To też śmieszyło, ale nie tak bardzo jak trzepanie combosów i trenowanie parry na potworach 3x większych drobną Azjatką w samej bieliźnie. KLIMAT.

Hmm musiało mi to umknąć albo nie jest to aż tak widoczne, bo robisz z tego aferę jakbyś grał w Stullej Blade xd Pytanie czy nacisk na takie szczegóły nie będzie osadzony w fabule, np. poruszającej tematykę napaści seksualnej.

14 minut temu, Josh napisał(a):

To też śmieszyło, ale nie tak bardzo jak trzepanie combosów i trenowanie parry na potworach 3x większych drobną Azjatką w samej bieliźnie. KLIMAT.

Hiperbolizujesz ewidentnie ;)

Pewnie, że tak, bo mam cieczkę z dupy, że gra mimo wszystko nie będzie tym czym chciałbym żeby była. Taki setting, taki potencjał, w końcu powiew świeżości w serii, a ziomki robią wszystko żeby mnie do tego spinoffa zniechęcić. No kurde nie powiesz mi, że gdyby poszli bardziej w stronę przygodówki z naciskiem na stealth i puzzle zamiast na walkę melee, zrezygnowali z tego debilnego pomysłu ze zniszczalnym mundurkiem i dali faceta do głównej roli, to nie wyszłoby to grze na dobre. Jarałem się "f" od pierwszej zapowiedzi, spokojnie top 5 najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier, z horrorów to nawet top 1 (zanim Capcom oficjalnie zapowiedziało RE9), a po pierwszych materiałach z gameplayem hype zjechał do poziomu zerowego. Czuję w tej chwili dokładnie to samo co czułem przy okazji Callisto Protocol: totalne rozczarowanie. I dysonans, bo nie wierzę że hack'n'slash może być dobrym, strasznym horrorem, to się za bardzo ze sobą gryzie, równie dobrze mogliby z tego zrobić platformówkę albo erpega. Więc sorry, że ciutkę sobie wyolbrzymiam. Z drugiej strony te Twoje spusty, jaranie się KLIMATEM i zero obiektywności jakby nie wiadomo co się szykowało też są lekko na wyrost. Mam wrażenie, że gdyby zapowiedzieli sequel Book of Memories albo zrobili Silent Hill: Tactics z turowymi walkami to też byś się zachwycał (no bo przecież to Silent Hill!)

Edytowane 15 godzin temu15 godz. przez Josh

No cóż, jedynie co mogę napisać to wyrazy współczucia ;)

No i nie, nie zgodzę się, że jakbyśmy sterowali facetem to by było lepiej. Bo ewidentnie historia nie bez powodu dzieje się w latach 60' i jest dużo kobiet w grze i nie bez powodu odsłaniają ciało z ranami. Po za tym pisze to Ryukishi to wiem, że będzie zryte tak jak powinien zryty być Sajlent ;)

Czekanko tak samo zajarane jak po pierwszym trailerze

19 minut temu, Josh napisał(a):

Book of Memories albo zrobili Silent Hill: Tactics z turowymi walkami to też byś się zachwycał (no bo przecież to Silent Hill!)

Tak na pewno XD

To, że się gra dziewczynką to tam serio walić, to że walka wygląda fatalnie, już nie. Ja biorę na premierę. Bo lubię tą markę, nawet gorsze spinoffy. Ale Josh ma rację, to nie jest kierunek jaki chciałoby sie do silenta, dziewczynka i mundurek mogą mieć sens (oby!), a nie tylko erotyke. Natomiast każdy, kto uważa, że walka nawet jak na walkę wyglada dobrze to chyba oszalal. To, ze malo pasuje, to inna sprawa, ale jak to wyglada. To bardziej udawane, od jak boli jak Cię walne. A dziennikarzom w życiu nie uwierzę. Te preview to chyba robili ludzie co silenta nie lubią.

Mimo to preorder, bo klimat, bo koleś od cykad (anime bylo mega), bo silent, bo dizajn wrogów, bo ostatni trailer.

No dokładnie. Mi też się walka nie podoba, w tym sensie jak sobie poradzili z animacją szlachtowania, z tą pauzą przy przechodzeniu broni przez wrogów. Zamiast jak w rimejku dwójki, że broń odbija się od cielsk.

Reszta siedzi aż miło. No ostatni trailer to potwierdził jedynie.

Ja sie nie wtracam w rozmowe bo nic ostatnio nie ogladalem i tak chcialbym juz w tym pozostac. Tymczasem tutaj doczytuje kolejne obawy. Najpierw MGS teraz Silent. W kazdym razie ja z niczego nie rezygnuje. To co widzialem jak dotad mi pasuje. Pociag juz ruszyl i nic tego nie zmieni.. wysiadam w Silent Hill

28 minut temu, MEVEK napisał(a):

wysiadam w Silent Hill

Czyli jednak nie kupujesz i czekasz na remake jedynki?

Kiedy wychodzi Silent Hill Kart Racer?

Nie wiem czy tu wszyscy są świadomi ogólnie przyjętego kierunku, ale od wydania Silent Hill: Short Message, kanonicznym jest, że Silent Hill to pewien rodzaj fenomenu parapsychologicznego, a nie miasteczko

No to już wszyscy wiedzą mniej więcej od czasu SH3, które też się rozgrywało poza tytułowym miastem.

Dlatego, że była tam Heather, to trochę co innego.

To jeszcze mamy Silent Hill Homecoming.

7 minutes ago, Szermac said:

Nie wiem czy tu wszyscy są świadomi ogólnie przyjętego kierunku, ale od wydania Silent Hill: Short Message, kanonicznym jest, że Silent Hill to pewien rodzaj fenomenu parapsychologicznego, a nie miasteczko

Short Message

Tzn ja wiem że w Short Message pojawiła się notatka, z której wynikało że wpływ Silent Hill wykraczał poza samo miasto, ale to już chyba było tylko potwierdzenie dla kogoś kto średnio ogarnia to lore, bo raczej większość fanów serii była tego świadoma już od dawna.

3 minuty temu, Josh napisał(a):

To jeszcze mamy Silent Hill Homecoming.

No bo kult i złamanie przysięgi xd

Teraz po prostu "Silent Hill" to manifestowanie się traum, czy to w niemieckim mieście, czy w Japonii lat 60'

Teraz tylko czekać na recki bo chciałbym dostać japoński horror psychologiczny mimo wszystko a nie gre typu musou jak przy rimejku sh2 od krakowskich mistrzów z blubera

Ten to dobry jest

6 minut temu, Pupcio napisał(a):

Teraz tylko czekać na recki bo chciałbym dostać japoński horror psychologiczny mimo wszystko a nie gre typu musou jak przy rimejku sh2 od krakowskich mistrzów z blubera

To musisz poczekać, bo teraz w planach jest beatem'up, później wyścigi gokartów, a następnie turowe jRPG.

Pośmiałem już się, więc czas się zmywać. Bardzo mnie ciekawią opinie samych graczy, bo na rzetelność recenzentów to wiaodmo że nie ma co liczyć.

Od 02:57:30 pogadanka z Okamoto i z Directorem z Neobards

2 godziny temu, Josh napisał(a):

Czyli jednak nie kupujesz i czekasz na remake jedynki?

To bedzie kolejny pociag i kolejny przystanek. Poki co nie mam biletu miesiecznego W kazdym razie trzymam reke na pulsie