Opublikowano 20 maja 20168 l Niezle czuby. Bylem przekonany ze na ultra nightmare jak sie zginie to zaczynasz od poczatku etapu do ktorego doszedles a nie od e1m1. Niezly hardkor UUU.... no to troszkę pozamiatane. NIby fajnie alę skąd wziąc tyle czasu aby przejść gierkę przy jednym posiedzeniu
Opublikowano 20 maja 20168 l Wystarczy posiadać Xbox One ktory ma funkcje instant game resume, gre możesz zapauzowac, wyłączyć konsole i na następny dzień zacząć od tego samego momentu
Opublikowano 20 maja 20168 l Ciekawe kiedy i czy znajdzie się as który ukończy Ultra Nightmare na konsoli
Opublikowano 20 maja 20168 l Wczoraj z godzinę siedziałem z pierwszym poziomem na ultra nightmare dla pucharka. Na pewno się znajdą takie świry, z odpowiednią taktyką to wszystko jest do przejścia.
Opublikowano 20 maja 20168 l Wystarczy posiadać Xbox One ktory ma funkcje instant game resume, gre możesz zapauzowac, wyłączyć konsole i na następny dzień zacząć od tego samego momentu Więc PS4 po tym kątem tez odbiega od konkurencji Przecież na PS4 stan wstrzymania działa tak samo. Edytowane 20 maja 20168 l przez easye
Opublikowano 21 maja 20168 l Macie jakieś pro tipy na ostatniego bossa? Lekko męcząca ta walka i ciut przydługa.
Opublikowano 21 maja 20168 l To uczucie kiedy wykrecasz wynik 30:6, z czego 9 fragow zrobiles demonem rozgniatajac ich czaszki o sciane, komentator nie nadaza z nadawaniem tytulow, mecz sie konczy, jestes pierwszy, rzucasz goty Taunta, wciskasz share zeby nagrac meczyk i ... nie ma k**wa miejsca na dysku :[ EHHH Jedno dla mnie jest pewne, multi w doomie to bardzo miodny tryb Jakby ktos na PS4 gral to zapraszam. EDIT: No i gralem do 3 w nocy, masakrycznie wciaga to multi, tutaj ostatni mecz dzisiejszego dnia, 25:6 wklepalem: Tauntowanie na koncu gry jak jestes na podium = Edytowane 22 maja 20168 l przez Bansai
Opublikowano 22 maja 20168 l Jedno dla mnie jest pewne, multi w doomie to bardzo miodny tryb Jakby ktos na PS4 gral to zapraszam. Widzę, że nareszcie nawracacie się i gracie w tego mesjasza na multi. Jestem do dyspozycji na PS4. Dawaj tylko znać
Opublikowano 22 maja 20168 l No zlapalem sie z Sobiesem rano - ladnie leb w leb wszytskie mecze szlismy: Jeszcze ze 2-3 osoby i mecze mozna byloby do 30 wygrywac! Pozniej doszedl Hipol, bo stwierdzil, ze mamy za latwo, ale gralo sie znakomicie. Ze tez niektorzy jeszcze sie zastanawiaja... Edytowane 22 maja 20168 l przez easye
Opublikowano 22 maja 20168 l Dalej nikt nie odpowiedzial na moje pytanie! Czy ustawiamy sie po 21:30 zeby cos pograc w wiekszym gronie? TaknieOk?
Opublikowano 22 maja 20168 l No my tradycyjnie Janusz Party i do boju jakby ktos chcial dolaczyc to smialo, pisac.
Opublikowano 22 maja 20168 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ukończyłem wczoraj po 20 godzinach na Ultra Violence Ta nuta to jest kwintesencja Dooma - brutalna, mocna, satysfakcjonująca, agresywna i pompująca adrenalinę Spodziewałem się dobrej gry ale na coś tak fenomenalnego nie byłem przygotowany. Gra jest absolutnie fantastyczna w każdym aspekcie. Począwszy od wprowadzenia, które jest maksymalnie krótkie i już po 30 sekundach możemy ciskać ołowiem w demony. Bez tutorialu, wprowadzenia, cutscenek, czysta rozwałka. I choć pierwsze wrażenie korzystania z pistola jest... dziwne, wręcz kapiszonowe, to w momencie zdobycia combat shotguna wraca świetny feeling. Miałem obawy czy przypadkiem notoryczna walka nie zaburzy flow gry, ale ta jest zrobione tak nieprawdopodobnie dobrze, że po 20h gry ma się ochotę na jeszcze więcej. DOOM odpowiednio dawkuje zarówno dostęp do arsenału jak i spotykanych przeciwników, dzięki czemu poziom trudności jest odpowiednio wyważony. W pierwszych etapach gry wyzwaniem jest walka z Hell Knightem, ale pod koniec gry stanowią oni jedynie tło i support dla Baronów i większych przeciwników. Bardzo fajnym urozmaiceniem są wszelkie znajdźki - począwszy od figurek doomguya po runy, które można zdobyć dopiero po wykonaniu gameplayowego wyzwania. Levele w większości to wielopoziomowe konstrukcje które przypominają gry w stylu metroidvania, gdzie wracamy ponownie do niektórych miejsc po zdobyciu odpowiedniego kluczyka albo odblokowaniu zdolności. Etapy w piekle za to bardziej przypominają poziomy z oryginalnego Dooma - bardziej liniowe, symetryczne, w stylu areny. Level design jest po prostu mistrzowski, w trakcie walki człowiek nawet nie myśli gdzie tu biec, skoczyć bo robi się to wszystko szybko, instynktownie i nie ma mowy o jakimś ślepym zaułku gdzie demony cię dopadną albo wręcz przeciwnie, miejscówce gdzie jesteśmy bezpieczni i gdzie żaden strzał nas nie dosięgnie. Sztuczna inteligencja demonów jest świetna, pomijając oczywiście possesed którzy stanowią jedynie paliwo dla glory kills. Impy permanentnie są w ruchu i biegają po ścianach, knighty i barony gonią cię po całej planszy, nawet mancubusy nie dość że mają bardzo dobrą celność to o dziwo potrafią skakać po platformach. Nie ma w tej grze absolutnie mowy na zachowawczą rozgrywkę, stanie w miejscu i chowania się za filarem bo ZGINIESZ. I to w parę sekund, nawet mając full health i dużo armora. Rozgrywka jest wymagająca i trudna ale nie frustruje w żaden sposób, bo gra cię w żaden sposób nie oszukuje - jeśli zginiesz to jest to wyłącznie twoja wina. Mimo że nie grałem nigdy w Dark Souls, to po opiniach innych mogę się domyśleć, że DOOM jest zajebiście satysfakcjonujący i wciągający w ten sam sposób. Glory kills o dziwo nie spowalniają rozgrywki, a runa przyśpieszająca ich animację sprawia, że egzekucje na przeciwnikach wchodzą tak naturalnie, jak naturalnie wchodzi headshot z obrzyna. Specjalnie wyłączyłem podświetlanie przeciwników, po pierwsze bym miał trudniej, po drugie by nie kusiło robienie tego zbyt często, dlatego że nawet te 2-3 sekundy animacji mogą zadecydować o zgonie. Gra jest niesamowicie szybka do tego stopnia, że nie przypominam sobie bym grał w coś podobnego kiedykolwiek w swoim życiu. Ostatnią tego typu grą jaką zaliczyłem był Painkiller ponad 10 lat temu - ale nawet on w porównaniu do DOOMa jest wolny jak zapakowany rodzinką Daewoo Tico jadący pod górkę. Z ciekawości obejrzałem też gameplaye z Hard Reset, Shadow Warrior i Serious Sam ale one też wydają się sporo wolniejsze. Mimo że zapewne lepiej i przyjemniej byłoby w to grać na myszce i klawiaturze, to rozgrywka na padzie jest świetna i również można robić na nim kozackie akcje. Gra rozwala na łopatki oprawą audiowizualną. Design lokacji, design demonów i ich animacje, jakość grafiki, oświetlenie, efekty specjalne do tego wszystko w betonowych 60fps (może ze 2-3 razy widziałem dropy). W połączeniu z fantastycznym gameplayem wszystko robi oszałamiające wrażenie do tego stopnia, że oglądanie nagranych powtórek to przyjemność. Dźwiękowo DOOM też niszczy. Beta multiplayer rozczarowała mnie swoim audio, dźwięk był płaski i przytłumiony, ale już pełna wersja to orgia dla uszu, a soundtracka lepszego nie dało się po prostu zrobić. Chociażby nuta z powyższego filmiku z 7:05 - kwintesencja zajebistości. Muzyka to połączenie industrial metalu w stylu Meshuggah z aggrotechem ala Combichrist, a w piekielnych leveleach dochodzą jeszcze chórki. Ściana tekstu i ani słowa o fabule - bo nie jest istotna, chociaż jest obecna. Na szczęście jednak ID wiedziało jak to wyważyć, dzięki czemu nie ma tu ani cutscenek ani zasypywania gracza audiologami. Jakaś tam historia w tle się dzieje ale w zasadzie jest tylko pretekstem do mordowania demonów i nie odciąga uwagi. Swoją drogą to fabuła nie jest jakaś totalnie debilna jak na tego typu grę, więc jak już przyjdzie co do słuchania dialogów albo czytania dzienników to nie ma się odczucia żenady. DOOM w singleplayerze jest bez skazy, do tego stopnia, że nawet walki z bossami, które w strzelaninach wypuszczonych w ostatnim czasie są totalnie zyebane (pozdro Destiny i Halo 5!), tutaj są zrobione bardzo dobrze. Nie liczy się w nich jedynie prucie ołowiem ale też timing, skakanie po platformach albo używanie run. Podsumowując: DOOM to totalny masakrator, kosiarz wszystkich fpsów wypuszczonych w ostatnich latach i jeden z najlepszych FPSów w jakie grałem kiedykolwiek. Oldskulowy ale jednocześnie świeży, pełny akcji i strzelania ale nie monotonny, brutalny i wciągający, wymagający skilla i ociekający zajebistością. DOOM wpierdala się na FPSową scenę i jeb jeb rozstawia po kątach kal of djutki i inne far kraje. Najlepszy FPS tej generacji, kto uważa inaczej ten zasługuje na rozprucie piłą mechaniczną, o tak albo rozwalenie z BFG na 1000 kawałków o tak Tym samym DOOM > Halo 5, rzekłem, dziękuje dobranoc 9+/10 a tutaj wersja TL:DR
Opublikowano 22 maja 20168 l Dam ci plusa, ale w zamian nie czytam bo za dlugie ok? @Pawcio Kupiles juz Dooma?
Opublikowano 22 maja 20168 l Jeszcze nie bo tyle gierek nakupowałem że raczej poczekam aż stanieje. Chociaż i tak pewnie kupie niedługo
Opublikowano 22 maja 20168 l Jeszcze nie bo tyle gierek nakupowałem że raczej poczekam aż stanieje. Chociaż i tak pewnie kupie niedługo Kupuj jak najszybciej i gramy pelnym skladem (na samym koncu sa spoilery z bossow w grze, wiec uwaga)
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.