Opublikowano wczoraj o 08:25 1 dzień 9 godzin temu, Uzytnik30 napisał(a):Dobra, po 5 godzinach trzeba chyba konkretniej ruszyć z głównym wątkiem, bo dopadają mnie flashbacki z GOT. Gra bardzo odciąga aktywnościami. Na start fajna opcja z oznaczaniem lunetą, więc wydawać by się mogło, że takich „pytajników” będzie mniej, a jak już się trafią, to będą ciekawe, ale koniec końców i tak często gęsto pojawiają się jakieś obozy, ogniska, itp. już mam przesyt. Chyba, że otwarte światy mi się po prostu przejadły, bo nawet ten vibe i kontemplacja, póki co jakoś mi się mocno nie udzielają. Zobaczymy.Aktywności poboczne są ok, ale przez nie ciężko i mi przysiąść do gry na dłużej niż godzinę, w sumie to samo miałem przy Tsushimie, krótkie sesje w tych grach jakoś mi pasują i można to ogrywać sobie w ten sposób przez kilka tygodni, nie odczuwając zmęczenia open worldem, to są dobre gry, ale trzeba uważać, by nie przedawkować.Wkurza, że niektóre questy poboczne są z postaciami o nazwie np. "Ronin" trochę to głupie, bo jednak postacie poboczne powinny mieć imiona xD, nie jestem fanem takiego rozwiązania.
Opublikowano wczoraj o 08:56 1 dzień Ronin/settler xd Większość tych pobocznych to i tak przynieś zabij itp, tylko te od postaci z „Wolfpacku” coś tam ciekawsze czasem no ale schemat ten sam. Spoko też misja smaczek z Tsushimy. Wczoraj fabułę skończyłem, a chuj im w dupe tak zrobić. Można uronić łezkę nie to co w DS2 🙂
Opublikowano wczoraj o 09:01 1 dzień 18 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):Aktywności poboczne są ok, ale przez nie ciężko i mi przysiąść do gry na dłużej niż godzinę, w sumie to samo miałem przy Tsushimie, krótkie sesje w tych grach jakoś mi pasują i można to ogrywać sobie w ten sposób przez kilka tygodni, nie odczuwając zmęczenia open worldem, to są dobre gry, ale trzeba uważać, by nie przedawkować.Niestety kuszą tymi kapliczkami i innymi sekretami. A później do siebie pretensje, że czuje się znużenie xd Może lepszą metodą będzie podążanie za głównym wątkiem i czyszczenie mapy w okolicach misji. Natomiast same listy gończe są zajebiste. Aż chce się szukać tych zwyroli. Pojedynki robią zawsze.
Opublikowano wczoraj o 09:06 1 dzień Ja polecam jednak porobić szybciej fabułkę bo praktycznie wszystko fajne przez postęp tam się unlockuje, początkowo sam czyściłem mapki no ale później już sobie coś zostawiałem do zabawy czy to z bronią palną czy ghost stance.
Opublikowano wczoraj o 09:17 1 dzień Ta broń palna robi różnicę? Mam już siekierę z łańcuchem na full, katany bez najlepszego ulepszenia i jest spoko.
Opublikowano wczoraj o 09:54 1 dzień Zwyczajnie przyjemnie się z tego korzysta, ciekawiej od łuków. No i dualsense tarmosi siusiaka przy strzelaniu z TANEGASHIMY.Krótki pistolet przydatny do przerywania ataków przeciwników.
Opublikowano wczoraj o 11:05 1 dzień To chyba ruszę dalej z fabułą a poboczne zostawię na później. 6 kulek mocy póki co wystarcza, jeszcze chyba 1 albo 2 tylko mogę mieć.
Opublikowano wczoraj o 11:32 1 dzień 6 to max, możesz mieć 7 extra (zieloną) po jedzeniu. Następne upgrade to regeneracja kulek poza walką.
Opublikowano wczoraj o 12:10 1 dzień No tak jak masz 6 kulek żółtych to już więcej nie będziesz miał. Robiąc kolejne bambusy chyba 7x dostajesz regeneracje kulek poza walką, najpierw jednej potem 2.
Opublikowano wczoraj o 15:47 1 dzień Jakoś nie mogę się wkręcić w to na dłużej. Ładna gierka i taka "cozy", w której przyjemnie odwala się te wszystkie rytuały typu rozpalanie ogniska, malowanko czy granie na shamisen, ale nie ma tu dla mnie jakiejś wiekszej motywacji, żeby fabularnie to podgonić.Przygoda Jina była większa niż on sam, był tam jakiś nadrzędny cel i walka z okupantem, a tutaj ten motyw zemsty wydaje się strasznie prostacki.Jedynka też była popcorniakiem bez większego ładunku emocjonalnego, ale jakoś lepiej to zagrało.No i te wszechobecne pyskate baby, zajmujące się męskimi profesjami - tak jak Tsushima była ładną laurką, wystawioną Japonii przez zachodnich developerów, tak w Yotei ci sami developerzy zesrali się Japończykom do ogródka z napisem "kultura" i "tradycja", wrzucając te swoje lewackie fantazje o silnych kobietach w setting, w którym wybitnie jest to irytujące.
Opublikowano wczoraj o 16:24 1 dzień W dniu 16.10.2025 o 11:08, PiotrekP napisał(a):W Tsushimie mieliśmy te opowieści i były spoko fabularnie. Tutaj mi brakuje czegoś takiego. Niby są te historie od nauczycieli broni, ale to nie to samo.O tak, tak. Tam było to fajnie zrobione, bo wiazalo się też z progresem w fabule i kilka takich pobocznych historii jakby szły za nami cały czas w ramach rozwoju wydarzeń. Zdecydowanie tego tutaj brakuje.
Opublikowano wczoraj o 16:30 1 dzień Tak tam było lepiej. Tutaj cyk jeden BIOM = jeden sensei i koniec, no dobra jeszcze jest końcówka u każdego po wymaxowaniu drzewka skilli danej broni
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. Ktoś tutaj wcześniej wspominał o tym wspinaniu się i coś w tym jest. Do kilku miejscówek trzeba się wspinać i szybko staje się to monotonne. Tylko jak inaczej mogliby to rozwiązać? Czasem jest to coś przydatnego, a czasem nie ma tam nic, poza surowcami których pełno wszędzie indziej.Za to liski nadal są urocze.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.