Opublikowano 17 kwietnia17 kwi 4 minuty temu, Badus napisał(a): Nadal jednak wierzę, że może to być pierwszy Marvel od dawna, który może dostarczyć przyzwoitej rozrywki; klimat nadal mocno na plus.H.E.R.B.I.E. <3Przecież dopiero skończył się Daredevil i zaraz wjeżdża Thunderbolts, które są/będą dobre
Opublikowano 17 kwietnia17 kwi F4 wygląda na coś co ewidentnie dzieje się w innym wymiarze - czyli pewnie zniszczą swój świat i uciekną do tego "głównego" MCU. Tym bardziej, że będzie wariant Stark/Doom. O ile ładnie to wygląda wizualnie, to nie mam żadnych oczekiwań fabularnych. Zapowiada się jak typowy zapychacz, tylko że dołączą postacie wcześniej zarządzane przez FOX'a. Oczywiście Silver Surfer jest teraz silną kobietą, bo inaczej doszłoby do synchronicznego pęknięcia dupy marginesu społecznego. MOŻE obejrzę na D+. ale nie obiecuję.
Opublikowano 17 kwietnia17 kwi Do kina nie pojde, bo nigdy nie przepadalem za F4, szczególnie za Reedem, ale trailer nie wyglada zle, obejrzy sie na disneyu albo sciagnie z torrentow.
Opublikowano 17 kwietnia17 kwi F4 wygląda w końcu na film który będzie warty wizyty u YIFiego. Czarny kapitan ameryka nawet tam nie wygląda zachecająco.
Opublikowano 18 kwietnia18 kwi Zwiastuny i ,,prompki" do The Fantastic Four: First Steps mogą i nie być najlepsze, tzn. nie reklamować czy zapowiadać tej produkcji, jako naprawdę bardzo dobrego marvelowskiego mega-hitu, który zadowoli krytyków i dziennikarzy oraz gawiedzi, która na niego wybierze się do kina, ale i na siebie mega dużo zarobi, ale... finalnie, na sali kinowej, podczas krutackiego seansu, kto wie, może okazać się że... z tego cosika MCU jednak coś wyszło, że to jest świetny w każdej warstwie filmy od Marvel Studios. Osobiście kompletnie na ten tytuł nie czekam; jak się pójdzie to się pójdzie. Oczywiście liczy się z MCU dla mnie tylko na razie ,,Thunderbolts*", no i na przyszłość "Avengers: Doomsday", gdzie marzy mi się taki wątek w fabule tej produkcji:
Opublikowano 26 kwietnia26 kwi No ,,dybry"... Także tego... premiera "Thunderbolts*" tuż tuż (chyba wybiorę się na przed-premierę 30 kwietnia, w technologii 4K DolbyAtmos, Helios Dream), a krytycy są rzekomo megaaa zadowoleni z filmu, niektórzy nawet zachwyceni.Czyli, co...? Jeden z najlepszych filmów superheroe ostatnich 5 lat? Bo niby takie głosy też dla tego obrazu się pojawiają! W ogóle zwiastuny, materiały promo, spoty etc. - wszystko to wskazuje na świetny, dynamiczny, surowy film superbohaterski. Takie MCU? Ano, pewnie że chcę! <3
Opublikowano 26 kwietnia26 kwi Tak kurwa, najlepszy Marvel od czasu ostatniego najlepszego Marvela. Do pizdy można se te opinie wsadzić.Pomijając te guwnorecenzje i tak pójdę sprawdzić do kina.
Opublikowano 27 kwietnia27 kwi Tak, w MCU dzieje się dzieje. Raz dobrze a raz źle, no i częściowo tak ,,średniawo", a to średniawo tyczy się serialu "Daredevil: Odrodzenie" od Disney+. Geekowsko, czyli pod względem nawiązań do głównego trzonu Multiversum od Marvel Studios (czyli to takie mięsko treści, które stanowi o MCU) jest ok, ale szaleństwa nie ma - ten Daredevil idzie mimo wszystko tą indywidualną ścieżką, co swój poprzednik Netflixa, będąc świadomym bycia częścią ciągle i ciągle rozwijanego Multiversum Marvela. To taki cichy marvelowsko-mcuowski bohater, jednakże... całościowo (dodatkowo technika, praca kamery, styl, praca aktorów etc.), nie jest to coś z serialowego MCU, co mi siadło na gusta! Temu serialowi, tej wersji Diabła z Hell's Kitchen mówię zdecydowane nie - to nie to samo, co Netflixowy Daredevil. Fisk wygląda kompletnie słabo fizycznie i jako charakter - zdziadział; wciąż jest potężny i groźny, ale jest przewidywalny i nudny. Jedynie zdjęcia, praca kamery, plener, i pojawienie się Punishera może być. Nie kupuję tego, mimo iż jeszcze połowa sezonu przede mną. Takie: 6/10, jak na razie jeśli chodzi o ocenę s01.
Opublikowano 5 maja5 maj Właśnie wróciłem z Thunderbolts i jaki to jest świetny film. Spokojnie top 10 filmów MCU. No wszystko zagrało
Opublikowano 6 maja6 maj Ostatni marvel na jakim byłem w kinie to Strażnicy Galaktyki vol 3. To w sumie pełne dwa lata temu. No to chyba czas znów pójść i obejrzeć Thunderbolts. Nic sobie po tym filmie nie obiecywałem, ale patrząc po opiniach, skusze się i wybiorę do kina.
Opublikowano 6 maja6 maj Był to jeden z najlepszych filmów, najbardziej konsekwentnych w swej fabule, zamierzeniach, realizacji etc. z MCU, jakie w ogóle z tego Multiversum widziałem... a teraz, rzekomo!, Ryan Reynolds ma pracować nad jego sequelem?! Ale, że co?! Ciekawe... czy wierzyć w to, że cokolwiek z tego wyjdzie, czy raczej nie; znając Reynoldsa, jak się uprze to to zrobi, a zapewne zrobi to znakomicie.
Opublikowano 6 maja6 maj 2 godziny temu, Sep napisał(a):Ostatni marvel na jakim byłem w kinie to Strażnicy Galaktyki vol 3. To w sumie pełne dwa lata temu. No to chyba czas znów pójść i obejrzeć Thunderbolts. Nic sobie po tym filmie nie obiecywałem, ale patrząc po opiniach, skusze się i wybiorę do kina.No dla mnie to jedyny film MCU po Endgame, który bym postawił w jednym rzędzie z 3 częścią Strażników Galaktyki (a gdyby liczyć seriale to bym dorzucił jeszcze drugi sezon Lokiego)
Opublikowano 7 maja7 maj To ten film ktory miał świadczyć o tym, że Marvel wstaje z kolan? Może wstaje, ale na jedną nogę i nadal ma pełne usta. Nie ma startu do starego Marvela. Żarty typowo marvelowskie, miejscami nawet śmieszne, akcji to tam mało było, chyba że kogoś jarają bójki z komandosami, efekty specjalne przeciętne i wystarczy odpalić „głupiego” Dr Strange z 2016 (!) roku, żeby pokazać jak powinny one wyglądać przy nakładzie takiej kasy, bo nadal wypalają oczy oglądane w dobrej jakości. I mamy powtórkę z Thora Miłość i Grom w stylu siła miłości/przyjazni zwycięża. Dla mnie to takie 6/10 na pewno nie będę sobie tego odpalał ponownie tak jak inne Marvele.
Opublikowano 7 maja7 maj Nie no, Thunderbolts, tfu, New Avengers nawet siadło, przyjemnie się oglądało, ale jak się tak zastanowić to film trochę o niczym, taki rozbudowany origin story o grupce bohaterów, którzy dopiero pewno dostaną swoje 5 minut. W sumie to chyba najmniej Marvelowy a najbardziej fabularny film Marvela, w sensie tematyka i historia wcale nie lekkie i można się tam nawet miejscami jakiejś głębi doszukać nie zapominając, że to popcorniak. 7/10
Opublikowano 9 maja9 maj Zanim ten film ,,w końcu!" zadebiutuje w kinach (o ile nie będzie obsuwy),....zanim ponownie zobaczy się ekipę ,,Strażników Galaktyki" (może w innym składzie? Z Thorem?) ponownie w akcji w ,,słitaśnym" MCU, to pora na jakieś ,,przypominajki" - seanse trylogii Spidy'ego i Strange'a oraz coś ze Strażników, no i oczywiście duologię "Infinity War". No, ale warto jeszcze rozkminić sobie coś takiego, mimo że Multiversum obecnie realizowane w MCU zamiotło temat Thanosa i Kamieni Nieskończoności totalnie pod dywan:
Opublikowano 25 maja25 maj Nadrabiam "nowe" Marvele i o matko, jakie to jest gówno. Wyjątkiem jest tylko Dr Strange 2, wszystko inne to dno i tona mułu. Został mi tylko Deadpool 3 (poprzednie części totalnie meeeh) i te co teraz były/są w kinach.Niech to zdycha już.
Opublikowano 25 maja25 maj Nie no, gościu, Strażnicy Galaktyki 3 i Thunderbolts są mega. Oba te filmy Ci nie podeszły ? Dobra, doczytałem że Thunderbolts nie oglądałeś, ale co ze Strażnikami ? Edytowane 25 maja25 maj przez funditto
Opublikowano 26 maja26 maj Fajnie, że opowiada historię Rocketa, ale to raczej powinno się nazywać Rocket: Origin czy coś (jak Czarna Wdowa). Nie wnosi nic nowego do uniwersum, nie wiadomo kompletnie jaki związek ma mieć z tym całym multiwersum, którego dotyczy faza 4. To już zjechani Eternals wnieśli coś zupełnie nowego (Celestianów). Film, który się oglądało beznamiętnie poza małymi wyjątkami: no żal było tych pozamykanych zwierzaków.
Opublikowano 26 maja26 maj "Daredevil: Odrodzenie" - Disney+, 9 odcinków, 1 (ale nierówny) sezon. Jeden z najdziwniejszych - bo tak niewiele przez te cholernie mocne dwa ostatnie odcinki sezonu (8 i 9!), które były o całe hektary skal lepsze niż słabe odcinki: 1-5 i lepsze 6-7, temu disneyowemu Daredevilowi brakowało do mega-doskonałości - seriali superboahterskich z ostatnich lat. Żeby wyprowadzać tak przeciętnie postać Kingpina przez epizody 1-7 pierwszego sezonu, aby między innymi potem uderzyć jego o wiele potężniejszą charakterologicznie, wizerunkowo, pod względem relacji do herosów i w ogóle postaci wokół siebie, pod względem charyzmy i tego, co chce jako Kingpin-Burmistrz NY osiągnąć... sylwetką! No WoW! Nawet w owych odcinkach: 8-9 Punisher oraz Murdock jako ,,mściciel", czy wszyscy ci po ,,jasnej i ciemnej stronie Mocy" - ależ to wszystko było odegrane, dialogami rozpisane; wizualnie również odcinki 7-9, w ogóle cały serial, był na wysokim poziomie. A realizm, a ta codzienność, a nie lukier superheroe?! - niesłychanie równo to wyglądało w serialu. Tak, dzięki tym ostatnim 2 odcinkom s01 ,,Odrodzenie" ocenię na: 8/10!
Opublikowano 31 maja31 maj Nowy Kapitan to chyba najgorszy film Marvela. Jedyny plus to wściekły Hulk, a nie jakaś ugrzeczniona wersja, więc zaledwie kilka minut filmu.
Opublikowano 31 maja31 maj Ja to obejrzalem i nie wiedzialem, ze bedzie czerwony hulk i szczerze to pozytywnie mnie to zaskoczyloDr Jones zagral swoje pieknie.Podobala mi sie bardzo scena samolotowa, efektownaPoza tym na plus zaliczam dyskusje o zakladaniu nie swoich butow i towarzyszacemu temu zadaniu przerazeniu czy nawet lekkiej panice, te rozmowy z buckym albo tym nowym falconem, calkiem lekkie i do obejrzeniaJak na Marvela to juz bardzo duzo; mi wystarczyloW ogole ten film jakis taki zwyczajny, przyjemny
Opublikowano 31 maja31 maj Nadal lepsze niż Kraven. Ale mogło być spokojnie serialem albo jako część Falcon&WS. No niestety, ale Czarny Cap się nie ma szans przebić charyzmą nad Evansem.
Opublikowano 31 maja31 maj Tematy ,,hulko-podobne" w MCU, jak widać, ostatnio na topie. Że tak to ujmę: ,,globalnie" plotkuje się o tym, że w Spider-Manie z Hollandem zaplanowanym na premierę w 2026 roku ma pojawić się Hulk, czyli ta ubannerowana, ugrzeczniona wersja Hulka. Zastanawia mnie jedno... co to miałaby być za rola. Ponoć angaż zielonego olbrzyma ma być w samej fabule filmu dość istotny, że niby powiązany bardzo solidnie z tym, co miałoby wydarzyć się w "Avengers: Doomsday" i w ogóle dalej w tych Fazach V i VI projektu MCU. Czekajmy zatem na newsy w tym względzie i zdjątka z ,,secików" Doomsdaya, bo już coś tam się kręci.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.