Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Homelander

  1. A ja za Killzone. Takiego w stylu jedynki: autentycznego, brudnego, bez kretyńskich akcji
  2. Homelander odpowiedział(a) na _Kamaz_ temat w Szmaty
    Lucek gdybym chodził na kajaki albo napierdalał w futryny to pewnie bym się martwił, ale ponieważ tego nie robię to wystarczy mi efekt wizualny (a podoba mi się bardzo) i lubię ten ciężar. Do pracy muszę ściągać, więc nawet nie jestem w stanie w pracy go zepsuć. Mając do wyboru Omege czy coś innego biorę Omegę bez dwóch zdań. Speedmastera, Seamastera - każdą. Nie wiem, mają w sobie coś te zegarki. Dlatego chciałem tego Moonswatcha kupić. Wiadomo, że to Swatch, ale wygląda bardzo dobrze, jest to oficjalny produkt, a nie podróbka. Ale nie do dostania za normalną kasę, a 400-500$ zdecydowanie nie warto
  3. No właśnie na obrzeżach Liberty City
  4. Homelander odpowiedział(a) na XM. temat w PS5
    Jak kasa nie jest jakimś wielkim problemem to pewnie, że brać. Zwłaszcza jak gra czy seria jest dla Ciebie ważna. Jak jednak jest to kosztem wyrzeczenia to chyba nie. Bo inaczej już byś się dawno przygotował. Ja nie biorę, bo i czesc z 2018 ograłem dopiero w tym roku, zaległości mam sporo, a że sama gra trafiła do bundla to i kodziki na facebooku niedługo będą po 30$ albo mniej
  5. Homelander odpowiedział(a) na _Kamaz_ temat w Szmaty
    Casio G Shock kolekcjonerski? To chyba trochę oksymoron? Ja ciągle choruję na Omegę Speedmastera Moonwatcha. Nadal jest to 6000$ i pewnie jeszcze mnie nie będzie stać przez jakiś czas. Ale Bulova Lunar Pilot też cieszy oko, niezmiennie jestem zadowolony z niego
  6. Mieszkam na Long Island, do mnie takie syty jak drukowany PE nie dociera
  7. Homelander odpowiedział(a) na 20inchDT temat w Ogólne
    74% to jakieś 30% więcej niż myślałem. Nadal olewam oczywiście, ale brew mi lekko drgnęła z zaskoczenia
  8. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    I jak zawsze u Archona materiał najwyższej próby
  9. Skoro nie został wydrukowany jeszcze to raczej logika mi podpowiada, że najwcześniej środa
  10. Numer zakupiony, w tym miesiącu sporo czytania, bo i recenzje ciekawe i publicystyka niegłupia. Fajnie. Załatwcie Panowie te sprawy organizacyjne, niech to chociaż wygląda profesjonalnie
  11. Homelander odpowiedział(a) na _Kamaz_ temat w Szmaty
    Wygląda megabiednie, nawet bym dziecku tego nie kupił
  12. Każdego szkoda, tylko co to obchodzi klienta końcowego? Jak ktoś wspomniał, polska szkoła prowadzenia działalności. Teraz ja, a po mnie choćby potop. Nieważni inni
  13. Obejrzałem nowego Thora. Nie wiem, może mam spieprzony gust, ale ja lubię jak czy gra czy film jest spójny, jest tym czym powinien być i nie udaje czegoś innego. Nowy Thor miał być efektowny, zabawny, nie traktować siebie poważnie i taki dokładnie jest! Zero nadęcia, patosu, jakiś chorych treści, udawania czegoś poważnego. Sama czysta i niczym nie zmącona zabawa w rytm zajebistej muzyki. Dodatkowo bardzo fajny główny złol, ciekawy pomysł z Jane. No kurde dobre filmidło i oglądałem z przyjemnością. Jakaż odmiana po silącym się na niewiadomo co Black Widow.
  14. Reset, Neo, Secret Service - to wszystko zniknęło bez słowa, a najbardziej zaskoczeni byli redaktorzy. I też nowe numery już były, niby nawet wydrukowane i tak dalej. Ciekawe, czy tu nie ma takiej właśnie sytuacji
  15. Tak to jest jak ego jednego człowieka jest ważniejsze niż przedsiębiorstwo którym kieruje.
  16. Homelander odpowiedział(a) na Figuś temat w PS5
    Ja niezmiennie polecam Pulsy do grania. Mam porównianie do innych słuchawek bezpośrednio, do Switcha używam A50, do muzyki i filmów Apple Airpod Max, ale do samego grania Pulsy sprawdzają mi się świetnie. Po odpowiednim ustawieniu dźwięk jest świetny, są wygodne. Cóż więcej można chcieć.
  17. Homelander odpowiedział(a) na Solderowy123 temat w Seriale
    O trzy za późno
  18. Przykro mi z powodu drukarni, ale brak pdfa jest niezrozumiały zupełnie. Jakiś komentarz kogoś?
  19. Homelander odpowiedział(a) na XM. temat w PS5
    Jedynka zajebiście mi się podobała, ale skończyłem ją dopiero jakieś 6 miesięcy temu, jestem więc w miarę na świeżo. Na tyle, że nie specjalnie mam ochotę na więcej, zwłaszcza, że i na bieżąco nie jestem z tym co mam. Więc na spokojnie odpuszczam premierowe granie.
  20. Bezsenność spowodowana moimi lekami po operacji ma ten skutek uboczny, że nadrabiam filmy i wreszcie natrafiłem na taki, którego nie obejrzę do końca. Chodzi o Black Widow - film tak potwornie nudny, słaby, generyczny i zwyczajnie nieciekawy, że jest to wręcz niewiarygodne. Przecież wystarczy, żeby Scarlett kopała dupska w lateksowym wdzianku z kamerą skierowaną na jej perfekcyjny tyłek i już ocena wyjściowa byłaby 8/10. A co Marvel zrobił z tego to nawet nie chce mi się komentować. Przestałem oglądać po akcji w więzieniu
  21. Homelander odpowiedział(a) na Sven Froost temat w Seriale
    Morning Show, See, For the Mankind no i przede wszystkim Mythic Quest
  22. Homelander odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Kolejny patent, który mi psuje gry: open worldy w tytułach, które ich nie potrzebują. To już kompletna patologia. Największy mój zarzut to Gears 5, Uncharted Dziedzictwo, w mniejszym stopniu Uncharted 4 i The Last of Us 2. W Gearsach te gówniane miejscówki totalnie rozbijają cały flow z gry, tempo, niszczą całą akcję. Już nawet nie mówiąc o tym jakie są nudne, nic się w nich nie dzieje, ani do niczego nie służą. Gears 5 to fantastyczna gra, ale myśl o tym, że są te etapy nie pozwala mi do niej wrócić. Tak samo jest w Uncharted Dziedzictwo. W Uncharted 4 czy w TLOU 2 to też jest absolutnie niepotrzebne, ale chociaż coś tam się dzieje, można coś zrobić ekstra, a same miejscówki są małe. Osobną kwestią jest wrzucanie otwartego świata do liniowej gry, gdzie ten otwarty świat to w zasadzie służy do podróżowania pomiędzy misjami fabularnymi i gównianymi misjami pobocznymi i powoduje zwiększanie sztuczne czasu gry. Mam wrażenie, że taki Horizon Zero Dawn jako liniowa gra bez całego tego otwartego i sztucznego świata byłaby o wiele lepszym tytułem. No bo w czym byłby problem żeby misje po prostu płynnie po sobie następowały? Jasne, można ta grać, że po misji przenosimy się do znacznika najbliższego kolejnej i lecimy dalej. Tylko, że trzeba znacznik odkryć, zużyć jakiś pakiet podróżny, klikać po mapie. Czemu to służy? Poczuciu, że gracz ma kontrolę w dużym świecie? Moim zdaniem to kompletna strata czasu i służy jedynie mojej frustracji. Nie jestem przeciwnikiem otwartych światów. Ale niech te otwarte światy maja jakieś zastosowanie i są wpasowane w grę. Red Dead Redemption, GTA, Zelda Breath of the Wild, Skyrim - tam wszystko ma to sens, bo te światy żyją i warto je zwiedzać dla samej frajdy odkrywania. A nie sztuczne wydmuszki służące do wydłużania czasu gry. Narzekam ostatnio, ale ostro poodbijałem się od kilku giereczek i takie mnie refleksje nadchodzą
  23. Skończyłem właśnie Doktora Strange 2. Wcześniej naczytałem się pierdół, że trzeba takie i takie seriale obejrzeć, bo inaczej chuj. Seriale, poza WandaVision były tak zamulające, że olałem całe MCU na kilka miesięcy. No ale dziś postanowiłem tak z niczego obejrzeć właśnie Strange 2. I w sumie spoko film. Chyba gorszy niż większość filmów z tego universium, oglądało się ok, ale bez jakiejś specjalnej podjarki. Co to multiversium wyjaśnili w 3 min, motywy Wandy w 2 (w sumie WandaVision można sobie więc darować, chociaż warto obejrzeć), smaczki z poprzednich filmów może były ze 2. A reszta to gorsza lub lepsza rozpierducha i efekty. No w sumie dałbym naciągane 6/10, bo było ok. Do obejrzenia i zapomnienia
  24. Homelander odpowiedział(a) na MBeniek temat w Seriale
    Ja Part 1 ogrywałem w dniu premiery i od razu potem dwójkę to i tak poważnie zastanawiam się nad ponownym ograniem przed serialem. Uwielbiam tę serię
  25. Homelander odpowiedział(a) na Figaro temat w CD Projekt Red
    Ja ponownie próbuję jakoś się wkręcić i zaczynam ten serial na Netflixie. Pierwszy odcinek bardzo spoko, a to chyba moje pierwsze anime po Akirze i Ghost in the Shell (tym oryginalnym)