Skocz do zawartości

Dyskryminacja graczy 30+

Featured Replies

Opublikowano

Nie przesadzaj balon, bo są gierki i są gierki. Te same osoby co nawet same grają mogą zrobić oczy smutnego psa jak odpalisz My Little Pony ;)

  • Odpowiedzi 206
  • Wyświetleń 13,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Znam parę osób, które gra, ale raczej niewiele, bo obracam się wśród ludzi raczej inteligentnych.

  • Kobietom granie w gry nie kojarzy się z sukcesem. Jak koleżanki spytają taką co robi jej facet i okazuje się że odrestaurowuje stare samochody to jest gość z pasją. Jak powie że zbiera i gra w gry to

  • Jak ktoś ma 30+ lat, mieszka z rodzicami, nie ma kobity i gra dalej na kąsolach, to raczej trochę w życiu mu nie wyszło. Zauważyłem, że jak czegoś się dorobisz, to możesz sobie grać, czy nawet układ

Opublikowano
  • Autor

blantman - no niektórzy dostają takie Ultimatum i żegnają się z konsolami co by tylko nie zostawiła ich partnerka xD

 

nobody - ale faceci z tamtego okresu byli zdrowsi bo sex nie był traktowany jak karta przetargowa z dzisiejszych ułomnych czasów.

Opublikowano

Nie przesadzaj balon, bo są gierki i są gierki. Te same osoby co nawet same grają mogą zrobić oczy smutnego psa jak odpalisz My Little Pony ;)

No ej ale nikt tu w My Little Pony chyba nie gra?

 

Blantman akurat w Pokemony nie gram ale odpalałem przy nich Pikiminy czu Toada. Mało tego chodzili dumnie obok mnie jak zakładałem t-shirt z kpt. Toadem!

Opublikowano

ja chodze w koszulkach z gier i nikt nie widzi w tym nic złego. Co najwyżej dyrektor w robocie śmieje się jak założę jakąś bardzo dziwną koszule :D

Opublikowano

No i widzisz:)

 

Ja często na jakieś dłuższe wyjazdy firmowe (np targi zagraniczne czy jakieś zagraniczne szkolenia), zabieram konsole jak jedziemy autami, a nie lecimy. To że często jej w ogóle nie odpalam to już moje ale zdarzało się, że piliśmy np u mnie w pokoju, a ja dodatkowo konsola odpalona i w Sly grałem bo po całym dniu gadania na targach za wu ja nie chciało mi się dalej gadać.

Ogólnie nie pamiętam już dawno żeby ktoś się śmiał z moich gierek, a jak nawet kiedyś to się zdarzało okazjonalnie to go wyśmiewałem/zlewałem. Dla mnie akurat ten problem z tego topicu nie istnieje. Zarówno w domu jaki i w otoczeniu.

 

Aha i gardzę FPSami, a kocham kolorowe platformówki 3d więc powinienem być na jeszcze większym cenzurowanym!

Opublikowano

ja nie znam osoby, która NIE gra i by szanowała granie. Choć to co Balon napisał też ma sporo prawdy, zależy od tego jaki masz status i jak jesteś "zaszufladkowany" możesz być dziecięcym kardiochirurgiem i grać w gierki to jesteś pasjonatem spełniającym dziecięce marzenia radzącym sobie ze stresem, pracujesz jako magazynier w ikeii albo na kasie w żabce jesteś niedojrzałym guwnem i gdyby nie te gierki mógłbyś być kosmonautą. 

 

Dlatego tylko forumek <3

Opublikowano

mialem pare razy tak ze ktos nie grajacy udawal zainteresowanie moim hobby pytal o rozne rzeczy itp teoretycznie jakby to szanowal ale tlumaczac mu i odpowiadajac czulem sie jak jakis rajos wiec juz unikam takich debat

Opublikowano

Orzech ale akurat nie muszą szanować, ważne żeby mi się nie wpierdzielali do mojego hobby i mówili co mam robić ze swoim wolnym czasem. Ja też nie szanuję (nie wiem czy to dobre słowo) wielu zajawek ale mam to gdzieś jak komuś sprawia to przyjemność, a nie cierpią przy tym osoby trzecie.

 

Przykład z wczoraj. Gadam z żoną i mówię, że na wiosnę Tomuś i jego hobby trochę wydadatków wygenerują bo nowe Nintendo, bo może nowe Playstation boo fajna gierka (Horizon), bo VR się rozkręci (ogólnie jest w miarę w temacie gierek i technologii). Coś tam odpowiedziała śmieszkowego to mówię do niej okej to idę wydać 15 tys na ścigacza i polatać 200 km/h po centrum miasta w nocy:)  i znowu pełna akceptacja dla jednego z hobby małżonka:)

Edytowane przez balon

Opublikowano

ja chodze w koszulkach z gier i nikt nie widzi w tym nic złego. Co najwyżej dyrektor w robocie śmieje się jak założę jakąś bardzo dziwną koszule :D

 

Granie w Pokemony zrozumiem, ale noszenie koszulek z gier? No Panowie, szanujmy się trochę  :reggie:

Opublikowano

balon wydaj lepiej kase na leczenie kompleksów, teraz możesz mówić że nie masz kompleksów, ale po paru wizytach u jakiegoś psychoterapeuty byś odmienił swój pogląd na kwestię finansów

Edytowane przez _S_

Opublikowano

Ty Stonoga a po co ja mam leczyć moje kompleksy jak mi one nie przeszkadzają? Szkoda kasy, lepiej na gierki i NBA wydać.

Opublikowano

Mam dwie growe koszulki w których chodzę jedna to

1ae5d720db8858e20af9215f1ce77e86.jpg

 

A druga

 

287f9a463eade7bbce30a14a39787c32.jpg

 

Jeszcze mam bejsbolówkę z Hotline Miami

 

nie widzę nic w tym złego :lapka:

Opublikowano
  • Autor
Ty Stonoga a po co ja mam leczyć moje kompleksy jak mi one nie przeszkadzają?

 

wreszcie coś mądrego na tym forum.

Opublikowano

jak gierka ma mega motyw to jak najbardziej nie ma wstydu jej założyc, bo większośc i tak nie pozna z czego to

 

KSJ%20SH3%20Heather%201%20T-Shirt%201%20

 

65940.jpg

 

najgorsze to te z wielkim, napisanym byczą czcionką samym napisem, po których trzeba się tłumaczyć co to dokładnie znaczy ;/

 

Opublikowano

Ty Stonoga a po co ja mam leczyć moje kompleksy jak mi one nie przeszkadzają? Szkoda kasy, lepiej na gierki i NBA wydać.

no żebyś przestał być wyśmiewany na forum :/

Opublikowano

"dzien dobry chce wyleczyc moje kompleksy zeby sie ze mnie nie smialy dzieci na forum o gierkach komputerowych, dziekuje"

Opublikowano

 

ja chodze w koszulkach z gier i nikt nie widzi w tym nic złego. Co najwyżej dyrektor w robocie śmieje się jak założę jakąś bardzo dziwną koszule :D

Granie w Pokemony zrozumiem, ale noszenie koszulek z gier? No Panowie, szanujmy się trochę :reggie:
Don specjalnie dla ciebie

60059aa336a1.jpg

 

 

Stonoga to mi teraz dałeś i mówi to typ który zakłada temat że jest fanem Stonogi. No nic hobby jak każde inne;)

Edytowane przez balon

Opublikowano

padło już kilka razy pewnie w tym temacie no ale:

Każdy dobiera sobie znajomych pod siebie, pod swoje np poglądy czy hobby, jak się poznaje nowe osoby i mają skrajnie inne, no to nie ciągniemy z nimi dalszej znajomości, chyba że jesteśmy masochistami, albo mamy jakiś inny cel w tym. Zazwyczaj ludzie chcą dobrze ze sobą spędzać czas, tak myślę. 

Gorzej jak to rodzina, no to jak sie nie wytłumaczy i nie zaakceptuje, no to trudno, raz do roku można się spotkać na święta... 1go listopada... i postawić im znicz. xd

Byłem ubrany w wakacje w koszulkę w gierkę trampeczki i szorty dżinsowe, pani w monopolowym poprosiła o dowód :banderas:  a prawie 3 dychy na karku

Edytowane przez Orzeszek

Opublikowano

"nie ciagniemy dalej znajomosci"

 

no nie wiem, nie czuje potrzeby gadania z kazdym znajomym o gierkach, gram sobie na chacie sam, czasem wpadnie ziomek na fife, jest forumek do debatowania - a w codziennym zyciu nie czuje kompletnie potrzeby na gadanie o moim hobby z ludzmi w moim otoczeniu

Opublikowano

każdy ma inne potrzeby, ale nie znam twojej sytuacji

Opublikowano

Nie wyobrażam sobie rozmawiać w pracy o grach wideo. Z drugiej jednak strony dobrze, że można poczytać forumek. Taka odskocznia od zajmowania ludziom $ na rachunkach bankowych.

Edytowane przez Starh

Opublikowano

No tak ale pod warunkiem, że druga strona kuma o co chodzi, a akurat jeżeli chodzi o gierki jest znacznie mniejsza ma to szansa jak w przypadku muzy czy filmów ale jak mam w realu czy pracy znajomych co grają to oczywiście gadam z nimi o tym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.