Żubr lepiej potrafi w marketing i pomaganie niż robienie piwa:

 

https://www.donald.pl/artykuly/ksDyqQhm/zubr-wszedl-na-jakis-nowy-poziom-z-pomaganiem-kupuje-ambulans-lesny-drona-i-zaczyna-nowa-akcje

Nowa próbka dobroci z Kraftklubu zawitała

A ja właśnie takie dostałem, ale jeszcze nue lookałem na googlu co to.

No i chyba strzeli jako szamoan o północy na premierę Ghosta z Tuszimy.

 

 

Dostałem na urodziny zestaw do robienia własnego biwa z brewkitu (ekstraktu)

 

Siadłem z ziomkami w kuchni i ugotowaliśmy wywar. Odstawiliśmy na tydzień na burzliwą fermentację, potem na cichą. Następnie butelkowanie. No i po niecałych dwóch tygodniach można pić.  Uważyliśmy 40 buteleczek naprawdę niezłego piwa. Może nie jest to poziom kraftów, ale na pewno wszystkie tyskie i żywce zostają daleko w tyle. Troszeczkę zmieniliśmy przepis w instrukcji. Zamiast cukru użyliśmy specjalnych tabletek z glukozą i zastosowaliśmy lepsze drożdże niż te dołączone do zestawu (US-05). Być może dlatego udało się osiągnąć fajny balans pomiędzy goryczką a słodyczą. Przydałoby się tylko nieco więcej gazu, ale jak na pierwszy raz jest super.

Wiadomo, że brewkit to takie piwowarstwo dla początkujących, ale fun z robienia własnego piwka jest mega. Następna warka to jużjakiś inny ekstrakt (ten był zwykłym lagerem) No a później jeśli czas pozwoli,  spróbujemy zrobić piwo z zacieru.  

 

 

Edytowane 16 lipca 20205 l przez Kosmos

U mnie takie wylądowały na wieczorne giercowanie w samuraje:

 

dzisiejsze zakupy

@Rozi bella sicilia z zawiercianskiego browaru, miales okazje smaczyc?

Tak, ale większość z Na Jurze to straszne ulepu dla mnie Lepsze są zdecydowanie z Browaru Jana.

W końcu dorwałem. Ale to jest dobre!

a to moje odkrycie tego lata

cudo

Zdecydowanie najlepsze bezalkoholowe piwo. Było krótko w Żabce, tak to raczej gorzej dostępne.

Jest w Lidlu.

W Lidlu i Auchan. 

 

Jakubiak już się zgłosił podobno. Browar bardzo fajny, szczególnie piwa robione w kooperacji ze zwycięzcami konkursów piwowarskich, byłem tam 3 lata temu na zwiedzaniu, z perspektywy piwowara amatora fajnie było zobaczyć, że w dużej skali piwo można produkować dokładnie w taki sam sposób jak w domu.

Sour Mango Ale było przepyszne, jeszcze lane z kija, mniam. I to przede wszystkim kawał historii. 

Znalazłem komesa, którego schowałem do leżakowania i o nim zapomniałem. Jest kilka dni po terminie. Można pić czy dostanę rewolucji?

Eksperci twierdzą, że porter po terminie nabiera jeszcze więcej głębi smaku 

 

Generalnie nie bardzo się ma co w porterze przy takim woltażu co popsuć. 

Pij pan, na zdrowie. Jak pan Rudiok mówi - im porter starszy, tym lepszy. Przynajmniej do pewnego momentu

No też to słyszałem dlatego go sobie odłożyłem ale trochę o nim mi się zapomniało

Oj, czekam z niecierpliwością na relację.  

Piwo się nie może popsuć, jedynie może popsuć mu się smak. Lub poprawić, jak w przypadku np. porterów, RISów, czy barley wine. Z którego roku warka?

Ciekawe jak tam @milan? Czy już zaczyna na sezon zimowy walić Barley Wine? Też porter od Komesa malinowy jest bardzo dobry, czekam aż będzie koło 0 stopnia na dworzu to sobie trzepnę.

pij pij, Kopyr  50-letniego porterka popijał i żyje.

 

 

Bardzo dobre było. Żadnych luźnych stolców.

Dzisiaj promka w Lidlu, 8 piw w cenie 4, oczywiście z aplikacją. Więc skorzystałem z tego piwnego gamepassa:

 

Piwka z AleBrowaru kupiłem trochę ze strachem w oczach, bo ostatnio trafiały mi się same przegazowane, aż się wypić nie dało. 

 

A tutaj jeszcze mały zestaw innych:

 

Komesy oczywiście w hołdzie @milan, a i pora na takie piwa już odpowiednia. 

 

Edytowane 16 października 20204 l przez Rozi