Homelander

Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. Jaki by się sprzęt nie wybrało zawsze będzie jakiś kompromis i zawsze będzie inny robiący coś lepiej. No już powiedziane jest, że nie ogarnęli tego na tym xboxowym rogalu. Nie wiem czy w ogóle będzie to możliwe w Windowsie

No to jak raz na jakiś czas jest ok to Deck wystarczy A nie możesz po prostu kupić po taniości Decka LCD 256gn? Skoro do indyków to jakość ekranu nie jest jakimś dealbreakerem. Zwłaszcza, że zły nie jest. Ja mam Switcha oled, tv lg oled i Deck lcd mnie w oczy nie gryzie i nie planuję wymieniać

No tak to nawet w Decku nie działa. W sensie w ponad 90% tak, ale czasem dzwię potrafi się wywalic, albo animacja. Wiec raz na jakiś czas musisz grę zrestartowac

Mało osób kupiło to i mało sprzedaje. Też czekam na jakąś promocję na Steam większą niż 15%. Nawet w kluczykowniach 60$ wołają

A do Ori?

A jak porównasz Silksonga do Dreada?

Resident Evil 2 - 74k Resident Evil 3 - 60k Resident Evil Village - 106k Resident Evil 4 - 168k Tak więc grają, ale gra musi mieć Resident Evil w tytule. Na szczęście do stworzenia dobrego horroru potrzebny jest talent, umiejętności i zaangażowanie, a nie dziesiątki czy setki milionów dolarów rozbuchanego budżetu, stąd i Silent Hill 2 był określany jako sukces komercyjny

No jakoś specjalnie trudno o to nie będzie.

A, ok. No to zobaczymy. Premiera tego rogala już niedługo

A to nie miało być tak, że miał być po prostu dostępny dla wszystkich urządzeń po premierze?

Czyli ten specjalny super xboxowy windows dopiero w 2026?

Holy shit!

Nie bardzo siadł Ci Dread?

Aż tak jest dobrze? W Stanach 1099$, więc pewnie na Black Friday za 899 by mógł wskoczyć ewentualnie. Jak ta specyfikacja na gry się przekłada? Ray tracing i inne takie, czy to jeszcze nie to?

Zdecydowanie nie. To nie Switch 2, gdzie jest radocha z jakiegoś śmierdzącego ubicrapa. I jeszcze dzika satysfakcja, bo może chodzi lepiej niż na kilkuletnim sprzęcie (na którym jest o połowę tańszy). No to jak tak wygląda rzeczywistość Switcha 2 to nieprędko się z nim przywitam

Na Steam Decku w takie gówna się nie gra

Jak ta specyfikacja wypada? Bo ekran to chyba miazga

No pewnie, że im się kasa należy, dlatego kupiłem. I dlatego, że jednak chcę próbować gier, które są poza moją strefą komfortu. Z tego powodu kupiłem Elden Ringa, Ekspedycję 33, czy Silksonga właśnie. I jest mi kurewsko smutno, że te genialne gry nie dają mi takiej radochy jaką dają innym graczom. Nie jest to wina gier, w żadnym wypadku. To ja w jakimś stopniu jestem upośledzony. Jednakże od czasu do czasu trafi się jednak coś, że nawet w tych gatunkach jakaś gra mi siądzie. Tak było z Ninja Gaiden Black, FFX, czy Metroid Dread. Będę więc kupował takie gry, które są powszechnie uważane za peak gatunku. I nie widzę powodu, żeby nie opisać moich wrażeń tylko dlatego, że mam inną opinię. Nie wiem skąd Ci w ogóle do głowy przyszedł pomysł żeby cenzurować wypowiedzi innych i dopuszczać do głosu tylko tych, którzy mają taką opinię jak Ty.

Lol faktycznie popieprzyło mi się z tym tytułem, nie wiem dlaczego :D Dlaczego ktoś kto jak ja, nie jest fanem platformówek 2D, miałby mojej opinii nie brać pod uwagę? Wiadomo, że fanatyk takich gier i tak sam sprawdzi. Rozumiem przytyk, gdybym nie zaznaczył, że fanem nie jestem. Ale skoro zaznaczyłem to nie rozumiem dlaczego miałbym opinii nie wyrazić? Powiem więcej, pogram dłużej i też napiszę co myślę. Nie chcesz to nie czytaj i zignoruj

"Jill, oto wytrych. Myślę, że Ty, mistrzyni otwierania, powinnaś go mieć" "Dobrze, że zdążyłem. Jeszcze chwila i byłaby z ciebie Jill- kanapka" Taaak, to będzie świetne

Po pierwsze nie męczę się. Po drugie gdzie napisałem, że nienawidzę takich gier? O trzecie nie miałem pojęcia, że trzeba być ultra fanem i mieć bezkrytyczne uwielbienie, żeby zagrać i wydać opinię. Rozumiem, że opinia ultrasa, który napisze jaka megazajebista gra ma ogromną wagę? Nonsens to Twoja próba cenzurowania wypowiedzi. Zagrałem, bo czasem mam ochotę wyjść ze swojej bańki. Fanem nie jestem, bo nagrałem się w platformówki 2d za wszystkie czasy w dzieciństwie na c64 i Amidze. Opisałem swoje wrażenia z punktu widzenia nie-fana tego typu gier, co zaznaczyłem od razu. W czym jest problem?

Bo mogę. Bo miałem taki kaprys. A co ci do tego?

No pograłem te paredziesiąt minut, zabiłem pierwszego bossa i doszedłem do jakiejś wioski czy coś. No taka giereczka sobie. Dynamicznie się skacze, bardzo ładnie wygląda. Ja nie jestem zbytnim fanem takich gier to do i zachwytów mi daleko. Ale nie wątpię, że fanom się będzie podobać. Może się rozkręci. Metroid Dredge też mnie nie zachwycał, a teraz uważam go za top3 gierek na Switcha

No piękna cena na polskim Steamie. 75 zeta to faktycznie super W sensie, że giereczka 20$? No, całe 30 min muszę na to pracować

A gdzie jest taniej?