Tak, straszne problemy mają te mniejsze studia z kreowaniem fajnych bohaterów 

2 godziny temu, Josh napisał(a):

 

Ja yebie, ależ to będzie GOTY. Szkoda tylko, że chyba mi nie pójdzie na lapku, bo już z Hollowbody ledwo sobie ten złom dawał radę. 

Również ograłem demko. Potencjał jest ogromny, tam samo jak liczba drobnych rzeczy które obowiązkowo muszą zostać poprawione (wyważenie dźwięków, kamera/sterowanie). Natomiast sam klimat i gore to poezja. Żeby jeszcze tylko zagadki stały na przyzwoitym poziomie. Zdecydowanie warto śledzić i kibicować.

Oj tak, zagadeczki muszą być dobre. To jedna z nielicznych rzeczy, przy których nie ogranicza ich budżet, a jedynie kreatywność. Często właśnie tym się wybijają się indie-horrory (Signalis, Song of Horror i Tormented to absolutny top łamigłówek), więc liczę, że pod tym względem i tutaj będzie gicio. Niech się po prostu skupią na oddaniu właściwego klimatu, dobrych puzzlach, konkretnej dawce survivalu (nie chcę powtórki z SH2, gdzie całą grę latałem z wiadrem pocisków), a jakieś pierdoły typu sterowanie czy drobne bugi się wybaczy. 

4 godziny temu, Josh napisał(a):

 

Ja yebie, ależ to będzie GOTY. Szkoda tylko, że chyba mi nie pójdzie na lapku, bo już z Hollowbody ledwo sobie ten złom dawał radę. 

 Ciekawe czy jest szansa na wersje konsolowa w przyszlosci. Teraz patrze na strone tego studia, to w tym studiu sa 2 osoby. Male moce przerobowe, ale z drugiej strony takie Stardew Valley robione przez jedna osoba ukazalo sie w koncu na wielu platformach. Tylko, ze ten drugi osiagnal najpierw na PC ogromny sukces.

Bardziej budżetowe horrorki dostawały wersje konsolowe, więc tutaj też byłbym dobrej myśli Oby tylko nie trwało to zbyt długo. 

Godzinę temu, Lukas_AT napisał(a):

Teraz patrze na strone tego studia, to w tym studiu sa 2 osoby.

Tylko dwie, ale ładny progres robią. Nie wszyscy tutaj korzystają ze Stema, więc wrzucę kilka fotek z porównań wer. alpha z obecnym stanem rzeczy. Widać sporo napracowania IMO.

 

 

 

Edytowane 17 października 20241 r przez Amer

4 godziny temu, Josh napisał(a):

Bardziej budżetowe horrorki dostawały wersje konsolowe, więc tutaj też byłbym dobrej myśli Oby tylko nie trwało to zbyt długo. 

Oby, bo inaczej bede musial w PC do gier zainwestowac. Poki co mam tylko lapka do pracy, a gram na konsolach. Ale to bylby tylko jeden z kilku argumentow. Jak gra okaze sie czyms tak dobrym jak Tormented Souls to nie bede mogl przejsc obojetnie. Nie jako fan klasycznych survival horrorow.

To jeszcze wrzucę taki dłuższy gameplay ze starszej wersji demka. Rzućcie okiem na pierwsze 90 sekund dosłownie - IMO zdrowo dopasione te lokacje (miasto). Wiadomo, że już to gdzieś kiedyś widzieliśmy, niemniej klimat i wykonanie fest.

 

 

Kolejna dawka horrorów w stylu retro

 

Sztos Becrowned i The Hotel zapowiadają się świetnie 

 

Też premiera w przyszłym roku.

 

Prawdziwy atak klonów starych Residentów, ale to dobrze, bo brakuje takich gierek na rynku. Nie samym Tormetned Souls człowiek żyje : ) 

Edytowane 24 października 20241 r przez Czokosz

Mam wrażenie że te residentowe klony to jest graficznie jedna i ta sama gra xD 

Dla mnei to ok. To nadal lepsze niz te wszystkie beat em upy wygladajace jak ostatnie Zolwie. Takich horrorow nigdy za wiele zwlaszcza ze nowego Residenta w starym stylu juz pewnie nigdy nie zobacze.

 

To też ciekawie wygląda. Debiut studia, które do tej pory zajmowało się robieniem filmów (Black Phone, Happy Death Day, M3GAN). Wygląda... oryginalnie.

To pamiętam z jakiegoś pokazu co chłopy naraz pokazały chyba z 20 gier w minute a ludzie myśleli że to jest jedna gra tylko że z różnymi stylami graficznymi xD

Najpierw piszesz, że wszystkie wyglądają tak samo, a w kolejnym zdaniu, że jednak różnią się stylem graficznym xD Przecież na tym filmiku co wrzucił łom masz kilka kompletnie inaczej wyglądających gier, nie tylko z inną grafą, ale też różnicych się perspektywą. Nie wiem co jeszcze byś chciał, bo wiadomo że gameplay w każdej zawsze będzie podobny, w końcu to wszystko survival-horrory operujące podobnymi mechanikami. Też bym nie powiedział że Conscript, Crow Country, Signalis i Hollowbody wszystkie wyglądają tak samo. 

Edytowane 24 października 20241 r przez Josh

No oglądałem ale chodzi mi o te klony które chcą mieć normalną grafike a nie jakąś stylizowaną.  Tormented soul, echoes of the living to co wrzucił Czokos +chyba 2 gierki z filmiku Łoma. 

Strasznie mi się nie podoba taka oprawa xD kojarzy mi się z tymi gierkami na unity co kiedyś wszędzie latały

Ja wlasnie taka uwielbiam i kojarzy mi sie z Tormented czy RE0/1.

Ja największy mam problem z animacjami. Jak gra jest stylizowana na początki PS1 to sztywne ruchy pasują ale jak już wchodzimy w stylistykę PS2/GC i grafika przywodzi na myśl RE Remake a animacje w szczególności walki i obrywania/zadawania obrażeń wyglądają mega koślawo to mocno mnie to odrzuca.

27 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Ja wlasnie taka uwielbiam i kojarzy mi sie z Tormented czy RE0/1.

No zdecydowanie próbują uderzać w klimat re1/0 ale tam mieliśmy jednak najpiękniejsze tła w historii gier i to się nawet broni po tylu latach ale w głównej mierze mam problem z tym co łom+to że bohaterowie wyglądają jak lalki. Ogólnie bardziej kwestia gustu niż jakiś realny problem tych gier 

To jeszcze wrzucę taki dłuższy gameplay ze starszej wersji demka. Rzućcie okiem na pierwsze 90 sekund dosłownie - IMO zdrowo dopasione te lokacje (miasto). Wiadomo, że już to gdzieś kiedyś widzieliśmy, niemniej klimat i wykonanie fest.
 
 

Sztos fhui!
Zaczynałem przygodę z RE od 3.
Wspaniale wygląda ta giereczki.

57 minut temu, łom napisał(a):

Ja największy mam problem z animacjami. Jak gra jest stylizowana na początki PS1 to sztywne ruchy pasują ale jak już wchodzimy w stylistykę PS2/GC i grafika przywodzi na myśl RE Remake a animacje w szczególności walki i obrywania/zadawania obrażeń wyglądają mega koślawo to mocno mnie to odrzuca.

Bloober też miał z tym problem w Silenciku. Grafa momentami fotorealizm, a niektóre animacje Jamesa jak z ps2. 

 

Ale grafa  pokaż to laikowi to nawet nie ogarnie, że to gra

Zajebiste, tylko żeby cała reszta się zgadzała poza pięknym wyglądem jak stare bajki Disneya.