SebaSan1981

W końcu coś dla mnie. Golfa pokazujo Potem jeszcze hokej na trawie, żeglarstwo i czekać na naszych kulomiotów!

Lognąłem sie na chwilę do online aby sprawdzić czy dom stoi i czy auta w garażu nie poznikały. Sprawdziłem też nowe aktywności oraz pojazdy do kupienia. Nie ma jednak już tam nic co przyciągnęło by mnie do ponownego grania w GTO. Przejadło mi się ale pokoje gry nadal pełne, plecaki odrzutowe, latające motocykle i deloreany nadal krążą nad miastem i strzelają rakietami. Lokalni "bossowie" wożą prochy w tę i nazad, fucki, szity i odgłosy opierdalających dzieciaki matek w tle nadal lecą z mikrofonów czyli jednak biznesik Rockstarowi nadal się kręci. Tej całej szóstki jakoś nie widzę w przeciągu najbliższych dwóch-trzech lat..

Lewandowski wywalił się na bieżni podczas biegu na 1500m. Pewnie będzie apelacja..

Nie ma to jak w robocie oglądać igrzyska na BBC. Obecnie leci boks, aż miło patrzeć jak się naparzają, walki na bardzo wysokim szybkim poziomie.

Wiem że większość żyje teraz samolocikami i lataniem ale wrzucę coś bardziej przyziemnego - piłeczki i dołki z PGA2K21: Modele postaci są ładne i kreator jest dość rozbudowany. Grafika jest całkiem spoko, niektóre lokalizacje i pola przypominają mi FarCry5 albo DaysGone Mechanika w grze jest złożona a prawdziwe wyzwanie zaczyna się na poziomach trudności powyżej Normal. Everybody'sGolf w porównaniu z PGA2K21 to gra arcade!

Remi Gaillard zawsze w formie!

Babskie zakupy w internetach! "Masz i nie mów że nie będziesz grał" - tymi słowami i szelmowskim uśmiechem zaskoczyła mnie dziś kobita wręczając mi grę. A w zasadzie gry: Wspominałem, żmędziłem że pograłbym w jakąś siatkówkę, no to mi kupiła coś takiego. Nie miałem pojęcia że taka wariacja na temat Dead or Alive istnieje. Ale chyba sprzedawca w jpn się zamotał i wysłał giftem dwie wersje gry: japońską i angielską. Sama gra wygląda na raj dla stulejarza! Cycki, kasyno, przeciąganie liny, pojedynek na pośladki, plażowa siatkówka i bajerowanie wirtualnych lasek. Jak ja w to będę grał jedną ręką?? Drugi nabytek ale już mój to: Bo jestem nudnym golfowym freakiem, Everybody'sGolf już wymasterowałem i zachciało mi się czegoś bardziej realistycznego

Tak, to u Kuby było, on wtedy żartował że chodziarze poruszają się jak cioty czy pedały i mu Korzeń wyjaśnił technikę w sekundę czy dwie przechodząc z jednego rogu studia do drugiego. Pamiętam jeszczcze kiedyś były jakieś nudne konkurencje olimpijskie jak ujeżdżanie konia wierzchowego. Jedna z pierwszych dyscyplin, no koń z jeźdźcem na grzbiecie tańczył na wybiegu, coś tam kopytami wywijał i była za to punktacja. Nuda flaki z olejem, chyba to później zdjęli z igrzysk

Narazie te igrzyska dla Naszych to jakiś dramat. Wszędzie odpadają, nieliczne wyjątki awansują do 1/4. Czy to ta pogoda tak wpływa czy może coś innego? Narazie smutno strasznie..

Gdyby były acziki typu "Przeleć nad terytorium Korei Północnej nie dając się zestrzelić" albo "Przeleć górnopłatem na niskiej wysokości nad wyspą Sentinel nie dając się trafić strzałą z łuku lub dzidą" to by było nawet ciekawe

Własne pierdy zawsze pachną a śmierdzą wyłącznie cudze!

To prawda, mam w pracy kumpla polaka, który ma licencję pilota i opowiadał mi jakie to są koszty i ile to wymaga nauki i poświęconego czasu. Jako że byłem ciekawy, to dał mi na pendrivie książki o nawigacji w pdf i materiały do meteorologii. Bardzo ciekawa techniczna lektura. Dlatego jestem pod wrażeniem tych, którzy kochają latanie i realizują się w tym. Lotnictwo samo w sobie uwielbiam, poza figurkami lasek i postaci anime mam też sporo modeli samolotów. W jakieś stare symulatory grałem lata temu na pc. Dlatego nie wykluczam że dla dobrego symulatora mógłbym kupić nową platformę.

Mam bardzo ważne pytanie. Czy jest to gra, dla której warto kupić konsolę X?

Dzień w którym zatrzymała się Ziemia. A z filmów niższych lotów to Doomsday2012 - jeśli lubisz goovniane przeróbki apokaliptycznych filmów katastroficznych, ale nie wiem czy dasz radę obejrzeć do końca Co tam jeszcze... Moby Dick 2010 - ludzie walczą ze zmutowanym wielorybem, crap straszny z cgi jak z Playstation2 ale dla śmiechu po nachlaniu się może da się obejrzeć. Ale nie mów potem że nie ostrzegałem

Kurde.. póki co to poza tenisem i tym koszem 3x3 wszyscy lamią lub odpadają z rozgrywek w eliminacjach. Muszę się chwilowo "pocieszać" sukcesami Polski na innej Olimpiadzie: No ale jeszcze nie wszyscy Nasi odpadli, liczę na dobre występy i przynajmniej kilka krążków. O ile tylko ten tajfun i upały niczego nie skomplikują.

Bida z nędzą. Tenisa jednak obadam z ciekawości bo mam ostatnio głoda na gierki sportowe. Coś mi się w główce poprzestawiało na golfy, ping pongi i inne tego typu konkurencje. No i szukam jakiejś dobrej siatkówki bo beach volleyball z tej Olimpiady od Segi jest super ale to trochę za mało.

Ja mam tylko jedną prośbę. Do admina lub moderacji. Prośba o scalenie dwóch topików o Everybody's Golf w jeden temat bo mimo iż gra należy do niszowych to troszkę się rozpiździel zrobił że tak powiem

Po ostatniej wycieczce hondą do Skegness aby posiedzieć nad morzem na plaży, coś zaczęło tarabanić w przednim lewym zawiasie. Po powrocie do warsztatu okazało się że to amortyzator był całkiem rozbity. No to wymieniłem oba przednie plus kable do ABSu. Koszt z robocizną 300£. Zły jednak nie jestem, od momentu zakupu auta trzy lata temu nie robiłem nic w zawieszeniu, wymieniałem jedynie stabilizator poprzeczny, akumulator i klocki hamulcowe (nie licząc oleju i filtrów co parę tysi).

Nie, nie trzeba kończyć podstawki aczkolwiek skórki do zbroi i broni przenoszą się do dlcków New God i LostGods. Poza tym w NewGod grasz postacią z podstawki a w LostGods pojawia się ona w przerywnikach filmowych. Zatem jak nie odpalisz podstawki przed dlc to będziesz miał pewnie randomową bohaterkę/bohatera. Rzut izometryczny w ostatnim dlc sprawuje się zaskakująco dobrze bo można dowolnie obracać kamerę. Poza tym w przeciwieństwie do gier typu Diablo, TQuest itp można tu skakać nad przeszkodami, wspinać się, jeździć na mountach. To po prostu bardzo sprawnie przeniesiona mechanika z podstawki do rzutu izometrycznego.

Nieźle, nawet ekwipunek masz aby napierdalać się z lokalnymi wioskowymi urkami i kacykami

Odkopuję aby nadać komunikat choć zapewne ta gra nikogo. Ostatnie dlc czyli The Lost Gods jest najciekawszy jak dotąd ze wszystkich dodatków do Immortals Fenyx. Pierwsza zmiana to rzut izometryczny w grze oraz nowe mechaniki żywiołów, nowe buffy, ofiary dla bogów itp. Samo poruszanie i klepanie mobków jest takie samo jak w podstawce ale rzut izometryczny robi sporą różnicę. Wygląda to troszkę jak połączenie Diablo z TitanQuest ale z walką melee bez rzucania czarów. Jedyna uwaga to taka że lepiej wcześniej ukończyć dodatek The New God aby sobie nie spoilować fabuły z Lost Gods będącego kontynuacją poprzednika.

Oj jak dobrze! Będzie grane bo po przerwie wróciłem do przechodzenia na NewGame+ i z tymi klątwami od niemego sprzedawcy gra jest sporym wyzwaniem w singlu. A tu jeszcze nowy dodatek!

Prawda. Jedynym sposobem w takim przypadku jest ciągnięcie przyczepy.. za pomocą wyciągarki, na krótko.

Ma jeszcze jeden. Do Azova podepniesz mały dźwig i pakę (z burtami lub bez) na raz. Tayga niestety albo będzie miała samą pakę bez dźwigu albo dźwig z siodłem wysokim lub niskim na naczepy.

Da się do Rosji przenieść z poziomu garażu. Jeśli nie eksplorowałeś wcześniej matuszki rasiji to zaczniesz od garażu w Zalanych Terenach, który odblokowuje się automatycznie. Pozostałe rosyjskie garaże (z podstawki) musisz odblokować lub wybudować samemu.