końcu dokończyłem serię "Preacher". Co tu dużo pisać fascynująca przygoda z naciskiem na jak najbardziej groteskowe ukazanie stanu amerykańskiego społeczeństwa małomiasteczkowego. Dużo nierozwiązanych wątków i w (pipi) rozczarowujący finał. W sumie nie dziwię się bo historia była tak zagmatwana i niewiarygodna, że trudno byłoby znaleźć jakieś logiczne zakończenie. Niemniej nie żałuję i uważam, że była to jedna z lepszych komiksowych serii, które przeczytałem. Było miejsce na śmiech, odrazę a nawet i wzruszenie. No dobra, w chuja was robię. Nie było tam żadnych wzruszających momentów tylko ostra jazda bez trzymanki. Z głupim końcem ale tak jak napisałem. Ciężko byłoby z tego jakoś sensownie wybrnąć. Polecam. Teraz biorę się za Swamp Thing Moore'a bo wychodzi polska wersja i zastanawiam się czy warto inwestować czy zostać przy amerykańskich TPB.
- theHunter Call of the wild
-
Monster Hunter World
Widziałeś te tempery? Bo ja nie.
-
Monster Hunter World
Są ślady ale nie ma żadnych potworów. Tylko te (pipi)one grzyby
-
Hokuto No Ken
Podobno dobra gra, trudniejsza od Yakuz. Po filmikach nie wygląda na dobrą ale może jak zlokalizują to się sprawdzi...
-
Monster Hunter World
Beczka. Żadnego potwora. Jest samo zbieranie grzybów a te ślady to Pukeja.
-
Monster Hunter World
Mam 54lvl, 98h na liczniku i jakoś nie widzę siebie grającego więcej w obecny content. Dobrze, że przynajmniej fajne rzeczy można z tych czasowych eventów dostać.
-
Soul Calibur VI
No, nie powiem. Nie spodziewałem się tego. Byłoby ciekawie gdyby ta plotka się potwierdziła.
-
Wiedźmin - NETFLIX
Dorociński ma dobrą gębę dla Geralta. Ale to Pollock.
- Dragon Ball Fighter Z
- Dragon Ball Fighter Z
-
Monster Hunter World
Mi brakuje dwóch kart. IMO najgorszy grind to te złote małe i duże korony.
-
Monster Hunter World
Ja wczoraj zabrałem się za tempered Kirin. Biegałem wokół niego strzelając z LBG. No dobra, przesadzam. Starałem się trzymać się z przodu żeby lutować mu w głowę. Zginął za pierwszym podejściem ale raz mnie zabił piorunami bo uciekł do wąskiego przejścia, w którym ciężko było unikać jego groźniejszych ataków. Już chyba nic cięższego mnie w tej grze nie spotka i rozumiem, że pozostała mi farma do platyny?
-
Pochwal się...
Przyznam, że dla mnie HH to bardziej do kolekcji niż do słuchania ale faktycznie bardzo ładne wydania!
-
Monster Hunter World
Dziś gracze chcą wszystko i od razu. Bo im się należy