zdrowywariat

W mojej opinii wszystkie bardzo dobre, dla mnie mocne dziewiątki. Ale ja tylko 3 indyki oceniam na 10: SV, ITB i Celeste, od dwóch ostatnich jestem uzależniony, raz na jakiś czas muszę zagrać. Na żadnym z wyżej wymienionych nie powinieneś się zawieść, DC to rogalik, więc nie wiadomo jak długo będzie Cię bawić, Cuphead jest naprawdę trudne, a Mark of Ninja... jeśli lubisz skradanki 3D to to jest taki odpowiednik 2D, chyba bez konkurencji.

Cadence of Hyrule: Crypt of the NecroDancer xD.

Hypetrain u mnie właśnie ruszył. Pany jaki ten trailer jest dobry, oglądam już któryś raz. Macie coś jeszcze co pominąłem? xD

(pipi)nę, jeden w Celeste brał złotą truskawę i pyta, gdzie te checkpointy, a drugi wczytał grę z savea sprzed x godzin, zamiast autosavea i biedak stracił kilka h grania xD.

A ja właśnie pobrałem Ori, bo miałem awarię neta przez dzień. I przy okazji rzuciłem okiem na demo linka dancera, no i ku jakie to jest dobre, chyba wezmę za 25e, tylko że mam jeszcze kilka gierek na wish liście, które są w promce. Jak tu żyć?

Ja dopiero po drugim dungeonie i coraz bardziej podoba się mi ta gra. Jeszcze nie musiałem korzystać z opisu, acz z dwa razy zaciąłem się na dłużej, ale po rozkminieniu myślę sobie jaki ze mnie debil, bo to było takie proste xD.

Ja przy każdym przejściu lizałem ściany, bawiłem się grą, i co ciekawe każde przejście z sześciu zajęło mi 19-21h xD.

Rozumiem, jeśli coś jest dubbingowane od drugiej, czy trzeciej części, i człowiek się przyzwyczaił do głosu bohatera/ów, ale TLOU jest od początku dubbingowane i ja pierwszy raz grałem po Polsku, dopiero później po Angielsku. A przez to, że angielski jest wybitnie dobry ludzie umniejszają naprawdę niezłemu polskiemu, bez większych zgrzytów i z bardzo dobrą dwójką głównych bohaterów, co najważniejsze.

Bardzo dobry dubbing, daj Boże, żeby inne gry miały tak dobry. Joel, Ellie, czy Bill wypadli znakomicie! Reszta też daje radę.

Wiecznie macie problem z tym dubbingiem, chooyowa to była pandora w GOW3. TLOU ma jeden z najlepszych dubbingów. A że fuck lżej brzmi od spier... no cóż, gdy Bill wku... Ellie to co miała mu powiedzieć spadaj?

A co to jakaś ujma? W tej grze polski dubbing był naprawdę dobry, jeden z lepszych, jedynie Tez trochę sztucznie brzmiała, ale Joel i Ellie wypadli świetnie! Przy 6 przejściach grałem i tak i tak, na zmianę Ang/Pl. To lepiej spier... jak nie pamiętam już, w której grze (chyba w Killzonie) i fucki zamienić na kurka?

Dobrze się zapowiada gameplay, dużo urozmaiceń, trawa (lubiłem biegać po krzakach marychy w Splinter Cell 2), strażnicy z pieskiem, nowi zarażeni. Wrócę z pracy to obejrzę na spokojnie trailery, bo przespałem newsy o TLOU2.

Włączyłem wczoraj na chwilę demo Ori, no i jest jakaś magia w tej grze, dziś pobiorę całą wersję. Wygląda cudnie, brzmi cudnie, rusza się cudnie, tylko walka jakaś dziwna na razie się mi wydaje. Za to checkpointy są sensowniej rozwiązane, niż te w Hollow Knight, no jestem za stary na archaiczne rozwiązania.

Ja jestem dopiero w drugim dungeonie i też parę razy biegałem w kółko, a że nie lubię korzystać z opisu to pewnie nabiję 100h xD. Zgadzam się z poprzednikiem, ALBW i BOTW były dużo bardziej przystępne, co nie znaczy, że łatwe. ALBW przeszedłem całe bez korzystania z opisu i tylko w jednym dungeonie pobiegałem dłużej, bo coś pominąłem. W BOTW ostatnie trzy świątynie zrobiłem z opisem, a tu to nie wiem jak będzie dalej, bo znowu nie wiem co robić.

Świruje mi ładowanie lewego joycona w handheld mode, raz pokazuje że jest rozładowany, a za chwilę, że jest naładowany. Miał kto ten problem!

Pograłem chwilę i zapowiada się bosko. Równie dobrze jak ALBW, jak nie lepiej :).

Pograłbym, bo siedzę na lotnisku w Londynie, ale tu nie ma, a cyfry nie kupię, bo jestem starej daty, heh.

Jest jeszcze tu ktoś kto narzeka na grafikę? Czy po prostu niektórzy tak mają na początku, gdy widzą nowy styl graficzny?

Zależy co rozumieć przez lepiej. Dalej jest wszystko oparte na startych mechanikach i na dwóch skillowych ruchach, jeden z nich to ten, z którego korzystali speedrunerzy, a drugi to odbijanie od ściany. Na początku nowa mechanika wydaje się dziwna, ale po opanowaniu i ostatnim pomieszczeniu farewell staje się bardzo spoko.

Gorzej ode mnie xD. Czyli skill mi skoczył :). Mi też początek wydawał się dziwny, ale później było cudnie. Drugi raz przechodzę i jestem już za połową. A padzik 8bitdo już wylądował, więc powinien być na dniach. 295h.

9:31h 3307 zgonów Ostani poziom farewell cudny - mistrzostwo designu. I ogólnie historia życiowa. Dziękuję.

Możesz. Możesz nawet liczyć na LM3 w ten dzień :).

Cudne te DLC do Celeste, ale bez ukończenia b-sideów i c-sideów nie ma co podchodzić, bo od pewnego momentu (nawet nie połowy chyba) robi się ciężko, ale ta część mi się najbardziej podoba, jest wyzwanie jest zabawa. Takie pożegnanie to ja rozumiem.

Na Retro. Za miesiąc dajrekt, a w grudniu po południu premiera.

Bo został tydzień.