Skocz do zawartości

zdrowywariat

Użytkownicy
  • Postów

    7 083
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zdrowywariat

  1. Przyszedłeś się pochwalić, że jesteś „lepszy”, bo już grasz, bo raczej nie wrażeniami z gry.
  2. Jeśli to prawda i wrzucą grę na Switcha ze zmienionym sterowaniem to będzie dobry znak na inne porty z Wii.
  3. W piątym świecie można się troszkę pogubić, ale tylko troszkę, to miałem na myśli. Jest inny od pozostałych, podobnie jak szósty. Każdy ma coś innego do zaoferowania. Każdy wygląda inaczej, każdy dodaje nowe mechaniki, które występują tylko w tym świecie. Dlatego gra nie nudzi. I skończcie z tym jechaniem Returns, bo przez waszą gadkę, ktoś komu nie podeszło TF, skreśli najlepszego DKya jaki kiedykolwiek powstał, który bardzo się różni od średniego TF.
  4. Chyba pomyliliście tematy z tym Returns? Idźcie do wątku z TF, tam możecie porównywać. Ja tylko odniosłem się do tego, że jeśli komuś nie podobał się SMB, to żeby nie skreślał Celeste, które jest bardzo przystępne, na pewno inne. Moim zdaniem świetne, chyba przez zakres ruchów, bardzo logiczny. Czyli standardowo skok, do tego dash i wspinanie się ze staminą. Te dwa ostanie dodają grze dynamiki, bo trzeba szybko myśleć. No i design leveli robi robotę, który wykorzystuje umiejętności Madeline na wszystkie sposoby. A same miejscówki są inne graficznie, każda ma swój urok, styl i gameplay, dzięki rożnym mechanikom. Jeden to nawet mała, niemęcząca metrovidania. Poza tym jest coś fajnego w zdobywaniu szczytu.
  5. Skusiłem się też na tego Messangera, początek jest taki se, pierwsze wrażenie podobne do SK, czyli nie spodziewam się niczego więcej, niż 8/10. No cóż, gram szósty raz w Celeste, zaczynam już b-sidey, moje pierwsze przejście było noobowe, a teraz będzie hardcorowe :). Nie sugeruj się SMB, co prawda nie grałem jeszcze, ale ograłem inną (podobną) grę tego studia, czyli TEINa, od którego Celeste jest lepsze pod każdym względem. Zacytuję urywek z recenzji, który dobrze oddaje klimat tej gry: „Są takie gry, przy których już pierwsze spędzone minuty rodzą w głowie myśl “oho, to będzie dobre” i nie inaczej jest z Celeste.” I tak jest w rzeczywistości, gra nie tyle co jest dobra, a dla wszystkich. Pozdro. Jeszcze kilka słów, odnośnie Messangera: graficznie jest ok jak na 8 bitów, muzycznie też, jedynie jest trochę za łatwo, a zwykli przeciwnicy na razie nie robią wrażenia, bo Ci więksi już tak.
  6. Tych gier z Lego w tytule trochę jest, obczaję. Dzięki.
  7. Zelda, Super Mario Odyssey, Mario + Rabbits - te gry raczej powinny Ci podejść. Do tego obowiązkowo Celeste i Stardew Valley, ale pewnie już ograne na którejś dużej konsoli. Tak, Switch to bardzo fajna konsolka, na pewno zostanie z Tobą, gdy już wrócisz zdrowy do domu, czego Ci życzę.
  8. zdrowywariat

    Celeste

    To akurat wiem, ale nie mam tam konta.
  9. zdrowywariat

    Celeste

    Wiem, ale da się wrzucić zdjęcie ze Switcha prosto na forum? Chyba nie? No szkoda, że trzeba wrzucić zdjęcie najpierw na inną stronę, żeby dodać tu.
  10. Rush wydaje się ciekawe, chyba że znajdzie się lepsza propozycja?
  11. Polećcie coś dla chłopców 8 i 10 lat. Potrzebuję na prezent na święta. Ostatnio wziąłem Raymana Legends i Lego City Undercover, więc te gry odpadają. A teraz biorę Crasha Bandicoota i, no właśnie i? Spyro odpada, bo chciałbym coś na dwóch playerów.
  12. zdrowywariat

    Celeste

    Pierwsze przejście: Drugie: Trzecie:
  13. Powiedział ten, co nadrabia zaległości i ostatnio ogrywał Undertale. No i git, też miałem brać, ale przestraszyli mnie tą drugą gorszą połową gry, co niektórzy. Tak, Ryu z NG na Xa by poszatkował Bayo, Kratosa i innych razem wziętych :).
  14. Powiedział ten, co Messengera na oczy nie widział. Myślę, że pytanie było skierowane do tych, co mają obie gry.
  15. Jeśli masz w co grać to ok, czekaj na promkę. Mnie też mało gier wciąga i nie tylko ostatnio. Kupiłem już około 20 indyków, ponad połowa wyleciała z karty pamięci, bo tylko zajmowała miejsce. A kto to jest ping? Hmm... gra platformowa głównie polega na skakaniu, a tu masz jeszcze wspinaczkę ze staminą i dash. Czyli platformer na 3 przyciski, w którym wchodzisz na ośmiotysięcznik, choć może się wydawać, że poruszamy się w prawo :).
  16. Ta gra jest warta 60e, to nie indyk na 8, czy niżej, jak większość. Poza tym gra jest bardzo przystępna, więc istnieje małe prawdopodobieństwo, że się nie spodoba. W przypadku słabszych, czy specyficznych indyków, ryzyko wtopy pieniędzy w „niegraja” jest dużo większe. Ta gra ma w sobie diabła, porywa i wciąga w otchłań. Gry, które skończyłem więcej, niż raz, mogę policzyć na palcach dwóch rąk... i Celeste do nich należy. Może dla hardcorowych graczy to kolejny mniej lub bardziej wymagający szpil, mi natomiast gra rzucała co pomieszczenie wyzwanie: „a teraz też dasz radę”? Co ja nie dam! A że filling poruszania się postacią był niesamowity, tor przeszkód świetnie zaprojektowany, a psychodeliczna muzyka nie ustępowała nawet po zgonie, po którym zmartwychwstanie trwało mniej niż sekundę - dałem radę. Dałem radę, bo nic nie powodowało, żebym chciał wyjść (dosłownie) z gry. Nic nie nudziło, nic nie przerywało... transu. Robisz sobie krzywdę, tak jak Kinoji, że jeszcze w to nie grasz.
  17. zdrowywariat

    Celeste

    Sugerujesz ile razy powinienem grać? A może pytasz? Jeśli to drugie to nawet jeden profil nie wystarczył
  18. zdrowywariat

    Celeste

    Kto przeszedł więcej, niż raz? Bo ja gram 4 raz po dłuższej przerwie, najpierw skończyłem 3 razy pod rząd. Kończę b-sidey, ale wiem, że jeszcze do gry kiedyś wrócę. W zasadzie włączyłem na chwilę, żeby sobie przypomnieć w czym tkwi geniusz i znowu się wkręciłem. Klimat przez duże K, dzięki uroczej grafice i genialnemu OST. W czwartym i szóstym b-side (i nie tylko), aż chce się grać, bo muza. Pierwszym razem przejście wszyskiego, oprócz złotych truskawek, zajęło mi 55h! Wiem, jestem (pipi)..ym noobem, ale cóż, to świadczy o sile gry, bo nie pozwoliła mi się poddać, a poziom trudności, mimo że (dla mnie) wysoki, w ogóle nie frustrował. No może poza kilkoma momentami, o których już dawno zapomniałem. Z całego serca polecam, nawet takim noobom jak ja, gra jest cała do przejścia, a tym bardziej sama podstawka.
  19. Z głosowym się raczej nic nie zmieni. No fajna konsolka, i przenośna, i stacjonarna, i tańszym kosztem do kanapowego multi, bo nie trzeba 4 padów, tylko dwa, na ale z online niestety dali trochę ciała. Mnie najbardziej urzekło granie z rozdzielonymi dłońmi, na Wii było to inne, bo kabel, bo trzeba było machać willotem, a tu jest to bardzo wygodne.
  20. Ja z Ninny byłem od zawsze, ale dzięki Switchowi polubiłem indyki, zupełnie nie podchodziły mi na stacjonarkach, próbowałem różnych w plusie na PS3 i nic, a teraz niektóre trafiły do mojego ścisłego top, jak SV i Celeste. Zacytuję klasyka (pozdrawiam Ficka) Switch to konsola totalna :).
  21. Weźmie obie, musi się po prostu oswoić z goleniem na cztery stówki. Otwiera się na nowe horyzonty przecież.
  22. Za chwilę go zobaczysz w zakupach growych. Sam się swoimi postami przekona. On podświadomie już grę kupił.
  23. zdrowywariat

    Super Mario Odyssey

    Z tym się zgodzę, nie dość, że SMO było pod pewnymi względami wybitne, podobnie jak Zelda, to na dodatek jest tam co poprawiać, w obu grach! Czy to nie geniusz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...