Skocz do zawartości

Clair Obscur: Expedition 33

Featured Replies

Opublikowano

Elemental Genesis jest AoE wiec na Solo to strata Damage. Lightning Dance to jest to <3 I nie trzeba miec 4 Stainow zaby to odpalic. Lune to tez Perperum Mobille bo odnawia AP za zjedzone Stainy wiec zawsze ma 9 w swojej turze plus sama wrzuca Slow doslownie moze atakowac 8x zanim boss sie ruszy xD

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Wyświetleń 42,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • A tu całość ekipy - sami zwyczajni ludzie, żadnych ulańców i kolorowłosych they/themów - tamto zostało w Ubisofcie.

  • Patrzcie co znalazłem :)

  • Mniej więcej dwie godzinki za mną i o ile z początku podchodziłem do tych "9/10" i Waszych spustów z lekką rezerwą, tak teraz nie mam już żadnych wątpliwości co do tej gry: to naprawdę będzie konkretn

Opublikowano

Ja jeszcze na 9999 ale jestem trochę przelevelowany pod story i nawet jak tam wejdzie jakiś absorb przy okazji to i tak czyści resztą hitów. No i brońka Betelim.

Opublikowano

Dobra Simon to już przebił wszystko co do tej pory widziałem, powodzenia wszystkim którzy będą próbować go robić na hardzie, to już nie jest jrpg, tylko Sekiro na najwyższym poziomie trudności.

Opublikowano

Ja umiem w gry co prawda ale po 3h walenia glowa w sciane z p2 Simona zmienilem build na GG Boss just take the one shoot do teraz mi wstyd xD

Opublikowano
2 minuty temu, messer88 napisał(a):

Ja jeszcze na 9999 ale jestem trochę przelevelowany pod story i nawet jak tam wejdzie jakiś absorb przy okazji to i tak czyści resztą hitów. No i brońka Betelim.

Bardziej mi chodziło o to, że Elemental Trick bije 4 razy, każde uderzenie innym żywiołem i przy krycie daje stain odpowiedniego żywiołu, czyli jednym skillem przygotowujesz sobie Elemental Genesis, ale jak przeciwnik ma nullify albo absorb, to nie ma tego staina i trzeba go "wyprodukować" w inny sposób.

Opublikowano
2 minuty temu, wet_willy napisał(a):

Ja umiem w gry co prawda ale po 3h walenia glowa w sciane z p2 Simona zmienilem build na GG Boss just take the one shoot do teraz mi wstyd xD

Nie ma się czego wstydzić, tu nic nie ma sprawiedliwego w tej walce, zabieranie hp do 1, 4 tury pod rząd, podwójne ataki, miliard hp. Za taki bullshit lepa na ryj dla tego kto go zaprojektował.

Opublikowano
6 minut temu, tedi007 napisał(a):

Bardziej mi chodziło o to, że Elemental Trick bije 4 razy, każde uderzenie innym żywiołem i przy krycie daje stain odpowiedniego żywiołu, czyli jednym skillem przygotowujesz sobie Elemental Genesis, ale jak przeciwnik ma nullify albo absorb, to nie ma tego staina i trzeba go "wyprodukować" w inny sposób.

a ok, no ja inaczej produkuję właśnie broń mi daje 2 random plamy na start.

Opublikowano
13 minut temu, Rotevil napisał(a):

Dobra Simon to już przebił wszystko co do tej pory widziałem, powodzenia wszystkim którzy będą próbować go robić na hardzie, to już nie jest jrpg, tylko Sekiro na najwyższym poziomie trudności.

Też go zrobiłem na one hit, na ale na świecie świry, co robią go jak w Sekiro tylko parry.

Spoiler

Opublikowano

No fajnie, ale ja chciałem tylko pograć w dobrego jrpg a nie w sekiro na sterydach, bo to nic już nie ma wspólnego z jrpg xD

Opublikowano

Hm, od czego zależy ten Slow? Przez całą grę często zakładałem przeciwnikowi Slow, i jakoś nie widziałem wielkich efektów, raczej lekkie, na pewno nie na poziomie że 8 razy atakowałem lol.

Chodzi o to, że dowala się ekwipunek maksymalizujący szybkość czy coś się robi w walce że niby taki jest efekt?

Najlepsze co osiągnąłem, żeby serio MOCNO opóźnić kogkolwiek, to mieszanka ciągłego nakładania foretell Sciel i delay slash, ale to tylko się udaje na bardzo wolnych bossów.

Opublikowano
1 minutę temu, Rotevil napisał(a):

No fajnie, ale ja chciałem tylko pograć w dobrego jrpg a nie w sekiro na sterydach, bo to nic już nie ma wspólnego z jrpg xD

To graj, to opcjonalny boss, dla ludzi co chcą wyzwania, nikt ci nie kaze na niego iść. W Final Fantasy, Chrono Crossie i innych jrpg też tacy przeciwnicy są.

Opublikowano

Spoiler

Ja wciąż w drugim akcie:( Ale wczoraj odblokowałem poruszanie się przez "rafy". Trafiłem do lokacji w której były Chromatyczne Baletnice czy inne tancerki - pierwsze podejście, każdy atak 'miss", po kilku próbach parry na 100% i padły, a już myśałem, że z moim lvlem tam będzie ciężka przeprawa :) Dualista padł przy pierwszym podejściu np. Ogólnie zmieniłem Maelle na Monoko - mega mi się podoba ziomek ale coś czuję, że laska miała sporo większy dmg i była łatwiejsza w obsłudze :)

Opublikowano

Monoko musisz miec dobre skille I najlepiej bron z All Mighty zeby byl OP.

@ogqozo Masz picto co daje 2x Tury za 50% Damage Penalty Dodatkowa Ture za spadek HP ponizej 30% Dodatkowa Ture po Smierci etc wraz z Slow i wysokim Speed = w chuj tur

Opublikowano

Monoko u mnie zawsze w teamie, bo zbierania tych umiejętności to jak wpisz wymaluj zbieranie Pokemonów i nie mogę się powstrzymać. D

--

Pytanie - jestem po Akcie 2 i otworzyło się morze możliwości w związku z tym. Side content teraz, czy po finałowym akcie lepiej?

Opublikowano
4 minuty temu, Cedric napisał(a):

--

Pytanie - jestem po Akcie 2 i otworzyło się morze możliwości w związku z tym. Side content teraz, czy po finałowym akcie lepiej?

Jak wolisz w sumie, po finałowym starciu możesz dalej wszystko odwiedzić, nie przenosi z automatu do ng+

Opublikowano

Imo lepiej zrobić finał jak najszybciej, żeby final boss nie padł na strzała, bo troche psuje to IMMERSJE.

Opublikowano

Z drugiej strony, jak najpierw zrobisz main quest to poźniej niektóre boczne questy już takiego wrażenia nie robią (jak wiedziałem jak to się skończy, to myślę, że miałem trochę gorszy odbiór niektórych side'ów, który mogły dużo lepiej 'podejść' bez znajomości zakończenia).

Opublikowano

No, dokładnie, nie wiem czy chcesz skasować te epickie starcia jednym atakiem. Może chcesz... IMO nie są jakoś najciekawsze w sensie rozgrywki. Ale ostatnia lokacja głównego wątku ma też resplendenty i ekiwpunek na poziomie 16 - po prostu więcej ma sensu w sensie rozwoju ekipy, jeśli zrobisz to przed dużo potężnijeszymi opcjonalnymi lokacjami, jakich jest sporo.

Opublikowano

Dzięki Panowie! Obdarowałem plusikami - chyba zrobię tylko misje dla towarzyszy, pójdę na finał i resztę później. :)

Opublikowano

Boss co cię szybko zabija nie jest najgorszy lol. Przynajmniej się nie łudzisz. Ja miałem takie starcia, że zmierzały donikąd, ja żyłem, pasek prawie nie schodził, pomyślałem "ok, muszę dopakować/zmienić taktykę... ale co, może się uda jak będę idealnie parował wszystko, próbujmy". I ładowałem save'a po pół godzinie bo boss miał dalej prawie pełne życie hehe.

Łysy mim, ty kurwo.

Ale nauczenie się po 5 godzinach w końcu jak się paruje zestaw musical Nevrons - bezcenne. Coś się traci, jak się nie walczy wręcz z typami.

Przydałby się jakiś wskaźnik za wcześnie/za późno, bo jest kilka tak wolnych ataków, że serio chuja umiem zrozumieć. Czasem wciskam jak leci i paruje, niektóre ataki praktycznie po tym jak już jest kontakt, jak dla mnie. I z biegiem czasu wchodzi mi parowanie coraz rzadziej.

Miałem 100 godzin funu z tą grą, i podobało mi się, że daleki byłem od efektywności. Taki build Lune - spodobała mi się idea pewnej losowości, że broń mi generuje losowe stainy, i nigdy nie wiadomo jak się potoczy walka. Inną postacią miałem niesamowicie repetytywny build oparty czysto na zwykłych atakach, duża odmiana i niezbyt mocny właściwie, ale nawet mi pasował jako element zespołu, bo generował masę gradientu i innych rzeczy które wywoływał.

Opublikowano
5 minut temu, ogqozo napisał(a):

Przydałby się jakiś wskaźnik za wcześnie/za późno, bo jest kilka tak wolnych ataków, że serio chuja umiem zrozumieć. Czasem wciskam jak leci i paruje, niektóre ataki praktycznie po tym jak już jest kontakt, jak dla mnie. I z biegiem czasu wchodzi mi parowanie coraz rzadziej.

Ja miałem większy problem z tymi wolnymi atakami niż z szybkimi. Na początku był jakiś przeciwnik z lancą czy czymś, to za chuja nie mogłem go wyczuć, potem to samo miałem z Gestralem który miał takie powolne nadepnięcie nogą, to też mi trochę zajeło ogarniecie parrowania do perfekcji xd

Opublikowano

Bede placil plusikami tym ktorzy beda mi robic wersje TL:DR postow Ogorka dziekuje xD

Dla tych ktorzy nie skonczyli Akt I nie otwierac spoilera.

Spoiler

Gram NG+ na Expert i powiem wam ze Gustave jest tak chujowy ze sie po prostu modlilem o koncowke Akt I zeby juz zdechl i wrocil Verso xD

Opublikowano
3 minuty temu, wet_willy napisał(a):

Bede placil plusikami tym ktorzy beda mi robic wersje TL:DR postow Ogorka dziekuje xD

Dla tych ktorzy nie skonczyli Akt I nie otwierac spoilera.

Spoiler

Gram NG+ na Expert i powiem wam ze Gustave jest tak chujowy ze sie po prostu modlilem o koncowke Akt I zeby juz zdechl i wrocil Verso xD

ostatni post

Autor dzieli się doświadczeniami z wymagającej gry, w której bossowie bywają frustrujący – niekoniecznie przez to, że szybko zabijają, ale przez długie i bezowocne walki. Szczególnie trudne okazuje się parowanie ataków, których tempo bywa nieintuicyjne. Mimo to, po wielu godzinach nauki udaje się opanować techniki, co daje satysfakcję. Gracz docenia różnorodność buildów postaci – od losowych i nieprzewidywalnych po bardziej powtarzalne, ale funkcjonalne – i cieszy się z nieefektywnego, ale satysfakcjonującego stylu gry.

Opublikowano

No, klasyka sekirowania, jak masz "ciachciachciachciachciachciachciach", to w sumie na swój sposób bardzo łatwo się paruje, bo o ile wciśniesz 7 razy, to prawie nie ma momentu, by nie trafić w okienko tolerancji gry hehe.

Ale tutaj bardzo różnie bywa. Zazwyczaj jak widać trajektorię, to są moje ulubione ataki, że np. strzelają pociskami, darmowe punkty. Poza tym jednym atakiem, że leci jakby światło po ziemi - tutaj zależy, która postać, bo odległość jest bardzo różna dla każdej z nich, jeden combos miesza wszystkie postaci, i w jednej z konfiguracji (coś typu przeciwnik po lewej ekranu i postać atakowana też) za ciula nie mogłem trafić.

Wielki zamach z góry - bardzo lubię. Ale z obrotu (rzadko w tej grze) - nienawidzę. Dobry przykład to dwa kombosy potwora Hexga - walczyłem z nimi sto razy i ten combos z góry chyba nigdy nie spudłowałem, a tego z obrotu chyba nigdy nie trafiłem hehe.

Najgorsza walka pod tym względem to były chyba trzy chromatic szermierki, jak się nauczy soulsowo to niby nic niespotykanego w soulsach, ale kurde, ileż one miały długich i urozmaiconych rytmem tych kombosów.

Ogólnie te opcjalne walki typu 3 wyjątkowe potwory naraz są zarąbiste. Po bodaj pół godziny nagle widziałem nadal jakiś atak, który mnie zaskakiwał.

W ogóle ta gra, choć "turówka closed world z mapą świata" ma serio tak wiele wspólnego z Fajnalem Rebirthem, tutaj to samo mogę powiedzieć, im więcej dowalają tym lepiej widać możliwości systemu walki. Tylko no, tutaj wszystko powiedziano w temacie w ostatnich postach - są pewne podstawowe recepty nawet na niewyobrażalnie trudnego superbossa na hardzie, nie trzeba opanować naprawdę WSZYSTKIEGO by robić praktycznie wszystko w grze, daleko od tego.

Opublikowano

W ogóle to:

Spoiler

Jakoś przez większość Aktu 2 nie mogłem się przekonać do Verso - nie pasował mi w 100% do tego story i charakterologiczne wolałem Gustava. Ale zakończenie Aktu 2 to totalny shift perspektywy i mocno mi się zmieniła optyka na tę postać. Niesamowicie dobrze to scenarzyści rozegrali trzeba przyznać, bo stał się postacią dużo bardziej tragiczną niż Gustav. Decyzja o tym że chciał umrzeć i zabrać wszystkich ze sobą tak naprawdę podziałała na mnie w sposób, którego się nie spodziewałem. + Znając wiedzę o z końcówki aktu to wszystkiego dialogi (zwłaszcza z namalowanym Renoirem) odkrywają swoje drugie dno.

Edytowane przez Cedric

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 3