Wer. od EA mocno kusząca

Edytowane piątek o 11:221 dzień przez Amer

Po 40h "skończyłem" grę i zacząłem od razu akt 3 (zrobiłem wszystko co się dało w 2gim więc miałem od razu możliwość startu 3go), i o jezu ta gra dalej trwa. Niesamowity tytuł.

Edytowane piątek o 16:091 dzień przez WisnieR

Im dłużej gram w tego Silksonga tym bardziej mam wrażenie, że poprzedniczka to dosłownie alpha tej gry - sztywniejsze poruszanie, prosta jak cep walka, a jeśli chodzi o różnorodność krain, o mamusiu. Jestem teraz w Atli i łapie się za głowę jak niepokojący klimat można uzyskać w tak „komiksowej” grze. Ciary, dosłownie ciary.

Pytanie mam odnośnie gameplayu. Jak sobie zbieram te rodzynki/jarzębinę ze "skrzynek" lub niektórych stworków to w przypadku gdy zginę i stracę te kulki - to one respawnują się potem do zebrania w tym samym miejscu czy przepadły?

Godzinę temu, WisnieR napisał(a):

Po 40h "skończyłem" grę i zacząłem od razu akt 3 (zrobiłem wszystko co się dało w 2gim więc miałem od razu możliwość startu 3go), i o jezu ta gra dalej trwa. Niesamowity tytuł.

Skończone 41h 50m 25s.

Dawno się tak przy grze nie spociłem, właściwie to tylko przy Sekiro osiągnąłem taki poziom zmęczenia rąk.

Dla mnie jest to Metroidvania niemal doskonała, niemal, bo według mnie developerzy nie nauczyli się kilku trików od From Software. Głównie chodzi mi o te niepotrzebne "drogi do bossa" według mnie w tych czasach ławeczka powinna być na bossie, po co mi skakanie w te same miejsca co chwilę, gdzie wiadomo, że gra oferuje monstrualny poziom trudności, nie ma sensu utrudniać dodatkowo problemu mozolnymi powtarzalnymi tułaczkami. Podobnie z farmieniem rosary. Nie jestem fanem tego podejścia do waluty w grze. Było to miejscami monotonne.

Wszystko inne natomiast: buildy (sprawdziłem kilka, jak Reaper, początkowy, Witch i Architect (przegięty)), fenomenalny level design i variety bossów, ciekawe lore, niezliczone ilość znajdziek.

Akt 3 tzw. Postgame? Może kiedyś podejdę, na razie tyle mi wystarczy.

Dla mnie 9.5/10 mimo, że przez całą niemalże grę miałem tzw. "Silk issue :)". Nie ma lepszej Metroidvanii i lepszej gry indie, pod warunkiem, że się potrafi cierpieć.

Bossowie?

Najfajniejszy przedostatni, najtrudniejszy moment to nie był dla mnie boss, tylko arena w Forum i Double Jump w górach xD.

3 minuty temu, SebaSan1981 napisał(a):

Pytanie mam odnośnie gameplayu. Jak sobie zbieram te rodzynki/jarzębinę ze "skrzynek" lub niektórych stworków to w przypadku gdy zginę i stracę te kulki - to one respawnują się potem do zebrania w tym samym miejscu czy przepadły?

Respawnują się w kokonie

---

Update, forumowe "GOTY" dałbym Claire mimo wszystko.

Naliczyło mi 50h, pewnie dużo afk, albo w grze nie liczy umierania xD :)

21 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Akt 3 tzw. Postgame? Może kiedyś podejdę, na razie tyle mi wystarczy.

To nie tyle postgame co true ending i dalszą część historii. Jest nawet dodatkowy obszar. Polecam. Poziom trudności jest jeszcze bardziej wyśrubowany.

7 minut temu, WisnieR napisał(a):

To nie tyle postgame co true ending i dalszą część historii. Jest nawet dodatkowy obszar. Polecam. Poziom trudności jest jeszcze bardziej wyśrubowany.

Nie kuś :)

Ja zacząłem dziś. I powiem tak: GRA JEST BARDZO DOBRA!

Co prawda pobiegałem niecałą godzinkę bo musiałem jechać do pracy ale podoba mi się świat, mechaniki, nawet poziom trudności aż mi się przypomniały wieczory spędzane przy pierwszych (i drugich) Battletoads na Pegasusie oraz Abe's Odysee na PSX.

Wiem że goovno widziałem w Silku przez tą godzinę ale napewno trochę w nią pogram liżąc ściany szukając sekretów. Zapewne platyny nie wbiję bo nie mam na to presji ale wiem że będę bawił się świetnie.

1 godzinę temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Nie kuś :)

W 3 akcie są jeszcze lepsi bossowie, póki co, bo jeszcze nie skończyłem

Ten 3 akt normalnie do zaczecia czy jak to sie robi? (napiszcie w spoilerze pliz)

4 minuty temu, pawelgr5 napisał(a):

Ten 3 akt normalnie do zaczecia czy jak to sie robi? (napiszcie w spoilerze pliz)

Nie trzeba nawet spoilera.

Musisz zrobić wszystkie questy w zasadzie.

Nie da się tego zepsuć, aczkolwiek możesz musieć pokonać final bossa 2x, jeżeli nie ukończysz wszystkich questów.

Jeżeli ukończysz to od razu wpadasz w "postgame".

Paczyk NERFSONGA wleciał. Widzę w necie, że zmieniono więcej rzeczy, niż jest w opisie. Podobno niektóre rzeczy nie zabierają już 2, a 1 obrażeń, jak np. spadnięcie w piasek. W sam raz na jebane piaski - kolejna lokacja typu że jak zobaczyłem, czego wymaga, to pomyślałem "cholera, to nie może być prawda, coś pomijam" hehe.

Podobno też usunięto niektórych przeciwników, kto wie, co jeszcze.

Szkoda ze nie wyrobilem sie z ukonczeniem przed patchem [*]

O to moze spróbuję tek akt 3 (postgame, gdzie jest ze 20 hardkorowych bossów xD).

Serio Silksong ma contentu na 100h? Niesamowita praca dwóch bogatych ludzi.

14 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Szkoda ze nie wyrobilem sie z ukonczeniem przed patchem [*]

Jesteś w elicie pre nerwów.

W moim tempie tak lol. Jednak jeśli mówimy o wymiataczach którzy przechodzą to wszystko i (tak przynajmniej mówią) zrobili 100% gry, to gra ma porównywalny rozmiar do jedynki, ludzie rozjebują wszystko podobno w czasie do 50 godzin, a wliczając wszystkie obecnie będące w jedynce dodatki, to Silksong jest pewnie mniejszy. Ale ogólnie gra na pewno ma podobny rozmiar do jedynki.

4 minuty temu, ogqozo napisał(a):

W moim tempie tak lol. Jednak jeśli mówimy o wymiataczach którzy przechodzą to wszystko i (tak przynajmniej mówią) zrobili 100% gry, to gra ma porównywalny rozmiar do jedynki, ludzie rozjebują wszystko podobno w czasie do 50 godzin, a wliczając wszystkie obecnie będące w jedynce dodatki, to Silksong jest pewnie mniejszy. Ale ogólnie gra na pewno ma podobny rozmiar do jedynki.

Patrząc na mapę podobny, ale fakt jak ktoś mało ginie to można zrobić pewnie i w 30h 100% gry. Jest trofeum za 5h speedrun xD.

Mi zaczynają przeszkadzać dziwne rozwiązania, żeby zdobyć ostatni składnik do ulepszenia broni na maksa muszę wygrać zjebane RNG mini gry, straciłem dostęp do opcjonalnego bossa przez wejście do 3 aktu, nie będę miał już przez to 100% ukończenia, gra traci w moich oczach przez takie bzdury, wiem już, że na pewno nie będę robił drugiego podejścia do tej gry, tak jak podstawowy hollow knight którego przeszedłem 3 razy.

Ja instalowałem wczoraj, jeszcze "nerfo-skażenie" nie dopadło mojej wersji gry. No i dylemat: grać offline w pierwotną wersję czy dać sobie zaimplementować wszystkie ułatwienia?

2 godziny temu, ogqozo napisał(a):

Podobno też usunięto niektórych przeciwników, kto wie, co jeszcze.

A achivków zostało tyle samo?

Mount Fay. Jezus Maria. No, az musze przerwe zrobic. Dawno nie mialem takich problemow w elementach platformowych. No ale juz za mna. Juz mam spora mobilnosc dzieki temu. Jest fpyte.

26 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Mount Fay. Jezus Maria. No, az musze przerwe zrobic. Dawno nie mialem takich problemow w elementach platformowych. No ale juz za mna. Juz mam spora mobilnosc dzieki temu. Jest fpyte.

30h za mną, powoli tracę cierpliwość do tego dzieła.

Dlaczego po wpadnieciu w lawę tracisz trochę życia i gra wyrzuca cię do pierwszego bezpiecznego miejsca, a po wpadnieciu do lodowatej wody gra pozwala ci w niej powoli umrzeć? No dosłownie jestem tu gdzie kolega wyżej i jest takie jedno miejsce, gdzie jak wpadniesz, to pomimo całego życia nie da rady z niej wyjść i chuj, giniesz. Zapierdalaj teraz całą minutowa sekcje platformowa od nowa, a jak

Dobra, napisy poleciały, śmigam w 3 akcie

Ostatni boss to małe rozczarowanie, te wszystkie gauntlety z ujowymi gangbangami ładnie zaprawiły w boju

2 godziny temu, Rotevil napisał(a):

Mi zaczynają przeszkadzać dziwne rozwiązania, żeby zdobyć ostatni składnik do ulepszenia broni na maksa muszę wygrać zjebane RNG mini gry, straciłem dostęp do opcjonalnego bossa przez wejście do 3 aktu, nie będę miał już przez to 100% ukończenia, gra traci w moich oczach przez takie bzdury, wiem już, że na pewno nie będę robił drugiego podejścia do tej gry, tak jak podstawowy hollow knight którego przeszedłem 3 razy.

Który Ci przepadł? Festiwal pikuś, udało się po kilku podejściach i z pełnym ulepszeniem broni i narzędzi ruszyłem na Coral Tower.... No kurwa tkwię już tu ponad godzinę na tym gauntlecie xD

Shakra, robię te uniki na festiwalu i udało się sprawić twórcom, że znienawidziłem te pchły i mam ochotę je wymordować, dobra robota chłopaki z team Cherry
Edit: Udało się za którymś razem, koniec tego gówna

Edytowane 14 godzin temu14 godz. przez Rotevil