Skocz do zawartości

Dark Souls III

Featured Replies

Opublikowano

Historia lubi sie powtarzac

Midira odpuscilem od razu nie ta liga

A z Gaelem bilismy sie trzy dni jak pod Troja jakas

Niestety poszedl dzis rage quit na tyle mocny, ze wyjebalem sejwa mam dosyc nie potrzebuje takiego czegos

Pierdole taka gre, ze ide do Lorda of Cindera i zabijam go za pierwszym razem a od trzech dni i 27 emberow mecze sie z Gaelem

Niewiarygodne

Wlacze se jakas normalna gre dla normalnych ludzi

  • Odpowiedzi 4,5 tys.
  • Wyświetleń 440,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dobra! Pograłem już wczoraj całkiem konkretnie [na liczniku ponad 10h] więc myślę że można już coś skrobnąć. Bez spoilerów.   Zacznę może od tego że gra wciąż łapie za jaja i nie puszcza, nie czuć t

  • Soulsy w formie cyfrowej? A fuj...     Brakuje mi jeszcze japońskich Demonów...

  • Postanowiłem pobawić się trochę w roleplaying i przedstawiam swoją postać z dzisiaj:   Jezus Chrystus stąpił do Lothric, pakuje oczywiście we Wiarę i czynienie cudów. Postać nastawiona na kooperac

Opublikowano

A co jest problemem, damage jaki zadajesz, jaki on zadaje czy timeingi?

Opublikowano

Dosyc dobrze mi szlo jak na wlasne standardy

Damaggio chyba bylo ok, bo podchodzilem do walki z szerokim wachlarzem zelastwa (Irithyll Straight Sword & Irithill Rapier, kosa od Friedy, zakrzywiony miecz Nameless Kinga czy ten ogniowy miecz Soul of Cinder; wszystkie wymaksowane) ale i tak wychodzilo na jedno,

Obrazenia Gaela tez no calkiem normalne chyba (mialem 60vig wiec przyjmowalem na luzie dwa ciosy)

Timing - wyuczylem sie pierwszej fazy szybko, druga wolniej ale tez

Co poszlo nie tak?

Jak sie idzie bic w dsiii i nie ma sie wiary w zwyciestwo to mozna od razu zawracac w strone domu a nie zawracac szefom gitary, to raz

Bylem przelewelowany (pod koniec wojny mialem 134 poziom sic!) i to mnie tylko bardziej wk*rwialo, czego dowodem byla wizyta u Soul of Cinder w miedzyczasie, zakonczona zniszczeniem tego zboja w pierwszym starciu (przewaga statystyk zbyt wysoka), to dwa

Zaczalem kombinowac u Rosarii z rozkladem punktow doswiadczenia, to trzy

Na koniec uznalem, ze nawet gdybym w koncu odniosl zwyciestwo to i tak nie ucieszylbym sie z niego (kto celebruje bilans 1-30+? wow no sukces wielki) i postanowilem przerwac to szalenstwo, szacunek do Gaela za postawe jest wielkim mistrzem i pozostanie niepokonanym wojownikiem w mojej ksiazce

Edytowane przez Ken Adams

Opublikowano
2 godziny temu, Ken Adams napisał(a):

Na koniec uznalem, ze nawet gdybym w koncu odniosl zwyciestwo to i tak nie ucieszylbym sie z niego (kto celebruje bilans 1-30+? wow no sukces wielki) i postanowilem przerwac to szalenstwo, szacunek do Gaela za postawe jest wielkim mistrzem i pozostanie niepokonanym wojownikiem w mojej ksiazce

Nie rozumiem twojego podejścia. W tych grach liczy się wytrwałość i przezwyciężanie słabości, a nie statystyki, że 30 porażek to jest dyshonor i oznaka, że soulsliki nie są dla mnie. Tak się nie da czerpać przyjemności z wyzwania. Ja największą satysfakcję czerpałem z bossów, którzy mi najwięcej krwi napsuli i najwięcej razy zabili. Sowa, Isshin, Malenia, Radahn - każdy z nich zadał mi 100+ porażek i to właśnie dlatego smak zwycięstwa był najlepszy.

Jeżeli chodzi o Gaela to u niego można spokojnie baitować skoki i pchnięcia mieczem, resztę można rollować do tyłu - nie trafi :)

Opublikowano

No w tym kwietniowym runie najwiecej krwi napsul mi Nameless King, to byla wojna 5-dniowa, ale po wygranej nie czulem tej ekscytacji triumfem

Swoja droga Irithyll Rapier, moje odkrycie w tym przejsciu, kladzie smoka bezimiennego w pierwszej turze walki w zaledwie kilka uderzen :bowdown: przepiekne ostrze, polecam

Przy pierwszym przejsciu dsiii dawno temu i owszem bylo to napiecie ale teraz oczekiwalem co innego

Opublikowano

Daj adres to przyjade i ci przejde ogor

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.