iluck85

Kwintesencja lat 90 z N64 pod strzechą. PSX miał lepiej, ale to inny temat. Ale tak właśnie wtedy wyglądało granie w gry na Nintendo z grami za 300zl

Ale kto każe Ci się godzic? Głosujesz swoim portfelem. Nikt Ci nie każe ani nikomu innemu na forum kupować konsoli i gier. Pomimo że wczoraj własnej jebnął ost bastion „statej szkoły”, to ja nadal jestem za pudełkiem. Można kupić używaną, sprzedać. Płacz będzie jak te pudełka znikną na amen i zaczną się cyfrowe podwyżki. 500zl za gierkę nie powinno nikogo dziwić.

Były fizyczne wydania, sklepów z grami było znacznie więcej, nie było online i kupowania online. Do tego dochodziły co week giełdy różnej maści. Gry na N64 latały w wielu obiegach. Nikt nie miał kolekcji pudełek. Kumpel miał 2/3 gry i je rotował. Brakuje ojca chrzestnego Nintendo. Xbox ma ASX. Czy kierunek Nintendo jest nam znany od kilku lat?

Na tym forum czytanie ze zrozumieniem to inny wymiar

Credo forum. Tu nie ma jednej słusznej drogi. Jeden kupuje kartę za 15k i się jara wynikami w 3D Marku, drugi kupuje pudełko z indykiem na Switcha, trzeci ściąga za darmo na epicu jak rzuca, czwarty kupi na Steam za 9,99, piąty kupi cyfrę, szósty kupuje grę ubi na premierę za 280zl Niech każdy robi jak chce, czuje, jaką ma potrzebę, jak stoi finansowo, jaka faza księżyca i co tam jeszcze

Twin Peaks też nadrobiłem po latach dopiero, bo jak był jego czas ja nie byłem "zainteresowany" Ja oglądałem McGyvera, siostra Przystanek Alaska i ten TP gdzieś z boku przeleciał. No motyw przewodni znają wszyscy, nawet jak nie oglądali. Często na FB w tych szortach wyskakiwały mi migawki z serialu "Dzień Szakala" Z racji tego że lubię te klimaty strzeleckie, snajperskie, to rzuciłem się na Showtime i zaliczyłem cały sezon 10 odcinków. Aktor grający Szakala nie usiadł mi w 100%, ale może być. Nie jest to poziom Daltona z Bonda którego uważam za najsłabszego agenta 007. Motywy strzeleckie, przygotowań są mocno ok, ale całość. No solidny serial, nie taki oczywisty, podobały mi się wątki śmierci niektórych osób. Skąd koleś ma skilla i skąd się wziął dopiero są wyjaśnione w przedostatnim odcinku- jak już wspomniałem, nie leci serial w oczywisty i schematyczny tor jazdy. Wątek żony totalnie z tyłka- i ten brat... Kontrolne strzały kilka m wyżej nad ochroniarzami- no dramat. No i wiśnia na torcie- ta czarna z MI6. Nie pamiętam kiedy tak mnie drażniła jedna z głównych aktorek. Jej wątek, wątek rodziny, zachowanie, gra. No D R A M A T po całości. God Bless że nie będzie jej w drugim sezonie.

Ograłem na PC. Nie czytasz dokładnie tego co napisałem i wyciągasz z kontekstu jeden wątek- olałem kupowanie pudełek. Logo Xboxa boli? Fan od 1 konsoli, 3 kupione na premierę, także ten....

Chce kupić Wukonga na Xboxa- nie kupię, bo nie ma. Chciałbym uzbierać wszystkie Forzy Horizon na Xboxa. Nowych nie kupię w sklepie, bo nie ma. Na necie jakieś chore ceny, a używane to tak średnio lubię. Opłacam abo i ogrywam przeważnie na PC, samego Xboxa już dawno nie odpaliłem. Kupowanie pudełek na Xboxa olałem. Tyle albo aż tyle. Ale ostatnio lubią wypuszczać ponownie gry, to już bez carta, jest kodzik do pobrania- Octopath Traveler czy Nier Automata. Cena dużo niższa.

Znaczek nie robi, bo ja wielkim fanem N nigdy nie byłem. Mają swoje exy które zagram na ich konsoli. I znaczek nadal niczego nie zmieni, że pójdę po Mario Kart za 90 euro. Już to napisałem w dziale Xbox- przerabiałem to 10 lat temu. Mam szafkę wypełnioną pudełkami gier na PC i mogę to wyrzucić za okno. + tylko taki że mam wszystko w bibliotece, głównie na Steam. Ale nie sprzedam tego ani nikt już tego nie użyje, bo kod w pudełkach jest przypisany do mojego konta. To git, można puszczać dalej na OLX Zbierać już nie mam zamiaru.

Ja olałem Xboxa, bo nie ma pudełek- MS olał. Nie ma wszystkiego na pudełkach, są problemy z dostępnością. No i też fakt, że tam trzeba pobierać. PS5 to jest różnie. Są gry gdzie całość jest na płycie, ale są też jak na X- trzeba pobrać. Ostatnim bastionem był Switch, ale tutaj nie wiem co się odjebało i chyba nikt nie kuma do końca motywu z kluczem.

Step 3: Play the game. Once the game is downloaded, you’re ready to play! An internet connection is only required when you launch the game for the first time. After this, the game can be started even without an internet connection. However, like regular physical software, the game-key card must be inserted into the system in order to play the game. I tak ten "klucz" musi być w konsoli. To jest furtka i nadzieja że ten "klucz" można puścić dalej. Niech to rozwiną mocniej i wtedy dayone albo olać.

Cart robi za klucz który odpali opcje pobrania- całej gry czy tam połowy. Ale pytanie czy ten klucz mogę puścić dalej i ten klucz zadziała na innej konsoli czy przypisany do mojej, pobrane, koniec. Jeżeli ta druga opcja, to te pudełka nie mają kompletnie sensu.

Można zmienić nazwę tematu albo dać nowy temat w dziale graczpospolita- ZAKUPY KEYOWE. Jaki dziś klucz kupiłeś.

Miałem wrzucać. Ja nie kumam, po co te pudełko? Po co w ogóle jakiś cart? Cart jest moim kluczem do pobrania gry- dzizas, co to za bełkot. O ile byłem chętny na sam sprzęt dayone, tak zaczynam kminić czy to ma sens jakiś?!

Valve czekam ze swoim SD2 na jakiś większy rozwój technologiczny, bo Z2 Extreme to za mało żeby robić nowy sprzęt. Reszta wali jak leci i coś kombinuję. W duże i nowe gry na tym nie gram, więc smoka mi nie trzeba. Ale ten Rog mi najlepiej siedzi.

Po tym pokazie N hype skręca w stronę Asusa i Vale, ale bardziej w stronę Asusa.

Onlyfans okraszony Mario i Peach? Całkiem.

Te 15k za tego smoka RTX 5090 w sumie nie wygląda tak tragicznie jakby się mogło wydawać

Na teraz jest info 89,99 euro, co daje 375zł. No 219zł już raczej nie będzie. Ja osobiście czekam na finałowe info jak to będzie wyglądać- gra na cartach czy będą jakieś kody żeby coś dobrać. Jak wykorzystam ten kod, to gry dalej nie puszcze. Czyli zablokowany rynek używek.

Ale wygoda xD A pisałem, że wtedy ceny wyskoczą, bo nie będzie alternatywy. I tutaj na biało wchodzi PC gdzie można przebierać. Zobaczymy ruch MS na innych sprzętach, ale to nadal śmiech w porównaniu do PC.

Przecież ta firma to lekkie dzbany, bo tam kasa na wyciągnięcie ręki w czasach remasterów. Doskonale pamiętam że Wiiu już było martwe, skreślony, a oni dalej premierowa cenę trzymali. Dopiero Amazon zrobił jakąś spoko ofertę z WW w bundlu. No i żyją chyba w 2017, bo wtedy może ten sprzęt robił robotę. Ale dzisiaj? To nie czasy GameBoya, rynek Pocket PC rośnie aż miło, a Valve pokazało jak to się robi. Ich exy ratują, ale ten pokaz jak widać NIKOGO z papci nie wyjebał.

Zależy- Zelda miała premierę na Wiiu i Switchu, różnice były, ale szło to ograć. Na teraz byłaby różnica- nowe Mario na Switcha 219zł vs Switch 2 399zł

No patowa syt. Bo olewają taką bazę, ale z drugiej str to napędzi sprzedaż. Z pkt widzenia graczy- chujowo. Z pkt widzenia biznesowego- mistrzostwo. Co do ceny gier i że produkcja coraz droższa. Jedno trzeba im oddać. Nie kojarzę gier na N żeby miały problem, patch dayone, poprawka poprawki. Nigdy nie miałem syt żeby Mario się zawiesił i nie mógł zebrać momenty czy wskoczyć na maszt. Link jak coś zebrał, to nie miał problemu żeby oddać innej postaci. Indiana Jones po 3 patchach dalej ma problemy Ale 400 nie wydam na Mario Karta którego ani nie odsprzedam ani nic. Czekam na dokładne info jak to będzie wyglądać.

Pytanie- te nowe Mario czy DK to na Switcha 2 tylko czy na pierwszego to też wydadzą? Ciężko olać po premierze taką bazę klientów, ale z drugiej str muszą sprzedaż nakręcić nowego. Ale odciąć z dnia na dzień, no też średnio.