Treść opublikowana przez A_Bogush
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ręki sobie nie dam uciąć, ale z tego co pamiętam (bo chyba 1 miałem taką sytuację) to normalnie się otworzy dopóki kurier nie zabierze paczki.
-
Forza Motorsport: Liga Forum PSX Extreme
Prawie 100 okrążeń później... 1:27,907 A_Bogush Jak powtarzam te kółka któryś tam setny już raz i mam świadomość, że mogę pobić czas, tylko wystarczy się skupić, to gdy widzę międzyczas na zielono to dostaję jakiegoś paraliżu. Miałem przewagę prawie pół sekundy, ale po co mi ona, skoro można od razu po zerknięciu na czas na następnym zakręcie w głupi sposób to stracić
-
The Last of Us Part II
Sam upgrade to powiedzmy, że jeszcze jest spoko (no niestety Sony przyjęło sobie taką politykę płatnych łatek, sam na pewno się skuszę, mam wersję na PS4, ale gra jeszcze przede mną), ale nazywanie Remasterem 3 letniej gry, która po prostu dostaje łatkę pod PS5 to nic więcej jak duże X i duże D.
- Forza Motorsport: Liga Forum PSX Extreme
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
Raceway Laguna Seca / 2021 BMW M4 Competition Coupé
-
Alan Wake II
Obejrzałem sobie właśnie przerywnik z nim i oprócz tego, że jest bardzo podobny to jeszcze świetnie oddał sam sposób mówienia.
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
1:45,754 A_Bogush Mogli by dodać okienko z potwierdzeniem chęci kupna samochodu, bo to już kolejny raz gdy zamiast wypożyczyć to przypadkiem kupiłem Szkoda tylko, że nie od razu, a dopiero po przejechaniu z 40 okrążeń, tak to chociaż bym sobie PD nabił.
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
Usuń jeszcze tylko duplikaty czasów, Marcin_wawa i Michał102 są wpisani 2 razy, ja też w zeszłym tygodniu byłem 2 razy, ale nie miało to akurat wpływu na Top 10, a tutaj ktoś jeszcze wskoczy do dziesiątki. W sumie żeby dla ciebie było łatwiej to może warto pisać "update" albo "aktualizacja" jak ktoś poprawia swój czas.
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
Nie jestem jakimś fanem ścigania się po torach i nigdy bym nie pomyślał, że będzie siedział i klepał kilkadziesiąt kółek na jednej trasie (zawsze wydawało mi się to nudne, jeżdżenie w kółko i poprawianie czasów). Ale mam wiekszą frajdę z tego niż grania w karierę i przy okazji można się nauczyć torów. 1:48:405 A_Bogush
-
PSX Extreme 314
- Forza MOTORSPORT
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
02:30,625 A_Bogush Wiem, że jak bym się przerzucił na manual to byłoby lepiej, ale na razie lenistwo bierze górę. A w FH5 próbowałem na manulau i całkiem fajnie to wychodziło. Ale na razie nie chce mi się myśleć o zmianie biegów, szczególnie, że Ferrari ma ich aż 7 Ale i tak jeszcze mógłbym w sumie trochę urwać, bo dopiero odkryłem jak szeroko można pojechać w niektórych miejscach.
-
(Forza Motorsport) Liga Forumkowa
No i namówił XD @PiPoLiNiO prośba o dopisanie mnie Czekałem ze zgłoszeniem, żeby najpierw przejechać tor i porównać z waszymi wynikami. Wyszło 2:17,796, jak na mnie to spoko, a jeszcze mógłbym trochę urwać, ale ze względu na brak czasu już raczej nie będę poprawiał.
-
Forza MOTORSPORT
Na pierwszy rzut oka to nawet można FM(8) trochę porównać do do FM5, gdzie też brakowało zawartości, natomiast tutaj mamy trochę lepszą sytuację pod względem przyszłych aktualizacji, na pewno dostaniemy dużo więcej kontentu. Dla mnie to jest największy minus, bo liczyłem na jeszcze większą różnorodność torów niż w 7, do tego fikcyjne tory w stylu Pragi, Rio, Dubaju. O resztę się nie martwię. A propos grafiki to pamiętam jak oglądałem pokaz PS5 i GT7 i wtedy grafika nie wyglądała na przełom. Przy Forzie liczyłem na mocny skok jakościowy ze względu na to, że jest tylko wersja na nową generację, gdzie GT7 wyszło też na PS4. A wcale nie czuję takiego efektu wow. Dotatkowo w zestawieniu z GT7 Forza wydaje się wyprana z kolorów, aczkolwiek tak chyba przegięli w drugą stronę. Ale sam model jazdy na pewno dowiezie, ale to sprawdzę dopiero 10. Myślałem nad tym pakietem premium, ale chyba nie warto.
-
STARFIELD
Też właśnie ukończyłem, zajebisty quest. I jak nie przepadam za audiologami to tutaj z przyjemnością ich słucham. Miałem chyba 11 poziom jak robiłem to zadanie, jak wygląda w tej grze kwestia poziomu przeciwników, jest skalowanie czy na sztywno? Byli tam goście na 30 albo 38, trochę dłużej to potrwało, ale padli. Co do kombinezonu to wydaje mi się, że na tym etapie mam już chyba trochę lepsze, ale muszę sprawdzić. Przed Mantis jeszcze zrobiłem 1 zadanie dla Gwardii, ten klimacik
-
Assassin's Creed Mirage
Origins i Odyssey to jasne, bardziej chodziło mi o kwestie graficzne, UI i sam feeling poruszania się postacią (bo jednak Valhalla się rozni trochę pod tymi względami od dwóch poprzednich gier). A jeśli chodzi o mechaniki to wiadomo, że to recykling.
-
Assassin's Creed Mirage
Myślałem, że zrezygnują z ptaszora w tej części. Ale widać, że gra zrobiona na na bazie Valhalli.
-
STARFIELD
Też mam manię zbieractwa, ale wydaje mi się, że staram się brać tylko te przydatniejsze rzeczy (nie zbieram tych kubków, folderów itp.), a tu już po przylocie na drugą lokację (tej gdzie byli goście z Karmazynowej Floty, tuż po wylocie z kopalni) miałem zapchany plecak. Spoko, że przynajmniej dalej można sprintować, a jedynie postać szybciej się męczy. Nie cierpię gdy postać nie może biegać i co chwilę muszę czyścić plecak, a zawsze wydaje mi się, że już nie mam co wyrzucać, bo reszta może się przydać. Hype miałem ogromny ale im bliżej premiery tym trochę malał. Na razie jestem zawiedziony lataniem w kosmosie, bo tak naprawdę nie ma większego sensu tego robić. Oczywiście też gdybyśmy mieli otwarty świat to i tak bym korzystał w większości czasu z szybkiej podróży, ale teraz nie ma sensu w ogóle wchodzenie na statek. Ja bym to bardziej widział tak, że mogli by chociaż zrobić otwarty obszar jednego układu i na jego terenie można by było dolecieć do każdej planety w tym układzie. Oczywiście trzeba by by było zmniejszyć proporcjonalnie odległości między planetami, żeby podróż nie trwała długo. Plus jeszcze bym dorzucił znaczniki szybkiej podróży do innych układów, które się wyświetlają w HUDzie i żeby po ich wycelowaniu można było skorzystać z szybkiej podróży zamiast wchodzenia do mapy. Przeraziła mnie brzydota Nowej Atlantydy, niby jakaś tam główna lokacja a wygląda dosyć pusto, sterylnie i po prostu ubogo. A sama gra potrafi wyglądać naprawdę ładnie, dlatego dziwi mnie to, że ważna fabularnie lokacja jest potraktowana po macoszemu. Wygląda jakby jej brakowało lepszego oświetlenia i po prostu detali w wykonaniu obiektyw. Model kolejki metra to jakiś żart, do tego ta jego przycinająca animacja... A no i jeszcze tutaj gra często chrupie, a niby były głosy, że framerate jest w miarę stabilny. Ale mimo tego gra mi się podoba, zanim dotarłem do Konstelacji to minęło dobrych parę godzin, bo po prostu chce mi się robić wszystkie poboczne questy, na które trafiam. Zwiedziłem dopiero niewiele, ale już czuję, że samych zadań jest ogrom. Gdzie się nie przejdę to albo wpadam na jakąś nową postać albo ktoś po prostu zagaduje i jest info o nowym queście. Trochę mnie to za odciąga od głównego wątku, ale na razie mam ochotę właśnie w ten sposób odkrywać świat.
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
No z ceną trochę smutek, aż dzisiaj odpalę VR żeby go tak nie odczuwać. Nie no ogólnie to tam trudno, że cena spadła, bardziej bym się martwił tym, że to oznaka słabej sprzedaży. Do tego dochodzi fakt, że Sony nie zapowiedziało żadnej swojej większej gry na gogle. Też jeszcze Horizona nie przeszedłem, ale trochę już pograłem w niego. Najwięcej to chyba w Pistol Whip mam przegrane. Liczyłem mocno na powrót do Beat Saber, ale ostatnio odpalałem i dalej jest problem, że nie zawsze wibracje się włączają przy przecinaniu bloczków.
-
Zakupy growe!
Mam na oku Kraje Północy, które jest samodzielnym dodatkiem (2-3 os.). Polska jakoś mnie nie jara, ale też wersja na 15. rocznicę ma większe wagoniki, więc one teoretycznie nie pasują.
- STARFIELD
-
Zakupy growe!
Pad kupiony w czerwcu czeka grzecznie w pudełku na jutrzejszą premierę, stwierdziłem, że chyba będę nim grał tylko w Starfielda, bo jednak szkoda żeby się zniszczył. Materiał na korpusie, gumowane uchwyty, złoty dpad, przezroczyste triggery, ogólny projekt - coś pięknego. Jak nigdy nie kupuję takich limitek akcesoriów, to tutaj musiałem. Od samej premiery Cupheada liczyłem na wersję pudełkowa i jest (koniecznie chciałem w wersji na Xbox). Szkoda, że w lipcu wyszło praktycznie to samo wydanie, ale rozszerzone o drewnianą figurkę, jakby wiedział to bym się chwilę wstrzymał, bo kupowałem dopiero w tym roku. Gierką zostaje w folii, kiedyś na starość sobie odpakuję, a DLC waśnie w cyfrze. Muszę w końcu nadrobić, bo wypuszczenie DLC popsuło mi gamerscore, w oryginalnym Cupheadzie zostało mi wtedy tylko zrobienie wszystkiego na S, już nie wygląda tak dobrze na profilu. Nie to, że mi zależy na troskach, ale dla purystów niech już w końcu rozdzielą trofea od podstawek i od dodatków. Do Fallouta 4 to już chyba moje 4 podejście, zawsze się odbijałem jakoś po krótkim czasie, ale tym razem weszła faza na postapo (wziąłem od razu F76). 12h za mną, jestem w Diamond City więc i tak już dalej niż kiedykolwiek dotarłem, na razie gra się przyjemnie. Miałem nadzieję, że ukończę przed Starfieldem, ale się nie uda. No i mam obawy, że porzucę po raz kolejny i nigdy tego nie ukończę. Reszta gierek kupiona w jakichś promkach, może kiedyś do nich usiądę. A na koniec parę planszówek, które zacząłem odkrywać dopiero niedawno, ale tak się wkręciłem, że co miesiąc coś nowego wpada. Jest to fajny powiew świeżości w stosunku do gier na konsole. Szukam gier, które się nadają zarówno dla 4 (czasem się zaprosi znajomych), ale też dla 2 graczy, bo jednak w większości przypadków tak gramy. Na Skrzydłach - gramy bardzo często, pięknie wykonana gra z łatwą i przyjemną rozgrywką opierającą się na kilku akcjach, bardzo przystępna, łatwo się nauczyć i chce nam się do tego wracać Zaginiona Wyspa Arnak - super klimat wyspy, poszukiwań, odkrywania, sporo możliwości, trzeba trochę kombinowano wać, ze względu na dość ograniczone zasoby, choć im bliżej końca tym możliwości się rozkręcają, przez odkrywane stanowiska badań i kupowane karty 7 Cudów Świata Pojedynek - bardzo mi pasuje klimat starożytności, kilka różnych dróg zwycięstwa, militarne, naukowe czy cywilne, rozgrywka sprawna, trwa z 30 minut, jest stricte pod 2 graczy, nie znam dużej wersji, nie mam porównania Wsiąść do Pociągu - klasyczek, który każdy zna, od tego zaczęliśmy, była dobra cena za tę edycję rocznicową, chyba coś koło 220 zł, niestety na dwójkę na razie słabo to działa, zbyt dużo luzu na mapie na tylu graczy, ale będziemy jeszcze próbować Colt Express - też raczej na przynajmniej 4 osoby (chociaż ma opcję na 2, ale było tak sobie). Do Colta puściliśmy sobie soundtrack z RDR i jest klimat klimat buduje też mata do gry, elementy otoczenia i fantastyczny składany, tekturowy pociąg Project L - fajna, szybka rozgrywka z układaniem klocków jak z tetrisa w konkretne kształty, im trudniejszy tym wyżej punktowany, dobrze działa na 2 i więcej osób Nie powinieneś - też pewnie sporo osób zna, odmiana Kart Dżentelmenów, które świetnie sprawdzają się ze znajomymi, na szczęście nasze poczucie humoru jest takie, że nas to bawi Jedynym rozczarowaniem jest dla mnie Terraformacja Marsa, co do której miałem duże oczekiwania, ze względu na oceny "dużej edycji". Wziąłem Ekspedycję Ares ze względu na czas rozgrywki i jednak lepszą oprawę graficzną na kartach, na którą koniec końców nie zwracam uwagi przy zagrywaniu kart. W ogóle jakoś nie czuję klimatu Marsa i trochę nie chce mi się do rej gry wracać, a graliśmy już kilka razy, więc już raczej ogarniamy. Ciekawe czy oryginalna, duża edycja by mi podeszła, na pewno jest trochę bardziej rozbudowana, ale czas gry mnie przeraża, widziałem, że rozgrywki mogą trwać nawet 3-4h. No ale może w końcu wyjdzie jakaś odświeżona edycja z nowymi grafikami to wtedy sprawdzę. Najświeższe zakupy, czyli Scrabble - zmienili szatę graficzną, ta stara chyba jednak była lepsza, słaba jakość samej planszy tym wydaniu, za to kafelki całkiem spoko ale miałem kiedyś świetną podróżną edycję Scrabble Travel, gdzie klocki się wciskało i można było zamknąć pudełeczko, no i w porównaniu do starego wydania to tamto było o niebo lepsze. Wiedźmin czeka rozłożony i może jutro się uda zagrać, ale na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie, pięknie wykonane, bogato wyposażone w karty, w standardowej edycji też są figurki wiedźminów. Podsumowując złapałem bakcyla na planszówki, trochę mnie odciągnęły od konsol, ale też chyba muszę przystopować z kupnem nowych i po prostu na razie cieszyć się tymi co mam
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jestem świadomy, że większa bolączka jest RAM, nawet chciałem to wpisać w poście, ale wtedy przypomniało mi się, że do tego Series S ma chyba jednak problemy w niektórych grach żeby uzyskać to 1080p. W tym momencie nie jestem w stanie z głowy przytoczyć, jakie to są gry, ale jestem przekonany, że już o tym słyszałem. Jak jest inaczej to mnie popraw. Ale tak jak mówię sam pomysł mocno mi przypadł do gustu jak puszczali oficjalne info, szczególnie przy takiej cenie sprzętu. Jedyny plus w tym takiej sytuacji widzę, to to, że dla MS zupełnie nie na rękę będzie tworzyć wersję X Pro, bo jeszcze trudniej było by utrzymać eSkę przy życiu. Wtedy już mało komu by się chciało optymalizować pod słabszy sprzęt.