Dishonoreda mozna sobie przejsc jak infintie albo jak thiefa. Infinite mozna sobie przejsc jak po sznurku.

To zupełnie jak ten jebany Max Payne.

Przecież użytkownik mejm nie powiedział że to coś złego 

Problemem Infinite jest to wczesne demo.  Ta gra powinna od początku powstać na PS4/XO, może wtedy dostalibyśmy otwarty wertykalny świat i więcej interakcji między wymiarami.  Produkcja ciągle się przedłużała, w końcu zatrudnili chyba typa od Gearsów i zaczęli przycinać co się da, robiąc z tego strzelankę. 

 

 

 

ale ze bioshock infinite wyrzuci z turnieju dishonored, i to z taka przewaga, to bym sie nie spodziewal

Mnie najbardziej cieszy że ta łysa c0rwa zostanie zniszczona przez tego blond seksi ninja cyborga  jeszcze forumek nie zginął póki my żyjemy

kurde to gears 3 a nie gow 3  chuy tam, bezwartościowa 3 część tpsa jakich wiele też może umierać

bede szczery - jakbysmy dostali pare mgr vs god of war 3, to ja chyba zaglosowalbym jednak na lysego

 

sam nie wierze, ze to pisze, ale no lubie trojeczke, no 

Walki z Kronosem, Posejdonem i Hadesem  Oby ten nowy GOW dostarczył takich starć, bo ostatnia część była pod tym względem wielkim rozczarowaniem.

Moim marzeniem jest zwycięstwo Dead Space w ramach zemsty za RE4 ;/ A tak to TLoU lub pierwszy Bio.

LBP w końcu widzę na właściwej pozycji się znalazło 

A ja widzę że na forum jest 21 osób do odstrzału

Drejkowcy i tak pozamiatani przez potężnego kowboja. 

Niech ten kowboj trafi na The Last of Us i robimy papa Marszczonowi 

Nic tylko czekać na finał gdzie wygra U2. 7 generacji rozwoju medium i wygra ostatecznie gra o skakaniu i strzelaniu kapiszonami.

fajnie że deus wygrał z ds2 bo jedynka o wiele lepsza więc nie szkoda dla dwójki

Uncharted 2 to by był zajebisty zwycięzca. Dupy by tu pękały co niektórym jak nie wiem co. 

20 minut temu, Ludwes napisał:

Uncharted 2 to by był zajebisty zwycięzca. Dupy by tu pękały co niektórym jak nie wiem co. 

 

Wiadomka, w tych plebiscytach nie chodzi żeby wygrał najlepszy, a nie wygrała gra konkurencji. Zdrowa rywalizacja po polsku.

Tak, oczywiście, że po polsku, i tylko po polsku. Przecież Forumkowa Bitwa Gierek nie wykiełkowała na kanwie wygrania przez GTA V czy tam God of War jakiegoś ogólnoświatowego konkursiku na best game ever.

Wezyr dalej pieczonka że każda gra z xboxa dostaje wpyerdol a lara musi dorabiać jako leśny ssak żeby zarobić na kolejną część swojej gry?

Czasami mam wrażenie, że kiedyś, dawno temu, Wezyr powiedział "a napiszę sobie jakiegoś trollposta na forume" i tak mu się spodobało, że od tamtej pory cały czas nurkuje w oceanie trollingu  A szkoda, bo to dobry chłopak był i mało pił,

a no niestety 

 

przypomina mi to czasy, jak jeszcze od czasu do czasu, z braku laku, zerkałem na forum neo plusa, ale stężenie trollingu w każdym temacie (bez wyjątku) było tak duże, że nie dało się już tego czytać

Prawdziwy trolling zaczyna się wtedy kiedy sam nie wiesz co jest na serio.

Ale pod koniec tej rundy lecą personalne bomby prawdy 
 

Co do gierek to TLOU kolejną rundę najwięcej głosów. Nice. 
 

Gierki króla open worldow też zacne cyfry.

W następnej rundzie pojedynek który mógłby być finałem

 

Ogólnie zadowolony jestem z tego jak to się rozwija. Jedyne co mi brakuje to pierwsze Gearsy bo myślę że spokojnie mogłyby być w następnej rundzie kosztem takiej Mafii2, no ale trudno. 

No siema. Ponoć były w tym plebiscycie jakieś fajne gry, ale jest ich coraz mniej. Dzisiaj żegnamy 16 kolejnych.

 

• Mafia jak na mafię przystało - dojechała lamusów z MotorStorma. Choć samochodziki postawiły w sumie trudne warunki, ale niewystarczająco trudne, bo na ostatnich metrach zabrakło mocy silnika.
• Enslaved trochę po cichu, ale urasta do czarnego Konia edycji? Gra właśnie weszła do ścisłej szesnastki, wspinając się po garbie pierwszego Resistance.
• Skyrim doczekał się swojej legendarnej strzały w kolano. A raczej bataranga czy innego chujstwa, którym lubi rzucać Człowiek Nietoperz.
• Dead Space łatwiuteńko poćwiartował swoim narzędziem spawalniczym protoplastę soulslike'ów - szalenie klimatycznego Demon's Souls.
• oba GTA przechodzą dalej. Oba łatwo. Do ofiar należy doliczyć Raymana Origins oraz Killzone 2.
• The Last of Us może odpaść, ale raczej nie z samochodzikami, choćby nawet najbardziej klawymi i szybkimi. A Forza Horizon złapała kapcia, hehe.
• w pojedynku każualowych marek górą CoD. Assassin's Creed będzie miał jeszcze 48 części i okazji, by się odgryźć.
•   oba BioShocki przechodzą dalej. Wygrana pierwszego z Bad Company 2 nieszczególnie dziwi, ale już Infinite łatwo rozprawiający się z Dishonored można uznać za niespodziankę. Biorąc pod uwagę mieszane opinie, co do przygody w podniebnej Columbii. A tutaj proszę, proszę - wyraźne zwycięstwo.
• dość niespodziewany jest również wynik starcia Gears of War 3 kontra spin-off MGSa, który w tej edycji stara się dźwigać honor marki na swoich barkach. Poza tym to kapitalny slaszer, choć nie ma przywierania do ściany.
• John Marston jak na rewolwerowca przystało jednym celnym strzałem posyła do piachu pierwsze Uncharted. Ponoć słychac było tylko ciche "oh crap!"
• ale drugie Uncharted zdaje się być twardszym zawodnikiem. Na tyle twardym, że bez żadnych trudności likwiduje Kratosa. Łysy się nie dostał.
• Deus Ex oferował sporą swobodę rozgrywki i z taką samą swobodą rozjebał Dead Space 2.
• Dark Soulsy nie bez trudności, ale poradziły sobie z Little Big Planet. Bo możesz rozjebał Ornsteina i Smougha w nieuczciwej walce 2 na 1, ale pluszaki też potrafią postawić twarde warunki. Poniekąd.
• Mario radził sobie całkiem znośnie, ale trafił mu się gościu w pelerynie i szpiczastych uszach. No i nie było co zbierać z pyzatego wąsacza.