Niby tak, ale ja czasem idę uzbrojony po zęby, bo chcę np ubić Bastiona.

Jezu miałem tyle tych grzybów, że mogłem Ci je oddać.

52 minuty temu, Donatello1991 napisał(a):

Da radę kupić. 15k

A może juz zanalazłeś Blue Print i nie pamietasz?

Bo ja jedyne kowadło moge np kupić zielone - czy to jakieś godziny kiedy są niby ulepszone wersje?

Ale chyba nie trzeba blueprinta żeby kupić, w sumie to nie wiem od czego zależy co możemy kupić a co nie, do renegata nie mam blueprinta, a kupić mogę.

Edytowane 5 godzin temu5 godz. przez Wooyek

8 minut temu, easye napisał(a):

Jezu miałem tyle tych grzybów, że mogłem Ci je oddać.

A może juz zanalazłeś Blue Print i nie pamietasz?

Bo ja jedyne kowadło moge np kupić zielone - czy to jakieś godziny kiedy są niby ulepszone wersje?

Chyba są jakieś codzienne/godzinowe do kupna zależy od dnia na to wygląda.

Blueprint nie mam na 100 procent.

Ja do kupna mam zielony.

Może po zdobyciu BP będzie niebieski w sklepie

U mnie też zielony za 5 kafli. Kurde wyobraziłem sobie tu wojny klanowe i w ogóle jakby wprowadzili do zakładek klany, działoby się

Kurde ja dzisiaj kupowałem zielone Kowadło za 15k, nie mialem wtedy schematu. Teraz już mam bp, więc ciekawy jestem czy cena zmieni się na 5k. No ale to sprawdzę dopiero jutro.

To ciekawe z tym zdobytym blueprintem, co potem obniża ceny u chinki, 5k za kowadło to jak za darmo. Jeszcze ulepszanie do 4 poziomu i można farmić na lajcie. Anvil + Kettle i możesz się choć trochę poczuć bezpiecznie w eksplorowaniu miejscówek.

Tzn chyba źle spojrzałem bo jeszcze raz sprawdziłem i też mam 15k, zasugerowałem się tym 5k po rozwinięciu zakładki i pomyśłałem, że 15k jak się bierze 3/3 sztuki

ok wszystko jeasne to jest cena sprzedaży a nie kupna

Edytowane 4 godziny temu4 godz. przez GearsUp

Dzisiaj zaliczyłem swój pierwszy kill na innym graczu. Starcie 3 na 3, zostaliśmy zaatakowani zajmując się swoimi sprawami. Miałem Ferro IV z dodatkowym uchwytem. Jednego gracza ubiłem (poszła flara), drugiemu zdjąłem tarczę. Niestety jeden kumpel też zginął. Jeden z przeciwników mnie chciał zajść od tyłu, ale mu się nie udało, za to udało mu się zwiać dzięki granatowi dymnemu. :)

Wpadłem na super pomysł, jak mi się wydawało, bo niedaleko atakujących latały Szerszenie. Pomyślałem, że jak im przywalę z Ferro, to się wkurwią i zaatakują tych graczy najbliżej. No to tak nie działa :( Musiałem sam spierdalać i prawie mnie dron ubił.

Ale udało się ewakuować z jednym towarzyszem, jeszcze kolega ubił jednego z tych typków sekundy przed ewakuacją, bo gościu wskoczył do nas na dół (to nie windą, tylko taki bunkier jakby, nawet nie wiem jak się ta mapa nazywa). Ja mu jeszcze władowałem dwa naboje jak leżał na ziemi, ale bardziej po to, żeby się wyżyć.

Piękna była ta akcja 😎 Poczułem krew.

Jak nie 'winda' to pewnie mapa Blue Gate (ta mocno roślinna, zielona), bo windy są na Dam Battlegrounds i Spaceport, a Buried City ma podziemną stację metra.

Dziś z 4 raidy solo zrobiłem i ani razu nie usłyszałem dont siut, od razu leciały bomby. Ale jednego gagatka ubiłem i fajny dropik z niego poleciał między innymi Renegat.

2 minuty temu, DarkStar napisał(a):

Dzisiaj zaliczyłem swój pierwszy kill na innym graczu. Starcie 3 na 3, zostaliśmy zaatakowani zajmując się swoimi sprawami. Miałem Ferro IV z dodatkowym uchwytem. Jednego gracza ubiłem (poszła flara), drugiemu zdjąłem tarczę. Niestety jeden kumpel też zginął. Jeden z przeciwników mnie chciał zajść od tyłu, ale mu się nie udało, za to udało mu się zwiać dzięki granatowi dymnemu. :)

Wpadłem na super pomysł, jak mi się wydawało, bo niedaleko atakujących latały Szerszenie. Pomyślałem, że jak im przywalę z Ferro, to się wkurwią i zaatakują tych graczy najbliżej. No to tak nie działa :( Musiałem sam spierdalać i prawie mnie dron ubił.

Ale udało się ewakuować z jednym towarzyszem, jeszcze kolega ubił jednego z tych typków sekundy przed ewakuacją, bo gościu wskoczył do nas na dół (to nie windą, tylko taki bunkier jakby, nawet nie wiem jak się ta mapa nazywa). Ja mu jeszcze władowałem dwa naboje jak leżał na ziemi, ale bardziej po to, żeby się wyżyć.

Piękna była ta akcja 😎 Poczułem krew.

Dlatego idąc w teamie trzeba mieć defibrylator w kółku szybkiego wyboru i postawić nim po wygranej walce znokautowanego kumpla na nogi.

Kwestia kupna broni vs blueprint tejże. Chodzi o to, ze dajmy na to Kowedełko można kupić u handlarza za 15 tysi, natomiast jak znajdzie się jego blueprint i się go nauczy, znaczy się wszamie to wówczas można wytworzyć pukawkę z itemów ze skrytki , np części metalowych, lekkich/ciężkich zestawów broni i czegoś jeszcze.

3 minuty temu, Czezare napisał(a):

Dlatego idąc w teamie trzeba mieć defibrylator w kółku szybkiego wyboru i postawić nim po wygranej walce znokautowanego kumpla na nogi.

Ale takiego, który już całkiem padł (timer się skończył) też? Bo tych, którzy się czołgają, to się bez tego podnosi AFAIK.

Nie podnosi się. Zawsze musisz mieć defibrylator.

38 minut temu, bartiz napisał(a):

Dziś z 4 raidy solo zrobiłem i ani razu nie usłyszałem dont siut, od razu leciały bomby. Ale jednego gagatka ubiłem i fajny dropik z niego poleciał między innymi Renegat.

No coś dzisiaj jest nie tak, poszedłem ubić Bombardiera, to kurwa z czterema chłopami walczyłem, jeden zaczął do mnie strzelać, ujebałem go, to zaczął mnie przepraszać. Oczywiście mam litość i go podniosłem.

Ale później zginąłem od jakiejś kurwy, co czekała aż dostanę z rakiety.

34 minuty temu, Rozi napisał(a):

Nie podnosi się. Zawsze musisz mieć defibrylator.

Nie, nie do ludzi, których się ma w drużynie wyruszając na misję. Nawet podnosiłem tak raz kolegę. Chodzi o takiego, który jeszcze żyje. Defibrylator jest wymagany aby podnieść kogoś spoza teamu.

A to widzisz, nawet nie wiedziałem, ale dopiero dwa razy grałem z kimś w duecie i ani razu nie padliśmy.

Chłopy co się nie odzywają, podchodzą, stoją, ja ich ostrzegam, a oni nic, po czym jak dostają serię i padają, wyzywają od ciot - dzisiaj jakaś plaga była.

Nie no dziś to masakra bez niczego od razu nawalaja w ciebie dramat …

2 godziny temu, bartiz napisał(a):

fajny dropik z niego poleciał między innymi Renegat.

Chyba moja ulubiona giwera w grze.
Level IV z tłumikiem i powiększonym magazynkiem (póki co tylko zielonym) to bestia jest - zarówno na latające ARCi, jak i na średnim dystansie w PvP.

2 godziny temu, DarkStar napisał(a):

Ale takiego, który już całkiem padł (timer się skończył) też? Bo tych, którzy się czołgają, to się bez tego podnosi AFAIK.

Trupa wskrzesić się nie da, ale tak - podnosić ziomków (z ekipy) można zarówno ręcznie (trwa to długo) lub szybkim wbiciem igły defibrylatora.
Ten drugi sposób działa również na obcych, bo ręcznie ich nie podniesiesz (jedynie możesz stabilizować ich wykrwawianie bandażami).