W Polsce Honda jest martwa i centralę na świat to mało obchodzi. Jeden salon Toyoty potrafi sprzedać więcej aut, niż cała sieć dealerska Hondy.

Z kolei Civic w Stanach, czy CRV są nieprzerwanie w top 10 najpopularniejszych modeli. Każda marka mająca ssanie w USA ma w dupie rynek UE. Honda i Toyota traktują całą Europę jak rynek drugiej kategorii, a co dopiero nas. W USA nie mają restrykcyjnych norm i kar za ich przekroczenie, podatki są mniejsze, auta dostępniejsze dla Smitha oraz jest praktycznie uzależnienie funkcjonowania jednostki od posiadania auta. Rynek idealny. A u nas co mają? Bat za samą chęć sprzedawania spalinowego auta.

Ale jak Honda i Toyota, Toyota jest w Europie w czołówce sprzedaży, ma 8 fabryk klepiących masowo podzespoły oraz całe Yarisy i Corolle.

No tak, Yarisy, Yarisy Crossy, C-HRy i Corolle (głównie dla flot i taxi). To jest raptem kilka modeli. A brak takich Toyot jak GR86 (jeden raz dali 50 sztuk na nasz rynek), GR Yaris, GR Corolla, wycofanie Highlandera, słaba dostępność Camry (marzec-kwiecień 2026), słaba dostępność Hiluxa, pokazuje brak zainteresowania budowaniem marki usportowionej ze swoimi ikonami. Oczywiście sprzedaż jest duża ale przez restrykcyjne normy co2 i drakońskie kary okroili swoją gamę do kompletnego minimum. Jest ciągła walka importera o pozyskanie nowych alokacji w fabrykach japońskich na RAV-4, czy Camry.

Panowie, muszę ogarnąć żonie jakieś małe auto na miasto. Chodzi o coś używanego tak do 40 tysięcy jakby dało radę. Jest opcja kupić coś co ma mniej niż 10 lat ?

Edytowane 4 sierpnia4 sie przez funditto

17 minutes ago, funditto said:

Panowie, muszę ogarnąć żonie jakieś małe auto na miasto. Chodzi o coś używanego tak do 40 tysięcy jakby dało radę. Jest opcja kupić coś co ma mniej niż 10 lat ?

Hmm jak na miasto w tej kwocie to może coś z prostym silnikiem bez doładowania, oczywiście pomijając puretecha. Corsa 1.4 z końcówki produkcji poprzedniej generacji? Albo Fiesta bez ecoboosta? Mały VAG 1.0 bez turbiny? Fiat 500/Panda?

A z tych co najbardziej polecacie ?

Ale do miasta segment A czy segment B? Bo to różnica.

Edytowane 4 sierpnia4 sie przez Mani

Zobacz jakie masz egzemplarze dostępne w okolicy i co się żonie podoba.

Fiat 500 byłby np. najfajniejszym i najbardziej stylowym autem, ale równocześnie najmniej praktycznym. A Corsa być może najbardziej racjonalna, ale najmniej interesująca pod względem designu.

Ona jeździ tym autem tylko z małym psem, więc miejsca dużo nie potrzebuje. Trasa, którą pokonuje to 5 km do pracy dziennie.. a poza miasto jeździmy moim. Może faktycznie ten Fiat 500

Jeśli żonie podoba się ten styl to może być fajne autko, do tego to proste 1.2 jest pancernym silnikiem.

Czyli segment A.

Fiat 500

Kia Picanto

Hyundai i10

Toyota Aygo

Citroen C1

Peugeot 107

Renault Twingo

Mitsubishi spacestar

VW Up

Skoda Citygo

Seat Mii.

No trochę tego jest

4 hours ago, Marcin_wawa said:

No tak, Yarisy, Yarisy Crossy, C-HRy i Corolle (głównie dla flot i taxi). To jest raptem kilka modeli. A brak takich Toyot jak GR86 (jeden raz dali 50 sztuk na nasz rynek), GR Yaris, GR Corolla, wycofanie Highlandera, słaba dostępność Camry (marzec-kwiecień 2026), słaba dostępność Hiluxa, pokazuje brak zainteresowania budowaniem marki usportowionej ze swoimi ikonami. Oczywiście sprzedaż jest duża ale przez restrykcyjne normy co2 i drakońskie kary okroili swoją gamę do kompletnego minimum. Jest ciągła walka importera o pozyskanie nowych alokacji w fabrykach japońskich na RAV-4, czy Camry.

Przecież GR Yarisow jezdzi od chuja jak na ten segment, mozna sobie w salonie zamówić w każdej chwili. Nawet demowki maja czy w akademii jazdy, bo ostatnio jeździłem GRem rocznik 2025.

9 godzin temu, Bartg napisał(a):

mozna sobie w salonie zamówić w każdej chwili.

To idź do salonu, zapytaj o rok produkcji 2025 i daj znać jak było.

Zostały niedobitki z 2024 roku zapewne po rezygnacjach jak wskoczył rok produkcji 2025 na chwilę i ludzie zamieniali. Może po rezygnacjach modelu 2025 niektóre salony mają pojedyncze sztuki ale to nie jest ogólna dostępność zapewniona przez importera.

Pisząc brak GR Yarisów, nie miałem na myśli braku w ogóle. Bo trochę tego się sprzedało wiadomo, ale na ten rok dali małą ilość i tylko w pierwszych miesiącach. Może wróci, może nie, ale jego dostępność zawsze była w kratkę i nigdy nie wiadomo było czy wróci na nasz rynek. Na ten moment nie zamówisz, więc moje stwierdzenie jest prawdziwe. A i zapomniałem o braku Supry ;)

Edytowane 5 sierpnia5 sie przez Marcin_wawa

W dniu 1.08.2025 o 23:21, gtfan napisał(a):

nie dawał mi ten Civic spokoju, jeszcze raz się przejechałem, tylko już bardziej z nastawieniem drogi poza miastem i ekspresówki. i niestety, sporo to auto tam traci, napęd ciągle daje radę, ale już nie ma tej spontaniczności jak w mieście gdzie głównie jedzie z baterii, dalej jest to parę poziomów przyjemniejsze auto niż Corolla, nie jest tak bardzo uciążliwe, ale w trasie zdecydowanie wolę już mojego Proceed'a, bo Civic ani nie zachwyca wyciszeniem, ani nawet spalaniem. jest ok, ale są dużo lepsze auta w trasy.

ale powrót do miasta i znowu zachwyt. serio to dla mnie dalej szok jak to auto jeździ w mieście, ile przyjemności daje w ruchu miejskim, jak zwinne jest i jak bardzo oszukuje zmysły, jak sprawia wrażenie dużo mocniejszego auta. bardzo polecam wszystkim sceptykom hybryd zrażonych jazdą wyjącą Toyotą (sam się do nich zaliczałem) przejechanie się tą Hondą, to całkowicie inny świat, kompletnie inne doznania, dużo bardziej nastawione jest to na kierowcę i jego przyjemność. nawet dźwięk który (chyba) jest generowany z głośników pierwszy raz wydawał się idealnie dobrany a nie uciążliwie buczący. o ile nie depniemy w podłogę ale jeździmy po prostu dynamicznie auto jeździ jak elektryk, silnik spalinowy jest praktycznie niesłyszalny i działa sobie cośtam w tle doładowując baterię. dużo bardziej pasuje mi ta koncepcja Hondy na hybrydę gdzie bateria to główny napęd i auto jest w praktyce elektrykiem, a nie bateria działa głównie jako wspomaganie spalinówki która jednak gra główną rolę. no i zawieszenie, no poezja jak to przyjemnie pracuje. auto zachęca do zabawy, a na koniec spalanie 4.5l, no nie mam pytań.

kurde gdyby nie ta cena, gdyby to chociaż kosztowało max 140k a nie 155k :/ łatwiej by było wybaczyć archaiczne multimedia i słabe fotele (serio są takie se, i jeśli chodzi o konstrukcję i tapicerkę, dopiero najwyższa wersja wyposażenia wydaje się mieć dużo lepsze fotele), i nie byłaby to cena praktycznie identyczna jak Golf GTI który nie dość że będzie miał 80KM więcej to będzie po prostu nowocześniejszym autem, ale że szukam auta głównie do miasta to pewnie spalanie będzie min x2 (jak nie x3) i zapewne w realnym ruchu miejskim nie będzie aż tak zwinny przez DSG, muszę w końcu go znaleźć do testów żeby nie żałować...

a jeszcze żonę w to zaangażowałem to ona wymyśliła że woli ZR-V bo w mają lepsze promocje i jest ponad 10k tańsza, a napęd czy środek to po prostu Civic, i nie trzeba wsuwać się w niski fotel ;)

Powiem całkiem serio: skoro szukasz auta do miasta to podejdź sobie do Mini i zerknij na elektryczne MIni S. W średniej wersji auto kosztuje 160k, gdzie z dofinansowania dostaniesz 20k i masz auto do miasta stworzone, a dynamika jazdy wywali z kapci, żadna spalinówka takiej nie da.

26 minut temu, Shago napisał(a):

Powiem całkiem serio: skoro szukasz auta do miasta to podejdź sobie do Mini i zerknij na elektryczne MIni S. W średniej wersji auto kosztuje 160k, gdzie z dofinansowania dostaniesz 20k i masz auto do miasta stworzone, a dynamika jazdy wywali z kapci, żadna spalinówka takiej nie da.

Żonie się nie podoba, dziecku też nie ;) Mi by pasował, spalinową wersją super mi się jeździło, ale trochę mały jednak, a też szukam auta takiego co od biedy będzie mogło funkcjonować jako rodzinne, Mini będzie ciężko za takie uznać.

Także nie wiem, na ten moment Civic i Golf GTI są w grze, chyba że coś jeszcze upatrzę. Civic serio mnie zachwycił jazdą czego się nie spodziewałem, myślałem że będzie to Toyota tylko w ładniejszym opanowaniu, a jeździ to mega przyjemnie bo w mieście jest elektrykiem, i był idealnie skrojony pod to co oczekiwałem od auta, a na dodatek mimo zerowych starań doszło jeszcze spalanie 4-4.5l co mi rozwaliło głowę. Golf chyba będzie miał trudno to przebić.

Imho Golf GTI to przebije jazdą zwykłego Civica 20x, oczywiście mówimy o jeździe bardziej sportowej ;) Jako auto na codzień to już zależy kto czego oczekuje, jak spalanie nie jest priorytetem to Golf bije takiego Civica na głowę moim zdaniem.

12 minut temu, Bartg napisał(a):

Imho Golf GTI to przebije jazdą zwykłego Civica 20x, oczywiście mówimy o jeździe bardziej sportowej ;) Jako auto na codzień to już zależy kto czego oczekuje, jak spalanie nie jest priorytetem to Golf bije takiego Civica na głowę moim zdaniem.

właśnie to ma być głównie auto do toczenia się w korkach ze średnią nie przekraczającą 25km/h ;) i też tak myślałem że Golf rozniesie inne auta do momentu aż się przejechałem Civiciem, i teraz mam mentlik w głowie :D po prostu to auto mega przyjemnie jeździ, zawieszenie pracuje mega zajebiście, mimo 18 cali komfort super, układ kierowniczy super, pozycja tak niska jakiej od 15 lat nie widziałem w nowoczesnych autach, to jak auto rusza czy przyśpiesza z jazdy to bajka bo to po prostu elektryk, dynamika taka użyteczna a nie w teście przyśpieszenia jest świetna po prostu bo mimo że to ma 185KM to jednak nie musi szukać biegów przy kickdownie ani nie musi mielić sprzęgłem przy ruszaniu. Stąd ten mój dylemat bo w 95% czasu tego jak jeżdżę Civic będzie po prostu lepszy niż Golf, do tego ze spalaniem 4l będzie tańszy w utrzymaniu niż elektryki ładowane na publicznych ładowarkach. Jakbym jeszcze mieszkał pod miastem i autem bym miał do pokonania sporo dystansu szybszymi drogami to pewnie Civica bym nawet nie sprawdzał, ale tutaj serio mówię o jeździe praktycznie tylko w korkach po drogach które mają ograniczenie często 30-40km/h (centrum Nowej Huty, osoby znające to miejsce to wiedzą jak to wygląda).

A samo spalanie - niby mam gdzieś, ale w przypadku Corsy nic mnie tak nie wkurza jak to ile ona spala i nic z tym nie mogę zrobić :D także sam już nie wiem czy to ważne czy nie ;) możliwe że przeszkadza mi to w przypadku auta które nie dość że pali więcej niż moje drugie dużo większe i mocniejsze auto, to jeszcze nie dostarcza za tym ani grama emocji. Wiadomo że Golf GTI w korku dostarczy tak samo mało emocji ale tu dochodzi jeszcze ten potencjał jaki ma auto i to że obcujesz z czymś co wiesz że na zawołanie potrafi się rozpędzić poniżej 6s do 100km/h, ale w przypadku Civica ten potencjał też jest niewiele mniejszy bo jednak w testach wszystkim wychodzą czasy do setki 6.9-7.1s.

Edytowane 6 sierpnia6 sie przez gtfan

No to faktycznie Golf nie ma sensu, zresztą Golfa się kupuje po to, żeby z salonu pojechać do jakiegoś Compsportu i zapodać program na 300+ koni.

Na miasto to już 1.5 TSI jest overkillem, a GTI zaczyna mieć sens od prędkości autostradowych. Nawet w aktualnym aucie przy wyprzedzaniu na szosie zaczynam regularnie nie wciskać gazu do oporu, bo prędkość rośnie za szybko.

A nie możesz elektryka wziąć na miasto?

https://www.alpinecars.pl/modele-elektryczne/a290.html

A GTE jest dużo droższe od GTI po rabatach? Bo używane GTE były sporo tańsze od GTI.

Godzinę temu, Mustang napisał(a):

A nie możesz elektryka wziąć na miasto?

mogę, ale

1. nie mam ładowarki w garażu, jej koszt na ten moment to ok 15k, ładowanie na ładowarkach publicznych wyjdzie na ten moment drożej niż spalanie 4l Civica. myślałem bardziej nad plug-in ale jedyny który rozważałem (Golf plug-in 204KM) w praktyce mnie rozczarował

2. nie mam w porównywalnych pieniądzach co Golf GTI/Civic auta które by mi się podobało, może trochę nawet podoba mi się Renault 5 które też jest tańsze, ale musiałbym sprawdzić. te co mi się naprawdę podobają (np. Kia EV6) w jakiś niebazowych specyfikacjach są niestety grubo powyżej 200k

3. apropo punktu wyżej - troszkę myślę nad Tesla 3 bo miałbym spore auto rodzinne o osiągach Golfa GTI i "spalaniu" kosztowo porównywalengo z Civiciem, w promocjach które ostatnio krążyły (-15k), do tego doliczając dofinansowania (-30k) cenowo wychodzi fajnie, ale dofinansowanie nie jest pewne, promocja może już nie obowiązywać, i kurcze jakoś tak czuję się niepewnie nie mając autoryzowanego dealera, i przede wszystkim serwisu pod nosem (najbliższy 100km). troszkę kusi żeby spróbować i pewnie jakbym to zrobił to bym nie żałował, ale jakoś czuję wewnętrzny opór przed tym, pewnie niepokój przed nowym

4. kwestia zakupu - kupować elektryka dzisiaj uważam za głupotę, wynajem opłaca się dużo bardziej ale uzależniony jest od dofinansowania, bo bez niego traci on kompletnie sens. dużo niewiadomych po prostu.

Ale nie wykluczam, kwestia czy będę miał czas na sprawdzenie.

Edytowane 6 sierpnia6 sie przez gtfan

1 godzinę temu, Mustang napisał(a):

https://www.alpinecars.pl/modele-elektryczne/a290.html

mega fajny, ale dostępność jest chyba jeszcze żadna, a bez przejechania się nie wezmę. no i w praktyce cena niestety jak za Teslę 3

1 godzinę temu, Mustang napisał(a):

A GTE jest dużo droższe od GTI po rabatach? Bo używane GTE były sporo tańsze od GTI.

tak szczerze po przejechaniu się tych zwykłym golfem plug-in jakoś przeszła mi ochota na GTE, więc nawet nie pytałem.

GTI za to cenowo praktycznie jeden do jednego jak Civic w środkowej wersji (Golf z lepszym wyposażeniem nawet), do tego finansowanie dużo lepsze (leasing 106% a nie 116% jak życzy sobie Honda), stąd też moje dylematy :)

Edytowane 6 sierpnia6 sie przez gtfan

A na Renault 5 patrzyłeś? Bądź ID3?

Ogólnie dobrze Hondzie wagonik odjechał, że zwykły Civic w gorszym finansowaniu jest w cenie Golfa GTI. Ale to widać i na ulicach i w statystykach, nie zdziwie się, jak na koniec roku Omoda sprzeda więcej samochodów niż Honda.

1 minutę temu, Shago napisał(a):

A na Renault 5 patrzyłeś? Bądź ID3?

Renault 5 oglądałem chwilę na lotnisku bo był wystawiony ;) podobał mi się stąd jest do rozważenia, ale nie mierzyłem się w nim nawet, o jeździe nie mówiąc. jest na liście do sprawdzenia.

ID3 za dużo złego się nasłuchałem żeby rozważać, bardzo mnie zniechęciły testy. chociaż chyba większość rzeczy była do poprawy w aktualizacjach więc wszystkie wady mogą być już nieaktualne. z ciekawości poproszę o ofertę i może jakieś wypożyczenie na pół dnia.

Edytowane 6 sierpnia6 sie przez gtfan

Gdybym miał kupować auto do miasta to Renault 5, bądź wspomniane wcześniej Mini byłyby na szczycie listy do sprawdzenia.