Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dark_Pharmacist

Sly 2:Band Of Thieves - to mój trzeci Sly w platynie, więc sama seria już trochę mi się opatrzyła. Platyna przyjemna i łatwa - 2/10.


1L4080dc.png X2 (PS3 + Vita)


oraz


 


Heavy Rain - Świetna produkcja. Przypomina mi dawne przygodówki na amigę, gdzie z kombinowania i odkrywania przy minimalnym sterowaniu była masa funu. Trudność 4/10.


1L9d68f7.png


Edytowane przez Dark_Pharmacist
Odnośnik do komentarza

The Bureau: XCOM Declassified - 4/10

 

Była promocja w Biedrze więc zakupiłem ten, dość zapomniany, tytuł. O dziwo, grało mi się całkiem spoko i myślę, że to było najlepiej zainwestowane 39,90 zł w mojej historii growych zakupów :P. Wszystkie trofea są raczej banalne i nie wymagają jakiś super umiejętności. Mamy znajdźki i klasyczne trofki za zabijanie ufoków w określony sposób (różnymi pukawkami, skill'ami, z flanki itd.). Jest też parę misji, które można pominąć, dlatego radzę grać z poradnikiem, aby nie przechodzić gry dwa razy. Jedyny problem, to przejście gry na najwyższym poziomie trudności. Jest jednak na to myk polegającym na zaliczeniu DLC i wyrwaniu trofki za trudność po przejściu dodatku. Jest to sposób znacznie łatwiejszy i bardzo skracający ogólny czas na wbicie platyny. Bez DLC grę trzeba przechodzić 2 razy, bo imo nie ma sensu męczyć się za pierwszym podejściem na hardzie. Grę trzeba dobrze poznać aby wymiatać, bo bez wiedzy zginąć jest łatwo nawet na easy. Dodatek, jest dość krótki i niedrogi. W ogólnym rozrachunku daję mocne 4/10.

 

The Wolf Among Us - 2/10

 

TWD było lepsze. :P To tak dla jasności. Sama platyna 'trudniejsza', bo tym razem nie wpadnie za samo przejście gry. Trzeba sprawdzić czasem inny wybór, drogę, drzewko rozmowy, aby wpadły nam wszystkie informacje i karta postaci, których zebranie jest wymagane do uzyskania platyny. Reszta nie różni się niczym od trofeów w TWD - gramy, a dzbanki wpadają same, jeden za drugim. 2/10 (bo platyna nie wpada 'sama')

 

Deus Ex: Human Revolution - 6/10

 

Na wstępie pragnę przeprosić Twórców, OJ!, TWÓRCÓW tej fenomenalnej gry, że zajmowałem się graniem w jakieś śmieszne giereczki, gdy na dysku, od 2011 roku, spoczywał ten Święty Graal, ta piękna PRODUKCJA, to CUDO co zowie się Deus Ex. Przepraszam, ale nie byłem gotowy na godne przyjęcie dzieła takiego formatu. Musiałem do tej gry dojrzeć, znaleźć odpowiednio dużo czasu i dokończyć inne śmieszne szroty. Jednak gdy nadeszła wreszcie ta wyczekiwana przeze mnie chwila, ten moment, gdy byłem gotowy na poznanie przygód jednego z największych gamingowych badassów (Boże jaki ten Jensen jest cool!), to produkcja Eidos Montreal pochłonęła mnie bez reszty. To nie jest temat do opisywania gier, ale pragnę tylko zaznaczyć i zaapelować do każdego szanującego się Gracza - zagraj, bo warto! 

Trofea są równie świetne, co sama gra  Oczywiście słyszałem opowiadania i płacze ludzi o tym jak Foxiest of the Hounds nie wpada, o tym jak Pacifist jest zglitchowany, ale właśnie dlatego zrobiłem research i przygotowałem sobie plan gry. Pierwsze przejście na najwyższym poziomie i szukanie znajdźiek oraz totalne olanie trofeów (żeby nie bezcześcić tego masterpiece). Drugie, to granie na 20 saveach i loading przy nawet najmniejszej wątpliwości, czy przypadkiem ktoś mi nie wykitował lub, czy przypadkiem nie włączyłem alarmu. Udało się bez najmniejszych problemów i sam nie wiem, czy miałem farta, czy po prostu opłaciło się być super ostrożnym. Reszta trofeów raczej łatwa i nie powinna stanowić jakiś większych problemów. Kończę, bo już doszedłem i muszę umyć ekran. Mega gra! 6/10
 
PSASBR - 3/10
 
Zawsze chciałem sprawdzić tego klona Super Smash Bros. Dla mnie bez rewelacji i znacznie lepiej bawiłem się przy stareńkim Power Stone na Dreamcast'a. Droga do platyny jest dość długa, głównie przez strasznie ślamazarny i nudny tryb arcade z beznadziejnie głupimi wstawkami, starającymi się próbować stworzyć jakąś iluzję fabuły. Jako, że gra była w PS+, to w sumie większego bólu nie było, bo portfel nie ucierpiał. Reszta trofeów raczej łatwa, chociaż trzeba trochę mieć szczęścia i krztyny umiejętności w trybach online, aby zdzielić iluś tam graczy w określony sposób. 3/10 (głównie rzez mutli).
 
inFAMOUS Second Son - 2/10
 
Pierwsza platyna na PS4 zaliczona! Sama gra jest totalnie bezdusznym, schematycznym, pustym i zrobionym tylko na pokaz rzemieślniczym tworem. Gra miała przede wszystkim super wyglądać, a cała reszta jest tylko dodatkiem do grafiki. Uważam, że najlepszym nieSławnym pozostaje świetna część druga. Trofea, tradycyjnie dla serii, nie są żadnym wyzwaniem. Oczywiście znów musimy poznać ścieżkę "złego" i "dobrego" oraz poużywać określonych mocy, w określony sposób. Gra jest też bardzo krótka więc platyna też wpada dosyć szybko. Wszystkie wziątki mamy pozaznaczane na mapie także naprawdę jest mega łatwo, prosto i czasami przyjemnie. 2/10
Edytowane przez Kalinho_PL
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Wolfenstein: The New Order - 4/10

 

Uważam, że RAGE był grą ładną i nie chciało mi się wierzyć, że Wolf będzie wiele gorszy graficznie, ale jednak jest to zdecydowanie klasa lub dwie niżej od ostatniej gry id Software. Port był chyba robiony na szybko i miejscami jest to wręcz PS2 jeżeli chodzi o tekstury. Cała reszta jest wypaśna i podzielam zachwyty nad bohaterami, muzyką, dźwiękiem, designem poziomów. Od siebie dodam, że wspaniale wypadają też bronie. Ostatnio tak fajnie i z takim bananem na mordzie strzelało mi się w stareńkim Black na PS2. Nie chciało mi się kombinować z poziomem trudności (bez patcha da się oszukać) i zacząłem od razu grać na Uber - dla weterana FPSów jest to kaszka z mleczkiem, a gra zyskuje dzięki temu na grywalności, bo trzeba często korzystać z stealth i zawsze mieć blisko jakąś naturalną zasłonę. Znajdźkiek jest dużo, ale wystarczy po cichu zdjąć generała patrolującego daną mapę (uprzednio odblokowując pewną zdolność) i mamy wziątki zaznaczone na mapie, co jednak wcale nie znaczy, że natychmiast je znajdziemy :P, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie by potem użyć YT i pozbierać pogubione przedmioty. Ja tak zrobiłem i dzięki temu nie musiałem męczyć się z przerywanym stosunkiem z grą. Ogólnie gra bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i polecam ją ograć każdemu (najlepiej na PS4). PTP - 4/10

 

Saints Row IV - 3/10

 

Fajnie, że są jeszcze developerzy, którzy stawiają na pomysł, jajo i gameplay. Ten graficzny potworek naprawdę daję rade i wywołuję serie śmiechu podczas grania, najlepiej w towarzystwie znajomego. Platynę można podsumować jednym słowem - grind. Farmić trzeba dosłownie wszystko od umiejętności, po kille z różnych broni i super mocy, a na godzinach gry kończąc. Najgłupszym trofeum jest właśnie to za ilość spędzonych z grą godzin, bo jak inaczej niż głupim nazwać to, że po zrobieniu absolutnie wszystkiego, co można w grze zrobić, miałem na liczniku 27h, a trofeum jest za... 40h :confused: ? 13h włączonej konsoli z odpaloną grą tylko po to, by wbić jeden złoty dzbanek. Zdecydowanie nieprzemyślane wyzwanie, ale rozumiem, że Twórcy chcieli niejako wymusić zakup DLC (godziny spędzone w dodatkach wliczają się do trofeum za 40h gry) oraz podtrzymać tradycję - w SR3 była chyba trofa za 30h  Ciekawe czy w SRV będzie trofka za 50h? Oby nie hehe. 3/10.

Edytowane przez Kalinho_PL
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Assassins Creed 4: Black Flag :pirate:  PS4 4/10

 

Fuck ME!!!! Nareszcie, nareszcie :banana:  :woot:  :thumbsup: 

 

Uporałem się z singlem w ciągu niemal roku, bo grałem równy tydzień i mi zbrzydło sterowanie. Rzuciłem na kilka miesięcy. Wróciłem i dokończyłem singla i zasiadłem do on line.  :sick:  Platyna nie jest trudna tylko czasochłonna, ale w singla grało się i chnjowo przez sterowanie i przyjemnie dzięki tej niesamowitej przygodzie. Nigdy więcej żadnego Assassins Creed. 

 

Teraz pora zabrać się za back log. Mam kilka nie dokończonych gier które zacząłem ale nie skończyłem bo w między czasie pojawiały się nowe gry w które chciałem zagrać i miały one trofea online i tak człowiek siedzi i robi te trofea i zalicza kolejne a back log czeka. Postanowiłem że więcej nie zabieram się za gry z takim pucharami on line. A na pewno robię je w pierwszej kolejności. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

Trofeum nr 4000, platyna nr 70, 500 godzin na liczniku gry (+ dodatkowe kilkadziesiąt na dodatkowe wczytywanie sejwów). Gra nazywa się DISGAEA 4 i jest bez wątpienia moją najdłużej wypracowaną platyną.

Grać zacząłem rok temu, nie wiedząc jeszcze z jakim potworem będę mieć do czynienia. Ponad 700 rzeczy do zebrania (niektóre b. trudne do odnalezienia), zebranie wszystkich części pirackich staków, obejrzenie wszystkich animacji umiejętności, odkrycie wszystkich klas postaci, itp., itd. Jest tego tak dużo, że momentami można sie pogubić. Jest to moja pierwsza Disgaea, a ta częśc jest podobno najbardziej rozbudowana:( Trzeba poświęcić kilkanaście godzin na czytanie poradników online, bo bez nich nie ma się pojęcia o niektórych aspektach gry.

Oprócz grindu dochodzi przypadkowość, spotkanie np. NPCa zwanego Old Combat Master, który sprzedaje unikalne skille dla broni to jakieś 10/15% na każdą wizytę z Chara World. Ponoc odświeżona wersja na Vitę jest łatwiejsza i dzięki im za to:)

Gra na 8+/10, trofea również. Stopień trudności tej gry to nie tylko długość, ale i przypadkowość oraz konieczność uczenia się jej mechaniki z internetu. Polecam graczom wytrwałym, z grą bawiłem się dobrze. Czasami zdarzyło mi się przekląć, ale im dalej, tym było łatwiej. :) Zdaję sobie teraz sprawę, że platynę można by zdobyć w 300 godzin, ale należałoby znać serię wcześniej. Wtedy można już iść niemalże jak przecinak:)

 

Disgaea4.png

 

Gratz  teraz czas na Disgaea 3 ;)

Odnośnik do komentarza

Teraz pora zabrać się za back log. Mam kilka nie dokończonych gier które zacząłem ale nie skończyłem bo w między czasie pojawiały się nowe gry w które chciałem zagrać i miały one trofea online i tak człowiek siedzi i robi te trofea i zalicza kolejne a back log czeka. Postanowiłem że więcej nie zabieram się za gry z takim pucharami on line. A na pewno robię je w pierwszej kolejności. 

 

Mozesz podac liste gierek, w ktorych zalegasz? Rozumiem, ze w nich tylko SP bedziesz konczyl?

Odnośnik do komentarza

 

Teraz pora zabrać się za back log. Mam kilka nie dokończonych gier które zacząłem ale nie skończyłem bo w między czasie pojawiały się nowe gry w które chciałem zagrać i miały one trofea online i tak człowiek siedzi i robi te trofea i zalicza kolejne a back log czeka. Postanowiłem że więcej nie zabieram się za gry z takim pucharami on line. A na pewno robię je w pierwszej kolejności. 

 

Mozesz podac liste gierek, w ktorych zalegasz? Rozumiem, ze w nich tylko SP bedziesz konczyl?

 

Gry zaczęte które mam w profilu i w pierwszej kolejności dokończę to 

 

Bioshock 

Bioshock 2

Bioshock Infinite

Wipeout HD

Resogun

Fallout New Vegas

Medal Of Honor Frontline

Contrast

 

A inne mam nie zaczęte, o ile dobrze pamiętam to już tylko Dead Space 3 z trofeami On line. Reszta to Dead Space 1 i 2, MGS 2,3,4 Tomb Raidery HD, itp. Kolejna duża gra z trofeami on line to GTA 5, ale tym razem porobię wszystkie on line zanim zabiorę sie za singla. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Far Cry 3 gra 8/10, trudność platyny 3/10. Wreszcie nadrobiłem tego przygodowego fps'a. Bardzo podobał mi się gameplay, ale historia dobra tylko dla nastolatków (niczym filmy typu Power Rangers). Cała otoczka poza fabułą to kawał udanego sandbox'a. Zadania poboczne nie nudziły (odwrotnie niż w Watch Dogs) a gra często przypominała klimatem pierwszą część Uncharted (tropiki, piraci, strzelanie, muzyka). Zwracam uwagę na świetne udźwiękowienie- przeładowanie broni, chodzenie postacią, fauna i flora (wiatr!), pływanie...

Co do trofeów- w singlu nie ma nic trudnego i zebranie ich wszystkich to sama przyjemność, natomiast Ubi musi, po prostu musi coś zglitchować, żeby "się mówiło". Otóż 6 trofeów multi za przejście coopa mnie zdenerowawały z kilku powodów: na dwa pady z dziewczyną daliśmy radę przejść tylko dwie pierwsze mapy (ciężko jest nawet na easy z tego względu, że źle zbalansowali coopa na podzielonym ekranie), potem musiałem ciorać online i czekać aż łaskawie wylosuje publiczna gra mapy których jeszcze nie przeszedłem. Koniec końców udało się.

Czekam na FC4, będzie dobra giera. I nie chcę w niej trofeów za multi, proszę :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Czekam na FC4, będzie dobra giera. I nie chcę w niej trofeów za multi, proszę :)

 

Będą cztery pucharki za online, ale bez szaleństw:

 

Liberate 1 Outpost playing as Hurk (Campaign Co-op only).
 
Perform a Vehicle Takedown from the passenger seat of a vehicle (Campaign Co-op only).
 
Finish a public match of each game type in the Battles of Kyrat game mode (Battles of Kyrat only).
 
Play a Top Rated map in the Map Browser (Map Browser only).
 

 

Cała lista tutaj: http://www.exophase.com/game/far-cry-4-xbox-360/achievements/

Edytowane przez SzczurekPB
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj stuknela mi platyna w mojej ulubionej grze na PS3 (tak nie boje sie tego juz powiedziec, KZ3 zdetronizowany), tj. w Skyrim! W sumie to wystarczylaby mi tylko ta gra i nic wiecej. Platynka nalezala do tych latwiejszych, daje jej 4/10. Troche czasochlonna ale to bez znaczenia dla osob ktore graja w tytuly zeby je dobrze ograc a nie tylko zaliczyc. Trzeba uwazac na pare glitchy ale tak to wszystko gra. Najtrudniejszy achik? Nie bylo jakichs trudnych, ale najbardziej trzeba bylo uwazac z tym za zebranie 15itemow Deadedric, zeby nie przegapic questa albo zeby poprawnie go poprowadzic. Piekna gra. A teraz pozostaje mi powbijac te z dodatkow, co zrobie z przyjemnoscia.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Platyna nr 54 z Infamous: First Light. Jedna z najszybciej zdobytych platyn przeze mnie (obok ICO i Trine 2). Przede wszystkim bardzo dobra gra i każdy posiadacz PS4 powinien zagrać w Second Son a potem w First Light. Oczoje.bna grafika i wykorzystanie DS4 poprawiają miód wylewający się z ekranu. Uwielbiam taki arcade, przypomina mi czasy poczciwego PSX'a.

Trofea bardzo proste za wyjątkiem kilku za zdobycie ponad 500k na arenach, ale wszystko jest kwestią treningu i po kilku próbach siada. Polecam najpierw dopakować na maxa rakiety naprowadzające i łupać nimi wrogów. Klucz to być ciągle w ruchu i szukać światła do regeneracji. Platyna trudniejsza niż w Second Son i wystawiam 3/10.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Platyna w black ops 2. Jeju ale ta gra jest zpipana... zombiaki fajne, ale challange w misjach to już masakra, bo trzeba powtarzać po klika/kilkanaście razy te same misje. Na końcu jeszcze jakoś mi się glichował jeden challenge i mimo, że wszystko robiłem tak jak trzeba nie odblokowywał się, jakoś jednak się udało po kilku próbach i jest. Platyna wcale nie jest trudna tylko czasochłonna przez te challenge...

Odnośnik do komentarza

Platyna w black ops 2. Jeju ale ta gra jest zpipana... zombiaki fajne, ale challange w misjach to już masakra, bo trzeba powtarzać po klika/kilkanaście razy te same misje. Na końcu jeszcze jakoś mi się glichował jeden challenge...

 

To gra jest "z(pipi)ana", czy wymagania do zdobycia trofeów? Zauważam, że coraz więcej osób ma problem z rozróżnieniem takich podstawowych spraw...

Odnośnik do komentarza

To masz strasznie złe podejście i tylko psujesz sobie odbiór danego tytułu. Trofea to tylko bonus i naucz się rozdzielać te dwie rzeczy, inaczej będziesz bardzo nieszczęśliwy...

Mam znajomka, którego podejściem do gier szczerze gardzę, bo nie potrafi tego rozdzielić i często wypisuje różne bzdury. Kiedy stwierdził, że po zrąbanych trofeach do DLC (!!!) Uncharted 3 (gdzie oczywiście ostro no-life'ił, żeby wbić 100%), nigdy więcej nie kupi żadnej gry od Naughty Dog i olał genialne The Last of Us, wtedy praktycznie przestałem z nim gadać, no chyba że chcę mu pocisnąć :D.

Tacy ludzie przez trofea zatracili sens grania w gry i radość z tego płynącą. Ja sam uwielbiam dzbanki, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy oceniać gry przez ich pryzmat - przecież to niedorzeczne.

Edytowane przez WrednyPL
  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Przesadzasz z tym 1/10 - od takich ocen to są samograje, w których naprawdę nic nie musisz robić - jakieś japońskie nowelki, albo The Walking Dead od Telltale.

 

EDIT: He he Szczurek minimalnie szybszy - zwinna bestia :D

 

EDIT2: @Zaqair - już lepiej i następnym razem "przestań gwiazdorzyć" ;)

Edytowane przez WrednyPL
Odnośnik do komentarza

Call of Duty: Advance Warfare - 4/10

 

Zdecydowanie najłatwiejszy z CoD'ów do oplatynowania. Kampanię polecam grać od razu na weteranie, bo nie ma absolutnie żadnego trudnego momentu. Gra jest tak bardzo oskryptowana, że więcej się tu ogląda niż gra, dlatego nie ma kiedy ginąć :P Oczywiście warto też mieć odpalonego YT, aby zgarnąć jak najszybciej wziątki. Standardowo dla serii są też trofea za wykonanie określonej czynności w danej misji więc albo sprawdzamy co trzeba zrobić, albo nie spoilerujemy sobie gry i robimy te trofea po ukończeniu kampanii. Fabuła jest przewidywalna do bólu dlatego myślę, że nie ma co sobie dorzucać dodatkowych godzin grania. Multi tym razem nam odpuszczono, ale trzeba pograć w 'nowym' trybie Exo survival - bardzo to proste i wymaga jedynie ogarniętych i w miarę celnych towarzyszy broni. Trofea za co-op są łatwe, ale jest jeden dzban, który może być bardzo czasochłonny - Exo Survivor. Dlaczego 'może być'? Otóż jeżeli dołączymy do kogoś, kto ma już odblokowaną ostatnią mapę w grze, na której można wbić trofkę Exo Survivor, to wtedy nie musimy jej odkrywać sami, a trzeba wiedzieć, że odkrycie jej zajmuje dość dużo czasu. Serdecznie podziękowania dla Doku, za 'użyczenie' mapy . Kolejnym czasochłonnym trofeum może być te za rozegranie 50 meczy w Exo survival'u, ale da się to ogarnąć na prywatnym meczu, ginąc natychmiast po respie. Ok, słowem podsumowania - bardzo łatwa i szyba platyna (o ile mamy kolegów z mapą :P), a gra to oczywiście gó.wno obesrane niewarte tych 229 zł :daddy:   4/10.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...