Skocz do zawartości

Independence Day 2 [Resurgence]


darkos

Rekomendowane odpowiedzi

Kino rozrywkowe w którym jak zwykle hurr durr Ameryka ratuje świat.

 

No nie wiem czy się jarać...

Które państwo ma największy budżet wojskowy na świecie i tym samym największe szanse na "uratowanie świata" ?? 

Podpowiem - trzy litery, zaczyna sie na U, w środku ma S a kończy sie na A. 

Pomijajac już fakt że ani tu ani w pierwszej cześci USA nie "ratowała" świata bo był to całkowity team effort. 

Odnośnik do komentarza

Plastik jak skur.wysyn, nie ma bata, żeby to się choć zbliżyło do poziomu jedynki, którą naprawdę lubię. Co za dużo to nie zdrowo, i tyle. Fajnym elementem ID była konfrontacja naszej "prostej" technologii z ufokami, odpalenie jednego statku obcych to było coś. Tutaj jest wszystkiego za dużo, jak jako widz mam się przejmować losami Ziemi, skoro teoretycznie stajemy do walki jak równy z równym xd ? Brak jakiejś rozpoznawalnej mordy w roli głównej też nie rokuje dobrze (Goldblum to raczej drugi plan).

Odnośnik do komentarza

odmużdzacz.

Gdyby nie to że posiadał humor to byłby filmem klasy E jak  te wszystkie katastroficzne g,owna z Cusackiem.

A tak można obejrzeć by mózg odpoczął i by czasami można było wuydać z siebie lekko bezmyslne hahaha.

 

Wiec dopóki nie jest to film na powaznie z Cusackiem to mogę obejrzec.

No i nie moze to byc film Asylum.

Odnośnik do komentarza

 

Kino rozrywkowe w którym jak zwykle hurr durr Ameryka ratuje świat.

 

No nie wiem czy się jarać...

Które państwo ma największy budżet wojskowy na świecie i tym samym największe szanse na "uratowanie świata" ?? 

Podpowiem - trzy litery, zaczyna sie na U, w środku ma S a kończy sie na A. 

Pomijajac już fakt że ani tu ani w pierwszej cześci USA nie "ratowała" świata bo był to całkowity team effort. 

 

 

w obliczu zjednoczonej potęgi militarnej świata, potęga USA byłby ledwie malutkim procentem. oczywiście potęgą USA nie są myśliwce i rakiety (bo to mają wszyscy), tylko łzy prezydenta i hymn wzruszonych amerykanów,zbyt otyłych, żeby uciekać przed zagładą . w filmie rzekomo hołdującym zjednoczeniu i odwadze w obliczu wielkiego zagrożenia, to nie bezceremonialne ludobójstwo (którego jedynym znaczeniem jest prezentacja mocy stacji graficznych) jest motorem napędowym działań, tylko gadka motywacyjna przystojnego pana w garniturze. oczywiście gdzieś tam, w 95 minucie filmu widzimy przez 5 sekund, jak jakaś bliżej nieokreślona europa, czy inna azja też sobie coś tam walczy, tylko kogo to obchodzi ? na pewno nie statystycznego widza tego filmu, który miałby spore problemy ze wskazaniem tych kontynentów  na mapie świata i dla którego smutna ironia będzie niezauważalna.  

 

 

 

Ja tam lubie takie głupkowate filmy czasem.

 

 ale tylko czasem, raz do roku tak, albo rzadziej. będziesz się dobrze bawił i wzruszał, tak na 8 z szelkami, bo więcej nie wypada. oczywiście w tak zwanej "kategorii kina akcji" stworzonej dla ludzi, którym film się bardzo podobał, ale krępują się do tego przyznać

 

 

 

Ja tam się jaram, lubię takie kino, ale mam nadzieję, że z patosem nie przeholują

 

a gdzie tam

  • Plusik 1
  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

Mnie najbardziej rozbawiło, jak statek sięgający obu kontynentów będzie sobie tak wisiał, ale ludzie i tak nie będą spier[pipi] z miast, bo po co. :D

No jak Smitha nie wzięli, to dali kogoś, kto będzie jego synkiem, oczywiście też super-uber-pro pilot, który zapewne poprowadzi zwycięski atak.

 

Co do Smitha- okres zdjęciowy IDR i SS się pokrywał, a Will chyba lepiej wybrał.  

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...
Gość Orzeszek

:pawel:

 

tragedia ten film, ilość uderzeń dłoni o czoło przytłacza, dziury logiczne wielkości planety, w ciagu filmu pada non stop w dialogach "20 lat temu", albo w "96 roku"  czułem sie jak by scenarzysta robił ze mnie dałna, powtarzał ciągle ze 20 lat temu była pierwsza część filmu, ok skumałem to po prologu z napisem "20 lat później" i przy wtrącaniu tego prawie w każdym dialogu. autentycznie prawie co zdanie jest to przytaczane. efekty specjalne jakoś nie wybijają się nadto co jest w innych filmach tego typu, jedyna fajna scena to scena rozpierduchy kosmitów:

 

 

no statek z własną grawitacją troszke porobił

 

 

ale cała reszta to klisza aż boli, flagi usa trzepoczące, god bless america, miałki wątek romantyczny, (pipi)owy humor, (pipi)owe postacie jak murzyn deadpool i nerd fajtłapa, murzyn harcerzyk, thor cwaniaczek, chinka czikulinka pussy pussy, szaleni naukowcy jak flip i flap, goldblum nadal te same maniery w akcencie jak przy porażeniu VII nerwu twarzowego, dekoracje zrobione z aloesu ( XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD )

 

guwno pokroju battleship czy inne battle l.a. nie polecam.

Edytowane przez Orzeszek
Odnośnik do komentarza

Potwierdzam, poszliśmy za was, żebyście iść nie musieli.

 

Dno mułu, strasznie łopatologiczny scenariusz (też mnie wkurzały te ciągłe wstawki 20 lat temu), denerwujący aktorzy (ten niby jakiś asystent w okularkach mega irytujący, tak samo ojciec Goldbluma), pełno dziwnych rozwiązań (królowa biegnąca za autobusem - shit filmu), statek obcych z wodą i ogródkiem... Do tego zupełnie nijaka muzyka.

 

Nie wiem, może to już nie te lata? :/

 

Pochwalić za to należy CGI, scenę przybycia obcych i fajną Chinkę w obsadzie. Bill ponownie jako prezydent też dał radę.

 

Tak między 4 a 5/10, bo jako zapychacz czasu do popcornu jakoś tam daje radę. Jesz, nie myślisz.

 

Ale jedynka nawet dziś robi robotę a o tym szybko się zapomni.

Odnośnik do komentarza

Nie ma tutaj tego samego poczucia zagrożenia ze strony kosmitów.

 

Powinno być jak w pierwszej części, przylatują, nic sobie nie robią z obronności naszej planety, niszczą wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. Ludzkość tylko patrzy aż ktoś wymyśla jakiś cudowny patent na podstęp i resztka ocalałych znów odnosi zwycięstwo stojąc w zgliszczach zniszczonej planety. 

 

Zmarnowany potencjał. Głupie pomysły. Za dużo efektów komputerowych. 

 

Trailer rzeczywiście zrobił wrażenie, jak ktoś go obejrzał to niech film sobie daruje i pięknie żyje w błogiej nieświadomości jaki to cały film to g_wno obesrane. 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

widzialem i ja, jezus jaka tragedia, tak zmarnowac taki budzet i rozmach, juz mialem narzekac przy wejsciu statku obcych, ze jest zupelnie bez mocy i nie dorownuje tym emocjom co w czesci pierwszej ale im dalej w las tym bylo gorzej

 

jedynka do dzis mnie bawi gdy leci na polsacie, dwojka koszmar, no koszmar, dramat, koszmar

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...