Skocz do zawartości

Destiny 2


wrog

Rekomendowane odpowiedzi

nie podoba mi sie :( jedyna dobra zmiana to 4v4 notomiat wszystko inne jest na minus wzgledem jedynki...nawet nie wiem od czego zaczac
super raz na mecz, granaty ktore sa moze 3 razy dostepne przez co ciezko wygrac jakis pojedynek 2v1, przez zmiany w wyposazeniu broni i brak posiadania szota czy snajperki jestes zmuszony do ciaglego chodzenia z druzyna inaczej jestes dostarczycielem killi, z broni to chyba tylko pulsami mozna cos ugrac...mocno liczylem na granie po sieci ale jak do pelnej wersji nic nie zmienia to bede rozczarowany. Duzo gorzej sie w to gra niz pierwsza czesc

Odnośnik do komentarza

Też średnio podobają mi się zmiany. Generalnie dużo mniej jest 'space magic' czy w samym poruszaniu się, czy umiejętnościach i gra się w to dużo bardziej 'klasycznie' a nie za to ludzie pokochali Destiny.

 

Strike jak strike, no fajna walka z bossem, ale poza graficzką nie ma zmiany jakościowej. A supera możesz użyć ze 2 razy przez cały strike + odczuwalny jest nerf DPS

4v4 w competitive z ładunkami bardzo fajny tryb, lepszy niż 3v3 w eliminacji

brakuje jednak 6v6, zupełnie inna była dynamika tych meczów

także w PvP recharge to jakiś żart. Granat/ability raz na rundę, super dopiero pod koniec ostatniej rundy

Power Weapon chyba na plus, często dropi i ogranicza one-shoty z shota/fuzji/snajpy

ludzie narzekają na ability huntera vs. warlocka/tytana ale moim zdaniem za wcześnie żeby coś tu mówić - myślę, że powinien być mniejszy cooldown, ale mobility jest mocno niedoceniane

Supery - beznadziejne. Z wyłączeniem self-reza (który był po prostu nudny do używania) supery w D1 były ciekawe i różnorodne. Każda klasa miała 3 roaming supery (co najmniej), 3 'one-shot' supery i 3 inne (drugi roaming dla Huntera, bańka tytana i self-rez). Przede wszystkim 4 roaming supery (GG, blade, młotki i burza) były różnorodne - teraz mam wrażenie, że każdy roaming super jest taki sam. No i są dużo słabsze. 

 

 

Obstawiam, że dużo zmian jeszcze będzie a propos cooldownów i siły abilities do września. orzechy przeciw kasztanom, że supery będzie można rzucać częściej

Odnośnik do komentarza

Czy Destiny 1 też przypadkiem nie startowało bardzo powoli i mocno krytykowane pod wieloma względami? Nie żebym jakoś chciał tłumaczyć ewentualny kiepski start D2 w porównaniu do wypasionego D1 pod koniec żywota, no ale jestem ciekaw.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że gunplay w becie Destiny 2 jest mocno przeceniany. Faktem jest, że jest dużo słabszy niż w Halo 5. Beta mi się średnio podoba pod tym względem i nie tylko pod tym. Wkurza mnie zbytnie nastawienie na bronie maszynowe. Alternatywna pukawka samopowtarzalna cieńka fchuy. Nie podoba mi się również to, że snajperki praktycznie nie można używać, bo brak do niej patronów. Znaczy się jest do niej amunicja, ale trzeba na nią bardzo długo czekać, a jak się już tą amunicję weźmie to odda się dwa strzały góra i gryzie się piach. Strzela się z niej (snajperki) słabo, o wiele gorzej jak we wspomnianym H5. Mi się jeszcze nikogo nie udało nią zabić, a snajpy to mój konik. Sposób z bronią specjalną jest rzecz jasna zgapiony z H5, ale tam to jest lepiej rozwiązane, bo jeśli ktoś trzymając snajpę lub wyrzutnię rakiet zginie to kolega lub przeciwnik może ją podnieść i strzelać dalej.

W strajki chyba też grać nie będę. Nawalamy w świecący kuper lub ryj bossa przez 23 min. i 13 sekund aż padnie.Nic ciekawego

 

Po tej becie serio się zastanawiam czy nie odwołać preordera, ale jeszcze pogram, może jakoś w końcu "siądzie" mi gra, choć wątpię...

Odnośnik do komentarza

 

 

Znaczy zeby bylo jasne - to beta (dosyc skapa pod wzgledem contentu) i do premiery duzo sie jeszcze zmieni na pewno jesli chodzi o balans. Core gameplay jest OK. Z tym ze po przegraniu miliarda godzin w jedynce trudno mi sie przestawic i nie do konca tego sie spodziewalem. Z drugiej strony nie mam watpliwosci ze warto w ta gre zainwestowac hajs i czas.

 

Mimi tego co napisalem nie martwie sie za bardzo balansem. To zawsze mozna zmienic. Kluczowa we wrzesniu i potem bedzie progresja, ilosc contentu oraz czestotliwosc update'ow.

Odnośnik do komentarza

ale (pipi)icie - dla mnie bronie maszynowe przy pulsach, scoutach, hand canonach to mozna sobie w dupe wsadziec. Moze na 3 metrach wybralbym bron maszynowa, w pozostalych przypadkach dajcie spokoj.... Halo 5 jest super - ale tylko w Multi, Destiny jak dla mnie bije ta gre pod kazdym wzgledem samymi zalozeniami - kooperacja na wiele godzin, grindowaniem, systemem levelowania, chec zdobycia danej broni, ktora pozniej z perkami wykorzystujemy w multi, raidy- dla porownania takiego HALO do dzisiaj na Xboxie nie skonczylem, Destiny przejde pewnie kazda postacia i co tydzien bede umawial sie na strike'i i wyzwania tygodniowe. Patrzac na liczniki nawet psychofani HALO spedzili przy Destiny srednio szesc razy wiecej godzin niz przy wszystkich czesciach HALO razem wzietyc - Bungie po prostu wpadlo na rewelacyjny pomysl polaczenia wszystkiego w jedna calosc, w HALO zawsze bylo fajne tyko multi, cala reszte lepiej przemilczec.

 

Nie rozumiem tez, dlaczego o balans gry martwia sie fani Destiny 1, skoro jedynke zmienial srednio 4 razy do roku...Zdeydowanie bardziej zastanawial bym sie nad zawartoscia, zwlaszcza pamietajac pierwsza czesc, gdzie gre ludzie kupowali 3 razy (season pass, ktory nie byl season passem, odzielne dodatki, 2 edycje GOTY itp) :dynia:

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza
Zdeydowanie bardziej zastanawial bym sie nad zawartoscia, zwlaszcza pamietajac pierwsza czesc, gdzie gre ludzie kupowali 3 razy (season pass, ktory nie byl season passem, odzielne dodatki, 2 edycje GOTY itp) :dynia:

Kluczowy aspekt to nowe patrole i dostępne w nich aktywności. Jeśli faktycznie będzie co robić na mapach i będzie warto to robić z punktu widzenia rozwijania postaci, to już mamy postęp. :)

Odnośnik do komentarza

> Pograłem chwilę w jedynkę ale dla mnie właśnie to jest zabawne że kolesie którzy przejęli markę halo stworzyli lepszy gunplay niż bungie.

 

De gustibus. Według mnie nie istnieje shooter z tak wypasionym gunplayem jak Destiny. Nie mylić z gameplayem :) Cały ten skomplikowany system zasięgu, celności, aim assista, stabilności i perków powoduje, że każda z broni ma osobowość. Acz przyznam, że dobrze to czuć dopiero w multi. W singlu w sumie jeden ch** czy jedziesz z low czy high impact hand cannonem.

 

Anyłej, beta...

 

Po dwóch dniach, największe niebezpieczeństwo jakie widzę to to, że multi jest bardzo nieprzyjazne solowym graczom. W D1 nawet grając przeciwko fireteamowi w 6x6 można było zrobić carry swoich randomów, a w clutche w Trialsach to rzecz "normalna". Powodzenia w D2, jak w Countdown zostanie Was dwóch albo jak w Controlu spotkacie przeciętny, ale jednak komunikujący się team czterech. Ewidentnie D2 póki co stawia na teamplay, a nie skill osobisty, i od tego owszem, boli mnie dupa -- jako kogoś kto spędził tysiące godzin w D1 MP głównie solo i miał z tego kupę radochy.

 

Bungie jak Bungie: potrzebny był nerf spamu abilities z D1, więc uderzyli nuklearnie we wszystko. Abilities sa zarówno słabe JAK I RÓWNIEŻ mega-rzadkie. Słabawy granat co 80 sekund to jest rotfl. Jeden super na mecz to jeszcze pikuś, ale fakt, że praktycznie wszyscy odpalają się pod koniec mniej więcej w tym samym czasie to jest kolejny rotfl. Itp. itd. -- z power fantasy z D1 zostały drzazgi i czarna smutku kotwica.

 

Nawet sam gunplay się pogorszył: za dużo efektów i przez to zjechana czytelność, 60% wzrostu czasu TTK, ghost bullets (yep, wróciły). Jeśli sądzić po exoticach z bety, to znowu przeważnie legendarki będą sensowniejszym wyborem...

 

Póki co, RIP Warlocks (a mówię to jako Warlock main). Jak żółwie w kisielu. Pograłem każdą klasą, póki co Tytani rządzą: mocne supery, dobre mobility jak na D2, przyzwoite granaty i featurki -- nawet jeśli to wszystko to tylko cień D1.

 

O dziwo, misja i strike mi się podobały, i nawet nie mam problemu z dłuższym TTK. Ekonomię power ammo już poprawili na release, więc to też ok. Aczkolwiek jak wywaliłem mid-mini-bossowi w Homecoming dwanaście headshotów ze snajpy i nawet nie zdjąłem mu połowy zdrowia, to trochę mnie to osłabiło.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

> Pograłem chwilę w jedynkę ale dla mnie właśnie to jest zabawne że kolesie którzy przejęli markę halo stworzyli lepszy gunplay niż bungie.

 

De gustibus. Według mnie nie istnieje shooter z tak wypasionym gunplayem jak Destiny. Nie mylić z gameplayem :) Cały ten skomplikowany system zasięgu, celności, aim assista, stabilności i perków powoduje, że każda z broni ma osobowość. Acz przyznam, że dobrze to czuć dopiero w multi. W singlu w sumie jeden ch** czy jedziesz z low czy high impact hand cannonem.

 

A grałeś w Halo 5 multi i możesz porównać? Ja grałem w obie i moim zdaniem gunplay w becie D2 w stosunku do H5 prezentuje się po prostu blado...

Jeszcze jedna bardzo istotna kwestia. 60 fps zawsze, wszędzie, w każdym zakątku wszechświata lepsze od 30 fps...

Odnośnik do komentarza

> moim zdaniem gunplay w becie D2 w stosunku do H5 prezentuje się po prostu blado

 

Ale ja mówiłem o D1 :) Gunplay w D2 jest sporo gorszy niż w D1, póki co. I yes, wiadomo, że 60 fps > 30 fps. Ale Destiny oferuje rzeczy, których 60 fps-owe gry nie oferują. Coś za coś.

Jeśli tylko nieco lepszą grafikę to słaby deal...

Odnośnik do komentarza

Uważam, że nerf granatów i umiejętności był potrzebny. Chcemy mieć znów powtórkę z D1 gdzie co chwilę rzuca się przylepny granat i spi...dala w popłochu ? Albo trzech tytanów i każdy ma klate na granaty co kończy się spamem lightning grenade na ścianie ? Super oczywiście trochę za wolno się ładuje ale obstawiam, że w pełnej wersji będzie to szybciej szło mając lepszy gear i siłę ognia. 

Odnośnik do komentarza

Przesadzasz. Granatów nie można podnosić i ogranicza je recharge (który w najlepszym przypadku spada do 30s). 3 tytanów biorących granaty na klatę to zarzut bardzo sytuacyjny, który zawsze można rozwiązać superem/shotgunem/fusion riffle. Przez te ponad 100h spędzonych w Destiny nie miałem odczucia jakoby granaty były przekokszone.

Edytowane przez Paolo de Vesir
Odnośnik do komentarza

Nie wydaje mi się żebym przesadzał, po ponad 1600 godzinach gry z masą ludzi to wiem co się mówi wśród graczy.  Samo Bungo przecież zmieniało umiejętności jak chociażby nerf shielda tytana,mogę się mylić ale shoulder charge też był nerfiony, łapa stormcallera która miała kozacki zasięg itd itp nie mówiąc o superach ile razy były brane pod nóż. Żeby zabić takich trzech tytanów shotgunem to musiałbyś najpierw do nich podejść, więc chciałbym to zobaczyć jak to robisz :P   Prawda jest taka, że abilities to było mnóstwo zabójstw w D1, a teraz w becie to drastycznie ucięli. 80 % to zabójstwa z primary a reszta to special , power slot i abilities 

Edytowane przez z2djtkose
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

> Prawda jest taka, że abilities to było mnóstwo zabójstw w D1, a teraz w becie to drastycznie ucięli. 80 % to zabójstwa z primary a reszta to special , power slot i abilities

 

Niewątpliwie tak jest. Pytanie, czy to jest ciągle Destiny. Bo zaczyna być mocno podobne do każdego innego sci-fi shootera: głównie bronie i kilka bajerów. Nie w tym się ludzie zakochali.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Dybbuk mówi jak jest. BTW: Nie wyrobiłem sobie jeszcze zdania o broniach (dobrze mi się strzela ze Sweet Business, ale mocno sytuacyjna broń + Nightshade), ale Fusion Rifle jest tak przekokszona, że pała siada. Więc Bungie będzie mogło kontynuować tradycję i dalej od września nerfić fusiony :fsg:

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam nic przeciwko PvP nastawionemu na broń palną i osłabionym umiejętnościom. Byle cooldowny faktycznie skrócili, bo przesadzili obecnie. Z PvE trochę inny temat. Tam już chcę space magic, wybuchy, supery i wszystkiego jak najwięcej. Zobaczymy, czy w pełnej wersji jakoś to jednak lepiej pogodzą.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj po skończeniu pierwszej misji trzema klasami plus zaliczeniu strike'a x3 usiedliśmy grupką 3-4 osób do Quickplay'a i tłukliśmy ten tryb ponad 4 godziny. Każdy był fhui zadowolony z gunplay'a, mało narzekań na skille i całościowo nie możemy sie doczekać pełnej wersji. Zarówno pve jak i pvp wypada całkiem dobrze jak na bete/demo także nie ma czego się wpieniać że 'to nie je D1 Panie' bo spokojnie ten tytuł się obroni ;) Więcej skilla i mniej biadolenia Pany i będzie dobrze :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja będąc graczem głównie PvP jestem strasznie zawiedziony betą. W D1 najbardziej ceniłem sobie możliwość wykorzystania wielu umiejętności danej klasy, by jak najefektywniej zabijać przeciwników w Crucible. Uwielbiam Nightstalkera, wszystkie jego umiejętności są bardzo przydatne i świetnie się komponowały dając ogrom możliwości rozegrania niekorzystnych sytuacji w PvP (typu 1vs3). W Destiny 2 mam wrażenie, że gameplay jest znacznie bardziej płaski niż w Halo 5. 90% tego co robię w tej becie to strzelanie, które jest znacznie gorsze niż w Destiny 1, przez co sequel stracił wszystkie cechy, za które pokochałem pierwszą część. Mam wrażenie, że Bungie chciało wrócić do bardziej taktycznego gameplayu podobnego do Halo, ale nie po to większość wyjadaczy Halo przeszło do Destiny, żeby wracać do tego typu rozgrywki. Przez wydłużony TTK, ograniczenie umiejętności i spowolnienie postaci (co okropnie mnie boli po tym jak w ostatnim czasie wiele czasu poświęcam absolutnie rewelacyjnemu pod względem kontroli nad postacią Titanfallem 2) praktycznie niemożliwe jest wygranie wymiany ognia przeciwko dwóm graczom na raz. Liczy się głównie team-shooting, a od tego mam Halo 5. Tak jak napisał Dybbuk, clutchowanie gierek w Trialsach czy w tym nowym trybie będzie okropnie trudne i pozbawi to satysfakcji z gry wielu graczy.

Sceptycznie podchodziłem do pomysłu usunięcia special ammo. Balans między primary, a special to kolejna cecha multi Destiny 1, która bardzo mi podeszła (po czym Bungie zmasakrowało kompletnie ten balans po wyjściu RoI). Bardzo podobała mi się możliwość zaplanowania sobie gry wcześniej, dobierając odpowiedni ekwipunek (przykładowo hand cannon + snajperka lub pulse rifle + shotgun pozwalały na radzenie sobie z przeciwnikami na każdą odległość). Teraz tego nie ma. Na dobrą sprawę mam dwie takie same bronie, między którymi mogę żonglować, co kończy się zazwyczaj tak, że strzelam cały czas z pulse rifle i wyciągam hand cannon/auto rifle gdy skończy się amunicja. Nie pomaga temu fakt, że wszystkie bronie (oprócz power weapons) mają taką samą efektywność względem odległości celu.

Najgorsze jest to, że nie widzę tutaj nawet szans na poprawę sytuacji, bo dla mnie popsute są już podstawowe założenia.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...