Skocz do zawartości

Damk

Użytkownicy
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damk

  1. O to to. Dodatkowe postacie tylko z ARMS i Kirby. A gdzie drużyna z Xenoblade2? Gdzie Homura, gdzie Hikari, gdzie Pneuma?!
  2. WTF?! Przecież Mario Kart 8 to właśnie gra z najlepszym wynikiem sprzedażowym na WiiU (około 8.4 mln sztuk), a samo Splatoon okazało się sukcesem, nawet chyba samo Nintendo nie spodziewało się w tamtym czasie tak dobrego wyniku nowej marki (nowy system-seller, sprzedanych około 4.9mln sztuk). A wymienianie Splatoon2 wśród Mario Kart 8 Deluxe, czy Pokken DX, jest nieporozumieniem. Splatoon2 to nowa gra, pełnoprawna kontynuacja, która planowo ma zadowolić graczy z WiiU, jak i nieobeznanych z tą marką - stąd ta zawartość z oryginału. Nowa część wychodzi na nowej konsoli/co jakiś okres czasu - takie są założenia. A port sprawia, że premiera nowej kontynuacji jest oddalona w czasie. To nie jest ta sama sytuacja co przy wydaniu portów Bayonetty1&2 przy okazji zapowiedzi nowej odsłony. Nie sądzę, aby Nintendo w najbliższym czasie wydało oczekiwaną nową odsłonę Mario Kart, Donkey Kong Country, czy Captain Toad na Switch, właśnie ze względu na port z WiiU (premiera przesunięta w czasie, lub całkowite zrezygnowanie z nowej części na poczet np. DLC do istniejącego portu).
  3. Ktoś tu wymieniał 1-2 Switch, czy Snipperclips jako słyczowe party game, i o ile ten drugi tytuł oceniam bardzo dobrze (choć zaliczam go bardziej do indyków), o tyle do takiego NintendoLand się nie umywają (uważam, że późniejsze Game&Wario, Wii Party U, czy nawet Mario Party 10 też nie były tak dobre jak NintendoLand). Wsparcie 3rd party w pierwszym roku WiiU też było ok (Assassin, Fifa, Tekken, CallOfDuty, itd), a produkcje niezależne również sobie radziły na WiiU (wykuto nawet termin "nindies"). Ale nie oszukujmy się przecież - na konsolach Nintendo to tytuły na wyłączność grają pierwsze skrzypce. Pierwszy rok WiiU był bardzo dobry głównie dzięki tylu nowym produkcjom. Switch też ma ich sporo, ale przytłacza ich ta ilość wydanych i zapowiedzianych portów (bo trudno jest nazywać te wszystkie wersje Definitive/DX/Deluxe remasterami, i już chyba nawet Nintendo przestało oszukiwać ostawiając oryginalne tytuły bez tych przyrostków). Jak zapowiadano jakiś tytuł na WiiU to wiedziałem, że czeka nas nowa gra, a nie remaster z Wii. Przy Switchu zakładam, że to port z WiiU, lub port gry już ogranej na innej platformie, to niepokojący odruch.
  4. Nie zrozumcie mnie źle. Zgadzam się z tym, że Słycz może pochwalić się kilkoma (bardzo) dobrymi ekskluzywami już w pierwszym roku swego żywota, i porównując to z pierwszoroczną biblioteką gier z PS4, czy XOne rzeczywiście jest to świetny wynik. Ale na WiiU w analogicznym okresie czasu wyglądało to atrakcyjniej. Z tytułów na wyłączność: New Super Mario Bros U, Nintendo Land, ZombiU, Lego City Undercover, Pikmin3, The Wonderful 101, Super Mario 3D World, Wii Party U (i nie zapominajmy o niedoszłym ekskluzywie Rayman Legends!). Jedyne remastery, które pojawiły się w tym okresie to bodajże Wind Waker HD i Wii Sports Club (zaznaczam: remastery odpowiednio 10- i 7-letniej gry, a nie "wersje DeluXe" 2- czy 3-letnich tytułów). Plus do tego ogromna baza świetnych gier z Wii dzięki kompatybilności wstecznej. Switch w pierwszorocznym rozeznaniu na tle konkurencji spisuje się znakomicie, jednak na tle swojego bezpośredniego poprzednika nie wygląda to już aż tak dobrze.
  5. No właśnie o to dokładnie chodzi niestety. Nowa konsola - nowe Mario, nowa Zelda, nowe Mario Kart, nowy Donkey Kong, nowy Smash, itd. Do takich standardów przyzwyczaiło mnie Nintendo, i właśnie za taką politykę ceniłem sobie Wielkie N. Uważam, że moje zniesmaczenie aktualną sytuacją wydawniczą gier na Słycza jest całkowicie uzasadnione i niekwestionowane. Dostaliśmy nowe Mario 3D, nowe Splatoon, nowe Kirby, a nawet nowe Xenoblade - i tak to powinno wyglądać. Porty Mario Kart, Pokken, DKC, czy Captain Toad to nie jest to samo co na przykład pojawienie się portów Bayonetty przy potwierdzeniu nowej kontynuacji - te (i przyszłe) porty najprawdopodobniej zaprzepaszczają szansę pojawienia się pełnoprawnych nowych produkcji w najbliższym czasie. A to chyba nie jest dobra sytuacja dla graczy z żadnej grupy - ani dla tych, którzy mieli przyjemność obcowania z biblioteką gier z WiiU, ani dla tych, którzy zrezygnowali ze sztosów WiiU. Porty, rematery, remejki - jestem na tak, czemu nie, te gry zasłużyły na większą popularność i uznanie, ale tylko gdy są to dodatki do nowych produkcji i nowych kontynuacji, a nie zamiast nich. Sorki Nintendo Switch, robisz to niefajnie.
  6. Damk

    Splatoon 2

    80 złotych w eShop Pamiętam reakcję na ploty na temat rozszerzenia singla w oryginale na Wii U, więc popyt na pewno jest. Ja sam bardzo chętnie przytulę nowy tryb fabularny w Splatoon. Wygląda więc na to, że gierka nabierze pełnoprawnego kształtu rok po swojej premierze - jak się okazało - ponaglonej premierze... Może wydadzą odświeżoną wersję pudełkową "Deluxe" - tutaj: "Octo". Na pewno produkcja amiibo octolingów już idzie pełną parą. Co jak co - ale "nowa" (niespełna 3-letnia) marka chyba na dobre rozgościła się już u Nintendo.
  7. Dokładnie. Ten Smash też wygląda na port z dodatkową zawartością. W takim tempie wystrzelą się ze sztosów z WiiU w 2019, 2020 roku? Szkoda, że będziemy musieli czekać tak długo na nowe kontynuacje. Na WiiU może i nawet była bieda, ale chociaż zapewniali jeden nowy ekskluzyw na kwartał. Switch będzie kurzył się znacznie częściej i dłużej
  8. Chociaż Splatoon przestanie być nazywane wersją 1.5, i zasłuży na 2 w tytule (a same pogłoski o grywalnych oktolingach sięgają czasów oryginału z WiiU!) Szkoda tylko, że tak późno od premiery, za dodatkową opłatą, i tuż przed momentem, kiedy będą chcieli zacząć pobierać haracz za granie online ...
  9. 1. Captain Toad 2. Super Smash Bros 3. Okami Niestety miałem rację...
  10. 1. port z WiiU 2. port z WiiU 3. i port z... remaster z Wii/GC ?
  11. Ja tam będę narzekać, bo nie po to zaopatrzyłem się w nową konsolę , by grać w co dopiero ograne gry... To znaczy nic nie mam do tych portów i (quasi-)remasterów, dopóki nie zastępują pełnoprawnych nowych produkcji w lineupie - a tak jest od początku istnienia Słycza niestety. Od czasu do czasu remaster, tudzież remake gry z Wii, czy z GameCube'a przygarnę z otwartymi ramionami, na przykład Muramasa: Demon Blade, czy taki Luigi's Mansion z unowocześnioną rozgrywkę w oprawie High Definition chętnie bym sobie odświeżył. Choć oczywiście wolałbym nowe produkcje i nowe kontynuacje
  12. A mi się konikiem bardzo przyjemnie galopowało (plus miła muzyczka). Chociaż rzeczywiście wręcz znikomo uwzględniając ogrom świata. Zazwyczaj na piechotkę - z teleportacji korzystałem bardzo rzadko (nawet nie wiedziałem, że koń nie teleportuje się razem z Linkiem). Zaraz minie roczek - były jakieś ploty na temat edycji GOTY, czy - jak coraz częściej u Nintendo bywa - edycji DeluXe ?? Jeżeli Nintendo idzie z duchem czasu, to może przy odgrzewanych kotletach, przepustkach sezonowych, czy zbliżającym się płatnym online, i wersje gry roku się pojawią?
  13. Dokładnie - brakuje gierek z kanapową kooperacją. Switch zaraz będzie miał roczek. WiiU w tym czasie dorobił się Nintendo Land, Wii Party U, Wii Sports Club, Rabbids Land, do tego New Super Mario Bros U, Super Mario 3D World, czy Rayman Legends (nawet Pikminy3 doczekały się fajnego trybu dwuosobowego). Osobiście bardzo liczę właśnie na nowe Pikminy w tym roku. Choć znając historię (Wii nie doczekało się własnej odsłony), i aktualne zapędy Nintendo (port, remaster, kotlet), nie jestem już tego taki pewien .
  14. A tak ogólnie to na co czekamy? To jest: jakie sztosy są zapowiedziane na na drugi rok Słycza? Rozumiem, że Bayonettka "się robi", więc tak szybko nie zobaczymy produktu finalnego. Pokemony też "się robią", ale ostatnio pokazali tylko gościa, który siedział przy laptopie i powiedział, "że robią", więc tutaj sytuacja podobna. Oprócz nowego Kirby'ego coś wiadomo na sto procent?
  15. W lutym ma pojawić się "Fe". Plusem na pewno jest jednoczesna premiera gierki na wszystkich docelowych platformach, a nie z półroczną obsuwą dla Switcha. Coś jednak czuje, że - tak jak w przypadku Rime - zrezygnuję z zakupu wersji słyczowej ze względu właśnie na te zbyt duże kompromisy na tabletokonsolce... No ale może dadzą radę, a dodatkowo to całe HD Rumble będzie jakimś wyróżnikiem wartym zainteresowania.
  16. Damk

    Xenoblade Chronicles 2

    Czyli to rzeczywiście komuś działa? Bo kombinowałem ze statami i boostami, a i tak bureidy wypadają mi całkowicie losowo. Wynikowy żywioł blejda i tak nie zgadzał się z przynależnością do danej podbitej cechy - np. wzmocnione Bravery powinno zwiększyć prawdopodobieństwo wylosowania blade'a żywiołu ogień lub woda, ale jakoś nie zauważyłem takich rezultatów. Czy po prostu mam pecha ?
  17. Dokładnie. 1-2 Switch to nie ta liga co Wii Sports, czy NintendoLand. Przydałby się jakiś zestaw gierek pokazujący potencjał joyconów, w które grało by się tak przyjemnie.
  18. Rewolucja u Nintendo polega przede wszystkim na tym, że wprowadzają jakiś gimmick jako standard. Model dwuekranowy na stacjonarnej konsoli natywnie jeszcze nie występował. A tutaj wszystko się na tym opierało: od obsługi systemu, poprzez asynchroniczny gameplay, po funkcje TV-Off Play. (A wybór technologii oporowej w ekranie dotykowym był przemyślany - do precyzyjnych operacji używałeś stylusa, a reszta interakcji nie miała polegać na mazianiu paluszkami, a na pojedynczym dotknięciu tak jak przy zwykłych przyciskach.) Podobnie było z Wii: motion-control obsługiwały standardowe kontrolery. Nie jakieś dodatkowe opcjonalne akcesorium. Postawienie wszystko na jedno rozwiązanie i próba jego spopularyzowania - raz okaże się sukcesem, innym razem może się nie przyjąć.
  19. No, Switch ma atrybuty by tak się stało. Nintendo nie zrezygnuje z ogromnej rzeszy casuali, a Słycz wydaje się być świetnym gadżetem, tak jak kiedyś Wiiloty i motion-control. Przy WiiU gdy gimmick się nie przyjął, to zaczęli dbać o świetne gry na wyłączność. Ale to o dziwo nie uratowało sytuacji .Tutaj widać, że będą działać jednocześnie w różnych kierunkach, i to pewnie w takich, których się nawet nie domyślamy (tak jak teraz przy Nintendo Labo). Kiedyś ogłoszona platforma quality-of-life wcale nie musi zatrzymać się przy Wii Fit z Fit Meter i BalanceBoard.
  20. Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że Nintendo potrafi zaskakiwać. Czy może jednak ktoś przewidział, że Nintendo będzie sprzedawać... kartonowe akcesoria zrób-to-sam do Nintendo Switch?? Coś czuję, że na samym kartonach nie zarobią, bo chyba będzie łatwo obejść mechanizm autoryzacji oryginałów , a i materiał niedrogi Tańszych zamienników będzie sporo.
  21. No, gierki z 2014 już prawie wszystkie wykorzystane: DKC: Tropical Freeze, Mario Kart 8, Bayonetta 2. Ostały: Super Smash Bros for WiiU i Captain Toad: Treasure Tracker (no i może takie coś jak Pullblox World ktoś kojarzy ). Gierka świetna, ale ograna 4 lata temu, więc nie zanosi się na ponowny zakup. Bardzo chętnie przytuliłbym nową odsłonę, ale zapowiedź portu chyba zaprzepaścił taką możliwość . Sporo tych 2-wymiarowych platformówek w tym roku chcą wydać na Switcha: nowe Kirby, port DKC, i nowego Yoshiego (a i pewnie obowiązkowy Mario 2D też się robi).
  22. Nope. Nie miałem nigdy takich marzeń. Ja preferuje granie na dużym telewizorze, z dobrym udźwiękowieniem, na wygodnym siedzisku, i tego typu klimaty. Ale nie żebym się wzdrygał przed handheldami, choć jak w nie gram, to i tak głównie w domku, więc... no, kto jak lubi. Ale nie można się nie zgodzić - Switch jako przenośne WiiU/PS3/X360 robi wrażenie.
  23. Damk

    GOTY 2017

    Najbardziej GOTY gra roku 2017? 1. The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2. Xenoblade Chronicles 2 3. Super Mario Odyssey Najlepszy remake/remaster 2017? nie grałem w remastery... Największy rozczarowanie 2017 pojawienie się SeassonPass/DLC do Zeldy Największy rak branży? "EA - za forsowanie przegiętych grindfestów/lootboxfestów" Konsola roku 2017 Nintendo Switch
  24. Damk

    Super Mario Odyssey

    Słabo obeznanych z gatunkiem może odrzucić. Ta sama osóbka w przytoczonym przykładzie nie dała rady ukończyć Mario na Wii - po jakimś czasie (mimo początkowego efektu "wow") gra ją znużyła, znudziła, bądź zmęczyła. Obstawiam to ostatnie. Niektórzy nie są przyzwyczajeni do wyzwań, a ostanie generacje samograjek nawet nie próbują ich stawiać.
  25. Damk

    Super Mario Odyssey

    Czy to jest gra 6/10, 10/10, czy 8/10? Gra przyciąga słaboobeznanych, i to jest jej zaleta warta +1 do ogólnej oceny. Galaxy1&2 mimo swego znamiennego kunsztu, odrzuci takich graczy poziomem trudności, wymyślnym sterowaniem, czy choćby dzisiaj pikselozą starannie ukrytą w świetnej stylistyce... 3D World już takich błędów nie popełnia udostępniając noob mode, endgame, i inne tego typu ułatwiajki, ale przede wszystkim to tryb kooperacyjny wysuwa się na prowadzeniu i jest głównym motywem przewodnim gierki ułatwiając (lub utrudniając) rozgrywkę. Odyssey działa podobnie, dodatkowo wprowadzając pierdółki z piaskownic/openworldów typu przebieranki, zbieractwo, samo(pipi)ki, itp. Dowodem może być sytuacja gdy kilkuletnie dziecko dostaje w Wigilię Switcha w edycji SMO, a po Świętach nie ma w co grać, bo już przeszło grę (tj. główny wątek). I nie mam na myśli zarzutu niskiego poziomu trudności produkcji, a to, że przez całą Gwiazdkę z ekscytacją naparzało nieprzerwanie w Mario Jako klasyczne Mario bywało lepsze, jako odświeżone Mario bardzo dobre, jako gra świetne. Nie zdziwię się jeżeli ktoś uzna to Mario za GOTY, ale jednocześnie nie zdziwię się gdy w ogóle nie pojawi się w trójce najlepszych gier z 2017...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...