Treść opublikowana przez C1REX
-
Konsolowa Tęcza
Przecież to są czysto teoretyczne dumania o tym, że sprzedasz konsol ma znaczenie. Jak będzie, to nie wiadomo. Nie wiadomo jakby sprzedawała się ps5, gdyby nie było problemów i teraz po dwóch latach były już obniżki cen. Prawdopodobnie konsola by biła rekordy sprzedaży i można się tylko domyślać o ile więcej konsol by trafiło faktycznie do graczy, a nie skalperów.
-
Konsolowa Tęcza
Jeśli na koniec generacji będzie 60mln sprzedanych konsol zamiast 120mln, to mniej więcej o połowę spadną potencjalne zyski z produkcji gier tylko na ps5. Być może do końca będą tylko crossgeny. Problemy z produkcją to poważny problem dla Sony i nie ma co ukrywać.
-
Konsolowa Tęcza
Mówi się, że Sony nie da rady ogarnąć produkcji konsol w tym roku. Jeśli przegapią trzecie święta, to będzie duży problem, a produkcja nowych gier będzie mocno mniej opłacalna, niż mogłaby być.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Możesz zrobić Respec statsów u drugiego bossa albo sprawdzić YT jak przyfarmić na samobójczym kurczaku. Sam teraz gram STR+DEX i mocno średnia jest ta kombinacja. Brak dostępu do czarów i przegiętych broni Arcane. Masz za to dostęp do ciężkich łuków. Możesz spróbować zmienić skill na coś z bleed. Krwawienie zabiera 10% życia jak wejdzie w bossów. Możesz też spróbować z łukiem pokombinować, bo w drugiej fazie koleś robi się groźny, ale też mniej mobilny.
-
Elden Ring
Broń to jedno, ale ważne z jakiego specjala korzystasz tym claymore. Jeśli ciśniesz bossa samym R1, to faktycznie może być długo, bo koleś ma sporo HP. Mi bossa summon zabił - ta babka z nożem. Koleś jest też podatny rot, więc można go zatruć zgnilizną i odczekać. Bleed też chyba na niego działa.
-
Elden Ring
Ja osobiście lubię grać z tarczą i dla mnie zdecydowanie warto, ale jak widać po wypowiedziach innych jest to kwestia preferencji. Sam jedną z tarcz wymaksowałem przed jakąkolwiek z broni. Guard boost rośnie powoli, ale rośnie i moim zdaniem sporo daje. Najlepsze ciężkie tarcze mogą blokować ataki bossów prawie bez straty staminy. Ataki po bloku bardzo dobrze też ogłuszają przeciwników. Rapiery i włócznie mogą atakować przy jednoczesnym blokowaniu tarczą. Tzn. z dobrą tarczą można atakować, bo z czymś małym to po jednym zablokowanym ciosie nie mamy staminy do ataku.
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Gra dostała 10/10 bo była oceniania w dużej mierze przez fanów gatunku. Jeśli gra trafi do redakcji, to recenzje dostanie "kolega od Soulsów". Jak ktoś jest taką osobą i uwielbia soulsy, to dostał jedną z najlepszych gier od lat. Tak samo jak taki Bloodbrone mógł być GOTY pomimo 25fps i wielu uproszczeń względem głównych Soulsów. Każda gra ma problemy i nie powinno się moim zdaniem traktować 10/10 jako oceny idealnej dla idealnych gier, bo byśmy nigdy tej oceny nie zobaczyli. Dla takich perfekcyjnych i niemożliwych gier zostawmy sobie 11/10 A że nie każdemu gra podejdzie? No takie jest życie i każdy z nas jest inny. Mi God of War i RDR2 też nie podchodzą.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Jeśli nie zamierzasz używać tarczy, to przeważnie nic ona nie daje na plecach. Wyjątkiem jest jednak np. żółwia tarcza, która daje bonus do regeneracji staminy nawet jak jest na plecach i tam w sumie najlepiej wygląda. Nie pamiętam innych tarcz z bonusami. Jeśli nie chcesz używać tarczy, a zdjęcie jej zmieni Ci obciążenie z medium na light, to zdecydowanie lepiej jej nie nosić.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Nie. Nadrzędnym celem grania z poradnikiem lub bez jest granie jak się komuś podoba i nikogo to nie powinno obchodzić. Masa ludzi tutaj grała z trophy guide i świetnie się bawiła, ale są mądrzejsi ode mnie i nie wchodzą w głupie dyskusje. Ja natomiast lubię wkładać kij w mrowisko i nie lubię jak ktoś mi wkręca, że jest tylko jedna droga do cieszenia się grą i jakbym grał bez trophy guide, to gra by mi się bardziej podobała, a tak to zjebałem i powinienem obniżyć swoją ocenę, bo tak naprawdę tylko mi się wydaje, że to 10/10 GOTY i generalnie po 200h powinienem odłożyć już tego średniaka i zacząć grać w coś innego bez trophy guide. Jeden będzie chciał grać tylko na lvl1 z garnkiem na głowie i robić bossów na "no hit", a ktoś inny będzie chciał lvl400, wszystkie bronie wymaksowane i pomagać ludziom w co-op ng+7. Jeszcze inny zrobi 1000h w pvp, kalkulatorem obliczał najlepsze buildy, startował w turniejach, a bossów w single player uważał za ultra przewidywalnych przeciwników z 5 ciosami na krzyż i tylko jako tutorial dla januszy do prawdziwego wyzwania w pvp. Dla każdego z nich to gra życia, ale jakiś janusz z forumka będzie ich traktował z góry i wkręcał, że psują sobie radość z odkrywania. Jeśli ktoś uważa, że wie co się innym będzie podobało lub nie, to mocno zalatuje bufonadą i arogancją.
-
Elden Ring
Sam też musiałem sięgnąć do poradnika by sprawdzić jak się konia używa. Wiedziałem, że go chyba mam, ale nie domyśliłem się, że kółeczko w kieszeni to koń. Przyznaję, że nie czytam dokładnie opisu każdego przedmiotu w kieszeni Ciekawe ile graczy nie ma podpisanego konia pod kwadrat lub trójkąt? Myślę, że masa graczy podchodząc do gry zupełnie w ciemno nawet omijając trailery może nieźle się sfrustrować. Ile graczy przegapi możliwość wkładania skilli do broni i używania L2? Jak ktoś przegapi możliwość przyzywania summonów, konia, robienia skilli z broni, co jest bardzo prawdopodobne, bo gra nie ma tutoriala, to zwykły gracz może mieć mega słabe doznania z gry.
-
Elden Ring
Ja poszedłem na Lurnię omijając zamek bokiem. Potem kręciłem się po tej arenie z wodą i przez jaskinię wszedłem na poziom ze stolicą. Zrobiło się trudno i wróciłem czyścić południe. Patches był w jaskinii, ale już w Lurni się nie pojawił i nie mógł powiedzieć o sekretnej lokacji. Quest Patchesa i tak jest prosty w porównaniu do innych. Quest Sulevisa to dopiero łatwo zwalić i ma 3 różne zakończenia z różnymi możliwymi nagrodami. Tutaj też dodam, że nie ma jeszcze chyba pełnego dobrego opisu od początku do końca jak zaliczyć grę na 100%. Jest trophy guide, który jest OK i spełnia swoje zadanie, ale nie ma tam za wiele ponad zrobieniem platyny. Do zrobienia prawdziwego 100%, jak to było w starych soulsach, ze wszystkimi talizmanami, czarami, gestami, summonami itd. to trzeba nieźle przestudiować wiki, zrobić sobie dobry plan na przejście i skończyć grę niemal pełne 3 razy jak w DS2. Te 3 przejścia biorą się z tego, że są różne nagrody za zakończenie questów w różny sposób.
-
Elden Ring
Nie trzeba go zabijać nawet, co wielu graczy zrobi jednym ciosem, jeśli znajdzie go mając już ulepszoną broń. Jeśli zaczniemy eksplorację ze "złej" strony, to Patches nigdy nam nie powie o sekretnej lokacji. Jak zabijemy za wcześnie pewnego bossa zanim odkryjemy Patchesa, to cały quest idzie się walić. Tak jak pisałem, to lizanie ścian i czytanie nie wystarczy, bo wiele rzeczy trzeba jeszcze zrobić w odpowiedniej kolejności.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Sorki, ale moim zdaniem to bzdura. Tzn. teoretycznie wszystko jest do odnalezienia samemu, ale nie wierzę, że każdy gracz znajdzie wszystko sam w 100h-200h jeśli tylko będzie czytał i grał ostrożnie. Ludzie poświęcili łącznie niezliczone ilości godzin by coś odkryć i nawzajem się ze sobą dzielić tymi informacjami. Są też wariaci, co grają offline by nie mieć podpowiedzi innych graczy psujących satysfakcję z odkrywania Poza tym lizanie ścian, czytanie i próba skoku w przepaść, bo może tutaj jest niewidzialny most to jedno, ale wiele rzeczy trzeba zrobić w odpowiedniej kolejności. Powodzenia z odkryciem wszystkiego, jeśli nie pogadało się z czarodziejką w odpowiednim momencie, przy konkretnym ognisku ustawiając czas na noc. To samo z kilkoma czerwonymi NPC, którzy znikają na zawsze, jeśli zabijemy po drodze bossa.
-
Elden Ring
Ale po co tak uparcie ludziom wkręcać, że każdy jeden będzie lubił dokładnie to samo? Jedni sami zrobią platynę bez opisu i tak im najbardziej będzie gra pasować, a inni bez opisu przegapią wszystkie ważne questy, bronie i czary by po 100h gry będąc w połowie sfrustrować się, znienawidzić grę, a community określić jako snobistyczne toksyczne chujowe pizdy, które mówią innym jak prawidłowo należy cieszyć się gierką video. Sam grałem od niemal początku z trophy guide i świetnie mi się tak grało. Gdyby w tamtym czasie były dobre opisy na zrobienie prawdziwego 100%, to też bym korzystał by nie stracić żadnej broni i materiałów do ich wymaksowania. Aaaaa, jeszcze jedno - są jeszcze gracze nastawieni na pvp i dla których single player to tylko konieczność do przyfarmienia leveli i zebrania ekwipunku. No, ale skoro promuje się mierzenie wszystkich jedną miarą, to można wywalić single player, bo przecież tylko pvp się liczy.