suteq
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez suteq
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30
- Growe Szambo
-
Alien Cinematic Universe
Biorąc pod uwagę że wszędzie widzisz WOKE to raczej to nie nam coś zrobiło nieodwracalne szkody w umysłach.
-
Alien Cinematic Universe
Wredny to chyba oglądał te odcinki najebany i objedzony pitcą z dagrasso
- Fallout5
-
Mafia: The Old Country
No to ja się kompletnie nie zgadzam. UE5 robi robotę, wszystko jest ostre, ładne tekstury, pełno detali, roślinność, lasy, postaci, twarze. Bardzo ładna gra. No i 30 fps bardzo stabilne. Grałem na PS5 w trybie jakości.
-
Growe Szambo
Ja widzę że często w parze z wciskaniem czegoś zbyt mocno idzie chujowy design czy słaby scenariusz. I spoko. Nie jestem ślepy. Concord, Dustborn i inne crapy które nikogo to świetne przykłady. I tak, jebać te skrajne osoby z lewej strony które robią to samo tylko w drugą stronę. Natomiast świat nie jest czarno-biały i boli mnie że nawet w dobrych produkcjach pewna grupa w internecie doszukuje się totalnych pierdół aby wylać fekalia na grę. Osobiście nie uważam żeby Alan Wake 2 za zmianę postaci Sagi zasługiwał na pomyje bo postać wypadła świetnie koniec końców (ale bym chętnie usłyszał czemu zapadła taka decyzja). Tak samo nie bardzo rozumiem hejtów na South of Midnight - jedyna rzecz jaką widziałem to że SBI pracowało i w internecie od razu wylazły fekalia i nikt nie patrzył czy ta gra jest faktycznie OK czy nie. Słabe to. A Yasuke w Asasynie miał sens bo można było opowiedzieć ciekawą historię z perspektywy czarnoskórego w Japonii - pokazać oblicze rasizmu i jak to wtedy wygladało, jak się postać mogła z tym zmagać itp. Niepotrzebnie niestety poszło to w stronę Yasuke-samuraja i wielkich nieścislości historycznych. I ja rozumiem te zarzuty. Oj nie byczku. Teraz każda gra gdzie jest czarnoskóra postać na pierwszym lub drugim planie jest od razu na celowniku.
- Growe Szambo
- Growe Szambo
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
Mafia: The Old Country
Zamiast gołych bab zbieramy kawałki różańca
-
Growe Szambo
- Growe Szambo
- Death Stranding 2 On The Beach
113h i 302 poziom kuriera Miałem dwa momenty zwątpienia po drodze ale ustawiłem sobie wyzwanie że zrobię i zrobiłem. Fajne ale nie rób więcej Kojima. Weź się za coś nowego.- Nowa generacja, przyszłość gamingu
Oj coś czuję że MS po raz kolejny się przewróci i sobie ten glupi ryj rozwali Niech oni zostaną po prostu wydawcą jak w latach 90 i tyle- Mafia: The Old Country
2 dni grania i po grze, fajnie że nie pchali się w rozwleczanie gry- Death Stranding 2 On The Beach
Chciałem robić platynę i w zasadzie niewiele mi do niej brakuje ale robienie max gwiazdek odebrało mi całą radość z grania. Absolutnie nic mnie już w tej grze nie bawi przez to, ciągłe latanie z jednego miejsca w drugie po 100 razy a kiedy myślę sobie że zajebiście, oddaję 3 zlecenia i 8 porzuconych ładunków na najwyższym poziomie trudności po czym to starcza na 1/5 gwiazdki to mnie krew zalewa. Czuję jakby Kojima mi pluł w twarz totalnym nieszanowaniem mojego czasu. Może w trójce mu się uda odkryć co to znaczy poprawny balans rozgrywki.- RoboCop: Rogue City
Ja widzę dwie ciekawe opcje: AvP albo Die Hard. Ale może spróbują się odkuć i zrobia drugie podejście do Rambo.- MindsEye
Kupiłem i skończyłem więc pora na skrótowe wrażenia. - Przerywniki filmowe - widać że starali się aby były dopieszczone i ja jednak widzę dużo nawiązań artystycznych (kąty kamery, reżyseria, twórcy w intro) do GTA V - Aktorstwo i postaci - jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony jak całkiem przekonująco wypadli bohaterowie. Morrison moim faworytem, gość kradnie show - Sama historia dosyć sztampowa i pełna klisz - były żołnierz Jacob Diaz z amnezją zatrudnia się w prywatnej firmie i wpada w zawirowaną historię pełną zawirowań - nic szczególnego ale też jakoś mocno nie boli - Redrock to w zasadzie Las Vegas połączone z wczesnym Cyberpunkiem - są roboty, jakieś tam bardziej zaawansowane technologie. Miasto całkiem spore + obszary pozamiejskie (głównie pustynia). - Struktura misji jak w Mafii 2 - od misji do misji. W międzyczasie można robić mini-misje które trwają z 2-3 minuty i w zależności od czasu/obrażeń dostajemy medal złoty/srebrny/brązowy. - Strzelanie z pistoletu/większych broni jak karabiny jest OK. Strzelanie z pistoletu maszynowego fatalne, ogromny rozrzut a ze strzelby w ogóle nie czuć mocy pocisków. - Model jazdy dla mnie przyjemniejszy niż w GTA V. Tam był troszę zbyt lekki, tutaj pojazdy są bardziej dociążone i czułem że faktycznie jadę autem jedynie do czego bym się przyczepił to dramatycznie krótka droga hamowania (z pełnej prędkości do stopu w 1,5s). - Animacje dosyć koślawe, Diaza mniej ale NPC, szczególnie w świecie gry, to abominacja. - AI przeciwników dramatyczne - stoją jak kołki, biegają bez pomysłu, czasem kilka na raz się rzuci na nas ale obstawiam że nie dlatego że coś dobrze w AI zrobili twórcy tylko z czystego przypadku. - Wizualnie to UE5 - przerywniki filmowe dopracowane, wnętrza całkiem nieźle wykonane ale na zewnątrz a szczególnie jak dalsze plany to jakaś abominacja (pikseloza, tekstury z PS2). - Tylko 30fps a często (podczas jazdy po mieście) spadki do 20 fps. W Death Stranding 2 grałem w 30fps w ogóle tego nie czułem, tutaj po odpaleniu czułem się jakbym grał w 15 fps przez screen tearing. - Nie da się wsiadać do auta ze strony pasażera, tylko od kierowcy - Nie ma mapy, nie ma układu sterowania w opcjach do podejrzenia - Nie da się strzelać na ślepo zza osłony, mamy 2025 rok przypominam - Zadziwiająco mało błędów krytycznych - miałem zero zwiech, zero crashy. Tylko jeden skrypt mi zdziczał gdzie w pokoju do którego wszedłem powinna być postać ale jej nie było i miałem Mission Failed z komunikatem że ta postać zginęła ale po restarcie było ok. Generalnie brakowało tutaj pół roku szlifów ale nawet z nimi to nie byłoby nic wybitnego, raczej gra na 6-7/10 ale przynajmniej człowiek nie miałby wrażenia że to spóźniona o jakieś 15 lat gra. Widać tutaj jakiś potencjał ale no ogólnie to jest katastrofa i najgorzej oceniana gra roku. Teraz pytanie czyja to wina.- Dexter- temat zbiorczy
Dla mnie po 3 odcinkach jest co najwyżej nieźle. Od początku widać że nie mają zbytnio pomysłu na nową serię ze starym Dexterem. Jego historia powinna była zostać zakończona a teraz mamy odgrzewanego kotleta gdzie są dobre rzeczy ale no w porównaniu do Original Sin gdzie sezon wciągnąłem w moment i oderwać się nie mogłem tutaj jest kompletnie inaczej. Oglądam chyba z przyzwyczajenia bo lubię uniwersum Dextera.- RoboCop: Rogue City
Wszystkie wymienione rzeczy się u mnie wydarzyły na PC. W początkowej scenie to przez kilkanaście sekund widziałem tylko lewitującą czapkę zanim doczytała się postać i reszta sceny, a też jak powtarzałem rozdziały do calaka to po skipowaniu niektórych przerywników filmowych widywałem brak tekstur że widziałem makietę miasta pod sobą. Też w jednej scenie z robotem kiedy było dużo wybuchów klatki mi poleciały masakrycznie w dół kiedy przez cały czas gra była bardzo płynna. Boli też dalej nierówność graficzna bo jak światło jest cacy tak niektóre tekstury wieją PS3, mimika twarzy jest dalej tragiczna a odbicia w lustrze (mimo ich włączenia) to totalny dramat. Ja skończyłem dzisiaj po jakiś 10h robiąc zdecydowaną większość pobocznych aktywności (spokojnie 90%) i ogólnie mam mieszane odczucia. Dodatek przede wszystkim jest za długi i pod koniec mnie już lekko wymęczył ogromnymi wymianami ognia. Te poboczne rzeczy i sekcje spokojniejsze z wieloma dialogami bym totalnie wywalił. Strasznie mnie wybijało z immersji kiedy cały czas to reklamowano jako więcej walki i rozpierduchy. Więc tak wolałbym dodatek na te 4-5h max z mocnym ograniczeniem pobocznych aktywności bo akcji i strzelanin jest sporo i dają sporo frajdy. Sekcje dodatkowe z innymi postaciami spoko ale nic mi nie urwało. Dodatek łatwiejszy bo gdzieś w 1/4 gry ulożyłem sobie płytkę w pełni gdzie miałem duże obrażenia, duże przebicie pancerza i ogień ciągły. Potem nic nie zmieniałem i szedłem jak przecinak. Jakbym wydał na to pelną cenę to by mnie dupa bolała.- Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Tą grą okazało się Death Stranding 2. Lepszą grą na taki jubileusz byłoby tylko GTA 6.- MindsEye
Ta gra nigdy nie miała potencjału aby być hitem ale jakby wypolerowali stronę techniczną, animacje i strzelanie to byłaby spoko gra 6/10 do ogrania z promocji/abonamentu. Bez polerki to jest niżej od rebootu Saints Row, po polerce byłaby pewnie lepsza gra niż SR.- MindsEye
Kupiłem Intro muszę przyznać że jest dopieszczone i dobrze zrealizowane, ładne detale, graficznie też dostarcza. Całość przypomina reżyserią bardzo intro do GTA V z tymi przejściami kamery, wszędobylskimi wyświetlonymi autorami itp. A potem gra przechodzi do rozgrywki.. i miałem wrażenie że odpalam Cyberpunka na PS4 XD W ruchu wszystko wygląda tak mocno średnio, momentami obrzydliwie, głównie na zewnątrz bo wnętrza są wykonane całkiem ładnie. Brak jakiegokolwiek AA, rozmyty obraz, koślawe animacje chodzenia npc ale najgorsza jest płynność a raczej jej brak. Jak się biega to czułem że nie mam 30fps a jak jeżdżę autem to takie dolne 20. Strzelanie z pistoletu jest OK, z pma jest chujowe na maxa, reszty jeszcze nie testowałem. AI przeciwników nie istnieje w tej grze, totalne kołki. W kwestii błędów funkcjonalnych na razie jest OK - wszystkie skrypty się odpaliły Na pewno muszę pochwalić ogólnie projekt świata bo widzę w nim potencjał, historia raczej zapowiada się na kliszę ale z postaci może być coś ciekawego. Wybuchy są całkiem spoko i jako tako destrukcja aut. A, i model jazdy nienajgorszy, na pewno lepszy niż w GTA V. Brakowało z pół roku aby dopiec grę. Będe grał dalej ale na ten moment wszystkie oceny pokroju 4/10 zasłużone.- GTA VI
Mówisz o tym Horizonie gdzie większość terenu to pustkowia i gdzieniegdzie jakiś tam robocik łazi? I chcesz aby najładniejsza gra generacji z masą detali których świat nie widział i gigantycznym żyjącym miastem też tak działała? xddddd- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 30