Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Tak to ta Sajmon, tylko tors innaczej sie nazywa jak reszta.

 

EDIT: Build juz prawie skonczony. Zostaly do wyfarmienia 3 kamienie takie jakie chce. Jest to cos ala farma Pure Bladestone z Demonsow. 140 prob zabicia grubasa i nie wypadl gem ktory chce czyli Cursed Damp Bloodtinge Gem 31.5% z minusem na durability dla Eweliny. Zaraz osiwieje, a pomyslec ze w mojej poprzedniej postaci wypadl za drugim razem jak dobrze pamietam. Kolejne dwa bedzie wykarmić trochę łatwiej.

 

Edit2: jest!!! Za 154 razem loool

Edytowane przez Jerome
Odnośnik do komentarza

No ale trzeba przyznać, że broń ma powera;) Co do zabitki z zaskoczenia, czasem lekkiego trolowania (chowania się za zwłokami itp.), to ja w Bloodborne nie jestem tak do tego sceptycznie nastawiony, to są łowy, a nie szlachetny pojedynek rycerzy jak w DS:P A ogólnie dobrze, że powstają takie ciekawsze buildy, bo zaczynało powiewać nudą, jak za każdym razem najeżdzał Cię typ z chikage i eweliną (tutaj nie udało się twórcom zachować jakiegoś balansu - w ogóle to do teraz nie wiem czy broń palna w takiej formie powinna w ogóle znaleźć się w grze).

Odnośnik do komentarza

Jak oceniacie trudność bossów w dodatku?

Jak dla mnie Ludwig był zdecydowanie najtrudniejszy- udało mi się go ubić z czyjąś pomocą (pod koniec pomoc walki padła, więc końcówka była lekko nerwowa)

2 kolejnych padło za 1 razem. Trochę szczęścia na pewno pomogło.

 

Zaliczyłem po 1 walce próbnej z bestią i gościem z wioski rybackiej. 

Bestia chyba dosyć podobna do Amelii. 

Gość z wioski wydaje się całkiem prosty. Przynajmniej 1 faza walki. Zjechałem mu życie do połowy, wyczarował sobie pelerynkę i zaciukał mnie jakimś super długim kombo z doskoku ;-)

 

Jak sobie poradziliście w studni? Tam gdzie są 2 giganty.

Na powierzchni jakoś dało radę z nimi walczyć. Nie wiem czy dziś mam gorszy dzień czy co, ale pierwszego z nich (tego z kotwicą) to nie mogłem za cholerę ugryźć. Trafiał mnie praktycznie zawsze (chyba że spierdzieliłem daleko). Trochę go zjechałem działem- trochę wymieniając się ciosami. Potem przyszedł kolega i zabawa się skończyła. 

 

Łowcy z Bloodletterem to żlopią eliksir ołowiany? 

Odnośnik do komentarza

Co do studni to wszedłem na drabinę do połowy, one same pomiędzy sobą zaczęły się lać :) Został jeden z połową hp. Najtrudniejszy boss - zdecydowanie ostatni. Co mi zalazł za skórę to masakra. Druga faza walki - człap i już cię nie ma :) gdy się wydaje, że wszystko masz pod kontrolą. Mam lvl 240 ale przy tym terminatorze nie miało to znaczenia :)

 

 

 

Ps

Jerome zacny build :)

Odnośnik do komentarza

Grałem simonem i nie jest dla mnie. A pod bloodletter zrobiłem build od zera. Testowałem wszystkie bronię i zastanawiałem się nad letterem lub saifem i padło na bloodletter. A od evelyny mocniejszy jest cannon, ten strzelający dwoma nabojami, i dwie pukawki z dlc

Ja zawsze wybieram to co mi się podoba i staram się szybko zacząć wyciskać z broni wszystko co najlepsze i zawsze to wystarcza by być najlepszym. Możliwe, ze kamieniami bym zabijał :Coolface:

Edytowane przez Jerome
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...