Godzinę temu, Rudiok napisał(a):

Łomatulu, a co to się stanęło z tym Squid Game. Przecież ten trzeci (czy też 2.5) sezon to jest balas jakich mało. Dwa ostatnie odcinki to męczarnia porównywalna do samego uczestnictwa w tych grach. Nic tu się nie klei, wątki są wrzucane tylko po to żeby być i nijak nie przynoszą rozwiązania (jak szukanie wyspy). Cały wątek gracza 222* niewiele zmienia, a finałowe starcie jest odarte z wszelkiej dramaturgii i zagrane jak teatr telewizji. Rozumiem kapitalistyczną potrzebę dojenia krowy do ostatniej kropli mleka, ale tutaj ewidentnie zrobiono więcej złego niż dobrego nie kończąc tego na 1 sezonie.

Same gry są całkiem spoko zrealizowane, ale to ci się dzieje pomiędzy nimi to niestety jest kurwa dramat. A finał to już w ogóle, i chyba miał być o zgrozo dłuższy, bo ewidentnie tam powycinali parę rzeczy pomiędzy scenami.

Pierwszy sezon 7+/10

Drugi 6/10, trzeci 5/10.

Pierwszy sezon był lepszy, bo tam gry jednak stanowiły główną atrakcję, w 2 i 3 jest za dużo zapychaczy: masa zbędnych scen na łodzi, śledztwo w sprawie kapitana statku, bunt, spacerki do kibla, a ten wątek z ziomkiem co miał pójść na organy i jego laską to już w ogóle nie wiem po co tutaj, bo serial na luzie by się bez niego obył. Jeszcze ten bobas

Mam też problem z tym jak przedstawiono samych graczy. Ok, wiadomo że zebrano tu sporo szumowin i ludzi tonących w długach, część z nich jest mocno zdesperowana, a zdobycie głównej nagrody to dla nich "być albo nie być", w dodatku sam charakter gier ma za zadanie, żeby odczłowieczyć ich jeszcze bardziej... no ale kurva bez przesady. Gdyby fabuła była chociaż trochę realistyczna, to większość z nich zagłosowałaby, żeby już po drugiej grze się stąd ulotnić, bo szanse na przeżycie są po prostu zbyt niskie i żadna nagroda nie jest warta takiego ryzyka. No i nie są to jacyś mordercy, gwałciciele czy psychopaci, większość z nich nie ma żadnego człowieka na sumieniu, to tylko zwykłe szaraki na krawędzi, więc naprawdę mam uwierzyć, że tak łatwo zdecydowaliby chociażby

spoiler 2 i 3 sezon

o tym, żeby zrobić krwawą sieczkę przy użyciu widelców albo żeby ZABIĆ NIEMOWLAKA? Błagam...

Tak wiem, że to tylko serial, ale dla mnie to jest zbyt przerysowane, wyolbrzymione i mało wiarygodne. Dużo bardziej niż w 1 sez bo tam z racji tego, że głosowanie odbywało się tylko raz, to wszyscy musieli grać dalej i nie walczyli tylko o nagrodę, ale też o przetrwanie.

Edytowane 7 lipca7 lip przez Josh

4 godziny temu, ginn napisał(a):

Po serialu zagłębiłem sie w temat i faktycznie, nawet cała trylogia z tego wyszła.

Filmów jest 6 na chwile obecną, serial jest rozciągniety jak guma w starych gaciach i musialem przzewijać. Pierwszy cztery filmy dobre, dwa najnowsze mocny zjazd

2 godziny temu, Josh napisał(a):

Tak wiem, że to tylko serial, ale dla mnie to jest zbyt przerysowane, wyolbrzymione i mało wiarygodne.

Takie jest koreańskie kino, jak cierpią to do bólu, jak są weseli to skaczą z radości, wszystko jest tu ekstremalne.

Trzepanie kalmara s.3 obejrzane do końca. W sumie nie wiem o co chodzi z tą krytyką, mi się końcówka podobała, nawet lekko zaskoczyła w jednym momencie

spoiler jak hooj

śmierć Seonga

Na pewno sezony 2 i 3 trzeba traktować jako całość, pewnie gdybym oglądał je tak jak Wy, to miałbym mniej pozytywne odczucia, ale że weszły płynnie jeden po drugim, to i wrażenia z oglądania miałem lepsze. Najlepsze giereczki: zabawa w chowanego > skakanka > "pięciobój" > mingle > platformy > lalka.

Fajnie, że długo nie trzeba będzie teraz czekać za kolejnym zestawem zwyrodniałych konkurencji, bo we wrześniu wlatuje nowe Alice in Borderland

No dokładnie

Czekam na ten ostatni sezon, drugi odpuściłem jak się dowiedziałem, że cliffhangerem się kończy. Musze odświeżyć pierwszy i drugi pocisnąć przed premiera trzeciego.

Ten drugi dosyć ładnie spinał całą historię, aż się zdziwiłem że ma być jeszcze jeden.

W dniu 19.06.2025 o 21:10, Colin napisał(a):

Straszna sraka, pierwsze pół godziny jakoś jeszcze spoko ale im dalej tym gorzej

A mi się podobało. Jest sporo głupot i nieścisłości, ale jedną rzecz film robi dobrze: trzyma w napięciu do samego końca i nie wiadomo jak się skończy. Najbliższe skojarzenie mam z Cloverfield Lane 10.

Zdziwiła mnie średnia na filmweb, mi się podobało, połączenie zombie ze sztukami walki, efekty niezłe, fajna praca kamery, takie solidne 6/10

,,Lato kiedy umarł Hikaru", czy ,,Lewiatan" - netflixoza w wersji anime; ależ animajców z kraju kwitnącej wiśni się na ,,Ence" urodziło, jakby jakimiś grzybami po deszczu obrodziło, i to nagle. Naprawdę z miecha na miech, Netflix wrzuca coraz więcej serii anime do swojej obszernej biblioteki - kij z tym czy są one ,,oryginalne", czy odkupione w ramach umowy z wydawcą/studiem, ważne że jest obficie i gatunkowo w tej kwestii na ,,N" różnorodnie. Oglądał ktoś z Was już któryś z tych animców? ,,Generyki fabularno-graficzne"? Czy coś jednak świeżego i wartego naszej uwagi? Ależ tego jest w sroooocz dużo teraz. Do połowy szklanka pełna! XD

Ależ to bedzie dobre, nie mam co do tego wątpliwości.

Wioska na dole plakatu jak z Knights & Merchants czy innych Settlersów. :D

Serial " Dzikość " . Strasznie kiepski. Nie polecam.

NETFLIX dopiero najlepsze premiery będzie - w kwestii debiutów nietypowych seriali, np. dokumentalnych - miał przed sobą. Do takowych sądzę można zaliczyć, z racji istniejącego już cyklu ,,Taśm": ,,Taśmy Syna Sama", a oprócz tego ,,Shooting Stars" - fabularyzowana historia LeBrona Jamesa; także istotne m.in. dla mnie będą premiery: seria ,,Kwestia Życia i Śmierci (Londyński system ratunkowy", czy coś z cyklu ,,Totalna Katastrofa": ,,Szturm na Strefę 51". No... zapowiada się nieźle, tym bardziej, że to jedynie typy tytułów z gatunku dokumentu... Gdzie tam dopiero serial czy film fabularny w gatunku sci-fi, fantasy, thriller etc. Tego też będzie w kwestii premier debiutów i kontynuacji.

Drugi sezon ,,Sandmana", anime ,,Pluto" oraz również animajec ,,Sakamoto Days" - te produkcje, jak na Wasz gust, warte są oglądnięcia/kontynuowania?

nie chcę robić necro bumpa to zostawię tu :

7 sezon Black Mirror zamiata totalnie i to zdecydowanie, najlepszy sezon, jeszcze tak nie było żeby podobała mi się większość odcinków (zazwyczaj naprawdę dobre były 1-2) ale trzy pierwsze oglądałem z pozycji podłogi, z naciskiem na ep3.. aż się musiałem przejść na spacer przewietrzyć i pomyśleć czy to byłoby możliwe ;)

ktoś miał łeb jak sklep żeby wymyślić ten koncept i jeszcze potem to jakoś odpowiednio pokazać..jestem pod mega wrażeniem

chociaż po ep4 to chyba wiem skąd idą te pomysły xd

jak ktoś lubi głębokie rozkminy jak w epach np San Junipero albo Entire history of you, to tu będzie się czuł jak w domu;)

Edytowane wtorek o 20:044 dni przez nero2082

American Sniper - dobry film wojenny, zrobiony po ludzku bez patosu

Donnie Brasco - chyba widziałem go po raz pierwszy, świetne role Al Pacino, młodego Deppa i śp Madsena. Klimatyczny, dobrze wyreżyserowany film gangsterski, polecam

Outlaw King - tutaj produkcja netflixa więc zapala się czerwona lampka ale naprawdę nie jest źle (pewnie głównie dlatego, że mamy 2018 rok). Film zaczyna się tam gdzie kończy Braveheart, Największy plus to scenografia, kostiumy. bardzo dobrze oddane realia średniowiecza i ta ostatnia bitwa. Aktor grający Roberta Bruce'a taki sobie, o wiele bardziej mi się podobała postać Jamesa Douglasa. Czasami czuć że to jakaś niskobudżetowa produkcja z dziwną pracą kamery i niedorobionym scenariuszem ale w sumie polecam, sceny bitewne są spoczko, jest ten brud i realizm.

W dniu 20.07.2025 o 09:39, Donatello1991 napisał(a):

Serial " Dzikość " . Strasznie kiepski. Nie polecam.

Skończyłeś cały? chciałem właśnie to włączyć

7.3 imdb nie jest tak źle
https://www.imdb.com/title/tt31710822/

15 minut temu, Fanek napisał(a):

Skończyłeś cały? chciałem właśnie to włączyć

7.3 imdb nie jest tak źle
https://www.imdb.com/title/tt31710822/

Skończyłem cały. Śmiało jak lubisz takie klimaty. Nikomu nie odradzam. Po prostu dla.mnie slabiutki, przewidywalny i schematyczny.