
Treść opublikowana przez SebaSan1981
-
Ghost of Tsushima
-
Platinum Club
Platyna #43 Ghost Recon Wildlands Oj długa to była rozgrywka, jak to w ubi gierkach. Sama gra przyjemna, snajpienie obcych soldatów bardzo fajne ale ogromna mapa usrana znajdźkami niezbędnymi do kilku trofików była momentami przytłaczająca. Wildlands nie jest przesadnie trudny ale sprawił mi kilka razy kłopoty za sprawą zbugowanych misji, wywalania do dasha lub zapadania się pod mapę. Przykładowo misja Operation Oracle wywaliła mi grę dwa razy do menu podczas skradankowego podejścia. Na wkurwie przy trzeciej próbie wparowałem na bezczela helikopterem do wlotu jaskinii, uwolniłem agentkę i gra poszła dalej. Wpadł także na szczęście pucharek za zrobienie wszystkich misji, najbardziej zbugowany, przez brak którego sporo graczy nie wbiło cebuli. Ogólnie mimo kilku fakapów jak spawnowanie śmigłowców w debilnych miejscach, rozgrywka była przednia. Za jakiś czas powrócę by zrobić DLC-ki ale teraz muszę nieco odsapnąć od Boliwii... Trudność: 5/10 za sprawą żmudnego szukania znajdziek i kilku bardziej wymagających skradankowych misji.
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
Kiedyś słyszało się historie jak krewcy Włosi wywalali telewizory po uwalonych przez azzurich meczach, jak widać u Nas też się to zdarza.
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
Ładnie, sam pociągnął i strzelił. Szkoda tylko że Nasi nadziali się na kontrę kilka minut wcześniej.
-
Wrzuć screena
Biomutant. Mesjasz to to nie jest bo to zwykły indyk i indykiem pachnie już po pierwszych chwilach. Ale eksploracja i fortnajtowe menusy dają nawet radę. Combos: strzelanie karabinkiem + walenie ognistą piąchą wyjaśnia jak narazie wszystko. Ot taka luźna rozgrzewka przed nowym Horizon Forbidden West które nadchodzi i którego doczekać się już nie mogę.
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
@Masorz a Ty z radości ze remisu co, podpaliłeś chatę? Coś tam się jara na Podhalu właśnie
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
F koncu Levyyy
-
Zakupy growe!
Coś dla Młodego, coś dla Starego. A dla baby nowa patelnia. Jaram się nurkowaniem w lodowatych głębinach, syn woli biegać furrasami. Choć znając życie, pewnie też obadam tego Biomutka z ciekawości
- STARFIELD
-
Snow*Runner
Royal to u mnie robił jako cysterna na wszystkich mapach a do najcięższej pracy i ciągania gdzie wszystko zawodziło (Tajgi, Azovy i inne) sięgałem po "broń ostateczną" bo tak sobie nazwałem dziobatego Koloba. Żłopie co prawda zupkę jak smok ale absolutnie nigdzie nie zawiedzie i wyjedzie z najgorszego syfu.
-
Fotki
No tak to już jest. Grasz chujowo bo masz lagi, piszesz bzdury i pierdolety bo masz porysowaną szybkę. Jakie to proste!Wystarczy zmienić neta aby grać jak pro i kupić nową szybkę aby zostać liderem opinii!
-
Immortals: Fenyx Rising
Dajesz od nowa! Tylko nie zapomnij sejwować na dwóch slotach. Grając drugi raz przynajmniej będziesz pamiętał większość zagadek więc pójdzie szybciej
-
Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)
Bez przesady z tą pokraką. Szewczenko też był piłkarzem ze ścisłej czołówki ale w reprze z Ukrainą niewiele osiągnął bo z kim miał tam rozgrywać piłkę na poziomie? To samo jest teraz z Lewandowskim i resztą kopaczy. Chłopak po prostu nie ma z kim rozgrywać piłek.
-
Fotki
Nie należy lekceważyć siły niepełnosprawnych umysłowo. Pamiętam za dzieciaka, jak byłem gdzieś w szóstej klasie podstawówki, niedaleko obok była szkoła specjalna dla dzieci z zespołem Downa itp. Raz na jakiś czas były organizowane wspólnie jakies środy czy czwartki lekkoatletyczne, graliśmy wtedy wspólnie w gałę, kosza, siatkówkę. Poza tym były też różne konkurencje jak bieg na 60m albo rzucanie piłką tenisową na odległość. Mam świeżo w pamięci jak jeden z naszych kolegów, wspominany bully zafascynowany skinheadami, który wyżywał się na innych, puszył się i szponcił że on rzuca najdalej na świecie i okolicach. Strasznie był z tego dumny bo faktycznie miotał piłeczkę na spore odległości. No i z tej szkoły specjalnej został wydelegowany do rzucania chłopaczek, niepozorny, tyczkowaty, z wystającą dolną wargą i dużymi dłońmi. Bez żadnego rozbiegu niczym Obelix rzucający oszczepem w Dwunastu Pracach Asterixa, zamachnął się wołając swoje radosne "Gegebege!" - posłał piłeczkę na jakąś kosmiczną odległość, aż za piaskownicę do skoku w dal, na której kończyła się skala pomiarów. Nasz kolega Krzysio bully tylko mruknął coś w stylu "kurwysyn jebany" i tak się skończyło jego mistrzostwo świata w rzucaniu.
-
Targi: E3, GC, TGS
Kurde zapowiedzieli by jakiegoś nowego Beavisa i Buttheada, ileż można grać w stare Hock a Logie na kompie?
-
Targi: E3, GC, TGS
Czo? Jaki Skyrim, remaster remastera? Nie oglądam bom w pracy więc czekam na więcej info
-
Days Gone
Co ciekawe, w trakcie wielu jeśli nie większości misji fabularnych nie ma zużycia paliwa przez motur i można gazować ile wlezie. Sztuczka z driftem na nitro też banalna bo dało się ją zrobić kręcąc się w kółko z Buzzerem na tylnym siedzeniu podczas jednego z zadań.
-
Immortals: Fenyx Rising
To "chińskie" dlc jest można rzec drugim Fenyx Rising, tyle że biegasz chłopaczkiem ma nowej mapie, część skilli jest odblokowana i dodane są nowe zbroje/bronie, skille oraz mechaniki zagadek. Jak komuś mało podstawowego Fenyx z greckimi bogami to w dlc dostanie objętościowo niemal taką samą dokładkę
-
Platinum Club
Czemu Ark taki trudny? Bo wymaga niemiłosiernego grindu a przed walką z finałowym bossem na The Island (tu spoiler w razie czego) Z racji tego że grając solo zginąłem kilka razy, w końcu poprosiłem o pomoc znajomych z community i zrajdowaliśmy finałowego bossa na sesji jednego z nich. To pozwoliło zdobyć ważny trofik związany ze zdobyciem Ascension i pozostało mi tylko wyleczyć się z choroby po ugryzieniu pijawki za co był oddzielny pucharek
-
Kena: Bridge of Spirits
Jak dla mnie mega! Jeśli będzie wszystko to o czym mówili to nie mogę się doczekać! Jednak jest jakieś 5% mnie, które cicho podpowiada żeby te wszystkie opowieści i zachwyty wziąć na dystans. Czekam zatem z nadzieją
-
Platinum Club
Platyna #42 Everybody's Golf EG to jak zapewne wiecie, moja ulubiona, ukochana gra, dlatego cieszy mnie szczególnie zdobycie cebuli w tym tytule. Nie było to łatwe o czym może świadczyć fakt iż zajęło mi to 3 lata i 9 miesięcy (wliczając przerwy na inne dużo mniej wymagające gry). Everybody's Golf to gra typu: easy to learn, hard to master. End game jest bardzo wymagający. Samo wbicie Condora w grze lub pokonanie ostatniej postaci pojedynkowej (do jej odblokowania potrzeba wbicia aż trzech condorów) jest cholernie trudne i daje mega satysfakcję. Ogólnie gra jest wspaniała, relaksująca ale stanowi poważne wyzwanie jeśli ktoś chce zdobyć tu wszystko. Polecam baaaardzo cierpliwym graczom i miłośnikom golfa. Ocena trudności: 9/10 Obok Ark Survival Evolved to najtrudniejsza gra jaką udało mi się splatynować.
-
Biomutant
Rozumiem że wracasz spowrotem do ciorania w Immortals Fenyx?
-
Snow*Runner
Króla według plebiscytu na najpopularniejszą ciężarówkę SR na fejsbuku Zaraz tam Boomcio będzie żmędził że inne lepsze bo Azov słabo skręca ale jak widać miłośnikom wirtualnego błota podpasował.