
Homelander
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: The Last of Us Part II
Treść opublikowana przez Homelander
-
Pomoc przy kupnie auta
Po moich przebojach z Alfą 156 te naście lat temu nigdy w życiu włoskich aut A szczególnie Alfy
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 04.2024
Sympatyczny dobór gier. O tej z NESa i PSXa nigdy nawet nie słyszałem wcześniej, zaś WarioWare było poza moimi zainteresowaniami. Nie zamierzam w nie grać, ale gameplaye pooglądałem z przyjemnością. Szczególnie te Wild9, gameplayowo przypomina mi to Pandemonium, które swojego czasu mi się podobało, a pod względem klimatu trochę jak Abe. W każdym razie gdybym na gierkę trafił w erze PSX to pewnie bym się zagrywał
-
Rodzicielstwo
-
własnie ukonczyłem...
Przewiduję, że za niedługi czas będę miał tę godzinkę dziennie żeby pyknąć
-
własnie ukonczyłem...
Ja, mimo wszystko, spróbuję raz jeszcze na PS5. Na Playstation mam kupione, na Steamie nie. Zobaczymy, czy mi się będzie chciało grać
-
własnie ukonczyłem...
O to ciekawe. Dlaczego? Bo to właśnie fakt, że na PS5 gra wygląda super mnie powstrzymuje przed kupnem na SD
-
The Boys - 2019 - Amazon Prime
Aktor grający Andre (czyli jednego z głównych bohaterów) umarł
-
własnie ukonczyłem...
Ten Cyberpunk mnie męczy strasznie, w sensie to, że chcę w niego wsiąknąć i zwyczajnie nie mam czasu na to. Może na decku się uda jak go kupię
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ja, mimo, że zaczynałem pod koniec lat 80tych moją przygodę z grami od C64 to nieszczególnie jestem zainteresowany właśnie Amstradem, Gumiakiem, czy nawet Atarynkami. Nawet na to C64 czy Amigę jak widzę gry, w które się zagrywałem to chętnie popatrzę. Ale jakieś nieznane mi tytuły, czy wręcz nowe gry na tego typu platformy są całkowicie poza moimi zainteresowaniami. Ogólnie zresztą retro interesuje mnie jak dotyczy właśnie gier w które grałem i wobec których czuję sentyment. Ani mnie nie bawi, ani szczególnie interesuje nadrabianie gier, które zupełnie mnie ominęły, nawet jak mają status legendy. Przykład najnowszy Half-Life 2, w którego po prostu nie potrafię grać. A z kolei mój sentyment do Halo sprawia, że odpalam Silent Cartographer i odpływam. Coś nieznanego mogę odpalić zachęcony czymś szczególnym, jak na przykład nasz retrotemat. Poza tym albo czekam na nowsze gierki, albo mam kilka zaległości z poprzedniej generacji i to tyle. Tak więc wspominać, rozmawiać, poczytać, nawet obejrzeć jakiś retromateriał czemu nie. Granie w to jest ponad moje siły
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Amstrady czy inne takie to dla ludzi 45+. Dla sporej większości dorosłych graczy retro to czasy PS1, ewentualnie Amiga, a wcześniej to historia, której nawet nie mieli możliwości doświadczyć osobiście. I nawet nieszczególnie są jej ciekawi
-
Songs of Conquest
-
własnie ukonczyłem...
Starcraft 2 Heart of the Swarm. Jeżeli chodzi o grywalność, różnorodność czy oprawę to jest to absolutny top. Misje są równie zróżnicowane jak w Wings of Liberty, a nawet bardziej. Oprawa to absolutny top, graficznie i dźwiękowo jest cudnie. Teraz minusy. Fabuła bardzo średnia, jeszcze gorsza niż ta z Wings of Liberty, a do Brood Wara czy nawet podstawowego Starcrafta się nie zbliża. Nawet nie byłem ciekawy co będzie dalej, żadnego twistu też nie ma. Uczłowieczenie Queen of Blades wypadło bardzo słabo (chodzi mi o charakter). Ogromny minus. Minusem są niepotrzebne misje ewolucyjne. Za minus też dałbym brak właściwie klasycznych rtsowych misji, gdzie mamy mapkę, wszystkie dostępne jednostki i możemy się pobawić. Bardzo cenię sobie zróżnicowane misje w grze, ale na pewno nie zaszkodziłyby ze 2-3 właśnie takie, z braku lepszego słowa, zwykłe. Ogólnie oceniam bardzo wysoko, bo to absolutny szczyt gatunku, ale niżej niż Wings of Liberty. Teraz czas na moich ukochanych Protossów
-
Assetto Corsa Competizione
Dzięki, dodaję do wishlist. Niby jest unsupported, ale wyczytałem, że przez to, że multi nie działa.
-
Assetto Corsa Competizione
Ok dzięki, to odpuszczam. Poczekam na jakąś sensowną opcję cenową na Forzę Motorsport czy nawet tego nieszczęsnego Horizona
-
Assetto Corsa Competizione
Czyli to nie jest coś tak Gran Turismo tylko coś bardziej hardcorowego?
-
Cyfrowe zakupy growe!
Ja powstrzymuje się z szałem zakupów na Steamie jak tylko mogę. Wczoraj siłą odciągałem się od Supreme Commander 2 za chyba 3$, dziś kusi Assetto Corsa za 5, Sudden Strike 4 też za 5, Control za 10, a nawet Cyberpunk za 30. I nie kupuję, nie ma szans lol
-
Assetto Corsa Competizione
Assetto Corsa ta z 2014 roku warta jest kupna? Jest w promocji na Steamie za 5$. Widzę, że jest też chyba nowa część za 40, dlatego pytam. Jeżeli chodzi o mnie to lubię czy Gran Turismo czy Forzę Motorsport. Horizon do mnie nie trafia ze względu na open world i cringową otoczkę. Najlepsze wyścigi ever to PGR4
-
Steam Deck
No ale właśnie po to mam handhelda. Mam parenaście czy paredziesiąt minut i mogę popykać. Wiadomo, że nie odpalę tak The Last of Us, Uncharted czy Gearsów. Ale Wiedźmin, Zelda czy GTA właśnie? Idealnie nadają się te gry i do długich sesji i do krótkich posiedzeń.
-
Super Mario Bros. Wonder
Rayman Legends sobie ograj. Wyzwanie mniejsze, ale sama gra to cudo
-
Steam Deck
Akurat GTA na takie małe sesje jest super. Od przejdę sobie misję, albo pojadę kupić broń, czy cokolwiek.
-
Steam Deck
Z Deckiem mam ten problem, że on bardzo stara się być konsolowy i w większości czasu mu wychodzi. Ale czasem wjeżdża jakaś bzdura typu weryfikacja online gierki, durny loader, wybieranie protona, czy wyjazd do menu i ta iluzja konsolowości znika. Nic wielkiego, ale czasem potrafi zirytować. Natomiast przez ogromną większość czasu to absolutnie fantastyczny sprzęt Jak będę chciał odpalić Ambernica to odpalę Ambernica. Jak będę chciał odpalić Zeldę to odpalę Zeldę. Ale w tym wypadku chciałem odpalić GTA i przejść sobie prolog
-
Steam Deck
No ale jak jesteś offline to części gier w ogóle nie uruchomisz i w tym jest cały problem
-
Steam Deck
Patologią, może nawet nie Decka, chociaż ona mocno decka dotyka, są te wszystkie loadery i weryfikacje online. Odpalam Mass Effect? Zaloguj się do EA cośtam. GTA? To samo, logowanie gdzieśtam. Ciągle dociągają się jakieś pliki 50-100 mega, ciągle coś się dzieje. Mam teraz 20 min do rozpoczęcia roboty, chciałem pyknąć w GTA V i dupa. Gra się uruchomiła, powiadomiła, że jestem offline i się wyłącza. Musiałem udostępnić neta z telefonu, pobrał się jakiś plik 80 mega i gra się odpala. Z 20 min zrobiło się 10. Chore
-
Konsolowa Tęcza
To wygląda na jakąś pralnie pieniędzy szczerze mówiąc
-
Właśnie zacząłem...
Mi jedynka tak średnio podeszła, nie podobał mi się wykręcony design. Sam gameplay był ok, ale tak jak pisałem, to bardziej przygodówka w elementami platformera.