C1REX

Te trzecie zakończenie i znamie można podobno cofnąć. Trzeba tylko zrobić quest tej gnijącej laski. https://eldenring.wiki.fextralife.com/Millicent

Pisałem wcześniej, że gram po platynie drugi raz od nowa. Zamiast maga tym razem poszedłem w quality (czyli Str + Dex). Jednak wiedząc co i jak pomogłem kolesiowi przebranemu za wilka, zdobyłem jeden z curve greatsword i dałem minimum w str (18) i Dex (17) by nosić ten miecz w jednej łapie. Potem poleciałem do kowala z somber stone 1-4 i podniosłem 5, bo wiedziałem gdzie leży. Reszta leveli idzie w VIG. Niby melee to hard mode, a idę jak przecinak i się zastanawiam co tak łatwo, bo miało być trudniej. No mega mi się gra. Polecam wyjść poza swój comfort zone i spróbować odwrotny build do swojego. Można się przyjemnie zaskoczyć i odkryć kolejne poziomy miodu płynącego z ekranu.

Niby tylko debil wspomina o wypalaniu OLEDów, ale jakby się komuś trafiło,to by było np: - jaki debil używa oleda jako monitora? - jaki debil gra na oledzie w kółko w jedną grę. - jaki debil używa oleda na max jasności i z włączonym HUDem - jaki debil zostawia włączony kanał informacyjny na wiele godzin - jaki debil ogląda YT bez pełnego ekranu zostawiając tyle białego wypalającego matrycę. - jak debil przegląda forumek na OLED i to jeszcze bez dark mode. - jaki debil pauzuje grę na oledzie by pójść się wysrać i nie wraca go wyłączyć ze spuszczonymi portkami? - TV ma 7 lat. Jaki debil tak długo trzyma stary sprzęt. Czyli nie można mówić o wypalaniu, bo debil, ale jak się nam wypali, to też debil, bo się źle go używało. Linusowi OLED wypalił się po roku używania jako monitor. Ja bym pewnie wypalił szybciej bo bym źle używał. Super technologia, ale bronienie jej poprzez atakowanie ludzi preferujących LCD z jakiegokolwiek powodu jest śmieszne. Ktoś np. może zamiast 48 cali OLED woleć 65-75 cali LCD. Ktoś inny chce zwyczajnie mieć święty spokój i nie myśleć co i jak ogląda. Ktoś inny chce mieć ekran za pół ceny i za różnicę kupić ps5/series X

Zabezpieczenia nie mają aż tak dużego znaczenia, bo da się je obejść lub kopać cokolwiek innego niż etherium. Najważniejsza jest dochodowość kopania na co składa się cena kart, trudność obliczeń, które stale rosną, kurs krypto i cena/pobór prądu. Ta prądożerność może paradoksalnie pomoc graczom.

Nie ma miejsca bez odwrotu. Nawet po pokonaniu ostatniego bossa można się wrócić. Jedynie stolica się zmienia po ognistym olbrzymie. Inna sprawa, że część side questów może się zablokować jeśli za daleko zajdziemy. Tak samo jak znikają czerwoni NPC, jeśli zabijemy lokalnego bossa.

No NVidia testuje rynek. Sprawdza jaka wielkość karty jest OK, ile prądu może brać i najważniejsze - jaką cenę ludzie łykną. Mam nadzieję, że jak najmniej ludzi kupi tą kartę, by nie dać firmie zielonego światła na karty za 10.000 - 15.000zł.

Te dane uwzględniają zintegrowane karty graficzne, gdzie dominuje Intel. Przy klasycznych kartach te dane to 17% vs 83%. No mam to samo. Mam kompa z Ryzen + Radeon i na 90% nowy GPU też będzie od AMD. Pewnie dzięki takim wariatom jak my firma ma szansę konkurować, a NVIDIA musi się starać.

Tym razem może być coś zbliżonego do sytuacji z Ryzenem, bo AMD robi podobny trick co Apple i łączy dwa procki w jeden. Niektóre leaki sugerują, że może być wydajniej od konkurencji. Ludzie w AMD są podobno pewni wygranej w nadchodzącej generacji. Mniejszy pobór mocy to dodatkowy bonus, który nabiera na znaczeniu. Oczywiście jak będzie, to jeszcze nie wiadomo. Do tego nie wiemy, jak wyjdzie wydajność przy RayTracing i DLSS vs FSR 2.0. Być może Nivida znowu zaora AMD, a może tym razem to AMD nas zaskoczy. Konsole i gry optymalizowane pod AMD mogą tylko pomóc. Oby, bo silna konkurencja wyjdzie nam wszystkim na dobre. Swoją drogą, to AMD jest imponującą firemką. Sporo mniejsi od Intela i Nvidii i z kilka razy prawie przestali istnieć, a dość skutecznie konkurują z obiema na raz. Udaje im się coś, co nie powinno być możliwe.

Procek gierkowy i mniej ramu, by na kartę graficzną do gier starczyło. Komputer do pracy. Też przymierzam się do kupna 4080 lub 7800xt by mi excel i word lepiej działał.

No mi też jeden NPC przestał się pokazywać podczas poprzedniej gry. Dwa razy przegrałem i za trzecim razem już go nie było. Anastasia mi się nie pojawiła w drugiej i trzeciej lokacji. Teraz chcę skupić się na tych czerwonych NPC i questach, bo to najważniejsze rzeczy, które są missable (no i cokolwiek w stolicy). Dopiero po zaliczeniu NPC i questów będę jakichkolwiek bossów zabijał, by się nic nie poblokowało.

EDIT: Szukam listy czerwonych NPC do zabicia. Jest gdzieś to dobrze podane? Nie widzę na fextralife

@easye - Jak obrażenia rosną możesz sprawdzić dodając po jednym punkcie i sprawdzając, co daje najwięcej. Skill jest w 100% z ognia, więc cały damage pochodzi z FTH. Zwykłe ciosy to mieszanka trzech statsów. Jeśli na skillu Ci najbardziej zależy, to możesz podbić damage dodając talizmany od FTH, ognia, skilli itd.

Jest jeszcze talizman podnoszący holy damage w zamian za większe otrzymywane obrażenia. Do pve u mnie dawał największy bonus. Działa z tym skillem miecza ostatniego bossa. Ten talizman to takie dwa skorpiony, które można na samym początku dostać za czerwonego NPC.

Nie jestem pewny, czy o tą samą walkę chodzi. Jeśli jednak mówisz o tych trzech stworach wyskakujących spod ziemi i pilnujących legendarnego talizmanu na złamanym pniu drzewa, to na dystans ich. Wszędzie widziałem znaki od innych graczy, żeby na odległość ich brać, więc po sprowokowaniu biegłem na górę i potem łukiem i czarami biedaków zabijałem.

Gram od nowa z opisem Cowboya i gra mi się mega. Jak to możliwe, że po ponad 100 godzinach gry i zrobieniu platyny gra może nadal tak się podobać? Koleś jedzie z buildem totalnie odwrotnym od mojego. Wcześniej grałem głównie magią. Tym razem gram melee i planuję dodać faith, którego zawsze unikałem. Teraz jednak wiem co i jak. Znam mechanikę gry. Znam dobre metody farmienia i idę jak przecinak. Ten smok dający po 50.000-70000 run daje nam dobry i szybki start.

@easye Niektóre można zdobyć dość wcześnie jeśli postawisz na to priorytet. Np. ten w Moghwyn Palace można mieć zaraz po Godricku (lub kogokolwiek pierwszego zabiliśmy).

Kurczaka trochę później można robić. Smoka można robić jeszcze przed pierwszym bossem zanim ten NPC od palca się przeniesie i da nam quest i teleport do tej krainy z kurczakiem samobójcą. Kurczak oczywiście lepszy jak już się go ma.

No teraz już znane są sposoby jak zacząć dobrze nową postać. Ludzie odkryli, że jak odpowiednio się tego smoka za 70.000 run pokona, to on nie umiera i można bez końca go "zabijać".

Zaczynam nową postać z planem na prawdziwe 100%. Każdy quest, każda broń, każdy czar, zbroja i talizmany. FightingCowboy ma na YT poradnik ze 100% w nazwie. Dobre to? Czy ktoś coś lepszego zrobił?

Na pleju, Xboksie i PC można normalnie robić backup w chmurze. System co jakiś czas sam chyba nawet to robi. Dodatkowo na ps4 i PC można fizycznie zrobić kopię sejwa np. na USB. Na PS5 i Xboksach nie ma tej opcji ze względu na możliwość cheatowania. Generalnie jednak to nie powinien być problem. Jeden user stracił sejw 2 razy i to sugeruje jakieś problemy z dyskiem lub wyłączanie konsoli podczas sejwowania, a nie zwykły pech. Inni tracą właśnie przez kombinowanie z backupem i skopiowanie sejwa w złą stronę

Nie wiem po co ta 3090 Ti wychodzi. Pominę absurdalny pobór mocy zbliżony do farelki, ale po co ktoś miałby kupować taką kartę, skoro zaraz premiera serii 4000, która ma być sporo mocniejsza za mniejsze pieniądze. By się przez 6 miechów wozić nadmiarem kasy?

W grze jest 8 tych kamieni. Dwa są za sidequesty. Jeden z nich można przegapić i NPC nam umrze. Nie wiem jak z drugim, ale łatwo go można popsuć pod koniec robienia. Jeden kamień jest za zabicie czerwonego NPC 3 razy i też chyba można przegapić. 5 kamieni jest więc do zebrania na 100%. 3 Opcjonalne. https://eldenring.wiki.fextralife.com/Somber+Ancient+Dragon+Smithing+Stone

Jak Ci się ten Cinders mod do DS3 podoba? Sam rozważam, ale musiałbym kupić ponownie tą samą grę na PC.

Potwierdzam. Wszystkie sztuki walki dla najmłodszych to w 80% jakieś zabawy fizyczne i przyjemne ćwiczenia. Jak przechodzą do konkretów, to przede wszystkim jak unikać walki. Kontuzje niestety pojawiają się w każdym sporcie. Tak więc rodzic musi wybrać pomiędzy ryzykiem kontuzji sportowej vs ryzyko zjebanego zdrowia od braku sportu.

Moje trenują brazylijskie Ju Jitsu i są zachwycone. Polecam. Mniej kontuzyjny od karate, nie dostaje się w łeb, a jednocześnie skuteczniejszy w realnym świecie.