OldMuffin

A to nie jest to "legendarne" tłumaczenie Beksińskiego?

Zaraz zaraz. To nie dość, że ktoś subskrybuje tam kogoś w Internecie, i już samo to powinno być dla twórcy nobilitacją, to jeszcze za te subskrypcje trzeba płacić? xd

Dziękuję za tak obszerną odpowiedź od lidera opinii!

Mój boże jaka chudzinka! Ile masz na setkę? Ja trenuję sprinty, i szkoda, że takie zawody się praktycznie nie odbywają - tak jak te długodystansowe :/

Czekam na "przedruk" na forumku

Kontrolnie - do mnie SS jeszcze nie dotarł. No ale ja szkaluje więc nic dziwnego.

Tyle czekałem na DS2 i to i na kolejną grę się poczeka.

A co wam przeszkadza grać tylko z ludźmi z konsoli którą posiadacie?

Przepraszam. Poprawiłem. Ja jestem w stanie wiele znieść, serio. Ale żeby chociaż wysłali mi maila z informacją, że skala zamówień ich przerosła i sorry ale dostaniesz towar mniej więcej w takim i takim terminie. A jak się nie podoba to zwrot kasy. A tu cisza głucha i się domyślaj, bądź dowiaduj od osób trzecich o ich urlopach (xd). Także tego.

Ja z miesiąc temu kupiłem u nich SS i koszulkę. Do dziś zero odzewu. Na stronie mają napisane, że wysyłają do 3-4 dni roboczych. To jest jakaś masakra. Kto w dzisiejszych czasach tak prowadzi biznes? Mam w chuju ich urlopy. Na stronie nic o żadnych urlopach nie było napisane. Mediów społecznościowych nie mam. Pierwszy i ostatni zakup u tych (pippi).

Także tak. Okolica w której znajduje się klub dosyć osobliwa. Nie zdawałem sobie sprawy, że w sumie w centrum europejskiej stolicy są jeszcze takie miejsca. Absolutnie na plus. Klub jak to klub. Standard. Zaduch był ogromny, co zachęcało do biesiadowania na zewnątrz i tam w sumie się odbywało najciekawsze. Byłem na EP pierwszy raz, jakoś nigdy nie było okazji z wybrzeża dotrzeć. Super było zobaczyć znajome twarze który dotychczas się znało tylko z druku. Fajne uczucie podejść do zgreda i zamienić chociaż te kilka słów. Ludzie przemili, do rany przyłóż, życzliwi z humorem. Co chwilę była okazja kogoś zagadać i się pośmiać. Umówmy się, nie codziennie ma się okazję zobaczyć Rogera i jego siusiaka przy pisuarze. Panele ciekawe, ale nagłośnienie mogło być lepsze. Ale to pierdoła. Turniej w PESa się odbył i na tym zakończe :) Pizza z jajkiem okazała się niezłym trollingiem - gratulacje dla osoby która dokonywała zamówienia. Alkohol się szybko skończył na barze co jest zadziwiające - chyba to nie była pierwsza impreza którą obsługiwał ten klub? Chciałem wyjść z terenu imprezy żeby mi trochę głową odpoczęła, niestety mogłem to zrobić ale bezpowrotnie. Pierwszy raz z takim czymś się spotkałem. Jednak te wszystkie niedociągnięcia nie miały dla mnie absolutnie większego znaczenia gdyż klimat który stworzyli ludzie był doskonały. Bawiłem się świetnie i tylko zachęciło mnie to do wizyt na kolejnych EP. Nie będę tu wymieniał z kim rozmawiałem i kogoś pozdrawiam bo to bez sensu. Dziękuję Wam wszystkim. I mojej konkubinie która mnie bezpiecznie dowiozła do domu :)

Jeżeli ktoś narzeka, że extreme party było w złym terminie, to niech zajmuje się swoimi rzeczami. Serio wolę bandę świrów niż jakichś randomów bez sensu przychodzących na imprezę. A jeżeli dla kogoś wyjęcie soboty z życia jest wyrzeczeniem to niech zostaną w domu i to ich prawo. Jeżeli wolisz inną imprezę, to se wol i tyle. Ja zapierdalałem z gdyni i było cudownie. Spotkałem Canabisa, Dejwa, Tokarka, Milanka, łukasz, Jano, Mejn, pan grzyb, arkadiusza, mokryw, pulpet, odin, Mochalenise, oggurkozo, super było was spotkać i przybić piątkę.

Moje pierwsze kroki w wawce, chyba nie muszę nic więcej dodawać:

Pizza z jajkiem to był trolling prawda, prawda?

Dojechałem do Gdyni - jutro napiszę recenzję xd Ogólnie było wspaniale xd lol