Rtooj

Miejsce akcji: Manhattan.

Zawsze marzyłem o zagraniu w coś w klimatach komiksu Weapon X, ale nie wiem czy insomniac byłoby na tyle odważne by oddać ten klimat nawet w formie krótkiego flashbacka, dosyć mroczna rzecz. Wersja filmowa była śmieszna.

Miles mocno poszedł w stronę zamkniętych pomieszczeń, zapewne rozbudują to i to w dwójce.

To tak jak większość szkieletami w Gow ;]

W dubaju chyba też są łotry i wieżowce.

Ja sądzę że powinni dać sobie spokój z kolejną mitologią bo to śmieszne już będzie. Szybciej powrót do Grecji by powyjaśniać co niewyjaśnione. Na pewno mają tam niezłe balety że Kratosa nie ma.

Prawdopodobnie będzie wyglądał jeszcze lepiej niż Ratchet, będzie oferował wszystkiego lepiej i więcej i zgarnie same 9-tki. Tylko żeby miasto było inne, to mnie mocno martwi. Pograłbym znowu w spidermana 1 ale po Milesie już nie zniosę Manhattanu.

A to w Gow3 nie dostawałeś w nos od centaurów mimo że zabiłeś Aresa?

Mój staruszek tak nie robi. Raz pogroził komuś na skrzyżowaniu i tyle.

A to nie miał wyjść jakiś komiks o tym?

Mnie zastanawia czego ktokolwiek się innego spodziewał po tej grze Graficznie to jest potwór od czasu ps4 pro który będzie podkręcony, mechanika walki została użyta na razie tylko w poprzedniej części a i tak ma być poprawiona. Wcześniejsze leciały na tym samym "trójkąt trójkąt kwadrat" chyba przez 5 części. Cała reszta to niewiadoma - ilość bossów, długość, fabuła, ale należy zakładać że będzie lepiej. Wiec ponawiam myśl - czego ludziom brakowało w trailerze?

A ja uważam że to dobre zagranie, sam mam w rodzinie kogoś kto ciuła na wkład własny i nie chce wydawać kupy siana na ps5. Jest wniebowzięty że i on zagra w gowa ragnarok, jak i że dodatek do Tsushimy nie jest tylko na nową generację. Poza tym i tak jakby chciał to konsolę ciężko dostać.

Jest jedna grupa docelowa dla której ps5 jak i xsx będzie najlepszym zakupem na świecie - wyznawcy przeciwnego obozu. Jak ktoś nie miał conajmniej ps4 to nie będzie wiedział za co się złapać na ps5, nowe gry przemieszane z darmowymi łatkami do hitów z ps4 jak i tymi płatnymi, znacznymi czasami, ulepszeniami. Ja ominąłem akurat większość open world'ów i nie wiem kiedy to nadrobię. Podobnie jak ktoś stronił od microsoftu to po kupnie xsx w zasadzie nie będzie wiedział kiedy upłynął ten czas do pierwszych dużych exów na nową konsolę.

Ciekawe czy i tym razem tylko 1-2 fatality będzie na miarę poprzedniej sagi, w zasadzie z brutalnych pamiętam tylko wykończenie wilkołaka, reszta bardzo ugrzeczniona. Trailer niestety również bardzo pacyfistyczny pod tym względem.

Uważam że ten efekt czaru wodnego i zmiana wody w lód, i dużo innych elementów to już odcięcie się od poprzedniej generacji na 100%, wygląda to doskonale.

A to nie miałem pojęcia że sieciówki oficjalnie robią tak ludzi w konia. Ohydne. Sony powinno to ukrócić, to jak kupować w żabce napój z nabitą na etykiecie ceną 1,99 za 3,49.

Kratos był dotąd mordercą, gwałcicielem i złym ojcem, ale antysemita nie przejdzie.

Kupować PS5 za 3k to też trzeba być upartym, nie wina Sony że niektórzy idą na łatwiznę i dają zarobić konikom.

Gry za 350 zł to chyba tylko w najdroższym sklepie z wysyłką. Wszystkie gry na premierę dotąd kupowałem za 299-319 zł, Ratchet po tygodniu wleciał za 230 zł. Demon Souls po miesiącu za 190 zł był. O Returnalu nie piszę, bo jakbym poczekał tydzień miałbym go za 200 zł. Nie mówię że kłamiesz, ale naprawdę można grać w nowe gry i wydać tyle co kiedyś w ciągu paru dni po premierze. Nie wiem po co opowiadać takie rzeczy. Można też bawić się w sprzedaż i później kupować ponownie do domowej biblioteczki jak stanieją, niektórzy dzielą też konta. Inna sprawa że wiele z tych gier od Sony są po prostu warte więcej niż typowe gry od innych firm.

I obudzi się na końcu w animusie :(?

Rozumiem że po pokonaniu Thora Kratos spojrzy na Mjolnira, będzie worthy i po chwili pokaże się samouczek.

Dla mnie konferencja 8/10. Star warsy i Alana nigdy nie grałem więc dla mnie to nowe hiciory. Gta5 było na ps3 grane i mocno czekam by znowu sobie pojeździć. Gt7 to wezmę tylko gdy w końcu ogarną zniszczenia i pogodę. Chińska bayonetta wygląda świetnie, chun lee w świecie nier/evangelion. Tylko by było grywalne. Spiderman i wolverine to pewniaki. Forspoken wygląda fenomenalnie, Vaiana też świeży powiew i nie wygląda jak indie na switcha. Gow2 wygląda jak gow1 co jest wystarczającym powodem by czekać, nic więcej nie chciałem. Najsłabsze to deathloop i te wampiry.

Są jakieś realne powody i fakty dlaczego bb 2 miałby nie powstać? Słaba sprzedaż jedynki? Az ciężko uwierzyć, gra jest kultowa.

GOW2 Nowa gra Bluepoint Last of Us Remake i multiplayer Final fantasy 16 Forspoken niespodzianka (obstawiam Uncharted 5) Tyle by wystarczyło, a jak życie pokazuje pewnie nie będzie połowy tego :]

Również i mnie pokonała ta infantylność, niby strzelanka, ale jednak zdecydowanie radocha dla dzieci. Teksty są milusińskie, potworki przytulaśne, levele łatwiutkie i kolorowe, bronie strzelają cukierkami. Na pewno to wspaniała gra, ale raczej dla odbiorców troskliwych misiów albo osób którym nie przeszkadza sprzedawczyni robot o kształtach odświeżacza do powietrza próbująca filtrować z bohaterem. Zbyt dużo innych gier, ale na pewno w końcu skończę.