SebaSan1981

Słoneczny Patrol wjechał konkretnie! Jest moc i pierdolnięcie! Gratuluję formy, sam obecnie pracuję nad swoją ale zdążę pewnie dopiero na kolejne lato.

Do świata ESO zawitał nowy event, tym razem nie związany z pvp ale z handlem. W dalszym ciągu masa ludzi gra, są nowe aktywności w całym Tamriel i okolicach.

I to pytanie jest jak najbardziej na miejscu! Bardzo dobrze by się stało gdyby gra wyszła na zwykłym Plusie

Świeżutki zestawik Kunio Kunów 2w1 czyli River City Girls i River City Girls 2

Spoczko, na wolnym zmienię barwy na niebieskie i dołączę do gildii. Zbieram nadal CP biegając solo po IC bo chcę dobić chociaż do tysiąca bo brakuje mi kilku pożytecznych pasywek. Za parę dni @anarom_pl widzimy się po tej samej stronie mocy

Ja akurat na Shipuudenie jestem, już po ubiciu Paina, po dodatkowych historyjkach. Anime jak dla mnie jest fpytkę, tym bardziej że gram też w Naruto na plajstajszon i gierka jest także zajebista. Jedyny minus gry jest taki że już na dzień dobry młóci po oczach spoilerami. Moja narzeczona nawet zirytowała się przez to bo ogląda ze mną i marudzi abym wyłączył tą "zjebaną grę co mi zdradza wszystkie sekrety z fabuły" hehe Dobrze że "Jujutsu Kaisen" (które podoba mi się baardzo) nie ma gry bo anime to jest świeżutkie, nowy sezon jest w trakcie i gra waląca spoilerami byłaby bardzo niepożądana.

Jest na mojej liście życzeń, pinionszki już odłożone. Ubi jest nieprzewidywalne ale coś czuję że dowiozą spokojnie ten tytuł.

Elder Scrolls Online. Nadal bawi i uczy że najlepsze profity z gry ma się grając ładnymi kobiecymi postaciami. Dużo graczy chce wtedy pomagać Bieganie solo po IC albo w grupce w Cyrodiil nadal dostarcza emocji!

Nowe dlc, tym razem Kolumbia Brytyjska czyli Kanada pełną gębą. Tym razem mamy do ekploracji dwie klimatyczne mapy gdzie czeka sporo górskich ekploracji. Co zaobserwowałem na dzień dobry? Będzie dość trudno, małe scouty typu LandRover nie mają tu czego szukać. Zwiedzanie terenu rozpocząłem z grubej rury Tatarinem i Zikzem aby się nie irytować zagrzebywaniem w błotku lub na kamieniach co chwilę. Zadania są ciekawe, mamy np przeprawę promową przez rzekę. Poza tym są dostępne dwie nowe "hamerykańskie" ciężarówki, potężny Mac wydaje się bardzo interesujący. No i to narazie tyle, wracam do zwiedzania Kanadyjskiego mglistego zadupia

Czaję się również na tą gierkę, gdzieś mi mignęła recenzja na YT i jestem srogo zainteresowany graniem. Zatem już niebawem dołączy do mojej biblioteczki.

Atom Universe. Zaciekawiony tym tytułem (bo jakiś znajomy grał) postanowiłem zobaczyć co to jest. Po przebrnięciu przez kreator postaci zobaczyłem pusty mało interaktywny parujący stolec na ekranie telewizora, w którym poruszała się moja postać. Przebiegłem mapę dookoła i po stwierdzeniu braku ciekawych aktywności usunąłem grę z dysku.

Naruto to Boruto Shinobi Striker. Nadal wyjebiście się w to gra, tym bardziej że w odróżnieniu od ESO skuteczność bardziej zależna od skilla i podpiętych ninjutsu a nie samego gearu. A lubię tego szpila tym bardziej że jestem fanem anime Naruto. Jakby ktoś chciał posiekać mobki w co-opie albo wyskoczyć na pvp to chętnie pogram w wolnym czasie.

Tak w ramach ciekawostki

Powbijałem dzis rano troszkę punkcików Mayhem na Imperial City ale też mnie łoją bo latam mainem w starym przedpotopowym buildzie trialowym vicious ophidian pve pod vMA hah Chętnie bym polatał w DC ale robić od nowa postać pod pvp? Sporo czasu by zajęło ale kto wie, zobaczymy mordeczko.

No i super, czekamy na więcej info!

ESO podczas robienia crafterskich daily questów. Summerset DLC.

Nie spoiler, dałem jakiegoś ładnego screena aby wyglądało w miarę profesjonalnie. Nie sądziłem że wywoła kontrowersje więc zamieniłem na coś innego. O swoich przeżyciach związanych z tą i innymi grami napiszę później w wolnym czasie. Edit w wolnym czasie: No dobra, z gierek które przeżywałem szczególnie był Fantastic Adventures of Dizzy ze Złotej Piątki na Pegasusie. Pamiętam jak za dzieciaka gra zrobiła na mnie ogromne wrażenie rozbudowanym światem, bajkowym klimatem i ogólnie całą koncepcją. Podobały mi się patenty z np smokiem w kopalni lub zmienianiem lokacji na mapie po podróży wózkami w kopalni lub spływem beczką po rzece. Uczyłem się zastosowania przedmiotów na własnych błędach, ginąłem zabijany przez pająki, na wspomnianych wózkach oraz podczas ataku na zamek w mieście ale chłonąłem świat gierki i w ten sposób poznawałem sekrety świata Yolkfolk. Po paru miesiącach grania i napisów Game Over w końcu nadeszła chwila gdy dotarłem do zamku Zaksa gdzie rozgrywała się ostatnia akcja w grze. Zręcznościowa minigierka polegająca na wspinaniu się na wieżę skacząc po kafelkach przyprawiła mnie o tak szybkie bicie serca jakbym biegł na jakimś zdrowym dystansie! No i creditsy, ukończenie gierki, ta nieopisana radość że się w końcu udało. Dziś na wspomnienie tego uśmiecham się pod nosem bo to niby głupotka ale wtedy za młodego szczyla emocji przy padzie było co niemiara!

Rzadko zakładam jakiekolwiek topiki na forumke, ale tym razem pomyślałem że warto. Kolega @MEVEK ze swoimi zmaganiami z Malenią z ER natchnął mnie do stworzenia tego tematu. A jest on (temat a nie Mevek) ściśle związany z grami! Każdy z nas kto przechodził jakiś tytuł, napewno doświadczył jakiejś epickiej, niesamowitej walki z bossem lub miał przełomowy moment w grze. Coś co wywołało ciary, emocje i utkwiło w pamięci do dziś. I właśnie o takich momentach w grach fajnie by było porozmawiać. Zapraszam do dyskusji

No w końcu! Ile można było czekać!

Noi zaczynamy ponownie od środka boiska

Nowe DLC do gry jest już dostępne! Całkiem spora kraina w rejonie Ebonheart Pactu, niedaleko Morrowindu. Jakby ktoś grał na PS4/PS5 to możemy się ustawić na sesyjkę.

Ano, kto wie? Wydaje mi się że w nowych mapach mogą dać więcej specjalistycznego sprzętu typu nowe ładowarki, koparki, buldożery lub spychacze. A także nowe rodzaje ładunków bo już w dlc Pola zaczęli pod tym względem się rozwijać. W tym przypadku mogą by lekko zmienić fizykę obiektów na mapie aby były bardziej interaktywne z nowymi pojazdami bo czasami te bele siana lub skrzynie dziwnie reagują przy kontakcie z ciężarówkami lub naczepami. Cóż, narazie to takie moje rozkminy i dywagacje.

Pozostaje jeszcze liczyć dokładnie planety. Todd mówił że ma być tysiąc więc warto to zweryfikować. Ciekawe jak to rozwiążą, lądowanie w dwóch-trzech spotach i ograniczona exploracja w pół otwartych lokacjach? Aspekt tysiąca planet najbardziej mnie w tej grze ciekawi.

Dziwne, przecież zawodowcy skaczą w okularach i nie mają problemów. Myślę że chodzi tu o klasę okularów, jakąś konkretną markę a nie chińskie patrzałki do kupienia na pierwszym lepszym komercyjnym miejskim basenie. Chodzę na basen ale skaczę rzadko bo akurat tam gdzie chodzę to raczej nie ma jak. W razie czego zawsze możesz skakać n tzw bombę lub w masce z rurką i płetwami do snorkelingu

@Daffy co to za gierka z tego screena?