C1REX

@Rotevil - z tym dziadkiem bez opisu będzie raczej trudno moim zdaniem. U mnie koleś pojawił się dopiero jako część dość ukrytego questu innej postaci.

@Andżej - taki jest zamierzony design tej gry i questów. Dla jednych padaka najgorsza na świecie, a dla innych urok serii. Poza tym mówimy o spotkaniu z wielkim glinianym dzbankiem. Dzban chce zostać potężnym wojownikiem i jak go jeden z bossów wyjaśnia, to ten postanawia się wzmocnić wypełniając zwłokami zmarłych rycerzy. No nie zaprasza nas na randkę i nie podaje nam współrzędnych GPS gdzie się spotkać. Można innych graczy się zapytać gdzie wariat poszedł i gdzie go znaleźli. Sam teraz po platynie czyszczę grę z sekretów i sprawdzam jak dużo przeoczyłem.

Bleed w pvp nie powinien brać 30% za jeden atak Wczoraj dozbierałem summony do platyny. Zaskakują mnie te statsy. Co szósta osoba zdąrzyła już zabić Malenię. Sam zrobiłęm backup przed Malenią, bo chcę na niej jeszcze potrenować i przetestować różne buildy i strategie.

Myślałem, że 60 to typowo pod pvp tylko i do pve można lepiej wydać punkty. Teraz myślę, że niemal każdy build do pve powinien celować w 60 VGR.

Na zagranicznych forach ludzie dyskutują, czy VGR jest najważniejszym statsem. Sam myślałem, że 40 to jest wysoko i logiczny max. @wet_willy sugeruje 60 i teraz z perspektywy czasu też się z tym zgadzam. Warto celować w 60. Przy wysokim VGR można nawet przeżyć przejechanie rydwanem. Tym bardziej przeżyć atak bossa, wypić jedną z czternastu flaszek i mu oddać. 40 to jest chyba minimum do endgame. Dla zobrazownia 10 VGR - 414 HP 20 VGR - 652 HP 30 VGR - 994 HP 40 VGR - 1450 HP 50 VGR - 1704 HP 60 VGR - 1900 HP 99 VGR - 2100 HP

Ludzie testują bronie i jest naprawdę sporo bardzo kozackich opcji. Tu jest przykładowych kilka, ale tego jest sporo, sporo więcej. Ja ciągle jeszcze biegam z Night and Flame, ale powoli przygotowuję się do zmiany. BTW: Czym pokonaliście ostatnich bossów i Malenię? A jeśli kilka razy, to czym najłatwiej wam poszło?

@kanabis - backup sejwa możesz zrobić po pokonaniu bossa. Możesz też zdecydować się nie kończyć gry i przyfarmić 100 leveli przy użyciu nowej broni.

Można zejść poniżej bossa. Można się też teleportować na mapie.

Brakuje mi tylko jednego prostego achievmenta i dopiero teraz się dowiaduję, że te niezniszczalne rydwany w niektórych grobowcach należy zniszczyć Tutaj jeden z przykładów. https://www.reddit.com/r/Eldenring/comments/tn353r/margits_and_mohgs_shackle_can_raise_the_pedestal/

Malenia u mnie właśnie padła. Jedna z najfajniejszych walk w grze. To, że się leczy tylko zmusza gracza do nauczenia się tej walki i docenienia przeciwnika. Ciekawa mechanika i chyba nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego w grze. Teraz został mi tylko jeden achievment za legendarne summony, ale to już jutro. Mam nadzieję, że będę mógł robić pvp mając lvl200+. W DS3 bez problemu robiłem pvp nawet na lvl350.

Z tym RNG to chyba forumkowy meme już będzie

Tarcze w Eldenie są bardzo słabe. Nie bezużyteczne jak w Bloodborne, ale zdecydowanie słabsze od wszystkich soulsów. Pomijając tarcze do parry lub dla bonusów, to jest chyba jedna naprawdę dobra tarcza w tej grze. Mega odstaje od konkurencji i jest chyba najlepsza tarcza w serii ever. Ludzie nią nawet Malenię leją jednocześnie się broniąc.

No ja tak mam na lvl200. Myślałem, że to mocny soft cap i nie ma sensu dawać więcej.

A ja jestem zaskoczony ile życia mi biorą w tym zamku Malenii. Niby mam 40 VGR, ale jakiś malutki błąd i 80% mobki biorą. Sporo tu ginę. Zwłaszcza te niby pająki i kryształowe typki sprawiają mi problemy. Nie no, zaskakuje mnie jak dużo rzeczy bierze mnie prawie na hita przy pierwszym przejściu gry i mając soft cap w VGR. To jak to będzie w NG++?

@Donatello1991 - jaki masz build? INT? Przy 60 INT wystarczy jedna kometa z nieskończonym FP na 10s z butelki - ja go tak zabiłem. Ewentualnie coop, bo nie można summonów przyzywać niestety.

W DS3 też podobno robił robotę na początku, ale później mocno znerfili i było dobrze. W tej chwili bleed to chyba meta. Jak się dobrze ustawi, to niemal za każde ciachnięcie można robić bleed. Tym bardziej, jak się ma dwie katany na raz. Walki trwają krótko i całkowicie niemal ignorują tarczę. Tylko parry jest zagrożeniem, ale nie wszystko można odbić.

Mówisz, że dobre RNG Ci z Malenią weszło? Gratki.

Zapomniałem, że to Ty to wrzucałeś. Filmik z tego widziałem już kilka razy. Chwalę się tylko, że po zabiciu bossa można w kilka chwil nabić sobie 100leveli tym sposobem. Dopiero po levelu 200 zwalnia, ale spokojnie można do 250 farmić i ewentualnie już powoli dobić do 300 pewnie. Wysoki level daje sporo możliwości w tej grze, bo soft capy są wysokie i masa rzeczy skaluje z kilku statsów na raz. Tak więc optymalnie jest zabić najpierw ostatniego bossa, a potem dopakowanym jechać na opcjonalnych bossów.

Po przejściu gry można sobie zrobić fajny mieczyk dający niesamowite możliwości farmienia XP. Jedno machnięcie i ponad 50 000 run wlatuje. W kilka chwil wywindowałem swoją postać do poziomu 214 i teram jestem magiem mordercą z wielką kamienną tarczą cięższą ode mnie. Mobki będą wiedzieć kto tu jest Elden Lordem

@Szajka - na 99% wywaliło Cię, bo jeszcze kolejny patch idzie. Na PC dosłownie przed momentem też mnie w czasie gry wywaliło i mam info, że muszę patcha zainstalować, by grać dalej online.

Właśnie słucham muzyki z credits. Piękna gra. Teraz zostaje dozbieranie brakujących rzeczy do platyny, następnie wszelkie bronie, zbroje, przypisy do craftingu, a później na spokojnie sobie zrobić NG+ ze wszystkimi questami i sekretami. PVP będę robił czystko januszowo poza lvl120/125 właśnie dla XP. PVP to chyba jedyny legitny sposób, by mieć szansę na max level. EDIT: Na PC zaskoczyły mnie trochę statsy, bo aż ponad 10% graczy przeszło tą grę. Zakończenie Ranni jest najpopularniejsze i blisko 10% wszystkich graczy je ma. Loretta też mnie zaskoczyła w tak mocno ukrytej lokacji. Ciekawe jakie statsy są na konsolach i z czego może wynikać różnica. Spodziewałem się z 10x mniej.

Chyba bug. Miałem tak z żółwiem na śniegu. Powaliłem, wszedłem i nic nie mogłem zrobić.

Wielu ludzi ma z nim problem, bo ma mało zainwestowane w HP (wielki błąd) i wszystko bierze ich na hita. Jak ktoś tak gra, to wcale nie potrzebuję estusów na walkę, może walkę nago zrobić i nagrać filmik na YT z no hit Boss fight.

Mogli by buffa dać innym tarczom, bo wszyscy biegamy z tą samą od pierwszego żołnierza.

Można część ataków parować.