Elitesse

Na podstawie takich opinii wiem, że dobrze zrobiłem nie kupując gry na premierę Czy wersja na xboxa i PC też cierpi na tego typu problemy? Może dopiero na nextgenach gra nie będzie zglichowana... Swoją drogą w tym wydaniu Mafia II też miała spore problemy. Nie wiem jak z Mafią III ale ona nie jest produktem wybitnym.

Myślisz, że to stanie się regułą? Wydaje mi się, że to bardziej możliwość odchudzenia wersji pisanej pierwotnie pod PS4 dzięki możliwością PS5.

Mokre kapiszony Prezentacja robiona pod rynek azjatycki więc może tam ktoś będzie z tego zadowolony... Póki co nie widzę nic co by mnie skłoniło do szybkiego przejścia na PS5.

Ciekawe spostrzeżenie ale z tym plastikiem to była chyba kwestia gustu, może ładniej wyglądał ale był mniej praktyczny. Nie wiem o jak downgrade masz na myśli? Jedyne co mi przychodzi na myśl to pozbawienie PS3 wstecznej emulacji w kolejnych wersjach sprzetu czy wycięcie złącza optycznego w PS4 Slim względem poprzednika. Pierwsze wersje xboxa360 cierpiały na RROD co udało się wyeliminować w późniejszych wersjach. Pozbawienie PS3 wstecznej kompatybilności związane było też z tym, że PS2 całkiem dobrze się jeszcze sprzedawało i miało silną pozycję na rynku. Mam nadzieję, że sytuacja się teraz w jakiś sposób nie powtórzy. Tak, wiem że 99% gier ma działać ale będę spokojny jak zobaczę jak to wyjdzie w praktyce

Nie wiem od czego to zależy ale przy tym VR nie jestem w stanie się przyzwyczaić. We Wrocławiu był kiedyś taki lokal ze sprzętami VR (albo Oculus albo HTC Vieve), na którym bawiłem się w VR w jakieś bardziej dynamiczne produkcje (strzelanki, Superhot) czy statyczne (jakieś demka możliwości typ ocean pod wodą czy rollercoster) i tam było dobrze. Jedynie źle mi się robiło jak oglądałem świat z google earth w 3D. Na początku zabawy owszem, musiałem się do tego przyzwyczaić i było lepiej pomimo tego, że tam nie siedziałem w miejscu tylko mogłem chodzić. Jak zaczynamy zabawę z urządzeniem to jest informacja aby przestać jak będzie robić się niedobrze. Przy innych grach bez VR też jest taka informacja, a tego typu uciążliwości jak do tej pory miałem kiedyś tylko grając w Silent Hill: Homecoming - zawsze w tym samym miejscu na początku gry. Nie chciałbym się zepsuć aby już wogóle nie móc grać @grzybiarz To nie to samo. Nie wiem jak to opisać, a zawroty głowy najbardziej mi do tego pasują. Takie dziwne uczucie.

U mnie już jest źle Nawet jak próbowałem te proste gierki z AstroBota przechodzić to robiło się słabo. Na następny dzień spróbowałem na świeżo demo RE VII i było podobnie. W moim przypadku nie chodziło o to, że chciałem sprawdzić demo w 10 minut i zaraz sprawdzić następne - u mnie po jakimś czasie robiło się tak źle, że ściągałem VR z głowy.

Nie wiem jak to wyglądało w Czechach ale jeżeli chodzi o nasz lokalny rynek to jest potencjał. "Ślepnąc od świateł" nie widziałem ale "Jak zostałem gangsterem" fajnie ukazały nasze realia okresu narodzin polskiej mafii. Problematyczne i kapitałochłonne na pewno jest stworzenie takiego świata jak w GTA czy Mafii, a jeżeli dotyka wydarzeń mających miejsce w europie środkowowschodniej to nie koniecznie musi zainteresować tym zachodniego gracza. Nasz rynek jest za mały aby odnieść komercyjny sukces choć teraz w dobie internetu i ogromnych nakładów na marketing mógłby zrobić swoje - zwłaszcza wtedy gdyby za grę zabrał się CDP albo Techland. Pamiętam, że w pierwowzorze lubiłem jeździć po mieście i ganiać się z policją albo robić inne akcje. Niestety gra ne miała rozbudowanych atrakcji pobocznych na styl GTA. Czy tutaj jest podobnie?

Po podłączeniu zestawu od razu zaczął mi się ściągać i instalować jakiś AstroBot. Pościągałem jeszcze trochę wersji demonstracyjnych w tym RE VII i Blood & Truth. Po chwili od razu mdłości i zawroty głowy. Co najgorsze to ten stan utrzymywał mi się potem przez jakiś czas. Reszta dnia była zepsuta. Teoretycznie na upartego mógłbym wziąć jakiś lokomotiv i przygotować wiadro na rzyganie ale to chyba nie o to w tym chodzi To nie Ayahuasca aby się tak poświęcać...

Może pytanie wydawać się dziwne ale tego w sumie nie próbowałem, a sprzęt mam już spakowany. Czy ktoś próbował grać na leżąco opierając się na kanapie? Może tak bym dał radę. Wcześniej grałem na fotelu komputerowym i przy PS VR było słabo.

Fakt, w tej generacji Sony wypadło lepiej. Po sukcesie jaki odniósł x360 M$ był zbyt pewny swego i wydawało im się, że już nic właściwie nie muszą robić aby przyciągnąć graczy. Przejechali się na tym, odrobili lekcje i myślę że teraz jeszcze nie raz nas pozytywnie zaskoczą w nowej generacji. Odnoszę wrażenie, że dziś w podobnej sytuacji znalazło się Sony. Tak jak kiedyś dużo osób zniechęciło się do konsoli M$ po pierwszych prezentacjach, tak dziś wielu zaczyna odwracać się od Sony. Nowe exy pojawią się wkrótce na konsoli M$ jednak zastanawiam się czy możemy liczyć na exy tego formatu, które znamy ze sprzętu Sony. Ot teraz wystarczy wydać nowego Fallouta tylko na sprzęt zielonych i będzie tytuł ekskluzywny

Chodzi o covid? Mi z tego powodu MM nie chciał przyjąć zwrotu towaru w 14 dniowym terminie i tak się bujam z tym zestawem na sprzedaż Jeżeli masz gdzie sprawdzić jak na Ciebie działa VR od Sony to proponuję najpierw tam sprawdzić. Nie wiem jak to działa i o co chodzi ale w moim przypadku występują nieznośne mdłości i zawroty głowy. Jak korzystałem kiedyś z Oculusa, a nawet z telefonu to nic takiego nie miało miejsca. Ubolewam nad tym faktem, bo jest już trochę tych gier, które wydają się ciekawe. Do tego cały czas wychodzą nowe. Jak coś to mam v2 na sprzedaż

To pewnie można sprawdzić po IP albo numerze konsoli. Jeżeli do jednego konta dostęp ma 10 osób to zaczyna być podejrzane, jak jest to sto osób to już definitywnie sprzedaż.

Wziąłem tą grę jako gratis dodawany do TLoU2 w promocji w Media Expert. Wtedy The Sinking City kosztowało 69 zł, a jakiś czas później cena skoczyła na 169 zł! Myślałem, że wydano jakiś patch, który poprawiał największe błędy tej gry ale chyba nie... Nie pograłem w to długo, bo nie mogę dalej popchnąć fabuły przez skopany pomysł twórców. Doszedłem do momentu, gdzie mam oczyścić piwnicę na uniwersytecie z potworów. Było kilka mniejszych sztuk więc jakoś poszło za którymś razem. To, że przeciwnik jest mniejszy nie czyni go specjalnie łatwiejszym ponieważ zabija postać już po jednym strzale z dystansu, co wiąże się z długim loadingiem i koniecznością poświęcenia czasu na dotarcie do tego miejsca. Pokręciłem się trochę po tej piwnicy i ożywiłem dużego potwora, z którym nie jestem w stanie sobie poradzić. Poziom zaprojektowany jest tak, że teoretycznie mogę stanąć za zabarykadowanym przejściem i do niego strzelać z bezpiecznej odległości. W praktyce to nic nie daje, bo potwór jest w stanie zabić jednym strzałem postać zza tej barykady albo przez ścianę... Po którymś loadingu już się poddałem i skasowałem grę z dysku. Gra zajmuje 12 gb z hakiem to co tam się tak długo dogrywa? Tekstury jak z początku generacji x360, pusty otwarty świat, archaizmy. Szkoda, że tak to wygląda bo gra miała potencjał. Call of Cuthulu pojawił się w GP jako średniak choć grało się przyjemnie. Nie liczę już, że pojawi się tam The Sinking City dlatego, że gra mogłaby nie przejść testów jakościowych

Racja. Pomyliłem z Need for Speed: The Run.

Grał ktoś w ten Maid of Sker? Kiedyś przez chwilę zastanawiałem się nad jego zakupem, za darmo chętnie kupię.

Paybacka ograłem na wcześniejszej generacji i muszę przyznać, że byłem pozytywnie zaskoczony. Fajnie mi się w to grało ale ja nie jestem wielkim fanem samochodówek. Vampyr zapowiadał się obiecująco, jak pojawił się w GP to od razu go zainstalowałem i się srogo zawiodłem. Może dam mu drugą szansę.

Dzięki za informacje ale z tego co widzę to się trochę spóźniłem - wcześniej był to koszt 50+ zł, a teraz dwa razy tyle... Poczekam jeszcze na lepszą cenę.

Jak oceniacie fabularne dodatki do gry? Skończyłem po raz drugi grę, ograłem darmowy dodatek i zastanawiam się czy nie kupić przepustki sezonowej. Gra krótka (10h+) darmowy dodatek też (1h+) ale bardzo klimatyczna i dobrze zrobiona. Grałem na PC z kartą 1660 TI i na najlepszych teksturach gra potrafiła przyciąć więc zmniejszyłem na domyślne. Teraz M$ ma taniej przepustkę i się zastanawiam czy warto. Żałuję, że nie mogę zagrać na VR w ten tytuł...

Zależy, w którą wersję oryginału grałeś, bo do oryginału wydano patch, który zmniejszał poziom trudności wyścigu. Też pamiętam, że miałem z tym duże problemy, bo to było przegięcie. Lata później jak grałem ponownie w pierwszą Mafię to już z tym patchem było o wiele łatwiej. Z zakupem swojego egzemplarza/kopii jeszcze się wstrzymuję i nie wiem czy nie wybiorę wersji na PC. Graficznie będzie chyba trochę lepiej niż na konsolach i może będzie można ustawić większy poziom ruchu ulicznego itp. Może pojawi się jeszcze kilka patchy poprawiających to i owo choć z tego co czytam to nie jest źle tak jak np. z Mafią II.

Pewnie Windows Defender. Sprawdziłem i u mnie też jest, może na tym poprzestanę a tego McAfee skasuję. Jeszcze się zastanowię, bo w sumie ochrona 10 urządzeń to nie drogo. Chodzi mi tutaj bardziej o ochronę telefonów z Androidem, bo to też jest w pakiecie. Choć nie wiem czy jest mi to potrzebne jeżeli nie robię jakiś dziwnych rzeczy z tym telefonem typu lewe aplikacje itp. O czymś takim nawet nie pomyślałem. Myślałem, że to może być tak jak ceny gier w niektórych sklepach - długo po premierze cena utrzymuje się na 229.00 zł kiedy w sklepach branżowych sporo taniej. W każdym razie jak już bym się decydował to odżałuję te parę złotych

Miałem McAfee już preinstalowane na komputerze Lenovo Jak korzystałem z Windows 7 to wystarczył mi Windows Defender. Myślałem, że w Windows 10 jego nie. Muszę to sprawdzić w takim razie, bo nie ma sensu przepłacać. McAfee na szczęście jest amerykański Na co dzień i tak korzystam z drugiego komputera z Linuxem właśnie ze względu na jego wiek. A jak to jest z tymi licencjami za 20 zł/ 3 lata z allego?

A to dlatego, że się tyle nad tym napracowali Nie widzę nowych gier na next gena, które przekonywałyby mnie do zakupu ale chętnie bym ograł ulepszone wersję kilku tytułów po raz kolejny, w tym TLoU 2. Jednak nie za 360 zł.

Jeżeli pojawią się gierki Bethesdy to w tych klimatach warto zagrać w The Evil Within 1 i 2. Teraz żałuję, że kupiłem dwie części na Steam Ta usługa EA play była by dla mnie fajna gdyby nie to, że większość gier z niej ograłem, a sportowe mnie nie interesują. Tak jak wspomniano są to głównie starsze gry (co nie znaczy, że słabe) jednak zastanawia mnie to, czy usługa będzie rozbudowywana w przyszłości. Ktoś coś wie o planach EA w tym zakresie?

No właśnie, dobre pytanie Oby sytuacja się nie odwróciła i oby się nie okazało, że to na sprzęcie Sony w trakcie tej generacji nie będzie w co grać Mimo wszystko jestem spokojny o to, że pojawią się w końcu dobre gierki na jednej i drugiej konsoli. M$ odrobiło lekcje, co powinno sprzyjać konkurencji. Zakupiłem PS+ na dwa lata do przodu i zastanawiam się czy gry w plusie, które będą dodawane na PS5 będą przypisywać się do mojego konta? Byłby to jakiś sposób na uzbieranie kilku gierek na nową generację zanim się przesiądę. Choć oczywiście nie będą to pewnie pełnoprawne next-geny. Tą generację zaczynałem od PS4 ale wcześniej miałem x360 więc nie wiem jak to było 7 lat temu w sytuacji przejścia z PS3 na PS4.

Skończyła mi się darmowa wersja McAfee na komputerze do gierek z Windowsem 10. Denerwujące jest to jak mi w czasie jakiejś akcji w grze wyskakuje okienko o tym, że komputer może być zagrożony. Myślę sobie - odżałuję to proponowane 89 zł za wersję na 10 urządzeń i będę miał spokój, a przy okazji poczucie bezpieczeństwa Zanim jednak się zdecydowałem chciałem trochę o tym poczytać i wg rankingu z tej strony https://pl.safetydetectives.com/ jest to dobry wybór. Nie wiem na ile ten ranking jest rzetelny i obiektywny. Nie wiem czy dla komputera, który uruchamia tylko Steam, Epic itp., czasem jakieś strony albo YouTube konieczny jest anitivirus i inne zabezpieczenia. Rozum podpowiada, że tak jednak nie wiem czy potrzebuję czegoś tak rozbudowanego i kosztownego, co poza promocją będzie mnie kosztować 250 zł na rok... Tym bardziej jestem zdziwiony, że na allego śmigają oferty nawet za 20 zł na jeden komputer z licencją na trzy lata. Nie kumam skąd taka różnica i czy to 100% legalne. Gdzieś musi być haczyk.