Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

I girsy i untatet są zaje.biste. Przynajmniej dla mnie. Girsy jako gra akcji , u jako czysta przygoda. Naprawde fajnie sie bawiłem szczegolnie przy u2. 

i jesli chodzi o ambitniejsza gre to raczej mimo ze jestem fanem girsów to po 4 czesciach ktore sie praktycznie niczym nie roznia bym byl ostrozny z taka tezą ;)

 

Blubi nie bądz xbotem to nie cw, tutaj mozemy zachowywac sie normalnie. 

Odnośnik do komentarza

No ja jestem sto procent normalny obie serie to takie popcorniaki z tym, że w girsach lubie multi a w uncharted nie bo mechanika strzelania totalnie leży, ale dobra skońćzmy to nie jest cw nie róbmy znów Uncharted Wars :frog:

 

Aha no nie wiem moze i tak jest odnosiłem sie typowo do singli. Wiadomo ze mechanika strzelania jest sto razy lepsza w girsach ale przynajmniej ja traktuje pifpaf w untatet jako dodatek nie głowny motyw ;) no ale ok koniec temata :*

Odnośnik do komentarza

zasadniczo chodzi o mniejszy BUMBUM factor, bo mechanika strzelania jest podobna. scena multi w uncharted jest duża, 3 lata po premierze dwójki była masa ludzi do grania, na YT jest od huya montaży z fragami. nie byłoby tak gdyby "multi leżało", więc chodzi bardziej o preferencje oraz walke dla xboxa  

Odnośnik do komentarza

zasadniczo chodzi o mniejszy BUMBUM factor, bo mechanika strzelania jest podobna. scena multi w uncharted jest duża, 3 lata po premierze dwójki była masa ludzi do grania, na YT jest od huya montaży z fragami. nie byłoby tak gdyby "multi leżało", więc chodzi bardziej o preferencje oraz walke dla xboxa  

 

No, ale czego ty nie kumasz? Mówie, że mi nie siedzi setting realistyczny, parkour, animacja postaci w multi oraz sam feeling strzelania kojarzy mi się budżetowymi produkcjami, ale wiem, że dużo osób w to gra. Skończyłem U2 i U3 i to były gry na jednego strzała ot przyjemna rozgrywka do kotleta tyle. Swoją drogą wczoraj żeby się odjanuszować odpaliłem Ninja Gaiden 2 olol jak te współczesne gry mnie rozpiesciły to bania mała, tam nawet skok wymaga skilla nie to co własnie w Uncharted czy jakiś Tomb Rajderach czy innych Batmanach. 

 

 

Gejming [*]

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj odpaliłem niechętnie po ng3 wersje razors edge.

 

Matko do stary dobry ryu. 

 

Bluber no ja mowilem ze dzisiaj to tylko dark souls daje w piz.de graczowi po Ninja gaiden 1. 

Pamietam jak trudzilem sie z almą chyba kilka godzin w koncu ją rozje.bałem, to zabiły mnie rybki w piramidzie. Wtedy myslalem ze dostane wylewu. Ale co zabawne, tak juz znałem ruchy almy i wysoki level skilla do walki przeciwko niej ze rozje.bałem ją od razu za nastepnym podejsciem :D


te gry wkur.wiają niemiłosiernie, ale jak juz je ogarniesz wynagradzaja cie jak zadne inne

Odnośnik do komentarza

No i Ninja Gaiden 2 i tak jest łatwiejsza niż jedynka, ale nadal trudniejsza niż 99% gier na konsole i jest taka jakaś zaje.bista mimo wszystko 60 fps, brutalność, miodny system walki, poziom trudności wsio. A jakiś czas temu grałem w demo NG3 i też mi się o dziwo podobało, ale to głównie wina mechaniki, która nadal jest dobra. 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Co do poziomu trudności slasherów czy tam NG - przechodzę w miarę wszystkie gry z tego gatunku na najwyższym poziomie trudności i, pewnie wielu się ze mną nie zgodzi, ale jeśli chodzi o serię NG wygląda następująco:
NG3RE > NG2 > NGB/S
Razor's Edge przechodziłem przez dwa tygodnie grania po parę godzin. Tamtejszy Ultimate Ninja napsuł mi krwi, ilość kur.ew nie do zliczenia. Oczywiście jest do wina spierd.olonej mechaniki gry, masowej izuny i łapanki przeciwników, braku potionów, ale fakt jest faktem - jest to najtrudniejszy Ninja Gaiden w jakiego grałem. A ostatnia walka to apogeum rzucania padem. No i mechanika gry - udawanie że ma się technikę na bossa występuje tylko w jednym przypadku, reszta to metoda prób i błędów, a najlepszym tego przykładem jest robienie misji na >MN, albo perfect albo 200 zgonów przez bugi/glitche... i ta detekcje kolizji, zje.bane UT, brak orbów itp. itd. mógłbym pisać i pisać. NG2 też jest trudniejsze od "pierwszej" części. Czemu? Kolejna zje.bana rzecz - znowu masowa łapanka przeciwników (throw bez kończyny zabija zazwyczaj na miejscu) plus kolejny debilizm - projectiles weapon -> incendiary shuriken x 100 na ekranie, RPG x100 na ekranie. UT też postawione na efekciarstwo, a nie jak w "jedynce". Poziom trudności z wysokie wchodzi tutaj na irytujący, zero przyjemności, ale gra się nadal świetnie bo mechanika nie uległa większej zmianie. Na koniec oczywiście "pierwsza" część. Nie zrozumcie mnie źle, to i tak jedna z najtrudniejszych gier jakie powstały, 95% społeczeństwa nie przejdzie pierwszej misji (zwłaszcza w wersji na PS3 gdzie pierwszy chapter jest chyba najtrudniejszą "grową" przeprawą jaką mają do zaoferowania gry, w blacku jest łatwiej). :Coolface: Ale imo najłatwiejsza z całej trójcy. Również najbardziej sprawiedliwa bo nie ginie się tutaj przez błędy systemowe, a przez brak umiejętności czy własną głupotę przez rushowanie. Poza tym najlepiej zbalansowany slasher jaki powstał - każda broń działa świetnie na innego przeciwnika/bossa, świetnie zaprojektowane ET/UT a nie efekciarska kupa z kolejnych części (wiosło czy diabeł - potęga!), wprawiony gracz poradzi sobię również w MM z 2 bossami na raz bo można dobrać sobie technikę i sposób na nich, a nie jak w NGS2 czy "trójce". Nie bez kozery jest to najlepsza gra jaka powstała. kazemota_zps8435bcf9.png

Ja jeszcze wyróżniłbym DMC3 na DMD - kto nie rozwalił pada o ścianę przy ostatnim pojedynku z Vergiliuszem ten pewnie nie grał w ten tytuł. :pawel: Hard w GodHand też jest dla masochistów, a przechodzenie go "z kartką" pewnie trudniejsze niż wszystkie NG razem wzięte. Inne gry tego typu na najwyższym poziomie trudności (MGR,Bayo,DMC4,DmC) to jest jakiś żart i spacerek w parku po przejściu choć jednego z wyżej wymienionych tytułów.
 

Edytowane przez XM.
Odnośnik do komentarza

porównywanie poziomu trudności dark souls z ninja gaiden to z deka nieporozumienie. trudność soulsów wynika głównie z nieprzystępności i ciągłego rzucania kłód pod nogi, ale mechanika walki nie stawia wyzwania. poza tym można wykorzystać element RPG i przepakować postać. pierwsze new game też nie jest takie straszne, dopiero new game plus każe się nauczyć w to grać

 

bayoneta na climax wydała mi się prostsza od devili na dante must die, oczywiście z wyjątkiem dwójki. przy pierwszym devilu pociłem się już na normalu, ale był to mój pierwszy slasher (i jedyny przypadek, kiedy MUSIAŁEM mieć konsole dla jednej gry). przy trójce poddałem się na vergilu, elo  :dog:

god hand był osom, ale nie atakowałem harda, nie pamiętam dlaczego. ninje 2 raz zaliczyłem na pożyczonym xboksie i jedynka jest na ścisłej liscie, a trójka nie wiem

 

 

ogólnie trudnych gier jest pełno, tylko często trzeba mieć ochotę na ponowne runy 

 

 

 

 

No, ale czego ty nie kumasz? Mówie, że mi nie siedzi setting realistyczny, parkour, animacja postaci w multi oraz sam feeling strzelania kojarzy mi się budżetowymi produkcjami, ale wiem, że dużo osób w to gra

 

wcześniej mówiłeś, że ci gameplay nie leży, a mechanika strzelania jest zyebana. teraz mówisz o feelingu, settingu i animacji postaci w multi (?). kpisz czy drwisz ?

Odnośnik do komentarza

Balon, bierz ps2, najlepsza konsola ever, ogromna biblioteka gier i wspaniałe hity. Sam bym chętnie kupił.

 

Yo yo. Nie no daj spokój PS2 miałem tylko, że moja po tylu latach męczenia się zepsuła. Pytałem się czy 190 zł za prawie nówkę to dobra cena czy może ziomek trochę mnie tnie, a ja nie za bardzo orientuję w cenach sprzętów retro.

 

 

Co do serii Uncharted i GeOW to tak jak u kabiego. Jedna i druga bardzo mi się podobała. Jednak wolę bardziej kolorowe oraz "realne" settingi niż s-f  tak więc Uncharted jednak bardziej mi pasi. Dodatkowo nie jestem jakimś znawcą pif-paf więc strzelanie mi w żadnym U  nie przeszkadzało, tylko może było go zbyt dużo, bo wolę eksploracje niż je.banie ołowiem. Z drugiej strony Gearsy mimo fajnego klimatu i mięsistego strzelania trochę mnie muliły tym ciągłym strzelaniem z przerwami na pociągnięcie wajchy raz na 3 godziny gameplayu (oczywiście piszę tylko przez pryzmat jedynego słusznego trybu gry czyli single player)

Edytowane przez balon
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...