Donatello1991

Ja jedyny poradnik jaki użyłem to ten ile jest lokacji i jak się bujać po kolei, oraz jak się dostać do moghwyn, żeby farmić. I bez niego w życiu bym nie wpadł na to jak się tam dostać w szczególności, że nigdy nie robiłem w żadnej ich grze najazdów i nie życzyłem sobie tego z drugiej strony. Co do kolejności lokacji, to najpierw oczywiście polatałem 10-15h aż odkryłem sobie prawie całą mapę beż północy oczywiście. To było na takim lekkim speedrunie, bez większego zwiedzania. Dopiero po ubiciu morgita obczaiłem gdzie mniej więcej iść, żeby to miało jako taki ład " fabularny ". I bawiłem się wybornie. Gra to najłatwiejsze soulsy dla zaprawionych w ich grach. I łatwa do ogarnięcia dla nowych graczy. Gdyby to była pierwsza ich moja gra to bym ze 100h pewnie spędził. Tak to 55h pierwsze ukończenie. Tylko malenie zostawiłem na ng+ bo nie chciało mi się zbytnio z nią walczyć z 20 razy. I pokusa sprawdzenia jak wszyscy będą padać na 4 strzały na ng+ była silniejsza. Jedyna Gra w której sam sobie tworzysz poziom trudności.

Cudowna gra. Jeszcze jakby wydali dlc z jakimś biomem to by było super.

Trzeba ubić drugiego bossa żeby dostać się do wieży, bo linka potrzebna. Drugie przejście mam na myśli, że wszystkie sejwy out. Od zera totalnie. No i nie ma też tego stresu że się zginie, bo nie ma ciśnienia na pchniecie gry do przodu.

Nie wolno grać z poradnikiem, bo się dużo traci...... jakieś 50% gry xd

Czy to w pierwszym biomie nie szło znaleźć wszystkich ksenoglifów? Naprawione? Mam wrażenie, czy drony w 3 mocno znerfione? Pamiętam, że mi rok temu mocno za pierwszym przejściem krwi napsuły.

Przecież dasz w xsx muli nieziemsko. Godzina się schodzi zeby wejść do sklepu chociażby.

Zaczynam mieć wątpliwości czy grę w ogóle posiadasz.

Wróciłem w końcu do gry. Ależ to jest klimat i sztos. Mimo, że już grę kiedyś przy premierze ukończyłem to jadę od nowa wszystko. Phirke za pierwszym. Fajnie, że da się wstrzymać cykl. Z którego biomu do tej wieży można się dostać?

Ja 56h i 71% ukończenia. Raz na tydzień jeszcze odpalam. Co?xd Chyba gralismy w inne gry.

Bo on w to gra, żeby udowodnić sobie, że eldenek duzoooo lepszy. A mógłby wejść do CW I byłoby po sprawie.

Normalne. Ja tak wczoraj miałem z pes 2018.

130h? Nice. Teraz także ogrywam rdr 2 i w tej grze w ogóle nie idźcie tego odczuć. Przed premierą aloy 2 pisałem, że będzie się donrze grało w 30 fps I tak jest.

A poziom trudności w kopie się skaluje w górę?

I tak niedoceniony bb tej generacji. Najlepsza gra na ps5.

Sony robi to bardzo dobrze. Tylko nie wzięło pod uwagę: 1. Ktoś będzie grał w to na siłę, mimo że to nie jego klimaty. 2. Będzie grał na siłę, żeby udowodnić sobie, że to ER jest gra roku ( szranz1985) 3. Mało kto cieszy się już grami i każda grę sprowadzi do 5/10. Nawet, jeśli wszyscy mu mówią, że jest pijany. 4. Szpieg z CW pod przykrywką.

Chyba jednak niedoczekamy się podbicia rozdzielczości w 60fps na ps5.

Przymierzam się do ponownego przejścia po cp2077 i mam pytanie, czy hdr jest ogarnięty. Ewentualnie czy obsługuje na xsx Dolby vision?

Ja juz po kampanii, ale przeglądnąłem wszystkie lokacje i naliczyłem jeszcze 15 wyścigów do rozegrania. Praktycznie ledwo liznalem misje i mam dwie licencję. Pewnie z 40h na sam singiel wyjdzie. Nawet nie robiąc wszystkiego na złoto. Może się skusze na online potem.

Widocznie to gra nie dla ciebie, a się męczysz.

Ten biom jest od razu dostępny, czy trzeba ukończyć jakąś część gry? Bo mi kiedyś Save przepadł wraz z inną konsola a w chmurze mam zapis przed nemezisem.

Tak. Możesz wymienić później u tej od palców za prochy bossa.

Ogólnie to ten miecz jes OP w uj. Dopiero nim udało mi się ukończyć grę. Farmienie tym mieczem też szybsze jak night and flame.

Mogliby już dać ng+. Sezon ogórkowy w tym roku wyjątkowo długi będzie, więc w sam raz by było.

Nie no Night city miażdży klimatem. W nocy to już w ogóle poezja. Dobrze, że byłem cierpliwy i dopiero teraz gram. Chociaż i tak zdarzają się bugi, ale kij z nimi. Jednak jakoś nie mogę poczuć takiej więzi z bohaterami jak w rdr2 czy w3, tlou. Nie wiem czemu. Wiedziałem, że Słyszałem dużo zarzutów, że miasto to tylko makieta, a wystarczy przecież tej gry nie odbierać jako następne gta. Tylko świetnie skondensowana historia, kapitalne misje poboczne w kapitalnej otoczce miasta, muzyki, grafiki. Nie korzystam kompletnie także z mapy, czy szybkiej podróży. Po prostu w dzienniku misja i jadę. Muza i klimat do tego zachęcają.

To samo miałem xd