
Treść opublikowana przez Homelander
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Ok powiem to. Nie lubię nowej Zeldy. Jest przekombinowana, nie leży mi klimat ani sposób w jaki trzeba grać. Nie podoba mi się to, że z gry przygodowej stała się grą logiczną. Oczywiście doceniam dopracowanie i tak dalej, bo to jest topowe. Ale zwyczajnie źle mi się w to gra. I to nie jest tak, że mi się przejadło jak sądziłem. Odpaliłem BotW i wsiąkłem na parę godzin. A tutaj pogram trochę i zwyczajnie mam dość. Nie chce mi się budować tych maszyn, nie chce mi się łączyć elementów, Link z tą łączoną bronią wygląda idiotycznie. Chyba muszę na jakiś czas odpuścić
-
Rozszerzenie pamięci masowej oraz jaki zewnętrzny dysk twardy.
Ja do PS5 kupiłem, bo wkurzało mnie przerzucanie gier z hdd do pamięci konsoli. Ale dałem 80$ za 1gb, a nie 150. Gdyby jeszcze Xbox był moją podstawową konsolą to pewnie bym kupił, ale tak? Nonsens w tej cenie
-
Rozszerzenie pamięci masowej oraz jaki zewnętrzny dysk twardy.
Ceny w Polsce 599/899. No ładnie kogoś tam pogrzało
-
DIABLO IV
Gra jednak nie wymaga plusa ani golda I to jest dla mnie argument za kupnem
-
własnie ukonczyłem...
Kotlet, mam identyczne odczucia, dokładnie takie same
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Przechowywać można wszystkie, ale bezpośrednio grać tylko z 360 i XOne
-
patent, który psuje Wam całą grę...
Straciłem ten adres mailowy i nie pamiętałem hasła do logowania. Nie grałem w Ragnaroka, ale GoW z 2018 nie wydał mi się w żadnym wypadku sandboxem czy open worldem. Szło się po sznurku do kłębka. Do tego tryb detektywistyczny, który pokazuje interaktywne elementy. Po co robić wielkie lokacje skoro nie można ich eksplorować. Dlaczego jeden element jest interaktywny, a drugi nie. Na te przypadłości cierpi bardzo mocno nowa trylogia Tomb Raidera, szczególnie 2 i 3. To był powód dla których porzuciłem te gry
-
patent, który psuje Wam całą grę...
Ja też dziwię się nazywanie God of War sandboxem
-
Marvel Cinematic Universe
A ja wreszcie nadrobiłem Spider-Man Homecoming. No i zajebisty film! Tom Holland jest świetnym Parkerem i świetnym Spider-Manem. Główny zły super zagrany i niejednoznaczny. Czekam na kolejne części na Disney+, a sam film sprawił, że mam ochotę na powrót do MCU
- DualSense i PSPortal
-
DIABLO IV
No jak to Diablo. Jakiej rewolucji gameplayowej oczekiwałeś?
- eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
-
Redfall
To samo pisałem. To nie jest tak, że Redfall dostawał i 9 i 3 jak wymienione wyżej gry. Oceny Redfalla zdecydowanie i jednoznacznie wskazywały crapa
- STARFIELD
-
Redfall
Dokładnie to pisałem wyżej. To nie jest tak, że Redfall podoba się niektórym, a niektórym nie, jak Days Gone. I to nie jest kwestia kierowania się ocenami. Z tym, że Redfall to jest ewidentny crap na każdej przestrzeni. I tu nie ma żadnego tłumaczenia
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Wiem pamiętam. No cóż, widać mam ochotę na coś innego teraz. Nie ucieknie mi ta Zelda na pewno przecież, bez różnicy czy zagram teraz czy za kilka miesięcy.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
A mi się zwyczajnie nie chce grać. Gram strasznie na siłę, chyba te lata grania w BotW i kilkaset godzin sprawiły, że zwyczajnie mam dość i odłożę na jakiś czas TotK aż się stęsknię. Sam jestem sobie winien grajac ponownie w BotW przed sama premiera
-
Nintendo Switch - temat główny
Jak masz cyfrowe gry to dodać istniejace konta. Jak fizyczne to założyć nowe
-
Recenzje, oceny, średnie
To daj linka bo widocznie źle szukałem
-
Recenzje, oceny, średnie
Czym dla Was sa te rzeczy? Wyznacznikiem, pomoca, wyrocznia? Musicie wszystko samodzielnie sprawdzić, czy wystarczy poczytać recenzję, czy wręcz zerknac na średnia? Ja wychodzę z założenia, że nie muszę wszystkiego sprawdzać i testować. Zwłaszcza, jak gra jest ewidentnym crapem. Zwykle i tak obejrzę wideorecenzję żeby zobaczyć o co taki hałas, ale odpalanie samemu sobie daruję. Szukanie niedocenianych perełek też mnie nie bawi. Oceny ogólnie traktuję z przymróżeniem oka, tak naprawdę to te superwysokie albo bardzo niskie mówia cokolwiek. Te z zakresu, powiedzmy 80-90 to żadna wskazówka.
-
Redfall
No mało kto zagrał, bo żadna z wymienionych przez Ciebie gier sequela nie dostała. Przypadek? Jeżeli, tak jak w przypadku Redfalla, oceny sa na poziomie 56% (a wiadomo jak oceniane sa teraz gry, gdzie ocena 7 to crap) to serio, nie muszę tego już organoleptycznie sprawdzać. Gier jest zbyt wiele, a czasu zbyt mało. Majac do wyboru Zeldę, która wyszła w podobnym czasie, coś z backlogu i Redfalla 56% to wybór jest raczej banalny
-
Redfall
A jeszcze lepiej skorzystać z doświadczenia swojego i innych. Po co mam tracić czas i nerwy żeby się przekonać na własnej skórze, że kupa jednak śmierdzi? Jak byłem dzieckiem to musiałem sam wszystko sprawdzić. Jako dorosły mam na tyle życiowej madrości i doświadczenia, że nie muszę wszystkiego dotykać, smakować, sprawdzać. Nawet nie zliczę oszczędzonego w ten sposób czasu, bólu czy nieprzyjemnych doznań. A, że nie znalazłem przez to w jednej perełki w dymiacej kupie gówna? No trudno
-
Redfall
Niektórzy po wytknięciu głupiego hasła czy zachowania zasłaniaja się żarcikiem czy sarkazmem. Nie kupuję tego
-
Redfall
Miałeś watpliwości po tych wszystkich recenzjach? To nie była gierka z całym spektrum ocen, love it or hate it. Dla jednego 3, a dla drugiego 8. Tutaj opinie były jednoznaczne. Oczywiście to co robisz ze swoim czasem to Twoja sprawa, ale hasełka typu "kto mi odda mój czas" w tym przypadku to totalna dziecinada Casus ognia i kupy.
-
Redfall
Czasem lepiej uwierzyć na słowo, że ogień parzy, prad kopie, a kupa śmierdzi. No ale jeżeli już musisz wszystkiego dotknac to nie narzekaj, bo ostrzeżony byłeś. A odnośnie czasu to jest to najcenniejsza waluta