Z xboxem jest tak dobrze, ze najwieksi szczekacze korzystaja (nie uzywam słowa "graja" z premedytacja) z pc

PC to taki Xbox Series X Pro, ale w przeciwieństwie do gówna od Sony - mający przyszłość i wsparcie, nie wspominając o nieosiągalnej dla klapa jakości.

 

Chcesz tanio i dobrze? XSS

Chcesz mocną konsolę i świetne wsparcie? XSX

Chcesz najlepszą jakość? PC

 

Chcesz chuja do dupy, do mordy, a potem znów do dupy? Bierzesz PS5"PRO"

pc jest dla śliniących się creepów

 

dla gracza jedyne combo to playstation i switch.

jedyne combo dla ciebie to ban i wypierdolka z forum

2 godziny temu, Paolo de Vesir napisał(a):

 

Tak samo jak Maserati Ghibli nie zbliży się nawet do sprzedaży WV Golfa, co jak wszyscy wiemy, czyni Golfa lepszym samochodem. Brawo Switch, Golfie IV konsol.

To ile ten Xbox Series X kosztuje, że takim porównaniem z czapy rzuciłeś? Chyba mówisz o Maserati Ghibli z

 

Spoiler

na stałe przymocowaną za sobą przyczepką:

 

xD

Edytowane 28 stycznia28 sty przez zdrowywariat

Dzisiaj XSX to produkt premium, a Switch to jakiś jebany śmieć do kupienia na wyprzedaży za 5 stówek.

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Dzisiaj XSX to produkt premium, a Switch to jakiś jebany śmieć do kupienia na wyprzedaży za 5 stówek.

Taki premium, że w Polsce i pewnie nie tylko dodawali go w jakiejś sieci, gdy się wzięło telefon na abonamet xD

Tym tokiem rozumowania OG Gameboy też jest produktem premium bo go nigdzie nie ma XD

2 minuty temu, zdrowywariat napisał(a):

Taki premium, że w Polsce i pewnie nie tylko dodawali go w jakiejś sieci, gdy się wzięło telefon na abonamet xD

 

Nawet w normalnej cenie jest sporo droższy od biedackiego Switcha. Kiedy obcujesz z XSX to masz feeling obcowania z produktem premium, czyli dokładna odwrotność tego co daje ci granie na Switchu. Z resztą, nawet wracając do kwestii ceny: XSX za 2.2k to okazja, płacenie powyżej 1K za Switcha to zwykłe bycie jebanym.

1 minutę temu, Paolo de Vesir napisał(a):

 

Nawet w normalnej cenie jest sporo droższy od biedackiego Switcha. Kiedy obcujesz z XSX to masz feeling obcowania z produktem premium, czyli dokładna odwrotność tego co daje ci granie na Switchu. Z resztą, nawet wracając do kwestii ceny: XSX za 2.2k to okazja, płacenie powyżej 1K za Switcha to zwykłe bycie jebanym.

A to nie tak, że Xbox Series S kosztuje mniej więcej tyle, co Switch? Czekaj, czekaj, ile to Maserati Ghibli kosztuje?

 

https://www.nytimes.com/2021/07/12/business/super-mario-64-auction.html

 

Rozmowa o wersji premium konsoli, a ten o XSS xdd Napierdalasz takie fikołki, że gdyby podpiąć ci śmigiełko odleciałbyś w stratosferę.  Serio, walczysz o beznadziejną sprawę, Switch to zwykły elektrośmieć, a że jacyś odszczepieńcy kupują po 5 wersji tej samej konsoli to nie świadczy dobrze o niej tylko fatalnie o nich.

 

edit: a jak jesteś fanem retro to te skurwysyńskie praktyki jakie miały miejsce w trakcie sprzedaży tych gier powinieś jebać maczetami, bo zepsuły rynek retro dla zwykłych zajawkowiczów

Hmm grać w najlepsze gry tej generacji za tysiaka czy płacić drugie tyle żeby się tego świadomie pozbawiać i kupować czarną bryłę bez gier na własność tylko w abonamencie. Definicja bycia jebanym

Najlepsze gry generacji? Oczywiście, że Xbox, a nie jebane Nintendo z handicapem dla ulungów. 

2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Rozmowa o wersji premium konsoli, a ten o XSS xdd Napierdalasz takie fikołki, że gdyby podpiąć ci śmigiełko odleciałbyś w stratosferę.  Serio, walczysz o beznadziejną sprawę, Switch to zwykły elektrośmieć, a że jacyś odszczepieńcy kupują po 5 wersji tej samej konsoli to nie świadczy dobrze o niej tylko fatalnie o nich.

Co na tym premium jest takiego ekstra, oprócz trochę lepszej grafiki? Xbox Series X to kolejny przykład, a było tak zawsze, że teoretycznie silniejsza konsola nigdy nie wygrała generacji xD

Wybitna jakość wykonania, najlepszy pad, usługi, kultura pracy, quick resume i SSD, a dla ludzi budujących własną kolekcję cyfrówek - także PlayAnywhere i pełna integracja z PC i mobilkami. To jest prawdziwy next-gen, Microsoft w 2050.

Wowik wyloguj sie do rzeczywistości, a nie napierdalasz od rana do nocy w obronie konsoli, na ktorej nawet nie grasz.

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Wybitna jakość wykonania, najlepszy pad, usługi, kultura pracy, quick resume i SSD, a dla ludzi budujących własną kolekcję cyfrówek - także PlayAnywhere i pełna integracja z PC i mobilkami. To jest prawdziwy next-gen, Microsoft w 2050.

Z takimi jakościowo eksami to trochę, jak to twoje Maserati Ghibli, czy inne Ferrari, z jednolitrowym bakiem, niby mocne, ale jednak co chwilę musisz stawać i dolewać paliwo z kanistra xD

Edytowane 28 stycznia28 sty przez zdrowywariat

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Wybitna jakość wykonania, najlepszy pad, usługi, kultura pracy, quick resume i SSD, a dla ludzi budujących własną kolekcję cyfrówek - także PlayAnywhere i pełna integracja z PC i mobilkami. To jest prawdziwy next-gen, Microsoft w 2050.

 

Na papierze to tak wygląda i bym się z tym zgodził gdyby nie fakt, że XSX jest pierwszą i jedyną w moim życiu konsolą, w której mi się coś zepsuło (złamany port HDMI).

5 minut temu, zdrowywariat napisał(a):

Z takimi jakościowo eksami to trochę, jak to twoje Maserati Ghibli, czy inne Ferrari, z jednoliterowym bakiem, niby mocne, ale jednak co chwilę musisz stawać i dolewać paliwo z kanistra xD

 

Chłopie nie wiesz o czym pierdolisz, najlepsze gry tylko Xbox który ma ich więcej niż Sony i Nintendo razem wzięte.  

2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

 

Chłopie nie wiesz o czym pierdolisz, najlepsze gry tylko Xbox który ma ich więcej niż Sony i Nintendo razem wzięte.  

Próbuję Cię nawrócić, żebyś w końcu zaczął się cieszyć grami, jak za bajtla, a nie liczył piksele, klatki, pucharki i na to, że jakieś okruchy spadną ze stołu

Edytowane 28 stycznia28 sty przez zdrowywariat

Zdrowyjehowy, ale ja nie mam problemów z zajawką. Grane jest retro i grane nowości, grane na handdeldzie i stacjonarnie, na konsoli i PC, a nawet w karty.

 

a po tych 29 latach które dzisiaj mijają mi z gierkami wniosek mam tylko jeden - Switch to jebane gówno i najgorszy sprzęt Nintendo jaki miałem i wymieniłbym wszystkie Zeldy tego świata za możliwość zapomnienia i ogrania Psychonauts 2 po raz pierwszy.

Gość zwariował 

5 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Zdrowyjehowy, ale ja nie mam problemów z zajawką. Grane jest retro i grane nowości, grane na handdeldzie i stacjonarnie, na konsoli i PC, a nawet w karty.

 

a po tych 29 latach które dzisiaj mijają mi z gierkami wniosek mam tylko jeden - Switch to jebane gówno i najgorszy sprzęt Nintendo jaki miałem i wymieniłbym wszystkie Zeldy tego świata za możliwość zapomnienia i ogrania Psychonauts 2 po raz pierwszy.

Spoko. Kwestia gustu. Ty wielbisz P2, a ja DKCR, czy też SMBW. Lubię klasyczne, pomysłowe i hardcorowe platformery, choć Wonder było relaksującym doświadczeniem.

Długo jeszcze fagusy będą uprawiać te cyrki? Jeśli chodzi o sam sprzęt to choćbyście się zesrali to Switch jest najgorszą deską (nie bez powodu większość dokupuje gripy itp), szyny się luzują, joycony driftuja. Odpierdalacie te fikoly ale do wygody Steam Decka to są lata świetlne.

 

Gry, są pozycje wybitne, są bardzo dobre, ale jest też sporo zwyczajnie dobrych i nic ponad to. A to nie jest tak że tylko Nintendo ma patent na kreatywność, bo w segmencie indie jest naprawdę dużo ciekawych gier.

 

Także ja rozumiem że ktoś napisze "dla mnie Switch najlepszy bo są tam gry Nintendo które uwielbiam" i luz. Ale nie musicie naginać rzeczywistości bo słabo wam to idzie

Na ten moment to PC gamepass jest najlepszy i żaden chuj nie podskoczy. Nawet rockstar nic nie ogłasza bo się zastanawiać czy nie dać gta6 dayone PC GP. Kompletnie nic te śmieszne konsolki nie mają do zaoferowania na ten moment oprócz 540p.