mario10

Zimek ma mi pożyczyć niedługi dwójeczkę, a tym czasem wróciłem do 1 i tak dobrze mi się gra, dobra jest ta gierka

Narzekali na DG to się Deacon obraził

Chyba niektórzy nie mieli szczęścia bo ja też trafiłem na jakieś drobiazgi, które w żaden sposób nie pogarszały zabawy. Choć pewnie od premiery trochę rzeczy poprawili, które zgłaszali gracze.

Właśnie sobie nadrobiłem zaległości i skończyłem dodatek. Świetna sprawa na prawdę. Fajnie się bawiłem przez te +- 10 godzin. Początek jakoś mnie nie porwał ale później jak się rozkręcił to kawał solidnego uncharted w spódnicy. Piękna grafika, ciekawa historia i bardzo fajny motyw w dodatku z indyjską historią tego chyba Nathan nie dotykał w Uncharted. No i fajnie się grało kobietami

No to fajnie nawet nie wiedziałem

Chyba muszę w końcu się wziąć za Nioh 2 bo tak chwalicie

Nie ogrywałem Tlou2 i GOT bo czekałem cierpliwie na PS5 żeby ograć z łatką, ale jak nie będzie i to się potwierdzi to trzeba będzie ograć jeszcze na PS4.

Ja generalnie dobierałem to co najlepsze miałem w danej chwili i nie zmieniałem po prostu. Podczas skradania na późniejszych etapach używałem dominacji albo cichej eliminacji więc nie kombinowałem ze zbrojami. A później już poza fioletowymi ulepszeniami nic nie jest warte zbierania, od razu idzie na okruchy Co do znajdziek sporo ich zbierałem za pierwszym razem bo miło się je zbierało zwłaszcza, że można kupić mapki gdzie są.

Naprzemian HZD i wpadł mi w ręce dodatek do Uncharted, Zaginione Dziedzictwo z racji, że to zabawa na kilka godzin to po trochu przechodzę

Niektóre zbroję zmieniam od razu jak trafi się coś lepszego bo Aloy wygląda w niektórych jak jeleń na rykowisku

Muszę sprawdzić czy go miałem

Ja teraz zacząłem ponownie grę na prawie najwyższym poziomie choć w sumie mogłem zacząć NG+ ale pamiętam, że przy pierwszym przejściu ograłem dodatek tylko z tymi najlepszymi zbrojami i łukami ze sklepów, a zupełnie zapomniałem o tej zbrojowni z początku. Warta zachodu?

Kurde ja grałem jakiś czas temu na zwykłym PS4 i jakoś mnie te bugi omijały. Wiadomo, że czasem coś przytnie ale jakoś mi nie zabierało to przyjemności z grania. Obraian, Sarah super postacie lubiłem też bardzo Rikki czy Mike. Ogólnie postaci są bardzo fajne w gierce

Mnie tak za pierwszym razem odrzuciła, a jak wróciłem po pół roku to wsiąknąłem na maksa i zobaczysz, że będzie Ci leżeć super jak dojdą Ci tereny łowieckie, nowe maszyny, obozy bandytów, skażone strefy, nowe bronie, historia się rozwinie. Jak początek Cię nie znudził to później jest tylko lepiej. Sam właśnie zacząłem kolejny raz

Wiadomo nic na siłę, mnie na początku frustrowało, ale im dalej w las tym było lepiej i fun rósł z godzina na godzinę

Z hordami tak na prawdę nigdy nie wiadomo jaki jest jej rozmiar i gdzie można trafić. W trakcie gry (pomijając misję dla Copelanda) trafiłem przypadkiem na nie, jak podczas wymiany ognia z ludźmi nagle wypadała horda z jaskini co było fajnym zaskoczeniem. Ale większość hord jest do załatwienia ok połowy gry, ale jest kilka takich co faktycznie są liczebne i mogą narobić problemów. Natomiast jak się wziąłem za ich eliminację pod koniec gry to choćby z rębakiem w ręku większość nie stanowiła problemu.

No nie każdemu gra siądzie, każda ma fanów i tych, którym nie przypadła do gustu. Ale by mi się nie chciało grać w grę, która nie daje zabawy.

No dla mnie to perełka i grało mi się doskonale w DG. Teraz wróciłem do HZD, a później chyba powtórzę DG choć platynka wpadła

Jednak powrót do HZD znów pobiegam Aloy z łukiem

Niezły potwór

Wiesz tylko tak na prawdę, jak producent pozwala na takie sytuacje, ze Ci dostarcza telewizor z martwymi pikselami. Rozumiem, że kupujesz telewizor za 2 tysiące budżetowy to coś może się zdarzyć, ale przy telewizorach powiedzmy 5K wzwyż to siara dla producenta, a jeszcze takie problemy ja wcześniej wrzucone tokoszmar. I chyba zamawianie przez net to jedyna słuszna koncepcja.

Wiecie co jak się poczyta te problemy z różnymi serwisami to przy zakupie telewizora trzeba być po prostu chamem. Kupić on line, wypakować, podłączyć wszystko dokładnie sprawdzić i jak coś nie tak to spakować i oddać do sklepu. Wydaje mi się, że mimo wszystko taki telewizora, który niejednokrotnie kosztuje 2-3 średnie pensje jest dobrem luksusowym, a to ktoś wydaje kilka tysięcy na telewizor i jeszcze się stresuje czy produkt, za który dał tyle hajsu będzie sprawny

Wrzuć tutaj sam jestem ciekaw bo nigdy oleda nie miałem. Wynika, że nie ma idealnego telewizora i zawsze trzeba mieć w głowie czy w oledzie te ewentualne wypalenia, a na lcd clouding :)

Grubo panie lecisz. Jak bym wyłożył ponad 7k na telewizor to by mi wątroba pękła Ale jakość obrazu pewnie robi robotę.

Jak to faktycznie remake pierwszego MGS to byłoby pięknie, aż łezka się kręci w oku.