16 minut temu, DarkStar napisał(a):

Mi się nie chce budować tych dużych konstrukcji, w jedynce tak samo. Czasem się dorzucę jakimiś zasobami jak akurat coś mam, ale nie kursuję specjalnie. Gram dla dziwacznej fabuły, kojimizmów i eksploracji. Natomiast jak się zdarza, że trzeci raz mam iść tą samą trasą to już zaczynam paczki przekazywać innym.

Też tak robię. Fabuła w tej grze to jednak mimo wszystko dla mnie podstawa, ale muszę powiedzieć, że w chapter 3 sporo akcji, boss nr 2 też na wypasie, a dostawy standardowe na razie olewam.

W wywiadzie z Troy Bakerem mówił, że umie zrobić wszystko sztuczki ocelota samodzielnie również

Ktoś ma błąd z przerywającym co jakiś czas dźwiękiem? Po ostatnim patchu go złapałem. Coś pomogło?

MIałem tak w jednej długiej scence. Pomogło to że wszedłem w ustawienia dzwięku w konsoli, wyłączym dzwiek 3d i włączyłem ponownie.

7 minut temu, LiŚciu napisał(a):

MIałem tak w jednej długiej scence. Pomogło to że wszedłem w ustawienia dzwięku w konsoli, wyłączym dzwiek 3d i włączyłem ponownie.

Próbowałem wczoraj i nie pomogło.

No mi po tym jak to zrobiłem przez kolejnych kilka godzin już to nie wystąpiło.

Pod koniec robi sie juz naprawde soczyscie. Do pewnego momentu wszystko jest w miare logiczne a pozniej dostajesz pstryczka w noska i wszystko sie rozsypuje.

Ostatnie rozdzialy to praktycznie cut-scenki i tu troszke jest lipton bo chcialem wrocic do swiata ktory pozostawilem w chaosie ale moze jeszcze sie uda przed skonczeniem gry. No nie chce jeszcze konczyc. Lubie zostawic cos sobie na deserek. Poki co bawie sie swietnie

P.S

Zadnych problemow techniczny w ciagu tych 55 godzin. Zyleta

Ja jestem już na tym etapie gdzie mam w miejscach połączonych z siecią dobrze rozwinięta sieć tyrolek, drogi też w miarę na bieżąco remontuje albo się dokładam. Jest satysfakcja gdy wcześniej trzeba było się trochę napocić żeby wejść w trudno dostępne miejsce by zbudować tyrolke, często na obszarze z wynurzonymi a teraz sobie nad tym śmigam nie dotykając ziemi. Po mału kończę rozdział 8.

Tyrolki zabawa jak w 1, super się śmiga ale później jak trzeba coś wozić więcej truckiem to już się odechciewa jakie to powolne.

Zjedzcie sobie jabłko na statku.

Z tymi tyrolkami to zabawnie, prawie wszystkie urządzenia posiadają ulepszenia względem poprzedniej części, jak doszło do tyrolki, to pomyślałem sobie - fajnie jakby można było je łukować, bo niby dlaczego nie? - no i jest, fantastyczna sprawa.

Ktoś grał niedawno w 1 DC i kojarzy czy tam też na tyrolkach 1 wózek max czy jednak można było 2 bo tak coś mi się wydaje że z dwoma śmigałem?

Z tego co pamiętam to na tyrolce max 1, dwa mogłem mieć spięte jak się podróżuje z buta.

Na pewno jeden, pamiętam doskonale odbicie się od tego.

Ogólnie mam mieszane uczucia do tyrolek, jak to bywa z Death Stranding. Z jednej strony, niemal trzeba ich używać, zwłaszcza w górach, gdy się chce dostarczać orderdy i nie umrzeć z nudów. Z drugiej, długa jazda tyrolkami przez pół mapy to też nic pasjonującego, ot, oglądasz jak koleś jedzie i jedzie, wcale to takie błyskawiczne nie jest, mogę sobie jak zawsze książkę poczytać czy coś na kompie zrobić.

I tak szybkie np porównując z tą kolejką. Ale korzystam bo wygodne i przerzut materiału sprawnie idzie.

No sorry, podróż do chatki w górach za 1 razem fantastyczna, zamieć, 20 minut idziesz nic nie widać. Ale robić tak kolejne 6 dostaw? No nie. Tyrolki to największa frajda jak w lego, budowanie.

Edytowane 10 godzin temu10 godz. przez Rtooj

Kurka, musze to napisac. Ostatnie starcie w DS2 jest bardzo podobne do pojedynku...

Spoiler

Solida Snake vs Liquid Ocelot z MGS4 albo po prostu Snake vs Liquid z MGSa

No jedziemy

Strasznie wszędzie nasrane tych próśb innych graczy o zasoby/odzież/broń. Serio tak ludzie requestują czy to przez ten perk, który z automatu prosi o pomoc?

Widzę dość spory minus w sequelu. Sranie jest dla mnie ważnym featurem w grach Kojimy (obowiązkowo musi być w MGS, zawsze na tę scenę czekam). W jedynce Sam srał na kiblu i robił odgłos podobny do silnika motocykla. A teraz sranie jest tylko w opisie, ale nic nie słychać i nic nie pokazują. Niezły downgrade.

To na pewno z automatu idzie bo ja nigdy nic nie wysylalem a mam nieudane proby pozyskania moich pozostawionych po swiecie rzeczy. Wiec cokolwiek pozostawimy za soba z automtu generowane jest zadanie pozyskania tego ekwipunku przez innych graczy.

2 minuty temu, DarkStar napisał(a):

Widzę dość spory minus w sequelu. Sranie jest dla mnie ważnym featurem w grach Kojimy (obowiązkowo musi być w MGS, zawsze na tę scenę czekam). W jedynce Sam srał na kiblu i robił odgłos podobny do silnika motocykla. A teraz sranie jest tylko w opisie, ale nic nie słychać i nic nie pokazują. Niezły downgrade.

Tego jest wiecej.. zblizajac kamere na krocze Sama nie dostajemy juz po pysku jak to bylo wczesniej. Podobnie bylo ze stopami i innymi pozami. No brakuje tego.

20 minut temu, MEVEK napisał(a):

zblizajac kamere na krocze Sama nie dostajemy juz po pysku jak to bylo wczesniej

O, próbowałem to zrobić, ale straciłem cierpliwość. Szkoda.

Możliwe, że to prawdziwi gracze. Wygląda to randomowo, ot pośrodku kurwa niczego ktoś nagle potrzebuje broni, ale to dlatego, że większość graczy pewnie ma włączone automatyczne generowanie tych requestów i pewnie nawet o tym nie myśli.

W pewnym sensie rozumiem twórców - te requesty by były niemal bezużyteczne, gdyby nie były dobrze widoczne wielu innym graczom, znam to z wielu gier, gdzie nikomu się nie chce wysilać i tak sobie możesz prosić. No ale cóż, niektórzy by chcieli by Death Stranding było jak oglądanie filmu w kinie, a jest jak oglądanie filmu w klasie ze współczesnymi nastolatkami, wszędzie nasrane lajków i ikonek, śmiesznych odgłosów, chuj wie czego.

No ale requesty z definicji powinny być tworzone tylko manualnie, auto perk który robi to za nas to debilny pomysł.

Miałem w dupie te requesty ze względu na ich ilość, teraz jak wiem że nie stoi za nimi żadna realna potrzeba (a automat) to mam je w dupie jeszcze głębiej.

Mnie zastanawia skąd się biorą zasoby od innych graczy, które nam podrzucają te jasnoszare postaci wyłaniające się ze smoły jak walczymy z bossem. Taka sama postać się pojawiła jak oddałem broń do takiego requesta.

1 godzinę temu, Rtooj napisał(a):

No sorry, podróż do chatki w górach za 1 razem fantastyczna, zamieć, 20 minut idziesz nic nie widać. Ale robić tak kolejne 6 dostaw? No nie

Ja tak napierdalalem w 1 pełno dostaw w górskim i maksowałem gwiazdki. Tutaj nie wiem czy mi się będzie chciało i tak samo jest nawalone tych tyrolek że praktycznie lekkie poprawki pod siebie wystarczy zrobić.

PEKO PEKO PEKO

18 minut temu, DarkStar napisał(a):

Mnie zastanawia skąd się biorą zasoby od innych graczy, które nam podrzucają te jasnoszare postaci wyłaniające się ze smoły jak walczymy z bossem. Taka sama postać się pojawiła jak oddałem broń do takiego requesta.

Przypuszczam że to są zasoby które Ci gra podrzuca i tylko udaje, że to od innych graczy poprzez randomowe dobieranie nicków.

Te systemy są tak niejasne, że w sumie nie zdziwiłbym się jakby spora część z nich była udawana.