zdrowywariat

Bodajże 441 Koroków jest potrzebnych w BOTW, żeby móc nosić wszystkiego na full: mieczy, tarcz i łuków i tyle minimum szanujący się gracz powinien znaleźć

Sorki, miałem na myśli te kratery

Sidequesty i Koroki robię po drodze. Na razie skupiłem się na wieżach i świątyniach, tak jak w BOTW. Co do farmienia to nie wiem, w BOTW z kamieni naciułałem ponad 100 koła, tyle mam jeszcze do wydania Ale w TOTK widzę, że tych kamieni wpada mniej, z tym że nie wszedłem jeszcze do jaskiń, bo straszycie, że można tam szybko wpier dostać, więc chcę się trochę wzmocnić serduszkami, do tej pory w staminę inwestowałem

Nie mam już tyle czasu co kiedyś, żeby go marnować na idiotyczne rozwiązania devów.

Zrobiłem cały serwis, wymieniałem też pedały i opony na szersze z 23 na 28mm. Trochę dopłaciłem, ale chuj tam na razie musi mi wystarczyć, dopóki nie uzbieram na wymarzonego gravela, a i kask też do roweru dostałem, który jest jak nowy

Hajsu w tej grze brakuje, to fakt. I strzał do łuku. A odnośnie nagród to pewnie chcieli uniknąć schematu, więc nigdy nie wiesz, co tak naprawdę otrzymasz, czy coś fajnego, czy gówno. Oczywiście, że samą w sobie nagrodą jest zajebisty sidequest, ale skoro jest trochę byle jakich to mogli ogarnąć lepsze nagrody. Też widzę coraz więcej wad, ale i tak do gry chce mi się wracać, co jest dla mnie fenomenem, bo nie cierpię sandboxów.

Niech będzie, że jestem fanatykiem Nintendo, ale nie o to tu chodzi, a o to, że nie gram na telefonie, nie cierpię mazania po ekranie, na klawiaturze też nie lubię grać. Od zawsze na zawsze konsole i pad w ręku, a na niczym się tak dobrze nie ogrywa indyków jak na handheldzie. Będę nakurwiał

Miałem podobnie, ale najpierw zaliczyłem szok, gdy zobaczyłem Mario 64 w programie Escape na Polonii1. I drugi taki efekt miałem po wyjściu z bunkru w BOTW. Są to dla mnie ponadczasowe i rewolucyjne gry. Co mnie jeszcze wbiło w fotel? Pierwsze załączenie Tomb Raidera (dema), bo to było dla mnie też przejście z Pegasusa na PSXa, Metroida Prime (main menu) i zakończenie w TLOU.

Dziękuję Panie Nintendo.

Granie z folią to jak ruchanie w prezerwatywie frosti

Mnie się też podoba, kolorystycznie pasuje do gravela.

Nie wiedziałem, że 1 i 2 część też ma być. Jak dobrze pójdzie i Switch 2 będzie czytał gry ze Switcha 1, a i wyjdzie jeszcze trochę więcej portów, remasterów i remakeów, w tym WW i TP, na które niektórzy czekają, to na jednej konsoli Ninny będzie można ograć praktyczne większość ich najlepszych gier, a nawet całe serie Zeldy 3D, MP, czy Mario 3D, SMG2 wciąż czekam… na cud

Oby nie było wracania na mapkę po zgonie i długich ladingów, bo to zabiło we mnie chęć ukończenia remastera z WiiU. Indyczki z pół sekundowymi loadingami i dobrze rozmieszczonymi checkpointami jak w Celeste, czy w TEINie, oduczyły mnie cierpliwości do chujowych rozwiązań jak w New Super Mario Bros. U. Nie jestem fanem, ani samograjów, ani powtarzania długich odcinków po zgonie, ani przydługich loadingów, ani… itd.. Z wiekiem coraz bardziej szanuję swój czas, więc dziękuję środkowym palcem za takie chujowizny. Jeśli chodzi o trailer to gra bardzo mi się podoba, bo w końcu zupgreadeowali grafikę, która w ostatnich częściach była nędzna, no i w końcu jedzenie „grzybów” nabrało większego sensu

Niektórzy marzą o grze z Zeldą w roli głównej, a tu wjeżdża Picza cała na różowo xD

Nie przepadam za Mario 2D, wolę 3D, ale ta część zapowiada się nadzwyczaj dobrze, day1.

Day1, must have w kolekcji

Piękny tytuł wątku xD

Nintendo to stan umysłu. MP4 jako crossgen w - bądźmy dobrej myśli - grudniu 2024

Najlepsze są teksty, że Switch nie zdechnie, bo są gry xD Czyli Switch 2 w marcu 2025 hahaha

Chyba devi za dużo grzybów się najedli jak przy SMO, co mi akurat pasi

Mnie też pasuje, kilka gier kupię na bank, nawet Pikmin 4 wleci, czekam teraz na końcową bombę

Ogram MGS prawilnie na Switchu

Mam nadzieję, że wyjebią podział na misje.

Fajny ten Sonic w końcu może będzie.