Skocz do zawartości

PSX Extreme 186


  

42 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Oceń okładkę PSX Extreme 186



Rekomendowane odpowiedzi

Heh nieźle się zdziwiłem, gdy wracając ze spaceru zauważyłem w skrzynce nowy egzemplarz Psxa, ale gdy przeczytałem, że numer ukaże się w kioskach dopiero w czwartek to już w ogóle się ucieszyłem ;) Dzięki, btw numer świetny pod względem publicystyki (tak, chcę wkurzyć tych co muszą lecieć dopiero w czwartek ;) ) i pogratulujcie Romkowi świetnej roboty (serio, tak dobrego layouta nie było chyba jeszcze wraz ze zmianą wydawnictwa). Niestety dostałem jakąś wadliwą sztukę i strony totalnie odpadają (nawet nie sklejone :( trudno...)

Odnośnik do komentarza

Pierwsze looknięcie i zgrzyt. Jeszcze w ubiegłym numerze przebolałem spoiler CoDa w tekście Rozba, a teraz czytam o drugą część tekstu i je.b spoiler Mass Effecta. Bez ostrzeżenia, ot tak że

umiera jeden dwójki towarzyszy na końcu, i trzeba wybrać który

. Ja już przez spoilery nie czytam ani newsów, i recki tylko Kaliego, a jak jeszcze w publicystyce będę bez ostrzeżenia na nie natrafiał, to zostanie mi czytać tylko chyba Listy i Graczpospolitą! Jak nie Komodo na forum, tak ktoś w PE. Ja wiem, że tekst w pewnym stopniu musi opierać się na przykładach, ale niech będą oznaczone chociaż! Swoją drogą bardzo podobny tekst napisałem dawno w Konsolowisku (R.I.P.) o braku immersji emocjonalnej i realnego podejścia do podejmowanych czynów, i jakoś uniknąłem spoilerów. Kurcze, kiedyś nie było z tym problemu, ponoć Ściera sam to monitorował, i spoilery jak już były w ramkach. Ja nie chcę poznawać fabuły gier gdziegolwiek indziej, niż w przez pryzmat serii!

Edytowane przez Mendrek
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Niestety dostałem jakąś wadliwą sztukę i strony totalnie odpadają (nawet nie sklejone :( trudno...)

To samo, dziś kupiłem w drodze do pracy więc spiesząc się nie otwierałem i szkoda bo mogłem babce powiedzieć i by wymieniła na inny.

U mnie to wszystkie strony odpadły od okładki, trzymało się ledwo-ledwo tylną stroną, ale po otworzeniu na przedostatnią stronę wszystko się urwało. Może to i lepiej, bo mogę teraz czytać zginając całą gazetę do woli, podczas gdy okładka sobie leży luzem :). Ale zbieram gazetkę od '99 roku i jeszcze nie miałem takich zdarzeń :(

Edit: ok, wysłane.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

Numer jak zwykle na poziomie (marka PE zobowiązuje), okładka bez zbędnych napisów -bardzo dobra>

Kilka pytań:

Kujot poszedł na emeryturę ? (vide stopka)

Kto był w Hong Kongu ( Roger też czy tylko redagował?) Kim jest wysłannnnik PE ?

Kto napisał Wirtualną turystykę (stawiam na Rozbo)?

Dwie uwagi techniczne:

- felietony niepotrzebnie są udziwnione czarnym kolorem tła .Tak jak było wcześniej, było perfekcyjnie,minimalistycznie ( jak np w Newsweeku) . Świettnie się je przeglądało i czytało.

-kolejna rzecz to eksperymentowanie z szerokością kolumn tekstu (np. Felieton Kuby o filmowości gier). IMO takie wąskie ogromnie męczą wzrok, odczuwam chaos czytając felieton, poprostu czyta się to o niebo gorzej niż np Mapę developerów ( tutaj szerokość jest optymalna )

Jeśli mogę poprosić , nie róbcie już tego :) Po co psuć coś bliskiego perfekcji

 

Ostatnia uwaga- To było grane- starajcie się dać fotkę z gry - ( w tym numerze jest ale parę razy jej nie było)

BtW - Jednak dało się powiększyć fotki top 10 gier Powrót do Przyszłości -szkoda ,że na koniec serii ( czcionka mogła być trochę mniejsza przy ich podpisie)

 

 

Ps Gdzie jest test Grand Theft Zbyszko ( myślałem że z jego powodu jest embargo?)

LIczę ciągle na recenzje Hobbita w kąciku filmowym

(@ Grzybiarz okładka dobrze się trzyma )

Do następnego # :)

Odnośnik do komentarza

Numer jak zwykle na poziomie (marka PE zobowiązuje), okładka bez zbędnych napisów -bardzo dobra>

Kilka pytań:

Kujot poszedł na emeryturę ? (vide stopka)

 

Ach te napisy na tych okładkach :).

 

Kujot - wspominał o nim Butcher w swoim HP - po prostu z końcem roku zakończyliśmy współpracę.

 

Kto był w Hong Kongu ( Roger też czy tylko redagował?) Kim jest wysłannnnik PE ?

 

Tomek bywa w Honk Kongu, a że jest naszym czytelnikiem zadeklarował chęć przygotowania takiej relacji. Roger koordynował cały projekt.

 

Kto napisał Wirtualną turystykę (stawiam na Rozbo)?

 

A niech to - przez ten ramkowy układ tekstu nie podpisaliśmy go. Tak, autorem jest Rozbo, wspomniał o tym Butcher we wstępniaku.

 

Dwie uwagi techniczne:

- felietony niepotrzebnie są udziwnione czarnym kolorem tła .Tak jak było wcześniej, było perfekcyjnie,minimalistycznie ( jak np w Newsweeku) . Świettnie się je przeglądało i czytało.

-kolejna rzecz to eksperymentowanie z szerokością kolumn tekstu (np. Felieton Kuby o filmowości gier). IMO takie wąskie ogromnie męczą wzrok, odczuwam chaos czytając felieton, poprostu czyta się to o niebo gorzej niż np Mapę developerów ( tutaj szerokość jest optymalna )

Jeśli mogę poprosić , nie róbcie już tego :) Po co psuć coś bliskiego perfekcji

Dzięki za uwagi. To są tematy, nad którymi cały czas debatujemy, więc namawiam i zapraszam do wyrażania swoich opinii pozostałych czytelników.

 

Ostatnia uwaga- To było grane- starajcie się dać fotkę z gry - ( w tym numerze jest ale parę razy jej nie było)

BtW - Jednak dało się powiększyć fotki top 10 gier Powrót do Przyszłości -szkoda ,że na koniec serii ( czcionka mogła być trochę mniejsza przy ich podpisie)

 

TBG - postaramy się.

Powrót - to taki minimalne powiększenie, wynikające z innych marginesów. Po zamknięciu cyklu pomyślimy, czy może jakoś na PPE nie udostępnić tych zestawów fotek z TOP10 (było coś takiego przy okazji Pegasusa).

Odnośnik do komentarza

Skoro połączono tematy o okładce i samym numerze, to zacznę od tej pierwszej. Szału nie ma, znowu Killzone... Ziew. Art w miarę przyjemny dla oka, dobre rozłożenie napisów, beznadziejna, absolutnie beznadziejny dymek "GRALIŚMY! TEARAWAY". To wygląda jak stara i zżółkła naklejka, którą od razu by się chciało zdrapać. Ja w ogóle nie jestem fanem tych minimalistycznych okładek. Dawno temu mieliście pasek boczny z listą ważniejszych recenzji, później zmieniło się to w idealną moim zdaniem, minimalistyczną listę w rogu tuż obok logo, dzisiaj nie ma prawie nic. Bronicie się grzbietem, ale tego rozwiązania szczerze mówiąc bardzo nie lubię. Źle się otwiera czasopismo i przypomina mi to CD-Action, do którego mam lekkie obrzydzenie.

 

A sam numer... dopiero się wgryzam, ale na razie bardzo przyjemnie. Cieszy fakt, że z racji posuchy jest sporo publicystyki. Tylko dlaczego wszystko jest takie czarno-białe? Tylko białe było OK, jakieś kolory były OK, ale w obecnej kolorystyce to człowiekowi się żyć odechciewa. Dodajcie do tego to, że spora część felietonów oscyluje wokół temató śmierci i zabijania, więc takie połączenie ostatecznie odbiera ochotę do życia po półgodzinnej lekturze :D.


Co do szerokości kolumn - dwie kolumny w felietonach są jeszcze OK, ale dość szybko męczą. Są zbyt szerokie. Trzy kolumny są wg. mnie idealne (ale pod warunkiem, że są na całą szerokość strony, jak w Zgrentgenie czy kinematoGRAfii, bo w arcie o Castlevanii jest już za wąsko. Cztery kolumny wyglądają już źle, są zbyt wąziutkie.

 

Świetny felieton Butcher. Pięknie to ująłeś.

Monika... hm. Ciekawy temat ogólnie, ale sam artykuł jest piekielnie niespójny i nielogiczny. Dosłownie co akapit przeczysz sama sobie, a spowodowane jest to zbytnim generalizowaniem i ocenianiem 37 mln osób przez swój pryzmat. Jak w ogóle można stwierdzić, że "Polacy raczej czekają przed zakupem gry", a zachodni gracze "nie przywiązują się do pudełek"? Ile ludzi tyle podejść, nawet tutaj na forum jest długi temat gdzie każdy ma inny pogląd na kolekcjonowanie gier.

HIV też popełnił interesujący kawałek tekstu. Szkoda, że też taki trochę nieskładny, tj. jest raczej luźnym zbitkiem przemyśleń niż czymś na konkretny temat. Ale czy to źle? Wg mnie nie.

Koso na piórze zawsze spoko. Art się idealnie wpisał w moją obecną mini-fascynację zabawkami Ninny.

Mazzi też fajnie. Tylko ja akurat w tym temacie jestem obcykany, więc średnio mi się przydała ta lektura ;).

 

Przeglądając na szybko resztę magazynu stwierdzam, że to jednak było dobrze wydane 10 zł. Już byłem blisko porzucenia PE, ale po dwumiesięcznej przerwie wracam z podkulonym ogonkiem i się zastanawiam, gdzie ja jeszcze w lutym dostanę styczniowy numer, który przegapiłem.

 

 

 

Aha, HIV wspomniał nieśmiale o wizji przeniesienia PE do Internetu. Niech was ręka boska i inne siły nieczyste bronią. Moment, kiedy przestaniecie wychodzić na papierze będzie momentem, kiedy przestanę kupować Wasze czasopismo.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...